Jak dla mnie szpital w Myślenicach ma obecnie jeden DUŻY minus. Ewentualne cięcia są wykonywane na górze i to mi się od końca nie podoba. Ale niedługo będą mieli sprzęt i będzie wtedy będzie całkiem spoks.
Po pierwszym przeczytaniu tekstu zrozumiałam, że to pacjentka zawiadomiła policję ale właściwie nie wiadomo kto to zrobił. W tekście podano, że anonimowy rozmówca. Ktokolwiek to był, słusznie zrobił. Jak sobie ktoś pije po pracy, to jego prywatna sprawa ale w pracy ma być trzeźwy. Tym bardziej lekarz, który z racji zawodu podejmuje niejednokrotnie decyzje decydujące o czyimś zdrowiu i życiu.
Wielkie podziękowania dla osoby, która zdobyła się na odwagę i poinformowała policję!
Cześć
Jestem w 20 tygodniu mojej pierwszej ciąży i jak się domyślacie nurtują mnie niezliczone ilości pytań:)
Mój ginekolog to Pani Przeklasa, jestem z jej usług jak na razie bardzo zadowolona.
Słyszałam, że po remoncie myślenickiej porodówki dosyć dużo się zmieniło. Chodzą plotki, że możliwe jest już odwiedzanie kobiet po porodzie na sali, przynoszenie własnych pampersów i sala porodowa na której każda mama rodzi sama:) może ktoś poprze to swoim doświadczeniem?
Ja i mój mąż marzymy o porodzie rodzinnym, czy któraś z mam przeżyła już coś takiego i może mi przybliżyć wrażenia z tego dnia?
Z góry bardzo dziękuje za odpowiedz.
hahha! ale przeciez szpital w myślenicach to taki luksus! pare stron wcześniej się paniusie pluły jak się tylko kogokolwiek skrytykowało! niech się cieszą, że nie trafiły na dyżur tego doktorka od siedmiu boleści!
Ja właśnie nie wiem który ma 62 lata, ( nie znam tych lekarzy w Myślenicach ) , ale ciekawa jestem czy na forum były pozytywne komentarze na jego temat, wtedy miałabym obraz jak wiarygodne jest to forum ..:)
A więc DROGIE DAMY , dla Szanownych Dam są Placówki w Bostonie lub Paryżu. Radzę się udać ,wolno Damom ,a jakże .Każda Dama ma paszport w torebce marki LOUIS VUITTON i kartę czarną
American Express Centurion .Tak rozumiem czytając komentarze Dam. Damy jak widzę wszędobylskie,
i obeznane, wszelako chyba słabo kształcone . DROGIE DAMY,myślę ,że ten doktor pechowy, z tymi promilami, mądrzejszy jest Od DAM i w życiu swym uczynił więcej dobra sam , dla DAM , niźli WSZYSTKIE DAMY dla WSZYSTKICH DAM.
Co do dam to się w pełni zgadzam ale co do owego doktora to zdecydowanie NIE. Lekarz jest odpowiedzialny za zdrowie i życie, i jeśli pełni dyżur ma być trzeźwy i w pełni świadomy tego co robi !!! Nigdy w życiu nie powierzyłabym swojego życia pijanemu lekarzowi a już na pewno życia mojego dziecka. Nie ma żadnego wytłumaczenia dla tego pseudo lekarza. Z tego co słyszałam to już nie pierwszy raz kiedy ten "lekarz" był pod wpływem alkoholu na dyżurze. Brawa dla pacjentki która odważyła się to zgłosić. Ale pomimo całej tej sytuacji chwalę sobie położnictwo myślenickie, bo jest tam wiele dobrych lekarzy i fantastycznych położnych.
