Forum » Myślenice

Jazda Busem, czyli hardcore

  • adzygmunt 27 lis 2010

    007 masz rację. Po sądach nie mam się co ścigać ... na stare lata. Już teraz mam problem dogonić taką kozicę! :D
    Miałbym dla niej ustawę, lecz się wstrzymam, a Tobie wyjawię nazywa się ... matura, że o pomniejszych nie wspomnę: świadectwo z podstawówki, gimnazjum i liceum.
    A co mi tam, się napisało z nudów! :D

    Cytuj
  • 27 lis 2010

    w busach nie ma zadnych ulg,sam to kontroluje,to zalezy od drajwa,ile cie skasi

    Cytuj
  • 27 lis 2010

    Ale się opisaliście/popisaliście. Temat jest o ułańskiej fantazji busiarzy, a nie o biletach ulgowych i ortografii...
    BTW: nie znoszę jak ktoś na forum czepia się ortogrfii... tak mam.

    Cytuj
  • 27 lis 2010

    Cytat z postu Myśleniczanina"Z przykrością muszę stwierdzić że "busiarze" to prywatne firmy przewozowe nie podlegające ustawie o której wspominasz. "
    I tu chyba nie masz racji ponieważ busiarze podlegają pod te same przepisy co PKS ponieważ wykonują regularne przewozy w przeciwieństwie do taksówkarzy i otrzymują takie same zezwolenia na wykonywane linie.Problem jest gdzie indziej gdyż busiarz respektując ulgi otrzyma zwrot "straconej"kwoty od państwa które te ulgi wprowadziło.Żeby jednak otrzymać zwrot trzeba wypełnić trochę papierków i prowadzić odpowiednią biurokrację chociaż z tego co się orientuję niektórzy już to robią.Wiąże się to z pewnymi kosztami dla przewoźnika(inne kasy do sprzedaży biletów)ale się opłaca.Jak w każdym przepisie obowiązującym u nas jest pewne ale,otóż kto udowodni ile busiarz sprzedał ulgowych biletów za które otrzyma zwrot?Były przypadki firm które pobierały nienależną dotację sprzedając bilety ulgowe na liniach gdzie nie powinni tego robić a otrzymywały zwrot.

    Cytuj
  • 27 lis 2010

    Myśleniczanie, gość ma racją. PKS jest tyko większym busiarzem i wszyscy jeżdżą na takich samych pozwoleniach, licencjach i zasadach, no w teorii, a praktyka cóż inna.

    Cytuj
  • 27 lis 2010

    Przecież PKS to też instytucja prywatna, została sprzedana, tak jak PKS-y z okolicznych powiatów. Tyle w temacie. Wszyscy podlegają temu samemu prawu, bo świadczą komunikację zbiorową, a firmy przewozowe typu BUS są obecnie monopolistami na rynku powiatu myślenickiego (niezależnie od miejscowości - PKS się nie liczy, częściowo z własnej winy). Dobrym przykładem przewoźnika prywatnego jest firma MOBILIS w Krakowie, MOBILIS obsługuje jako firma prywatna parę linii autobusowych miejskich i gminnych np. 304 do Wieliczki. W liniach obsługiwanych przez prywatnego przewoźnika również obowiązują ustawowe ulgi.
    Pozdrawiam.

    Cytuj
  • 27 lis 2010

    PKS Myślenice firma prywatna-wolne żarty,większościowym udziałowcem jest MPK Łódź BĘDĄCY W 100% FIRMĄ PAŃSTWOWĄ.Z punktu widzenia ekonomi to nie wiadomo co to jest,wprawdzie trochę udziałów mają pracownicy ale większość należy do "państwowego" MPK Łódź.Więc co to jest?Prywatna czy państwowa firma?
    A teraz z innej beczki.Firmy aby ominąć ustawę o czasie pracy kierowców proponują tzw.samozatrudnienie w wyniku czego odpowiedzialność za czas pracy spada na kierowcę lub jeszcze lepiej zat4rudniają kierowców w "spółce córce" na umowę zlecenie.W praktyce wygląda to tak że czas pracy zgodny z ustawą wypracowuje się w" spółce matce" a dodatkowe godziny w innej.Kierowca zamiast pracować zgodnie z ustawą maksymalnie około 200 godzin miesięcznie pracuje dużo więcej.Co na to student prawa,czy to jest zgodne z prawem i bezpieczne dla pasażerów?Proszę zapytać kierowców jak są zatrudnieni.Może któryś powie prawdę.
    Jak to wygląda w praktyce słychać na CB radio.Przepraszam że odbiegam od tematu ale uważam że temat jest wart poruszenia.

