Forum » Myślenice

Poród w myślenickim szpitalu i wszystko co z nim związane

  • 29 cze 2012

    Dzidziuś jest od 23-4 na noworodkach,więc jak trzeba dokarmiają

    1 Cytuj
  • 30 cze 2012

    Oddajesz dziecko nakarmione a gdyby bardzo się dopominało to dokarmiają i owszem ale glukozą!!!

    3 Cytuj
  • 30 cze 2012

    a pediatra?? jakiego pediatrę polecacie?

    1 Cytuj
  • 30 cze 2012

    Moja córa zapisana jest do pani doktor Skowrońskiej, ogólnie polecam. Kiedyś jak miała urlop byliśmy u pana Mrowca, bardzo sympatyczny, również polecam.

    2 1 Cytuj
  • 30 cze 2012

    do trzeciego roku dziecko powinno spać przy matce. dzięki temu buduje się między nimi więź emocjonalna, dziecko psychicznie dobrze się rozwija i czuje się bezpieczne.
    to nienormalne, żeby takie maleństwa nie były przy matkach. potem dziwimy dlaczego tyle osób w dorosłym życiu ma depresję czy popada w uzależnienia. dla dziecka oddzielenie od matki to ogromna trauma.
    nawet w przypadku zwierząt odbiera się je od matki dopiero po odpowiednim czasie, np. szczeniaki po minimum 8 tygodniach ale każdy hodowca wie, że wydłużenie tego czasu jest lepsze dla psiaka.
    smutny jest los niemowlaka:(

    4 5 Cytuj
  • 1 lip 2012

    Pisanie o szczeniakach w tym temacie jest chyba nie na miejscu.
    Moja córka od urodzenia śpi w łóżeczku sama , to nienormalne SPAĆ z dzieckiem.
    Kobieta śpi z mężem.

    Ktoś ma depresję ,bo w dzieciństwie nie spał z mamą, ha ha ha ;)

    8 5 Cytuj
  • 1 lip 2012

    nie pisałam, że kobieta nie powinna spać z mężem. natomiast dziecko do 2 - 3 roku życia powinno spać przy matce. potem trzeba go przyuczyć do spania osobno. niestety niektóre matki sypiają z dziećmi o wiele dłużej niż te 2 - 3 lata i to też jest dla dziecka bardzo szkodliwe.
    cóż, prawda jest taka, że nikt nie robi dziecku tyle krzywdy, co matka niewłaściwym traktowaniem go. dlaczego? bo z matką dziecko jest najbardziej związane od pierwszych swoich chwil (poczęcie), od niej jest zależne fizycznie i emocjonalnie. tak więc matka ma na dziecko najsilniejszy i największy wpływ. druga strona medalu jest taka, że matka działając umiejętnie ma największy wpływ na to, żeby dziecko rozwijało się prawidłowo

    4 5 Cytuj
  • 1 lip 2012

    Powiem Ci tylko tyle ,że każda matka czuję co jest dla dziecka dobre. Te wszystkie teorie , nawet niby oparte na dowodach to dla mnie brednie, bo każdy jest inny.

    5 3 Cytuj
  • 1 lip 2012

    Ja tu może coś na temat napiszę.Urodziłam 2 tyg.temu córeczkę w Myślenickim szpitalu i muszę napisać,iż jestem bardzo zadowolona zarówno z pomocy przy porodzie jak i z opieki po.Panie położne bardzo pomogły przy porodzie mojej nie taka małej córeczki (4200). Sale do porodu wyremontowane,nowoczesne łóżko do rodzenia.Potem leży się przez ok.2 godziny na innej sali,w której jest kamera i pielęgniarki widzą czy wszystko jest ok z pacjentką.Pielęgniarki pomagają również w pierwszym karmieniu maluszka,chętnie udzielają rad dotyczących laktacji (tu serdecznie polecam P.Grażynkę). Również Panie na oddziale noworodkowym sympatyczne,można o wszystko zapytać,To mój drugi poród w Myślenickim szpitalu i nie powiem złego słowa.Dodam tylko tyle że nie koniecznie trzeba płacić lekarzom i pielęgniarkom,żeby zostać potraktowanym należycie.Ja nie zapłaciłam nic :-)

