do mimi...
moja dzidzia byla dokarmiana bo mialam problem z karmieniem po cesarce, niby chciala ssac piers i ladnie jej szlo ale jak zaczela sie zloscic ze malo pokarmu to tak mialam poranione brodawki ze do krwi, mala nie chciala jesc musialam zaleczyc, polozna srodowiskowa doradzial mi kapturki na piers, pomoglo malutka chciala tylko jesc przy cycu i spac tak na okraglo
[cytat=mimi]A jak jest z Waszymi dzieciaczkami po porodzie? Słyszałam, że dzieci w myślenickim szpitalu są dokarmiane i często nie chcą się chwytać piersi matki. Moje dwie kolezanki (jedna rodziła w lutym 2013 a druga w marcu 2013) mają z tym ogromny problem i muszą odciągać pokarm bo dziecko nie chce ssać piersi tylko butelkę.
Jak było w Waszym przypadku?? Jak sobie z tym radzicie?
Rodziłam w styczniu. Córka byłą dokarmiana m.in. wtedy gdy była pod lampami (ponad 8 godzin) i mimo to nie miałam problemu z karmieniem. Od początku pięknie jadła i karmimy się do dziś. Moim zdaniem potrzeba trochę determinacji - przystawiać, przystawiać i przystawiać i nie zrażać się! Powodzenia
mam pytanie czy w Myślenicach jest możliwość znieczulenia przy porodzie?? słyszałam opinie że można od innych że jednak nie i bardzo zastanawiam się nad tym tematem. Bardzo proszę o odpowiedź osoby które niedawno rodziły i są obyte w temacie
pozdrawiam
Do mimi...
Rodzilam w zeszlym roku. Panie z Noworodkow dopajaly malego glukoza, dodatkowo byl dokarmiany butelka. Spedzilismy w szpitalu prawie 10 dni (nie wiedziec czemu Noworodki przetrzymuja dzieci w szpitalu). Po powrocie do domu walczylam 3 miesiace o to aby karmic piersia ale maly rzucal sie i denerwowal. Doradca laktacyjny strwierdzil (po badaniu jezyka dziecka), ze maly przyzwyczail sie w szpitalu do butelki i stad te problemy. Walke niestety przegralam. Maly spadal na wadze wiec zaczelismy wprowadzac butelke. I tak po nitce do klebka...Musze przyznac, ze bardzo mi sie to nie podoba w naszym szpitalu ale z jesli masz malo pokarmu i nie bedziesz dokarmiac malego butelka w szpitalu to nie bedzie przybieral na wadze i nie wypuszcza Cie z szpitala przez miesiac....Dla mnie DRAMAT
Znieczulenia nie ma bo do tego potrzebny jest anastazjolog może coś się zmieni jak skończą budowę sali operacyjnej i dokończą to co jest na bloku porodowym. Rodziłam w ubiegłym roku położne fajne, położnictwo też ale neantologia to dramat: dokarmianie, straszenie kroplówkami, przegrzewanie dzieci, stosowanie starych ubranek które powodują zmiany skórne, ubezwłasnowolnienie matki (nie można samemu przebrać pieluch, towarzyszyć przy badaniu). Oddział wymaga gruntownej reorganizacji. Jeżeli dziecko ma tam spędzić więcej niż 2-3 dni to lepiej wybrać Kraków z modelem gdzie dziecko jest cały czas przy mamie.
AAgnieszka........
z tym przewijaniem to nie masz racji, rodzilam w myslenicach w 2011r , i to jedna z pan na noworodkach jak przyjechalam z mala na zmiane pieluszki sama zaproponowala zebym sobie przebrala sama dziecko a ona mi powie czy dobrze robie, kilka razy zdwrzylo mi sie samej przewijac dziecko na noworodkach
Weronika tylko tyle dla maluszka. Nic więcej nie potrzeba.
Rodziłam niedawno i osobiście nie mam zastrzeżeń. Wszystko zależy czego się oczekuje od szpitala i położnych. Jeśli nie pasuje, to po co jechać do Myślenic, a potem narzekać. To że zabierają na noc dziecko jest dużym plusem. Dokarmianie też. Nie miałam pokarmu przez 4 dni i co w tym czasie miałoby moje dziecko jeść? Sama chodziłam po butelkę, a teraz nie mam żadnego problemu z karmieniem naturalnym. Dziecko jest tylko na cycu. A z przewijaniem to też bzdura. Owszem nie można przewinąć na sali, ale kiedy idzie się z dzieckiem na oddział, położne same proponują żeby zacząć przewijać, a jak sobie nie poradzę, to one dokończą.
dziewczyny jakie ubranka dla noworodka są praktyczne?body ?a co na body?