Ten komentarz o Damach jest tak bezsensu, że ręce rozkładam, każdy by chciał żeby tam gdzie trafi do porodu czy operacji wszystko było przeprowadzone dobrze i bezpiecznie. My oraz Nasze rodziny ufamy w pełni lekarzom i powierzamy im Nasze życie. Damy mają wysokie ambicje tylko gorzej z funduszami bo mieszkamy w Polsce i mało kto ma "Skarbiec Kaczora Donalda ". Znajdą się zwolennicy placówki w Myślenicach i przeciwnicy jest to oczywiste i zrozumiałe. Natomiast tragedia byłaby gdyby ta pacjentka miała ciężki poród itp i gdyby coś się stało - wtedy Wszyscy by pisali ojej tragedia. Gratulacje dla Kobitki za odwagę i zainteresowanie.
[quote=gość: Justyna1309] Cześć
Jestem w 20 tygodniu mojej pierwszej ciąży i jak się domyślacie nurtują mnie niezliczone ilości pytań:)
Mój ginekolog to Pani Przeklasa, jestem z jej usług jak na razie bardzo zadowolona.
Słyszałam, że po remoncie myślenickiej porodówki dosyć dużo się zmieniło. Chodzą plotki, że możliwe jest już odwiedzanie kobiet po porodzie na sali, przynoszenie własnych pampersów i sala porodowa na której każda mama rodzi sama:) może ktoś poprze to swoim doświadczeniem?
Ja i mój mąż marzymy o porodzie rodzinnym, czy któraś z mam przeżyła już coś takiego i może mi przybliżyć wrażenia z tego dnia?
Z góry bardzo dziękuje za odpowiedz. [/quote]
uważam że każdy poród jest inny ale pamiętam że w chwili kiedy miałam skurcze i bóle parte było mi wszystko jedno czy jest to szpital w myślenicach czy w krakowie czy jest pani położna życzliwa czy złośliwa, czy ściany są pomalowane czy też nie, ja chyciałam tylko żeby się to już skończyło a najlepszym wsparciem był i tak mój mąż, dla mnie nie są to miłe wspomnienia ale kiedy patrzę na moje szkraby to myśle że i tak było warto.
ja się zastanawiam nad zakazem odwijania dzieci z becika i zabieraniem dzieci na noc na oddział neonatologiczny. Jeśli się nie zgodzę na zabranie dziecka nikt nie może tego zrobić wbrew mojej woli. Tak samo jest z przebieraniem odwijaniem dziecka z becika matka może to robić, a pierworódki wręcz powinny się uczyć przy asyście pielęgniarki.
Pamiętacie jak każda kobieta,duża, czy mała, musiała się zapisać do położnej? A dziś kobieta w ciąży pyta, czy ktoś jej pomoże, udzieli porady itd. Przyznam się szczerze, że sama nie pamiętam nazwiska tej "wybranej" położnej. Ale taka położna powinna zgłosić się do ciężarnej poprzez poradnię "K". Tak dedukuję.
Nana chyba nie rodziłaś,ja mam dwa porody za sobą i dziękuję bardzo za to że dzieci biorą na noc a i jak jest potrzeba to w dzień też można zanieść.Tyle mogłam odpocząć po porodzie,jak na razie to były ostatnie noce które przespałam.Co do odwijania dzieci:położne noszą je niejednokrotnie za te rożki i podobno kiedyś jakaś mama żle zawiązała rożek i dziecko wypadło.
Ster:racja w 100% też wiem na temat tego szpitala,odczucie takie same,proszę macie wspaniały Kraków!!
Jak dla mnie szpital w Myślenicach ma obecnie jeden DUŻY minus. Ewentualne cięcia są wykonywane na górze i to mi się od końca nie podoba. Ale niedługo będą mieli sprzęt i będzie wtedy będzie całkiem spoks.
Kolejny minus:
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,9103420,Lekarz_z_promilami_dyzurowal_w_myslenickim_szpitalu.html
Ciekawe czy to było pierwszy raz?
Czy nikt z personelu tego nie zauważył, aż dopiero pacjentka musiała interweniować?
Personel na pewno widział, tylko tak, albo sami nie byli lepsi, albo po prostu woleli cicho siedzieć.
