Powiedzcie mi jak to wyglądało u was jak termin porodu już minął i zgłaszałyście się do szpitala w Myślenicach to poród zawsze wywołują na drugi dzień?
Niekoniecznie. Mi pierwsze wywolanie zrobili w tym samym dniu. Przyjeta bylam o 8 rano. Ale czasami przyjmuja na oddzial i lekarz kaze poczekac dzien lub nawet kilka dni. Wszystko zalezy od tego, co zadecyduje lekarz - po badaniu.
A ja bym się chciała dowiedzieć drogie dziewczyny jak mam się przygotować do cc? Czy trzeba się tam na dole golić czy robią to w szpitalu? Jak jest z tą lewatywa? Czy zabieg wykonywany jest w tym samym dniu kiedy zgłoszenie do szpitala? I ogólnie jeżeli możecie mi udzielić jakichś rad w tej kwestii to będę niezmiernie wdzięczna :-)
O wszytko zapytaj swojego lekarza prowadzacego, ale z regoly zglaszasz sie dzien przed, wieczorem. I od tego czasu nie powinnas juz jesc.
Pozniej rano, w zaleznosci od tego ktore jestes w "kolejce" do CC, jestes przygotowywana, lewatwa (mozesz tez odmowic), kroplowka i potem ciecie. Po cieciu sluchaj rad poloznych - nie podnos glowy do momentu kiedy ci nie pozwola, i jak wroci czucie w nogach jak najczescie przewracaj sie z boku na bok, bardzo pomaga to wrocic do formy. tego samego dnia jestes pionizowana i wieczorem juz mozesz przystawic malenstwo do piersi, jak najwiecej sie ruszaj i spaceruj oczywiscie bardzo uwaznie. Nie polecam kichac i kaszlec :)
O wszytko zapytaj swojego lekarza prowadzacego, ale z regoly zglaszasz sie dzien przed, wieczorem. I od tego czasu nie powinnas juz jesc.
Pozniej rano, w zaleznosci od tego ktore jestes w "kolejce" do CC, jestes przygotowywana, lewatwa (mozesz tez odmowic), kroplowka i potem ciecie. Po cieciu sluchaj rad poloznych - nie podnos glowy do momentu kiedy ci nie pozwola, i jak wroci czucie w nogach jak najczescie przewracaj sie z boku na bok, bardzo pomaga to wrocic do formy. tego samego dnia jestes pionizowana i wieczorem juz mozesz przystawic malenstwo do piersi, jak najwiecej sie ruszaj i spaceruj oczywiscie bardzo uwaznie. Nie polecam kichac i kaszlec :)
Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie tej lewatywy. Nie ukrywam, że trochę boje się tego zabiegu :-) Nie kojarzy się najlepiej. Czy przed każdym planowanym cc jest zalecana? Czy lepiej się zgodzić na nią? Czy jeżeli np 3 dni przed cc przejdę juz na lekką dietę, będę pić dużo wody z cytryną a dzień wcześniej o 18 zjem ostatni posiłek i się wyproznie to nie będzie ona konieczna? No i jak z tym golenie okolic intymnych? Pomyślałam, że jeżeli dzień przed ogole się na zero to będzie w porządku? Mam nadzieje, ze nie zostanę przez to wysmiana bądź co gorsza opierniczona przez położne :-) Bardzo proszę o odpowiedź i wyrozumiałość - pierwszy poród i jestem strasznie spanikowana, a nie mam kogo zapytać. Z góry dziękuję wszystkim mamom :-) Pozdrawiam!
Lewatywa nie jest niczym strasznym nawet nic się nie czuje a później tylko kilka razy do toalety .w porównaniu do wszystkiego później to pestka ???? ogolić można się samemu.
Golenie samodzielne jest miło widziane lewatywa nie jest najgorsza choc ja przy 3 cieciach nie mialam robionej bo nie zdążyli...dużo zależy od lekarza który robi cięcie co do kichania i kaszlenia to tylko z poduszką przylozona do brzucha inaczej boli jak diabli...trzeba ruszać nogami pupa dopóki nie wstaniesz glowa nie ruchomo i uważaj z telefonem bo wtedy bezwiednie poruszysz głową a potem boli kilka dni...powodzenia!!!w porównaniu do cięcia sprzed 9 lat cięcie w tym roku o niebo lepsze!!!