Jak dla mnie na body najlepiej sprawdza się pajacyk, ale ewentualnie kaftanik + śpiochy też może być tylko, że wtedy dziecko ma na pleckach trzy warstwy i w cieplejsze dni może mu być za gorąco.
Są trzy sale porodowe, Każda wyposażona w łazienkę z prysznicem. Na sali porodowej znajduje się jedno łóżko i jest się tam do porodu. Po porodzie przez dwie godziny kobieta dochodzi do siebie również na tej sali. Ma przy sobie maleństwo i ewentualnie męża :) Poźniej przewożą na położnictwo gdzie na sali leżą przeważnie po 2-3 kobiety. Dzieciaczki przywożą do was zaraz po kąpieli. A ogólnie dzień wygląda tak: Przywożą maluszki około 4;30 na karmienie koło 6;00 zabierają na kąpiel. Około 7;00 znowu dzieciaczki przywożą i zabierają koło 8:00 na badania. Pożniej jest obchód pani doktor od dzieciaczków i obchód ginekologów. Po obchodach przywożą dzieciaczki i do 22;00 są z mamusiami na salach. I tak codziennie. Przechodziłam przez to 3 tygodnie temu ale naprawdę mile wspominam ten pobyt w szpitalu. Cztery lata temu też rodziłam w Myślenicach ale wtedy to była katastrofa. Teraz mogę polecić :) Powodzenia MAMUŚKI :D
do mimi...
moja dzidzia byla dokarmiana bo mialam problem z karmieniem po cesarce, niby chciala ssac piers i ladnie jej szlo ale jak zaczela sie zloscic ze malo pokarmu to tak mialam poranione brodawki ze do krwi, mala nie chciala jesc musialam zaleczyc, polozna srodowiskowa doradzial mi kapturki na piers, pomoglo malutka chciala tylko jesc przy cycu i spac tak na okraglo
mysza23 czyli rodziłas bez znieczulenia tak?
[cytat=mimi]A jak jest z Waszymi dzieciaczkami po porodzie? Słyszałam, że dzieci w myślenickim szpitalu są dokarmiane i często nie chcą się chwytać piersi matki. Moje dwie kolezanki (jedna rodziła w lutym 2013 a druga w marcu 2013) mają z tym ogromny problem i muszą odciągać pokarm bo dziecko nie chce ssać piersi tylko butelkę.
Jak było w Waszym przypadku?? Jak sobie z tym radzicie?
Rodziłam w styczniu. Córka byłą dokarmiana m.in. wtedy gdy była pod lampami (ponad 8 godzin) i mimo to nie miałam problemu z karmieniem. Od początku pięknie jadła i karmimy się do dziś. Moim zdaniem potrzeba trochę determinacji - przystawiać, przystawiać i przystawiać i nie zrażać się! Powodzenia
mam pytanie czy w Myślenicach jest możliwość znieczulenia przy porodzie?? słyszałam opinie że można od innych że jednak nie i bardzo zastanawiam się nad tym tematem. Bardzo proszę o odpowiedź osoby które niedawno rodziły i są obyte w temacie
pozdrawiam
podobno nie ma znieczulenia w myślenicach
dziewczyny bo chciałabym żeby mój lekarz był przy porodzie, czy miałyście taka sytuację?co wtedy się robi ?wywołuje poród lekarz?
Do mimi...
Rodzilam w zeszlym roku. Panie z Noworodkow dopajaly malego glukoza, dodatkowo byl dokarmiany butelka. Spedzilismy w szpitalu prawie 10 dni (nie wiedziec czemu Noworodki przetrzymuja dzieci w szpitalu). Po powrocie do domu walczylam 3 miesiace o to aby karmic piersia ale maly rzucal sie i denerwowal. Doradca laktacyjny strwierdzil (po badaniu jezyka dziecka), ze maly przyzwyczail sie w szpitalu do butelki i stad te problemy. Walke niestety przegralam. Maly spadal na wadze wiec zaczelismy wprowadzac butelke. I tak po nitce do klebka...Musze przyznac, ze bardzo mi sie to nie podoba w naszym szpitalu ale z jesli masz malo pokarmu i nie bedziesz dokarmiac malego butelka w szpitalu to nie bedzie przybieral na wadze i nie wypuszcza Cie z szpitala przez miesiac....Dla mnie DRAMAT
Znieczulenia nie ma bo do tego potrzebny jest anastazjolog może coś się zmieni jak skończą budowę sali operacyjnej i dokończą to co jest na bloku porodowym. Rodziłam w ubiegłym roku położne fajne, położnictwo też ale neantologia to dramat: dokarmianie, straszenie kroplówkami, przegrzewanie dzieci, stosowanie starych ubranek które powodują zmiany skórne, ubezwłasnowolnienie matki (nie można samemu przebrać pieluch, towarzyszyć przy badaniu). Oddział wymaga gruntownej reorganizacji. Jeżeli dziecko ma tam spędzić więcej niż 2-3 dni to lepiej wybrać Kraków z modelem gdzie dziecko jest cały czas przy mamie.
