Forum » Myślenice

Poród w myślenickim szpitalu i wszystko co z nim związane

  • 30 gru 2009

    nie, no jasne że każda z nas chce prywatności w takiej chwili - nie wiedziałam że to dlatego. A wiadomo może kiedy planują zakończenie remontu i będzie można rodzić rodzinnie? Wsparcie ze strony męża jest dla mnie bardzo ważne i chciałabym by był przy mnie!

    Cytuj
  • 30 gru 2009

    poród rodzinny jest możliwy jak są dwie pacjentki na porodówce, jak jest więcej to raczej technicznie niemożliwe. Można liczyć na szczęście i rodzić z mężem.

    Cytuj
  • 30 gru 2009

    Ja rodziłem w myślynickim śpitolu i wszystko poszło gładko, tylko... chwilowo papieru zabrakło :D ale na szczęście jest już non-stop ciepła woda ;)

    Cytuj
  • 6 sty 2010

    z tego co słyszałam to remont ma się skończyć z końcem lutego. wszystkie sale mają być oddzielne z własnym prysznicem. słyszałam to jak leżałam parę dni przed świętami w szpitalu, więc myślę że to prawda. podobno ma być również wydzielona prywatna porodówka.
    ja mam termin na połowę marca, więc mam nadzieję że się wyrobią;))

    Cytuj
  • 26 sty 2010

    A czy poród rodzinny trzeba zgłaszać wcześniej?

    Cytuj
  • 26 sty 2010

    ja rodziłam końcem pażdziernika ,podczas przyjecia informowałam ze chce rodzic wraz z mężem ,ale wtedy nie było jeszcze remontu a jak jest teraz to nie wiem.

    Cytuj
  • 26 sty 2010

    Ja 2 miesiące przed terminem trafiłam do szpitala w myślenicach ponieważ miałam problemy z ciąża. Obchód wyglądał tak: przychodzi lekarz ginekolog i pyta pacjentkę "kto jest pani lekarzem prowadzącym?" po odpowiedzi pacjentki puszcza tekst typu "to jak pani lekarz bedzie mial dyżur to się panią zajmie." - PORAŻKA.Nie mówię już o tym że lekarz prowadzący miał dyżur dopiero na drugi dzień. W dniu porodu los tak chciał i Bogu dzięki trafiłam do szpitala UJASTEK w Krakowie. Powiem Wam tak szczerze, że jak zobaczyłam warunki jakie tam są, to mi się aż miło zrobiło. Naprawde rewelacja.Zresztą sam ginekolog myślenicki mi tam polecił jechać.Dzidziusia miałam 24/h i całe szczęście bo się nie mogłam nimnacieszyć i dalej się cieszę jak na niego patrzę.Jak kobieta chciala sie zdrzemnąć to normalnie zawozila dziecko na sale i pielęgniarki się nim zajmowały.Następne dziecko to tylko w UJASTKU będę rodzić.pozdrawiam przyszłe mamusie.

    1 Cytuj
  • 26 sty 2010

    A tak na marginesie to lekarz w dniu kiedy miałam termin kazał mi przyjechać do szpitala myślenickiego na badanie ktg i oczywiście kazali mi zapłacić 40zł że to niby "cegiełka" na szpital jest (tylko od kiedy to "cegiełka charytatywna" ma swoją ustaloną cenę??). Znajoma rodziła 2 lata temu to jak zbadali słuch dziecka jakiś czas po porodzie to kazała pielęgniarka zapłacic 20zł-dobrze że jej znajoma tam pracowała i powiedziała ze takie badanie jest bezpłatne.TAK WYKORZYSTUJĄ W MYŚLENICKIM SZPITALU PACJENTÓW.

    Cytuj
  • 26 sty 2010

    W Krakowie wszystkie badania są bezpłatne i znieczulenie podczas porodu również.

    Cytuj
  • 26 sty 2010

    czy w dniu terminu porodu należy zgłosić się do szpitala jeżeli nie ma się skurczów?prosze o odp bo to 1 dzidziuś i nie wiem ;)

    Cytuj
  • 26 sty 2010

    Litości...rodziłam w myślenickim szpitalu trzy lata temu i nikt ode mnie żadnej kasy nie żądał ani za badanie słuchu dziacka ani za zadne inne badania. Mam wrazenie, że lubicie powtarzac bez sensu (i sprawdzenia) coś co powiedziała "jedna baba drugiej babie" na rynku kupując akurat jaja...