Mewka91, ja jeszcze polecam ew wykonanie lewatywy w domu,/poinformuj później w szpitalu że sobie sama wykonałaś nie powinni się czepiać / można kupić sprzęt w aptece i samemu sobie zrobić.
mam pytanie do mam ktore pierwszy poród mialy przez CC badz spotkaly sie z sytuacja ponizej napisaną : okazlao sie ze jestem w ciazy i czy lekarz prowadzacy jeszcze nie wybrany ( Myslenice i cala ta otoczka) kaze rodzic naturalnie jezeli od ost cc minie okolo 2,5 roku ? gdyz nie bylo wskazanie do cc przy pierwszym porodzie (brak postepu porodu zkaonczony cc)
mam pytanie do mam ktore pierwszy poród mialy przez CC badz spotkaly sie z sytuacja ponizej napisaną : okazlao sie ze jestem w ciazy i czy lekarz prowadzacy jeszcze nie wybrany ( Myslenice i cala ta otoczka) kaze rodzic naturalnie jezeli od ost cc minie okolo 2,5 roku ? gdyz nie bylo wskazanie do cc przy pierwszym porodzie (brak postepu porodu zkaonczony cc)
Jesteś na 100% zdecydowana na cc? Wiesz, że możesz rodzic sn? Moze warto sie oczytac w temacie? Polecam grupę na fb "naturalnie po cesarce".
Inna sprawa, jeśli nie ma o czym mówić i chcesz cc. Wtedy pogadaj ze swoim lekarzem i on bez problemu takie wskazanie Ci napisze. Wystarczy, że stwierdzi, że stan rany nie pozwala na sn;)
tak ja chce cc bo bardzo dobrze sie po nim czułam ale czy lekarz tez bedzie chcial wykonac ktorego wybiore ...niby jest prawo ze nie można zmusic kobiety do SN w szpitalu jesli byla po cc
mam pytanie do mam ktore pierwszy poród mialy przez CC badz spotkaly sie z sytuacja ponizej napisaną : okazlao sie ze jestem w ciazy i czy lekarz prowadzacy jeszcze nie wybrany ( Myslenice i cala ta otoczka) kaze rodzic naturalnie jezeli od ost cc minie okolo 2,5 roku ? gdyz nie bylo wskazanie do cc przy pierwszym porodzie (brak postepu porodu zkaonczony cc)
jesli mineło 2,5 roku, to cos w stylu "na odmowe o porodzie natrulanym" masz CC. Bo w takim odstepie czasu mozesz rodzic SN. Natomiast w Myslenicach raczej na bank bedziesz miec CC, chyba ze uparlabys sie ze chcesz jednak probowac naturalnie. Wiec nie musisz sie martwic, ze cos ci ktos bedzie kazal :)
Rety, a ja już po 2 porodach pierwszy naturalny, drugi nieplanowana cesarka ale na Ujastku.... Teraz szykuję się do planowanej cesarki tu w Myślenicach... i zaczyna mnie to wszystko przerażać, kompletnie jakbym się w czasie do PRL cofnęła...już nie mówię o tej "niemożności nawet przewinięcia WŁASNEGO dziecka" Ja wiem, że może świruję, ale mnie przerażają najbardziej dwie sprawy o których wspominacie:
- brak kontaktu ojca po porodzie z dzieckiem i matką - zwłaszcza pewnie po cc....
- zabieranie dzieci na noc od matki i karmienie glukozą...
Wszystko rozumiem, zmęczenie matki itp... ale powinno się matki zapytać czy się godzi na odebranie dziecka na noc...
A moje pytanka, których nie mogłam znaleźć we wcześniejszych odpowiedziach:
1. Czy wiecie kiedy po cc ojciec może zobaczyć się z dzieckiem i mamą ? Ja jestem strasznie wrażliwa i mogę się założyć że jak zostanę sama hormony buchną i będę tam ryczeć jak bóbr...
2. I jeszcze jedno pytanko jak szyją po cc ? Na okrętkę jedną nicią (ja tak miałam w Ujastku - nie mam prawie w ogóle blizny) czy każdy szew osobno ?