Po pierwszym przeczytaniu tekstu zrozumiałam, że to pacjentka zawiadomiła policję ale właściwie nie wiadomo kto to zrobił. W tekście podano, że anonimowy rozmówca. Ktokolwiek to był, słusznie zrobił. Jak sobie ktoś pije po pracy, to jego prywatna sprawa ale w pracy ma być trzeźwy. Tym bardziej lekarz, który z racji zawodu podejmuje niejednokrotnie decyzje decydujące o czyimś zdrowiu i życiu.
Wielkie podziękowania dla osoby, która zdobyła się na odwagę i poinformowała policję!
tego lekarz już dawno powinno się odsunąć od pełnienia obowiązków, bo to nie pierwszy raz !!! :-(
Cześć
Jestem w 20 tygodniu mojej pierwszej ciąży i jak się domyślacie nurtują mnie niezliczone ilości pytań:)
Mój ginekolog to Pani Przeklasa, jestem z jej usług jak na razie bardzo zadowolona.
Słyszałam, że po remoncie myślenickiej porodówki dosyć dużo się zmieniło. Chodzą plotki, że możliwe jest już odwiedzanie kobiet po porodzie na sali, przynoszenie własnych pampersów i sala porodowa na której każda mama rodzi sama:) może ktoś poprze to swoim doświadczeniem?
Ja i mój mąż marzymy o porodzie rodzinnym, czy któraś z mam przeżyła już coś takiego i może mi przybliżyć wrażenia z tego dnia?
Z góry bardzo dziękuje za odpowiedz.
kilka stron wstecz masz wszystko opisane, wystarczy poczytać ;-)
wiecie moze który to lekarz był pijany na tym dyżuże?
który to był zalany???
nie był to przypadkiem ten czerwonolicy ch.m bo jeśli tak tak to :))))
TEZ JESTEM CIEKAWA KTO TO??? niedługo bede rodzić:((
Który gin u nas w szpitalu może mieć 62 lata ?
hahha! ale przeciez szpital w myślenicach to taki luksus! pare stron wcześniej się paniusie pluły jak się tylko kogokolwiek skrytykowało! niech się cieszą, że nie trafiły na dyżur tego doktorka od siedmiu boleści!
flora-życzę powodzenia w Krakowie! w każdym szpitalu ktoś się trafi co da plamę,niestety,ale i tak wolę do Myślenic!
Ja właśnie nie wiem który ma 62 lata, ( nie znam tych lekarzy w Myślenicach ) , ale ciekawa jestem czy na forum były pozytywne komentarze na jego temat, wtedy miałabym obraz jak wiarygodne jest to forum ..:)
A więc DROGIE DAMY , dla Szanownych Dam są Placówki w Bostonie lub Paryżu. Radzę się udać ,wolno Damom ,a jakże .Każda Dama ma paszport w torebce marki LOUIS VUITTON i kartę czarną
American Express Centurion .Tak rozumiem czytając komentarze Dam. Damy jak widzę wszędobylskie,
i obeznane, wszelako chyba słabo kształcone . DROGIE DAMY,myślę ,że ten doktor pechowy, z tymi promilami, mądrzejszy jest Od DAM i w życiu swym uczynił więcej dobra sam , dla DAM , niźli WSZYSTKIE DAMY dla WSZYSTKICH DAM.
Co do dam to się w pełni zgadzam ale co do owego doktora to zdecydowanie NIE. Lekarz jest odpowiedzialny za zdrowie i życie, i jeśli pełni dyżur ma być trzeźwy i w pełni świadomy tego co robi !!! Nigdy w życiu nie powierzyłabym swojego życia pijanemu lekarzowi a już na pewno życia mojego dziecka. Nie ma żadnego wytłumaczenia dla tego pseudo lekarza. Z tego co słyszałam to już nie pierwszy raz kiedy ten "lekarz" był pod wpływem alkoholu na dyżurze. Brawa dla pacjentki która odważyła się to zgłosić. Ale pomimo całej tej sytuacji chwalę sobie położnictwo myślenickie, bo jest tam wiele dobrych lekarzy i fantastycznych położnych.