    1 Cytuj
  • 26 sty 2010

    skoro rodziłaś trzy lata temu to po się odzywasz??!! przecież nikt tego sam nie wymyśla- teraz trzeba za wszystko płacić!! głupie KTG i już 40zł nie ma..

    1 Cytuj
  • 26 sty 2010

    [quote]Litości...rodziłam w myślenickim szpitalu trzy lata temu i nikt ode mnie żadnej kasy nie żądał ani za badanie słuchu dziacka ani za zadne inne badania. Mam wrazenie, że lubicie powtarzac bez sensu (i sprawdzenia) coś co powiedziała "jedna baba drugiej babie" na rynku kupując akurat jaja...[/quote]

    tez tak myślę. ja byłam w szpitalu niedawno i nikt mi nie mówił że mam czekać na swojego lekarza prowadzącego żeby się mną zajął. no, cóż, jeśli ktoś myśli że wszyscy mają mu usługiwać to tak jest... a lekarzom i położnym na oddziale gin nie można nic złego zarzucić...

    1 1 Cytuj
  • 26 sty 2010

    ostatnio na wizycie dowiedziałam się że mimo trwającego remontu porody rodzinne odbywają się normalnie. odwiedzin oficjalnie nie ma ale jeśli nikt nie rodzi to mogą kogoś wpuścić na chwilę. co do samego remontu to ponoć wszystko już prawie gotowe, czekają na meble i coś na scianę na sale operacyjną (nie pamiętam co to było). i przez to oczekiwanie koniec remontu planowany na polowe lutego może się przedłużyć. ale mam nadzieję że do polowy marca skończą.

    a co do płacenia za wszystko, to nie jest to nic nowego i nie występuje tylko w Myślenickim szpitalu, ale wszędzie... tak jest niestety i już...

    Cytuj
  • 27 sty 2010

    doooo matka olka

    Zgadzam sie w 100% z tym co napisał-a ?? trzy lata temu były inne czasy teraz są inne czasy. Nie wiesz o tym, że teraz w szpitalach są łapówki i wszyscy kombinują jak tylko mogą żeby wyłudzić kase??? W jakim Ty świecie żyjesz??Może trzy lata temu według Ciebie tego nie było, ale teraz już jest i nic tego nie zmieni.Albo poprostu masz znajomości w szpitalu i tyle..

    Cytuj
  • 27 sty 2010

    czy w Myślenicach dają koszulę szpitalną do porodu, czy rodzi się w swojej?

    Cytuj
  • 27 sty 2010

    z tego co mi wiadomo trzeba mieć swoją. ale moim zdaniem nawet jak by mieli to i tak wolałabym być we własnej.

    Cytuj
  • 27 sty 2010

    ja miałam swoja koszule do porodu ,a za ktg nikt ode mnie nie żądał opłaty ,rodziłam 3 m-ce temu, położne super lekarze tez ok.

    Cytuj
  • 27 sty 2010

    Ja również miałam swoją koszule do porodu,za ktg i badanie słuchu dziecka nic nie płaciłam.Uważam ,że opieka była bardzo dobra,położne miłe i pomocne.Lekarz super!
    Dziecko na noc zabierają i uważam ,że to jest plus,po porodzie byłam strasznie zmęczona,drugi raz bez wahania wybrałabym Myślenice,po pierwsze blisko,a ból jest taki sam ,czy to rodzimy w Myślenicach czy w Krakowie.Natomiast sale być może są ładniejsze w Krakowie,ale w końcu to nie hotel i te kilka dni zapewniam da się wytrzymać!!