Rety, a ja już po 2 porodach pierwszy naturalny, drugi nieplanowana cesarka ale na Ujastku.... Teraz szykuję się do planowanej cesarki tu w Myślenicach... i zaczyna mnie to wszystko przerażać, kompletnie jakbym się w czasie do PRL cofnęła...już nie mówię o tej "niemożności nawet przewinięcia WŁASNEGO dziecka" Ja wiem, że może świruję, ale mnie przerażają najbardziej dwie sprawy o których wspominacie:
- brak kontaktu ojca po porodzie z dzieckiem i matką - zwłaszcza pewnie po cc....
- zabieranie dzieci na noc od matki i karmienie glukozą...
Wszystko rozumiem, zmęczenie matki itp... ale powinno się matki zapytać czy się godzi na odebranie dziecka na noc...
A moje pytanka, których nie mogłam znaleźć we wcześniejszych odpowiedziach:
1. Czy wiecie kiedy po cc ojciec może zobaczyć się z dzieckiem i mamą ? Ja jestem strasznie wrażliwa i mogę się założyć że jak zostanę sama hormony buchną i będę tam ryczeć jak bóbr...
2. I jeszcze jedno pytanko jak szyją po cc ? Na okrętkę jedną nicią (ja tak miałam w Ujastku - nie mam prawie w ogóle blizny) czy każdy szew osobno ?
Szyja jedna nicia. maz moze zobaczyc sie z Toba na drugi dzien jak jestes juz na chodzie to mozesz sobie wyjsc przed oddzial na korytarz natomiast dziecko pokazuja ojcu zaraz po cc daja potrzymac chwile a pozniej na noworodki mozna wejsc na chwile chyba ze panie maja jakies "widzimisie" ;-)) ale tam wchodzi sie z tylu budynku bo przez oddzial nikt nie wpusci
Z Tobą zanim Cie przewioza na położnictwo też się zobaczy jak poczeka a po cc ja np zaraz zasnelam bo byłam taka słaba i przespalam prawie 6 godzin a potem to juz każą ruszać nogami i powolutku Cię pionizuja chyba że źle się czujesz...nie rodzilam nigdzie indziej tylko w Myślenicach i nie mam porównania ale jak dla mbie źle nie jest to przecież szpital...
Ja rodziłam w Myslenickim szpitalu w lipcu. Miałam cc. Ogólnie wrażenie o szpitalu dobre : nowocześnie, czysto. Jedynym może mankamentem były prysznice. Podczas kąpieli woda wylewala się po całej łazience a nawet za drzwi bo nie było żadnego spadu. To było niekomfortowe. Położne bardzo sympatyczne i pomocne. Szpital niestety nie posiada doradcy laktacyjnego, a ja miałam problem z karmieniem piersią. Jak szukałam pomocy to dostałam butelkę z sztucznym mlekiem. To było dla mnie bardzo przykre. Niestety nie karmię piersią. Może gdybym wtedy otrzymała fachową pomoc mogłabym się cieszyć tym matcznym przywilejem? Słyszałam, że w Limanowej przykładają dużą wagę do karmienia naturalnego i bardzo w tym mamom pomagają. Panie z oddziału noworodków bardzo, bardzo niemiłe. Byłam świadkiem jak mama bliźniąt prosiła je by na jakiś czas nie przywozily jej dzieci bo jest chora, słaba, ma temperaturę i nie da radę się nimi zajmować. Ich to oczywiście nie wzruszylo, dzieci zostawily, nawet nie pomogły przyłożyć do piersi. No i tak kobiecie puściły szwy i raz jeszcze niepotrzebne nerwy i stres. Mi też odmówiły pomocy, a jak pierwszy raz przewijalam swoje maleństwo z kupki to się wysmiewaly i bezczelnie komentowały. Cc robił mi dr Kocot, nie mam mu nic do zarzucenia. Ogólnie jego najczęściej widziałam w ciągu tych 4 dni na oddziale i dr Wróblewskiego. Sam zabieg cc przebiegł znacznie szybciej i gladziej niż myślałam. Super sala operacyjna, znakomity anastazjolog, niezwykle spokojny i pozytywny człowiek. Jak do mnie mówił to czułam się znacznie spokojniejsza. Gdybyście miały jakieś pytania chętnie na wszystkie odpowiem, wiem jaki to stres. Pozdrawiam
Ja rodzilam w Myslenicach w szpitalu w czerwcu porod mial byc naturalny niestety nie poszlo i ciecie bylo po cc czulam sie ok pierwsze wstanie bylo najgorsze i przewracanie na bok na lozku .