    Cytuj
  • 27 lis 2010

    Temat porusz w osobnym temacie, i nie student, a studentka jak już coś.

    Co do PKS Myślenice. Skoro MPK Łódź kupuje inne PKS-y to faktycznie nie wiadomo co to jest. Bo taki MPK Kraków, który w całości jest państowy nie jest nastawiony na zysk - otrzymuje pieniądze od ZIKiT-u w Krakowie na wykonywanie usług przewozowych (wozokilometry) i świadczy usługę transportu zbiorowego w Krakowie. Co "dziwne" MPK Kraków nie jest nastawione na zysk.
    Natomiast MPK Łódź, chyba na ten zysk jest nastawione skoro skupuje małopolskie PKS-y - jakiś cel musi w tym mieć. Czym zatem jest MPK Łódź właściciel PKS Myślenice?

    Cytuj
  • 27 lis 2010

    Gościu, oczywiście masz rację. Mnie chodziło wlaśnie o zatrudnianie kierowców jako "najemcę" lub tak jak piszesz na umowę zlecenie. I wtedy można ominąć ustawę. Zresztą jak widać taka firma przewozowa "na baterie" nie jest zobowiązana nawet do udostępnienia pasażerom ubikacji czy zadaszenia na przystankach więc nie ma nawet co wspominać o biletach ulgowych czy przestrzeganiu jakichkolwiek norm regulowanych ustawą. Tak nawiasem pisząc, kierowcy zatrudnieni do przewozu pasażerów w takich firmach powinni mieć taryfikator godzinowy. Ale po co ja to wogóle piszę... ;)

    Cytuj
  • 27 lis 2010

    Gościu to co napisałeś o czasie pracy kierowcy to nie jest łamanie ustawy o czasie pracy kierowcy bo jak napisałeś godziny wypracowują w ,,córce matce”. Natomiast łamią inne przepisy dotyczące czasu pracy kierowcy. Są to dyrektywy Rady EWG i odkąd jesteśmy w Uni to przepisy te są ważniejsze od ustawy o czasie pracy kierowcy i czas pracy łączy się niezależnie jak pracują, gdzie i u ilu pracodawców.

    Cytuj
  • 27 lis 2010

    Przepraszam Studentkę a odniosę się do sprawy poruszonej przez Myślenicznina.
    Cytat"nie jest zobowiązana nawet do udostępnienia pasażerom ubikacji czy zadaszenia na przystankach "
    I tu się różnimy bo gmina o ile wiem pobiera niemałe pieniądze od przewoźników za korzystanie z "dworca przy Carrefour" i to ona powinna jako właściciel terenu zabezpieczyć sprawy WC i zadaszenia.Czy nie mam racji.

    Cytuj
  • 27 lis 2010

    Do pro czyli można pracować w 3 firmach po 160 godzin i wszystko w porządku.Albo ja jestem idiotą albo ktoś robi mi wodę z mózgu.LICZY SIĘ ŁĄCZNY CZAS U WSZYSTKICH PRACODAWCÓW.Dopiero gdy dochodzi to tragedii to wtedy "sprawdzają nawet numer buta"kierowcy.

    Cytuj
  • 27 lis 2010

    Nie znam treści umowy pomiędzy kontrachentem czyli firmą czy firmami przewozowymi z Gminą Myślenice więc nie będę się wypowiadał w tej kwestii. Taka umowa z pewnością reguluje tą sytuację a jeżeli nie ma w jej treści takiego zapisu to jest to niedopatrzenie na niekorzyść podróżnych korzystających z usług tych firm. Relatywnie zawsze można złożyć wniosek z zapytaniem o treść umowy na dziennik podawczy Urzędu Miasta z podaniem nazwiska, i celu w jakim pytamy urząd. (I życzę powodzenia w oczekiwaniu na odpowiedź. Piszę to bez zbędnej złośliwości)

    Cytuj
  • 27 lis 2010

    Myśleniczaninie 007 jeżeli dobrze Cię zrozumiałem to chciałbyś aby PKS wybudował WC, zadaszenia, stanowiska, budynek dworca, bilety ulgowe.