Porozmawiaj ze swoim lekarzem na ten temat.
AAgnieszka........
z tym przewijaniem to nie masz racji, rodzilam w myslenicach w 2011r , i to jedna z pan na noworodkach jak przyjechalam z mala na zmiane pieluszki sama zaproponowala zebym sobie przebrala sama dziecko a ona mi powie czy dobrze robie, kilka razy zdwrzylo mi sie samej przewijac dziecko na noworodkach
dziewczyny podsumowując dla dziecka trzeba wziąć do szpitala pampersy, chusteczki i ubranko na wyjście tak?tylko tyle
Weronika tylko tyle dla maluszka. Nic więcej nie potrzeba.
Rodziłam niedawno i osobiście nie mam zastrzeżeń. Wszystko zależy czego się oczekuje od szpitala i położnych. Jeśli nie pasuje, to po co jechać do Myślenic, a potem narzekać. To że zabierają na noc dziecko jest dużym plusem. Dokarmianie też. Nie miałam pokarmu przez 4 dni i co w tym czasie miałoby moje dziecko jeść? Sama chodziłam po butelkę, a teraz nie mam żadnego problemu z karmieniem naturalnym. Dziecko jest tylko na cycu. A z przewijaniem to też bzdura. Owszem nie można przewinąć na sali, ale kiedy idzie się z dzieckiem na oddział, położne same proponują żeby zacząć przewijać, a jak sobie nie poradzę, to one dokończą.
To co trzeba wziąć dla dziecka? pampersy chusteczki i ubranka?
pampersy chusteczki, ewentualnie smoczek, a jak bedziesz wychodzic do domu to ktos ci przywiezie ubranko dla dzidzi, i nosidelko potrzebne do auta
dziewczyny jakie ubranka dla noworodka są praktyczne?body ?a co na body?
ile dni leży się w szpitalu po cesarce ?
4 podobno.moja koleżanka miała we wtorek, a w sobote ją wypuścili
Jak dla mnie na body najlepiej sprawdza się pajacyk, ale ewentualnie kaftanik + śpiochy też może być tylko, że wtedy dziecko ma na pleckach trzy warstwy i w cieplejsze dni może mu być za gorąco.
a jak jest upał ?rodzę za miesiąc i kompletnie nie wiem w co ubierać dziecko?
tu masz odpowiedz na ostatniej stronie
http://forum.miasto-info.pl/myslenice/324,porod-w-myslenickim-szpitalu-i-wszystko-co-z-nim-zwiazane,30.html#c108732
a do jakiego pediatry chodzicie?
czy na porodówce są osobne pokoje?łazienki?jak to wygląda?
Są trzy porodówki, w każdej łazienka z prysznicem. Warunki fajne!
ale jak to wygląda w praktyce ?tzn.kiedy zabierają dopiero na porodówkę?to są jedynki?
Są trzy sale porodowe, Każda wyposażona w łazienkę z prysznicem. Na sali porodowej znajduje się jedno łóżko i jest się tam do porodu. Po porodzie przez dwie godziny kobieta dochodzi do siebie również na tej sali. Ma przy sobie maleństwo i ewentualnie męża :) Poźniej przewożą na położnictwo gdzie na sali leżą przeważnie po 2-3 kobiety. Dzieciaczki przywożą do was zaraz po kąpieli. A ogólnie dzień wygląda tak: Przywożą maluszki około 4;30 na karmienie koło 6;00 zabierają na kąpiel. Około 7;00 znowu dzieciaczki przywożą i zabierają koło 8:00 na badania. Pożniej jest obchód pani doktor od dzieciaczków i obchód ginekologów. Po obchodach przywożą dzieciaczki i do 22;00 są z mamusiami na salach. I tak codziennie. Przechodziłam przez to 3 tygodnie temu ale naprawdę mile wspominam ten pobyt w szpitalu. Cztery lata temu też rodziłam w Myślenicach ale wtedy to była katastrofa. Teraz mogę polecić :) Powodzenia MAMUŚKI :D