Jezeli chodzi o polozne na porodowce to ja trafilam na jedna bardzo fajna polozna druga niezbyt ale nie byla najgorsza natomiast panie z poloznictwa kobiety anioły zawsze pomocne czy przy dziecku czy cos potrzebujesz zawsze przyszly pomogly.
Panie z noworodkow zalezy od zmiany sa panie ktore te dzieci traktuja jak swoje doradza jak sie cos zapyta mama i ogolnie fajne babeczki ale sa tez panie ktore chyba chodza tam za kare naburmuszone wiecznie zapytac se cos strach bo odburka chamsko i wmawiaja matce ze cos np zjadla i dziecko boli brzuch itp a lekarze no coz oni czesto nie zagladaja na poloznictwo chyba ze sie cos dzieje , dobrze jest miec w myslenickim szpitalu swojego lekarza prowadzacego zupelnie inaczej traktuja pacjentki zauwazylam to.
Witam. Jestem w ciąży i chce rodzic w myślenickim szpitalu. Chciałabym wiedzieć co trzeba przygotować do szpitala dla siebie i dziecka na pobyt bo kompletnie nie mam nikogo kto rodzil w tym szpitalu :/ chciałabym zaznaczyć że jestem kwalifikowana do cc :/
Witam. Jestem w ciąży i chce rodzic w myślenickim szpitalu. Chciałabym wiedzieć co trzeba przygotować do szpitala dla siebie i dziecka na pobyt bo kompletnie nie mam nikogo kto rodzil w tym szpitalu :/ chciałabym zaznaczyć że jestem kwalifikowana do cc :/
możesz zapisać się na szkołe rodzenia przy szpitalu tam Panie Ci podpowiedza co trzeba spakować, pokazuja oddział wejdz sobie na stronę szpitala w Myślenicach i tam znajdziesz nr telefonu.
Witam. Jestem w ciąży i chce rodzic w myślenickim szpitalu. Chciałabym wiedzieć co trzeba przygotować do szpitala dla siebie i dziecka na pobyt bo kompletnie nie mam nikogo kto rodzil w tym szpitalu :/ chciałabym zaznaczyć że jestem kwalifikowana do cc :/
Tak wyszło że urodziłam w Myślenicach nie mając niczego dla siebie i dziecka ( poród miał być w krakowie miesiąc później???? ) Panie o wszystko zadbały dały to co było potrzebne a na drugi dzień po porodzie mąż przynosił pampersy chusteczki dla dziecka i dla mnie ubrania podpaski itp. Więc nie martw się nawet nie będąc przygotowana szpital zadba o Ciebie
Chciałam rodzić z Myślenicach SN po CC. Byłam uparta ale jak minął termin i bobasa mi zmierzyli na USG to się wystraszyłam powiedziałam o tym przy obchodzie ordynatorowi który wpisal mnie na termin cesarki. Przeprowadzono dodatkowe badania i okazało się że i tak by mnie cięli bo miałam za cienką bliznę - mój lekarz prowadzący nie zlecił sprawdzenia wewnętrznej blizny. Przed porodem byłam na ginekologii kilka dni.
Niebawem znów wybieram się do Myślenic i wie na pewno że to będzie CC. Będzie to 3 operacja więc trochę się boję, wiem natomiast że tam się mną zajmą tak jak tego będę potrzebować.
Maga30-ubrania (koszulę do porodu i na następne dni, szlafrok, pantofle, skarpetki, biustonosze do karmienia), wkładki laktacyjne,szczotkę do włosów,gumkę do włosów,żel do higieny intymnej, żel pod prysznic, szampon do włosów,ręczniki, sztućce, wkłady poporodowe, odciągacz pokarmu, paracetamol, pampersy dla dziecka,wodę mineralną , telefon.Jeżeli nie będziesz czegoś miała to zawsze możesz poprosić kogoś z rodziny żeby przyniósł.