    A ja Cie zapytam, czym, prawnie, wg przepisów różni się PKS od ,,busisty” jak to nazwałeś prywatnego?

    Gościu czytaj i myśl co czytasz.

    Cytuj
  • 27 lis 2010

    Nie wiem czym się różni w świetle ustawy i umowy z Gminą w której wykonuje usługę. Jak widać na przykładzie naszych "busiarzy" widać to oni mają ulgi ponieważ Gmina nie egzekwuje zabezpieczenia podstawowych elementów prowadzonej działalności. Choćby wspomniane zadaszone przystanki czy toalety. Nie wspominając nawet o wyglądzie i czystości busów czy karygodne przeładowywanie pojazdów pasażerami. Również ze względu na umowę Gmina może nie ma obowiązku zapewnienia pasażerom takich wygód, w sumie do czego mamy pretensje w tych miejscach odbywa się tylko "załadunek i wyładunek"...

    Cytuj
  • 27 lis 2010

    PKS i BUSY MAJĄ TE SAME OBOWIAZKI I TAKIE SAME PRAWA.

    Cytuj
  • 28 lis 2010

    pro, spokojnie, do Myśleniczania dotarło to, że opowiadał bzdury, widać to, bo zręcznie zmienia temat i nie odnosi się do wcześniejszych postów:).
    Myśleniczaninie doucz się z prawa jeśli chcesz dyskutować :D
    Studentka.

    Cytuj
  • 28 lis 2010

    Moja droga Studentko Prawa, nie chcę być złośliwy ale to Ty studiujesz prawo nie ja, więc Twoja sugestia jest niedorzeczna. Relatywnie, skoro twierdzisz że w świetle przytoczonego przez Ciebie fragmentu ustawy podróżni powinni mieć równe przywileje w obu środkach komunikacji publicznej jakimi jest PKS i prywatne firmy przewozowe, to dlaczego tak nie jest? Czyżby mimo obowiązującej ustawy umowy z Gminą mają precedens w tej sprawie? Ciekawe.

    Cytuj
  • 28 lis 2010

    To za odpowiem kontr pytaniem, po którym odpowiedź powinna Ci się nasunąć sama.
    Skoro mamy ustawę antynikotynową to dlaczego w środku transportu zbiorowego jakim jest bus, busiarze potrafią palić papierosy. I dlaczego busiarze zabierają więcej osób niż mają w dowodzie rejestracyjnym?

    Ponieważ jest wolna amerykanka i nikt tego nie raczy kontrolować. Więc faktycznie nie ma ulg ustawowych dla nikogo, nie ma poszanowania kodeksu prawa, bo nikt nie raczy tego kontrolować. I żeby nie było, że przyczepiłam się tylko do busiarzy to w PKS-ie jest podobnie i też dobrych doświadczeń nie mam. Różne dziwne historie mogłabym przytaczać.
    Prawo jest prawem - zarówno ustawa antynikotynowa, jak i ustawa o ulgach dla pewnych grup społecznych jak i ustawa regulująca takie coś jak dowody rejestracyjne i to na ile osób zarejestrowany jest samochód powinno być respektowane.
    Jak jest - widzimy.
    Dobrej nocy, forumowy specjalisto:).

    Cytuj
  • 28 lis 2010

    No tak tylko dlaczego odpowiadać mam za to ja? :D
    Również życzę miłej nocy. ;)

    Cytuj
  • 28 lis 2010

    Ty powinieneś odpowiadać za bzdury, które do mnie napisałeś w poście z godziny 13:32 27.11.2010r.
    Pozdrawiam jeszcze raz filozofa;-)
    Mężczyźni...

    Cytuj
  • 28 lis 2010

    Co za sarkazm, tego też uczą na prawie czy z wlasnego doświadczenia? ;)
    Z ciekawości sięgnę po tę ustawę i umowy z jednostkami samorządowymi bo nie lubię jak ktoś na siłe stara się mnie przekonać. ;)

    Cytuj
  • 28 lis 2010

    Ja za to nie lubie jak ktoś na siłę sili się na znawce w każdej dziedzinie :-). Śmiało sięgaj:):) Udanego czytania. ;-)
    Urażona męska duma :D

    Cytuj
  • 28 lis 2010

    Swini łatwo nie urazisz. Bywa gruboskórna. Może wyczytam coś fajnego o czym warto będzie napisać :)

    Cytuj

Odpowiedz