    10 2 Cytuj
  • 1 lip 2012

    [quote=gość: domina35] Ja tu może coś na temat napiszę.Urodziłam 2 tyg.temu córeczkę w Myślenickim szpitalu i muszę napisać,iż jestem bardzo zadowolona zarówno z pomocy przy porodzie jak i z opieki po.Panie położne bardzo pomogły przy porodzie mojej nie taka małej córeczki (4200). Sale do porodu wyremontowane,nowoczesne łóżko do rodzenia.Potem leży się przez ok.2 godziny na innej sali,w której jest kamera i pielęgniarki widzą czy wszystko jest ok z pacjentką.Pielęgniarki pomagają również w pierwszym karmieniu maluszka,chętnie udzielają rad dotyczących laktacji (tu serdecznie polecam P.Grażynkę). Również Panie na oddziale noworodkowym sympatyczne,można o wszystko zapytać,To mój drugi poród w Myślenickim szpitalu i nie powiem złego słowa.Dodam tylko tyle że nie koniecznie trzeba płacić lekarzom i pielęgniarkom,żeby zostać potraktowanym należycie.Ja nie zapłaciłam nic :-) [/quote]
    Ja jestem dopiero przed porodem,zostało mi jeszcze 3 miesiące ale fajnie że napisałaś bo troszke jestem spokojniejsza,bo to co nieraz się tu czyta to istny koszmar:-)

    1 1 Cytuj
  • 1 lip 2012

    Padło tu kiedyś pytanie, niestety pozostawione bez odpowiedzi, czy jeśli chodziłyście w ciąży prywatnie do lekarza to przyjedzie jak sie zacznie poród czy trzeba się dodatkowo umówić i zapłacić? Pewnie różnie lekarze do tego podchodzą Napisze któraś jak było u Was? Niestety nie znam żadnej położnej z którą bym się mogła umówić na poród i jedyną osobą do której się przyzwyczaiłam jest właśnie lekarz prowadzący moją ciążę

    2 Cytuj
  • 1 lip 2012

    Przecież nie musisz umawiać się z położną! Te w myslenicach na porodówce są super. Czemu tyle ludzi ma opinie ,ze dobrze może być tylko wtedy jak się zapłaci?

    Ja chodzilam do Kocota , nie umawiałam się z nim na poród. Kilka znajomych kobiet co do niego chodziło również nie. Naprawdę zaufaj personelowi szpitala, będzie dobrze.

    6 3 Cytuj
  • 2 lip 2012

    Ja również chodziłam prywatnie do lekarza a w dniu,kiedy zaczął się poród pojechałam do szpitala i rodziłam przy takim personelu jaki akurat miał dyżur.Nie umawiałam się z moim lekarzem,a z tego co wiem to w Myślenicach nie możesz sobie wziąć swojej położnej do porodu.

    3 1 Cytuj
  • 2 lip 2012

    [quote=słoneczko22] Przecież nie musisz umawiać się z położną! Te w myslenicach na porodówce są super. Czemu tyle ludzi ma opinie ,ze dobrze może być tylko wtedy jak się zapłaci?

    Ja chodzilam do Kocota , nie umawiałam się z nim na poród. Kilka znajomych kobiet co do niego chodziło również nie. Naprawdę zaufaj personelowi szpitala, będzie dobrze. [/quote
    oj racja! ja raz się umówiłam co za tym idzie coś pasowało lekarzowi dać ,a raz nie umawiałam się z nikim i relacje takie tyle samo mi pomógł lekarz mój ,co tamten co był na dyżurze ,podał kroplówkę jak jeden tak i drugi ,nie warto się umawiać,chyba ,ze miała by to być cesarka to bym wówczas to rozważyła za i przeciw,a tak to szkoda kasy naprawdę ,lepiej dzidzi coś kupić za to,pozdrawiam!

    2 1 Cytuj
  • 2 lip 2012

    [quote=gość: Ewka] Padło tu kiedyś pytanie, niestety pozostawione bez odpowiedzi, czy jeśli chodziłyście w ciąży prywatnie do lekarza to przyjedzie jak sie zacznie poród czy trzeba się dodatkowo umówić i zapłacić? Pewnie różnie lekarze do tego podchodzą Napisze któraś jak było u Was? Niestety nie znam żadnej położnej z którą bym się mogła umówić na poród i jedyną osobą do której się przyzwyczaiłam jest właśnie lekarz prowadzący moją ciążę [/quote
    Ewka dodam tylko ,że całą robotę odwalają położne ,lekarz tylko zleci kroplówkę ,zbada i znika,potem się pojawi na sam koniec ,a zszywają i tak zazwyczaj położne,wątpię ,żeby się coś zmieniło od kilku miesięcy,także nie ma co się umawiać.