Niekoniecznie. Mi pierwsze wywolanie zrobili w tym samym dniu. Przyjeta bylam o 8 rano. Ale czasami przyjmuja na oddzial i lekarz kaze poczekac dzien lub nawet kilka dni. Wszystko zalezy od tego, co zadecyduje lekarz - po badaniu.
O wszytko zapytaj swojego lekarza prowadzacego, ale z regoly zglaszasz sie dzien przed, wieczorem. I od tego czasu nie powinnas juz jesc.
Pozniej rano, w zaleznosci od tego ktore jestes w "kolejce" do CC, jestes przygotowywana, lewatwa (mozesz tez odmowic), kroplowka i potem ciecie. Po cieciu sluchaj rad poloznych - nie podnos glowy do momentu kiedy ci nie pozwola, i jak wroci czucie w nogach jak najczescie przewracaj sie z boku na bok, bardzo pomaga to wrocic do formy. tego samego dnia jestes pionizowana i wieczorem juz mozesz przystawic malenstwo do piersi, jak najwiecej sie ruszaj i spaceruj oczywiscie bardzo uwaznie. Nie polecam kichac i kaszlec :)
Dziękuję Ci serdecznie :-)
Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie tej lewatywy. Nie ukrywam, że trochę boje się tego zabiegu :-) Nie kojarzy się najlepiej. Czy przed każdym planowanym cc jest zalecana? Czy lepiej się zgodzić na nią? Czy jeżeli np 3 dni przed cc przejdę juz na lekką dietę, będę pić dużo wody z cytryną a dzień wcześniej o 18 zjem ostatni posiłek i się wyproznie to nie będzie ona konieczna? No i jak z tym golenie okolic intymnych? Pomyślałam, że jeżeli dzień przed ogole się na zero to będzie w porządku? Mam nadzieje, ze nie zostanę przez to wysmiana bądź co gorsza opierniczona przez położne :-) Bardzo proszę o odpowiedź i wyrozumiałość - pierwszy poród i jestem strasznie spanikowana, a nie mam kogo zapytać. Z góry dziękuję wszystkim mamom :-) Pozdrawiam!
Lewatywa nie jest niczym strasznym nawet nic się nie czuje a później tylko kilka razy do toalety .w porównaniu do wszystkiego później to pestka ???? ogolić można się samemu.
Golenie samodzielne jest miło widziane lewatywa nie jest najgorsza choc ja przy 3 cieciach nie mialam robionej bo nie zdążyli...dużo zależy od lekarza który robi cięcie co do kichania i kaszlenia to tylko z poduszką przylozona do brzucha inaczej boli jak diabli...trzeba ruszać nogami pupa dopóki nie wstaniesz glowa nie ruchomo i uważaj z telefonem bo wtedy bezwiednie poruszysz głową a potem boli kilka dni...powodzenia!!!w porównaniu do cięcia sprzed 9 lat cięcie w tym roku o niebo lepsze!!!
Dziękuję Wam bardzo dziewczyny! !!
Mewka91, ja jeszcze polecam ew wykonanie lewatywy w domu,/poinformuj później w szpitalu że sobie sama wykonałaś nie powinni się czepiać / można kupić sprzęt w aptece i samemu sobie zrobić.
mam pytanie do mam ktore pierwszy poród mialy przez CC badz spotkaly sie z sytuacja ponizej napisaną : okazlao sie ze jestem w ciazy i czy lekarz prowadzacy jeszcze nie wybrany ( Myslenice i cala ta otoczka) kaze rodzic naturalnie jezeli od ost cc minie okolo 2,5 roku ? gdyz nie bylo wskazanie do cc przy pierwszym porodzie (brak postepu porodu zkaonczony cc)
Jesteś na 100% zdecydowana na cc? Wiesz, że możesz rodzic sn? Moze warto sie oczytac w temacie? Polecam grupę na fb "naturalnie po cesarce".