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,9103420,Lekarz_z_promilami_dyzurowal_w_myslenickim_szpitalu.html#ixzz1DyoBEqNV
Ten komentarz o Damach jest tak bezsensu, że ręce rozkładam, każdy by chciał żeby tam gdzie trafi do porodu czy operacji wszystko było przeprowadzone dobrze i bezpiecznie. My oraz Nasze rodziny ufamy w pełni lekarzom i powierzamy im Nasze życie. Damy mają wysokie ambicje tylko gorzej z funduszami bo mieszkamy w Polsce i mało kto ma "Skarbiec Kaczora Donalda ". Znajdą się zwolennicy placówki w Myślenicach i przeciwnicy jest to oczywiste i zrozumiałe. Natomiast tragedia byłaby gdyby ta pacjentka miała ciężki poród itp i gdyby coś się stało - wtedy Wszyscy by pisali ojej tragedia. Gratulacje dla Kobitki za odwagę i zainteresowanie.
[quote=gość: Justyna1309] Cześć
Jestem w 20 tygodniu mojej pierwszej ciąży i jak się domyślacie nurtują mnie niezliczone ilości pytań:)
Mój ginekolog to Pani Przeklasa, jestem z jej usług jak na razie bardzo zadowolona.
Słyszałam, że po remoncie myślenickiej porodówki dosyć dużo się zmieniło. Chodzą plotki, że możliwe jest już odwiedzanie kobiet po porodzie na sali, przynoszenie własnych pampersów i sala porodowa na której każda mama rodzi sama:) może ktoś poprze to swoim doświadczeniem?
Ja i mój mąż marzymy o porodzie rodzinnym, czy któraś z mam przeżyła już coś takiego i może mi przybliżyć wrażenia z tego dnia?
Z góry bardzo dziękuje za odpowiedz. [/quote]
uważam że każdy poród jest inny ale pamiętam że w chwili kiedy miałam skurcze i bóle parte było mi wszystko jedno czy jest to szpital w myślenicach czy w krakowie czy jest pani położna życzliwa czy złośliwa, czy ściany są pomalowane czy też nie, ja chyciałam tylko żeby się to już skończyło a najlepszym wsparciem był i tak mój mąż, dla mnie nie są to miłe wspomnienia ale kiedy patrzę na moje szkraby to myśle że i tak było warto.
mama 2x ...w 100%się z Tobą zgadzam Lepiej tego nie mogłaś ująć Pozdrawiam
ja się zastanawiam nad zakazem odwijania dzieci z becika i zabieraniem dzieci na noc na oddział neonatologiczny. Jeśli się nie zgodzę na zabranie dziecka nikt nie może tego zrobić wbrew mojej woli. Tak samo jest z przebieraniem odwijaniem dziecka z becika matka może to robić, a pierworódki wręcz powinny się uczyć przy asyście pielęgniarki.
konwalia, a czy twój lekarz ma 62 lata !?
Pamiętacie jak każda kobieta,duża, czy mała, musiała się zapisać do położnej? A dziś kobieta w ciąży pyta, czy ktoś jej pomoże, udzieli porady itd. Przyznam się szczerze, że sama nie pamiętam nazwiska tej "wybranej" położnej. Ale taka położna powinna zgłosić się do ciężarnej poprzez poradnię "K". Tak dedukuję.
Nana chyba nie rodziłaś,ja mam dwa porody za sobą i dziękuję bardzo za to że dzieci biorą na noc a i jak jest potrzeba to w dzień też można zanieść.Tyle mogłam odpocząć po porodzie,jak na razie to były ostatnie noce które przespałam.Co do odwijania dzieci:położne noszą je niejednokrotnie za te rożki i podobno kiedyś jakaś mama żle zawiązała rożek i dziecko wypadło.