    3 1 Cytuj
  • 3 lip 2012

    Czy już po wszystkiemu jest???jak córeczka???

    1 Cytuj
  • 3 lip 2012

    [quote=gość: sarko] Czy już po wszystkiemu jest???jak córeczka??? [/quote]
    Do Panna pytanie;-)

    1 Cytuj
  • 3 lip 2012

    Urodziłam 5 tygodni temu (to był mój drugi poród) i muszę napisać, że jest naprawdę zadowolona. Blok porodowy jest w całości wyremontowana. Każda sala posiada przestronną łazienkę, w każdej jest piłka i worek do ćwiczeń. Położne są cudowne i myślę, że mało jest takich szpitali z tak fachową obsługą. Pokażą pozycje, ćwiczenia aby poród przebiegł łagodniej i szybciej ;) są na każde zawołanie i wykazują naprawdę ogromną cierpliwość, a przy tym są bardzo ciepłe dla pacjentek. Bez wyrzutów sumienia szczerze polecam ;) Krocza nie nacinają, dzieciątko od rau po porodzie kładą na brzuch, a potem wraz z mężem i maluszkiem macie 2 godziny na bycie razem (pierwsze karmienie). Pozdrawiam ;))

    4 2 Cytuj
  • 3 lip 2012

    Tak na marginesie,to chodzimy całą ciąże prywatnie,płacimy kasę ,już żaden lekarz nie powinien wymagać i oczekiwać zapłaty za zbadanie przy porodzie,dziwie się ,że jak się przyjdzie na dyżur lekarza prowadzącego całą ciąże to jeszcze patrzy aby coś dostać,nie jest to w porządku ,przecież pensje mają płaconą więc bez przesady!!

    7 Cytuj
  • 3 lip 2012

    [quote=gość: kawka] Urodziłam 5 tygodni temu (to był mój drugi poród) i muszę napisać, że jest naprawdę zadowolona. Blok porodowy jest w całości wyremontowana. Każda sala posiada przestronną łazienkę, w każdej jest piłka i worek do ćwiczeń. Położne są cudowne i myślę, że mało jest takich szpitali z tak fachową obsługą. Pokażą pozycje, ćwiczenia aby poród przebiegł łagodniej i szybciej ;) są na każde zawołanie i wykazują naprawdę ogromną cierpliwość, a przy tym są bardzo ciepłe dla pacjentek. Bez wyrzutów sumienia szczerze polecam ;) Krocza nie nacinają, dzieciątko od rau po porodzie kładą na brzuch, a potem wraz z mężem i maluszkiem macie 2 godziny na bycie razem (pierwsze karmienie). Pozdrawiam ;)) [/quote]
    Potwierdzam położne super!!!niestety ja miałam 2 razy nacinane krocze,ale i tak wole niż by miało samo pęknąć,pozdrawiam!!

    2 1 Cytuj
  • 3 lip 2012

    [quote=gość: osa] gość: kawka napisał/a: Urodziłam 5 tygodni temu (to był mój drugi poród) i muszę napisać, że jest naprawdę zadowolona. Blok porodowy jest w całości wyremontowana. Każda sala posiada przestronną łazienkę, w każdej jest piłka i worek do ćwiczeń. Położne są cudowne i myślę, że mało jest takich szpitali z tak fachową obsługą. Pokażą pozycje, ćwiczenia aby poród przebiegł łagodniej i szybciej ;) są na każde zawołanie i wykazują naprawdę ogromną cierpliwość, a przy tym są bardzo ciepłe dla pacjentek. Bez wyrzutów sumienia szczerze polecam ;) Krocza nie nacinają, dzieciątko od rau po porodzie kładą na brzuch, a potem wraz z mężem i maluszkiem macie 2 godziny na bycie razem (pierwsze karmienie). Pozdrawiam ;))
    Potwierdzam położne super!!!niestety ja miałam 2 razy nacinane krocze,ale i tak wole niż by miało samo pęknąć,pozdrawiam!! [/quote]