Inna sprawa, jeśli nie ma o czym mówić i chcesz cc. Wtedy pogadaj ze swoim lekarzem i on bez problemu takie wskazanie Ci napisze. Wystarczy, że stwierdzi, że stan rany nie pozwala na sn;)
tak ja chce cc bo bardzo dobrze sie po nim czułam ale czy lekarz tez bedzie chcial wykonac ktorego wybiore ...niby jest prawo ze nie można zmusic kobiety do SN w szpitalu jesli byla po cc
jesli mineło 2,5 roku, to cos w stylu "na odmowe o porodzie natrulanym" masz CC. Bo w takim odstepie czasu mozesz rodzic SN. Natomiast w Myslenicach raczej na bank bedziesz miec CC, chyba ze uparlabys sie ze chcesz jednak probowac naturalnie. Wiec nie musisz sie martwic, ze cos ci ktos bedzie kazal :)
Rety, a ja już po 2 porodach pierwszy naturalny, drugi nieplanowana cesarka ale na Ujastku.... Teraz szykuję się do planowanej cesarki tu w Myślenicach... i zaczyna mnie to wszystko przerażać, kompletnie jakbym się w czasie do PRL cofnęła...już nie mówię o tej "niemożności nawet przewinięcia WŁASNEGO dziecka" Ja wiem, że może świruję, ale mnie przerażają najbardziej dwie sprawy o których wspominacie:
- brak kontaktu ojca po porodzie z dzieckiem i matką - zwłaszcza pewnie po cc....
- zabieranie dzieci na noc od matki i karmienie glukozą...
Wszystko rozumiem, zmęczenie matki itp... ale powinno się matki zapytać czy się godzi na odebranie dziecka na noc...
A moje pytanka, których nie mogłam znaleźć we wcześniejszych odpowiedziach:
1. Czy wiecie kiedy po cc ojciec może zobaczyć się z dzieckiem i mamą ? Ja jestem strasznie wrażliwa i mogę się założyć że jak zostanę sama hormony buchną i będę tam ryczeć jak bóbr...
2. I jeszcze jedno pytanko jak szyją po cc ? Na okrętkę jedną nicią (ja tak miałam w Ujastku - nie mam prawie w ogóle blizny) czy każdy szew osobno ?
Szyja jedna nicia. maz moze zobaczyc sie z Toba na drugi dzien jak jestes juz na chodzie to mozesz sobie wyjsc przed oddzial na korytarz natomiast dziecko pokazuja ojcu zaraz po cc daja potrzymac chwile a pozniej na noworodki mozna wejsc na chwile chyba ze panie maja jakies "widzimisie" ;-)) ale tam wchodzi sie z tylu budynku bo przez oddzial nikt nie wpusci
Z Tobą zanim Cie przewioza na położnictwo też się zobaczy jak poczeka a po cc ja np zaraz zasnelam bo byłam taka słaba i przespalam prawie 6 godzin a potem to juz każą ruszać nogami i powolutku Cię pionizuja chyba że źle się czujesz...nie rodzilam nigdzie indziej tylko w Myślenicach i nie mam porównania ale jak dla mbie źle nie jest to przecież szpital...
Ja rodziłam w Myslenickim szpitalu w lipcu. Miałam cc. Ogólnie wrażenie o szpitalu dobre : nowocześnie, czysto. Jedynym może mankamentem były prysznice. Podczas kąpieli woda wylewala się po całej łazience a nawet za drzwi bo nie było żadnego spadu. To było niekomfortowe. Położne bardzo sympatyczne i pomocne. Szpital niestety nie posiada doradcy laktacyjnego, a ja miałam problem z karmieniem piersią. Jak szukałam pomocy to dostałam butelkę z sztucznym mlekiem. To było dla mnie bardzo przykre. Niestety nie karmię piersią. Może gdybym wtedy otrzymała fachową pomoc mogłabym się cieszyć tym matcznym przywilejem? Słyszałam, że w Limanowej przykładają dużą wagę do karmienia naturalnego i bardzo w tym mamom pomagają. Panie z oddziału noworodków bardzo, bardzo niemiłe. Byłam świadkiem jak mama bliźniąt prosiła je by na jakiś czas nie przywozily jej dzieci bo jest chora, słaba, ma temperaturę i nie da radę się nimi zajmować. Ich to oczywiście nie wzruszylo, dzieci zostawily, nawet nie pomogły przyłożyć do piersi. No i tak kobiecie puściły szwy i raz jeszcze niepotrzebne nerwy i stres. Mi też odmówiły pomocy, a jak pierwszy raz przewijalam swoje maleństwo z kupki to się wysmiewaly i bezczelnie komentowały. Cc robił mi dr Kocot, nie mam mu nic do zarzucenia. Ogólnie jego najczęściej widziałam w ciągu tych 4 dni na oddziale i dr Wróblewskiego. Sam zabieg cc przebiegł znacznie szybciej i gladziej niż myślałam. Super sala operacyjna, znakomity anastazjolog, niezwykle spokojny i pozytywny człowiek. Jak do mnie mówił to czułam się znacznie spokojniejsza. Gdybyście miały jakieś pytania chętnie na wszystkie odpowiem, wiem jaki to stres. Pozdrawiam
Ja rodzilam w Myslenicach w szpitalu w czerwcu porod mial byc naturalny niestety nie poszlo i ciecie bylo po cc czulam sie ok pierwsze wstanie bylo najgorsze i przewracanie na bok na lozku .
