Forum » Myślenice

Poród w myślenickim szpitalu i wszystko co z nim związane

  • 4 paź 2010

    żadna uszczypliwość uchowaj Boże! tylko refleksja o przemijaniu.

    Cytuj
  • 4 paź 2010

    justyna1:przeczytaj dobrze co napisałam wcześniej.Nie wszystkie położne przestrzegają zasad,ja zahaczyłam położnictwo w weekend i niestety rodziny wchodziły na korytarz i trzeba było zamykać drzwi na salę bo ciągle ktoś stał pod drzwiami i patrzył jak sobie leżymy;)Raz nam nawet pan wszedł na salę bo szukał żony(mimo zamkniętych drzwi)To nie pisz że tego pilnują!!!

    Cytuj
  • kasia aksamit 4 paź 2010

    Witam was kochane nareszcie po wszystkim nie potrzebnie to rodzinyak panikowałam. Poród miałam wywołany kroplówką trwał niecałe 4 godziny. Warunki do porodu super mąż był ze mną cały czas połozna super lekarz też sie spisał. Jezeli chodzi o odwiedziny to owszem można wchodzic na sale tylko 1 osoba i to na 15 min ale nie zawsze jest to przestrzegane, chociarz raczej to dziewczyny wychodziły na korytarz do rodzinki ale to zalezy jakie kto ma do tego podejscie. Jezeli macie jakies pytania to piszcie jestem na biezaco w temacie

    Cytuj
  • 4 paź 2010

    gratulacje!!! a co się urodziło? Wszystkiego najlepszego dla całej rodzinki!

    Cytuj
  • 5 paź 2010

    To lula przepraszam!!!myślałam ,ze jesteś kolejną osobą która się czepia,budowy zdań i ortografii,pozdrowienia!!!

    Cytuj
  • 5 paź 2010

    kattia .
    Ktory lakarz byl przy porodzie i co oznacza że sie spisał i do kogo chodzilas w ciązy ?

    Cytuj
  • 5 paź 2010

    Byłam na oddziale prawie 3 tygodnie po porodzie i zdarza się że jak ktoś nie przeczyta żeby nie wchodzić na oddział to wejdzie ale raczej szybko zostanie z niego wyproszony. Ale nie ma ODWIEDZIN na salach :) chyba ze ordynatorka się na to zgodzi ale tylko w przypadku Pań po cesarce.

    Cytuj
  • kasia aksamit 6 paź 2010

    Synka mam chodziłam i rodziłam przy Wróblewskim. Pisze ze sie spisał bo to dzieki niemu tak szybko urodziłam przez cały czas porodu przychodził pytał i doradzał

    Cytuj
  • 7 paź 2010

    witam. Mam pytanie odośnie kosztów porodu rodzinnego, gdyż ja mam rodzić na dniach. Pierwsze dziecko rodziłam sama a teraz rozważam taką opcje. Prosze o odpowiedź i z góry dziękuję.

    Cytuj
  • 7 paź 2010

    poród rodzinny nic nie kosztuje.

    Cytuj
  • 7 paź 2010

    Kattia, a co powiesz o opiece nad dzieckiem i jak długo byłaś po porodzie w szpitalu?

    Cytuj
  • 7 paź 2010

    Ja rodziłam kilka lat temy w Myślenicach i jestem bardzo zadowolona. Dobra obsługa, sprawny poród. Teraz porodówki są odremontowane, każda przystosowana do porodu rodzinnego. Mam termin za 2 miesiące i na pewno będę się decydowała na Myślenice.

    Cytuj
  • 8 paź 2010

    A co potrzeba dla dziecka??? Miałam przyjemność leżeć tyle że na ginekologi, tam są odwiedziny na salach...kobietki z położniczego wychodziły na korytarz a dzidziule pokazywały za szybka i to mi sie podoba!! Ile trzymaja po porodzie, ponawiam pytanie ;)? Bee może sie spotkamy??? Tyle ze ja jestem na podtrzymaniu...i za tydz.odstawiam leki wiec niewiem czego sie spodziewac! Katia połozna miałas swoja czy ta co byla na dyrzuże?

    p.s. z góry sorki za bledy. rece mi sie strasznie telepia po lekach i ciezko trafic w literke!!!! pozdr

    Cytuj
  • 8 paź 2010

    Dla dziecka nic nie trzeba,dopiero przy wyjściu,ewentualnie mozesz zabrać smoczek do uspokojenia.My miałyśmy i uratował nam 'życie'.Jak dzidzius nie będzie miał żółtaczki i będzie ok to w trzeciej dobie wyjdziecie.Wszystkiego dobrego!!!