    Ja przy pierwszym dziecku miałam nacinane krocze, a przy drugim o wiele większym (4200) pękłam i założone miałam bodajże cztery szwy i zupełnie się nie zgadzam z wcześniejszą wypowiedzią. Przy nacięciu rana długo bolała, nie mogłam kilka dni normalnie usiąść, zrobienie kupy to była męczarnia, nawet sikać nie mogłam normalnie bo rana piekła. Po drugim porodzie czułam się jakbym w ogóle nie rodziła. Dziecko urodziłam nad ranem po czym cały dzień dziękowałam położnej, że mim mojego pozwolenia nie zdecydowała się nacinać. Ja wiem, że jest ryzyko pęknięcia aż do odbytu ja pękłam prawie do odbytu, ale to prawie pewnie robi różnicę.

    1 3 Cytuj
  • 3 lip 2012

    Mam pytanie ile się leży w Myślenickim szpitalu po cesarce?

    Cytuj
  • 3 lip 2012

    [quote=gość: bomba] gość: osa napisał/a: gość: kawka napisał/a: Urodziłam 5 tygodni temu (to był mój drugi poród) i muszę napisać, że jest naprawdę zadowolona. Blok porodowy jest w całości wyremontowana. Każda sala posiada przestronną łazienkę, w każdej jest piłka i worek do ćwiczeń. Położne są cudowne i myślę, że mało jest takich szpitali z tak fachową obsługą. Pokażą pozycje, ćwiczenia aby poród przebiegł łagodniej i szybciej ;) są na każde zawołanie i wykazują naprawdę ogromną cierpliwość, a przy tym są bardzo ciepłe dla pacjentek. Bez wyrzutów sumienia szczerze polecam ;) Krocza nie nacinają, dzieciątko od rau po porodzie kładą na brzuch, a potem wraz z mężem i maluszkiem macie 2 godziny na bycie razem (pierwsze karmienie). Pozdrawiam ;))
    Potwierdzam położne super!!!niestety ja miałam 2 razy nacinane krocze,ale i tak wole niż by miało samo pęknąć,pozdrawiam!!

    Ja przy pierwszym dziecku miałam nacinane krocze, a przy drugim o wiele większym (4200) pękłam i założone miałam bodajże cztery szwy i zupełnie się nie zgadzam z wcześniejszą wypowiedzią. Przy nacięciu rana długo bolała, nie mogłam kilka dni normalnie usiąść, zrobienie kupy to była męczarnia, nawet sikać nie mogłam normalnie bo rana piekła. Po drugim porodzie czułam się jakbym w ogóle nie rodziła. Dziecko urodziłam nad ranem po czym cały dzień dziękowałam położnej, że mim mojego pozwolenia nie zdecydowała się nacinać. Ja wiem, że jest ryzyko pęknięcia aż do odbytu ja pękłam prawie do odbytu, ale to prawie pewnie robi różnicę. [/quote]
    Ja bez nacięcia bym nie urodziła,położne poradziły ,że to będzie dla mnie lepsze rozwiązanie i bezpieczniejsze,ale fakt kilka dni bolało potem jak cholera nie ukrywam,choć niektóre Panie nie odczuwały bólu po szyciu,więc to pewnie różnie bywa,jak ze wszystkim zresztą,pozdrawiam i życze powodzenia i nie ma co zle się nastawiać będzie ok!!

    2 1 Cytuj
  • 3 lip 2012

    [quote=gość: JA13] Mam pytanie ile się leży w Myślenickim szpitalu po cesarce? [/quote]

    4- 5 dni

    Cytuj
  • 3 lip 2012

    Ja teraz czekam na drugi poród, przy pierwszym miałam nacinane krocze i założone szwy. Czułam wszystko nacięcie jak i szycie bo akcja szybko postępowała, ale wiem jedno przy drugim będę błagać aby nie dopuściły do pęknięcia, niech nacinają jak trzeba. Koleżanka nie zgodziła się na nacięcie rok temu i efekt jest taki że przy każdej zmianie pogody itp nie może chodzić bo ją tak krocze boli, a ja żadnych dolegliwości nie miałam oprócz tego kilkudniowego bólu po porodzie.

    2 1 Cytuj

Odpowiedz