Jezeli chodzi o polozne na porodowce to ja trafilam na jedna bardzo fajna polozna druga niezbyt ale nie byla najgorsza natomiast panie z poloznictwa kobiety anioły zawsze pomocne czy przy dziecku czy cos potrzebujesz zawsze przyszly pomogly.
Panie z noworodkow zalezy od zmiany sa panie ktore te dzieci traktuja jak swoje doradza jak sie cos zapyta mama i ogolnie fajne babeczki ale sa tez panie ktore chyba chodza tam za kare naburmuszone wiecznie zapytac se cos strach bo odburka chamsko i wmawiaja matce ze cos np zjadla i dziecko boli brzuch itp a lekarze no coz oni czesto nie zagladaja na poloznictwo chyba ze sie cos dzieje , dobrze jest miec w myslenickim szpitalu swojego lekarza prowadzacego zupelnie inaczej traktuja pacjentki zauwazylam to.
Witam. Jestem w ciąży i chce rodzic w myślenickim szpitalu. Chciałabym wiedzieć co trzeba przygotować do szpitala dla siebie i dziecka na pobyt bo kompletnie nie mam nikogo kto rodzil w tym szpitalu :/ chciałabym zaznaczyć że jestem kwalifikowana do cc :/
możesz zapisać się na szkołe rodzenia przy szpitalu tam Panie Ci podpowiedza co trzeba spakować, pokazuja oddział wejdz sobie na stronę szpitala w Myślenicach i tam znajdziesz nr telefonu.
Tak wyszło że urodziłam w Myślenicach nie mając niczego dla siebie i dziecka ( poród miał być w krakowie miesiąc później???? ) Panie o wszystko zadbały dały to co było potrzebne a na drugi dzień po porodzie mąż przynosił pampersy chusteczki dla dziecka i dla mnie ubrania podpaski itp. Więc nie martw się nawet nie będąc przygotowana szpital zadba o Ciebie
Chciałam rodzić z Myślenicach SN po CC. Byłam uparta ale jak minął termin i bobasa mi zmierzyli na USG to się wystraszyłam powiedziałam o tym przy obchodzie ordynatorowi który wpisal mnie na termin cesarki. Przeprowadzono dodatkowe badania i okazało się że i tak by mnie cięli bo miałam za cienką bliznę - mój lekarz prowadzący nie zlecił sprawdzenia wewnętrznej blizny. Przed porodem byłam na ginekologii kilka dni.
Niebawem znów wybieram się do Myślenic i wie na pewno że to będzie CC. Będzie to 3 operacja więc trochę się boję, wiem natomiast że tam się mną zajmą tak jak tego będę potrzebować.
Witam prosze o porade co mam zabrac ze soba do porodu dla dziecka i dla mnie
Maga30-ubrania (koszulę do porodu i na następne dni, szlafrok, pantofle, skarpetki, biustonosze do karmienia), wkładki laktacyjne,szczotkę do włosów,gumkę do włosów,żel do higieny intymnej, żel pod prysznic, szampon do włosów,ręczniki, sztućce, wkłady poporodowe, odciągacz pokarmu, paracetamol, pampersy dla dziecka,wodę mineralną , telefon.Jeżeli nie będziesz czegoś miała to zawsze możesz poprosić kogoś z rodziny żeby przyniósł.
Maga30 i jeszcze chusteczki nawilżone.
Hej. Zbliża się termin mojego porodu czy macie w Myślenicach jakąś sprawdzoną polozna która zajmie się w 100% moim porodem?