    Cytuj
  • 28 sty 2010

    No i jak to jest dziewczyny? Ja podobno nie mam prawa się odzywac bo rodziłam w zamierzchłych czasach (3 lata temu) kiedy świat był piękniejszy i lepszy (w szpitalu za nic się nie płaciło)... Tylko skąd te głosy niedawno rodzących mam, które mają podobne doswiadczenia do moich?(gdybyscie podejrzewały mnie o to, że olaaa i ada 13 to ja, uprzedzam, że to fałszywy trop. Nie mam zadnego powodu aby bronic szpitala w myslenicach, ale tez nie lubię demonizowania, szczególnie gdy nie macie specjalnego porównania jak jest gdzie indziej). Mam taka ryzykowną hipotezę którą pewnie poczujecie się obrazone (choc doradzałabym potraktowanie jej z przymrużeniem oka): moze to jest tak, że jak ktos strzela fochy na lewo i prawo to żada się od niego zapłaty jako swego rodzaju zadoscuczynienie za znoszenie upierdliwej pacjentki? A kończąc dodam, że remont bloku porodowego dobiega konca więc niedługo pewnie nie będzie można już narzekac na nieatrakcyjne wnętrza. Kto wiec chciałby musi to uczynic jak najszybciej...

    Cytuj
  • 28 sty 2010

    ja jeszcze wrócę do sprawy koszuli do porodu, bo mnie to interesuje:). Czy po porodzie trzeba się przebrać w nową? Co się dzieje z tamtą? Wyrzucacie do śmieci? Ile w takim razie koszul wziąć ze sobą, no i jaką koszulę wziąć do porodu, a może zwykły podkoszulek?

    Cytuj
  • 28 sty 2010

    do gośćia:katarynka
    Jeśli chodzi o koszule do porodu,to nie brałam nowej ,tylko tą co używałam w domu,
    ponieważ myślałam,ze po porodzie koszula nada się tylko w kosz,a co się okazało,w cale się nie pobrudziła,sama byłam w szoku,oczywiście po 2 godzinach zmieniłam, na nową,wiadomo kobieta przy takim wysiłku pachnie nie świeżo,na dodatek rodziłam w lipcu,więc upał i w ogóle.Ja osobiście odradzam podkoszulek,ponieważ na sali porodowej nie zakłada się bielizny,nie wyobrażam sobie spacerować przed lekarzem samym podkoszulku,ale to oczywiście jest tylko moje zdanie.Co do ilości koszul,to ja miałam na każdy dzień świeżą czystą koszulę.Życzę wszystkiego dobrego!będzie dobrze!!!

    Cytuj
  • 28 sty 2010

    Dzięki za odpowiedź. Jeśli chodzi o podkoszulek to myślałam raczej o czymś dłuższym, takim do połowy uda, żeby nie paradować z tyłkiem na wierzchu:)

    Cytuj
  • 28 sty 2010

    matka olka
    nawet przez myśl mi nie przyszło że Olaaa Ada13 i matka olka to jedna ta sama osoba, ale pani sama podsunęła mi ten pomysł, więc śmie twierdzic, że faktycznie pisze pani pod 3 różnymi osobami. A tak poza tym to KOBIETO OPANUJ SIĘ.TO JEST FORUM NA KTÓRYM WSZYSCY MOGĄ WYRAŻAC SWOJE OPINIE I DOŚWIADCZENIA ZWIĄZANE Z PODANYM TEMATEM.Ja wyniosłam złe doświadczenia ze szpitala myslenickiego i nie bede go wychwalać bo WEDŁUG MNIE nie zasługuje na to.A pani niech sobie robi co chce.I tyle.Poza tym nie tylko ja mam negatywne zdanie na temat szpitala w Myslenicach więc coś w tym jest.pozdrawiam

    Cytuj
  • 28 sty 2010

    Witam dziewczyny!
    Widzę ,że robi się nie miła atmosfera na tym forum,a więc proszę nie mieszać,
    zupełnie nie mam pojęcia kim jest gość: matka olka ,ale uważam ,że ma prawo wyrazić swoje zdanie,w końcu po to jest to forum,nieważne czy rodziła 3 lata temu ,czy 3 dni temu,tak personel w Myślenickim szpitalu za ten czas się nie zmienił,mogę powiedzieć ,ze jest na dzień dzisiejszy większy plus,bo z tego co wiem dawno poród rodzinny był płatny, ze swojego doświadczenia wiem,ze jak ja byłam to trafiły mi się super położne,pomocne,uśmiechnięte,lekarz do samego końca zachował się w porządku(mimo ,że nie był moim lekarzem prowadzącym),oczywiście o każdym szpitalu są dobre i złe opinie,każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie i bezsensu się przemawiać,Pozdrawiam!!!!

    Cytuj

Odpowiedz