    Cytuj
  • kasia aksamit 8 paź 2010

    Hej położną miałam tą co akurat była na dyżurze. Dla dzidziusia tak jak pisała kiki nic nie trzeba. Ja wyszłam w 3 dobie po porodzie ale to zalezy jak sie bedziecie czuli ty i dzidziuś no i czy malenstwo nie bedzie miało zółtaczki.

    Cytuj
  • kasia aksamit 8 paź 2010

    Co do opieki nad dzieckiem to akurat wtedy co ja rodziłam było niezłe przeludnienie. Na oddziale noworodkowym było jednego dnia 31 dzieciaczków i tylko 3 panie do opieki. Ja nie narzekałam cały dzien małego miałam przy sobie tylko na noc, kapiel i badania oddawałam maleństwo. Natomiast wiem ze panie nie były zachwycone jak mamusie przywoziły dzieciaczki bez konkretnego powodu

    Cytuj
  • 9 paź 2010

    Kiki - Dziękuję

    Dziękuje bardzo za odpowiedzi :) mam nadzieje że dzidzi nie bedzie miało żółtaczki!!! A co miałyście ze sobą w szpitalu? Co prawda torba juz spakowana ale lepiej sprawdzic dwa razy ;) Ilu osobowe są sale??

    Cytuj
  • 10 paź 2010

    Kattia. Piszesz że na noworodkach jest nawet 31 dzieci i tylko 3 pielęgniarki. Czy wyobrażasz sobie siebie samą i 10 dzieciaków? bo ja bym nie dała rady.A oprócz zdrowych dzieci są i dzieciątka w inkubatorach, wcześniaki(a z tego co słyszałam to jest ich co raz więcej).My urodziłyśmy zdrowe silne dzieci i za to dzięki Bogu a może nawet rodziłyśmy w tym samym dniu bo było 5 porodów.Pozdrawiam:) a dla pielęgniarek z noworodków wielki SZACUN i dzięki za pomoc.

    Cytuj
  • kasia aksamit 11 paź 2010

    Ja do szpitala wziełam 3 koszule 2 reczniki pantofle klapki pod prysznic mega wielkie podpaski jednorazowe majtki- bardzo przydatne, przybory toaletowe w tym płyn do higieny intymnej. Do porodu wez sobie butelke wody niegazowanej i cos na zagryzke.Obowiazkowo tez wez laktator, nakładki na piersi i wkładki do biustonosza.Dla dzidziusia mozesz wziasc smoczek

    Cytuj
  • 11 paź 2010

    Z tym obowiązkowym laktatorem się nie zgadzam.Mam dwoje dzieci i nie był potrzebny.Tak samo nakładki na piersi.Ale sama zobaczysz czy akurat Tobie się przyda.

    Cytuj
  • 11 paź 2010

    Dziękuję za odpowiedzi. Oczywiście w torbie wszytsko się znajduje a nawet więcej ;) Laktatora nie używałam...takie odciąganie dla mnie było strasznie bolesne, smarowałam i masowałam cyc oliwką i mleczko ciurkiem do szklaneczki samo leciało. Co myslicie o opiece neonatologów i położnych? A lewatywa jest robiona standardowo? A golenie? Jak z znieczuleniem dadzą bez problemu czy trzeba sie prosić?? Oglądają krocze po porodzie (np. na obchodzie)?

    Cytuj
  • 12 paź 2010

    do pracy Oddziału mam uwagi, Panie pielęgniarki wiecznie miały uwagi (co powodowało spory stres). Sporo strachu też najadłam się jak okazało się, że u Małego podejrzewają poważne zapalenie płuc (już nie wspomnę ile razy płakałam)na podstawie minimalnie podniesionego CRP (jak się później okazało). Mały dostał tez "prezenty" : gronkowca złocistego i rotawirusa (mam badania 1,5 tyg po wyjściu ze szpitala). Całe szczęście Mały bardzo łagodnie przeszedł Rota a gronkowca też już udało nam się pozbyć...

    Cytuj
  • 12 paź 2010

    chodzi oczywiście o Oddział Neonatologiczny

    Cytuj
  • kasia aksamit 13 paź 2010

    Lewatywa jest robiona co do golenia to ja sama sie ogoliłam. Jeżeli chodzi o znieczulenie to chyba trzeba na wstępie powiedzieć, bo sami ci nie zaproponują.

    Cytuj
  • 13 paź 2010

    rodził ktoś przy Dr Kococie?

    Cytuj

Odpowiedz