[quote=celineczka]BIEDRONKA OK ALE TE SPRZEDAWCZYNIE TO MAJA WYGLĄD PORAŻKA:)[/quote]
Calineczka popatrz na siebie. Ja tam wolę ,żeby obsługiwały mnie taakie kasjerki jak w Biedronce niż jakieś wyfiokowane lalunie , które tylko dobrze wyglądają i nic poza tym.
wy wszyscy jesteście troche teges dziewczyny z biedronki nie mają czasu na kosmetyczki bo zapierdalają jak dzikie osły jeżeli zaś chodzi o produkty sprzedawane w biedronce to czytajcie "wyprodukowano przez"
[quote]BIedronka wykonczy wszystkie mniejsze sklepiki maja mnostwo promocji w ogole duzo duzo tanszy towar ciesze sie ze powstala u nas Biedronka bo po co mamy przeplacac jak wlasnie w Biedronce mozna kupic duuuuużo taniej [/quote]
Ja tam lubię robić zakupy. Artykuły spożywcze tańsze i firmowe, tylko bez firmowych etykietek. a w czym teraz nie ma chemii? I gdzie niby jest to zdrowe jedzenie? Co byś nie kupił nie zjadł jest niezdrowe. Biedronka jest ok i z tego co widzę to wcale nie robią tam zakupy tylko i wyłącznie ludzie mniej zamożni, bo i Ci zamożni się tam znajdą. Każdy szuka oszczędności.
Próbowałam już wiele razy przekonać się do Biedronki, ale niestety nie udało się...
Uważam ,że jakość wiekszosci produktów z Biedronki jest jednak sporo niższa niż tych ogólnodostępnych i mimo że są one produkowane najczęsciej przez znane nam firmy to jednak różnica jest zauważalna .
Jakieś konkrety? Proszę bardzo! płyn do naczyń pur (niewydajny, jakby rozcieńczony wodą), mars ( okropny karmel) , kefir ( hmm co to ma byc?), soki i oranżady( chemia, chemia, chemia...i chyba woda z kranu za taką cenę albo deszczówka? ;-)) , pucha dla psa ( po 20 minutach od opróżnienia całej miski ,pies skuczy jakbym go głodziła i ponownie upomina się o jedzenie;-))
Ale, żeby nie było, że wszytsko beeee to jest parę produktów które tam kupuję. Kupuję: awokado, mleko, krewetki, śmietanę no i oczywiście cukier- bo oszczedzam aż uwaga, uwaga 20 groszy na sztuce hehe;-)
A tak serio czasami jak sobie porównam ceny z innymi sklepami to są to tak minimalne róznice, że nie wiem skąd wzioł się ten fenomen Biedronki...
Poza tym nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale sporo jednak produktów kupicie taniej w Janie...
Co do pracy w Biedronce to sporo się podobno zmieniło. Obecnie nowa pracownica dostaje tam na wtępie 1400 zł netto a nie minimum jak to było do niedawna.Znajoma pracuje i bardzo sobie chwali...
kassiaaaa,myslisz że avocado też podrobili,jesteś żałosna.Po co tam robisz zakupy,masz kasę to idź do Jana,wstąp po drodze do Kurdeszu,a Biedronkę omijaj z daleka...no chyba,że tą na łące,weź w rączkę i niech leci do niebapo kawałek rozumu dla Ciebie>>>
Anonimowość nie zwalnia z wzajemnego szacunku. Parę produktów w dobrej cenie i przyzwoitej jakości (np. mleko krótkoterminowe, paluszki rybne); wędliny itp. - nigdy nie kupiłem, przyczyny podaje Vivaldi; serki - już przestałem... Fajną saperkę samochodową swego czasu przygarnąłem, pilarka tarczowa sprawuje się dobrze;-).
Ludzie ja naprawdę was nie rozumiem, po co tam idziecie jak wam się nie podoba, dziwne rzeczy miejsca na parkingu brak a tak narzekacie, mnie bardzo cieszy że właśnie powstała Biedronka, w której z przyjemnością robię zakupy.
Jedno wiem. Nie ma sklepów idealnych. Co do jakości w Biedronce. Są porównywalne z innymi produktami z tej samej półki cenowej. Skład chemiczny również nie odbiega od innych. Porównywanie jeden do jeden np jedzenia dla psa czy płynu do naczyń jest bez sensu, bo skoro jest taka duża róznica w cenie, musi być trochę gorsza jakość. To od nas zalezy czy ją akceptujemy czy nie. Ja sporo rzeczy kupuję w Biedronce. Sprawdziłam wiekszość i wiem co mi odpowiada a co nie. Nikt nikogo na siłę tam nie ciągnie a mit, że w Biedronce kupują ludzie z nizin społecznych juz dawno upadł. Również ten o traktowaniu pracowników też. Pracować trzeba wszędzie a u prywaciarzy często bardziej drastyczne są przykłady wykorzystywania pracowników + zaległości w płaceniu itp. Ponadto sklepy tego typu są konkurencją dla innych i dzięki nim ceny w zwykłych sklepach nie są windowane do granic absurdu. Mam taki przykład z innej miejscowości trochę mniejszej niż Myslenice. Dopóki nie było Biedronki ceny w sklepikach były bardzo wysokie. Ludzie coraz dalej jeździli na zakupy a Ci mniej mobilni byli skazani na widujące ceny. Po wybudowaniu Biedronki okazało sie, że jednak można taniej bo albo tak będa sprzedawać albo likwidacja. Wiem, będą głosy, że upada mała przedsiębiorczość itp ale tak to już jest, że kupujący chcą tanio kupić a sprzedający drogo sprzedać. I jeszcze chciałam powidzieć, że oszczędzać to nie wstyd.
a ja osobiscie mam gleboko w srodku ze upadaja male sklepy. w tym miescie ciezko o prace, a jesli juz ja masz to o umowe lub godne wynagrodzenie wiec nic mnie nie obchodzi czy lokalni biznesmeni pf zarobia pieniadze i nie mam tez zamiaru zostawic ich u nich skoro w takiej biedronce moge kupic wiecej za te kwoty. dlatego ide tam gdzie taniej bo zmusza mnie do tego system jaki tu funkcjonuje. malo placicie pracownikom ale chcecie zeby klienci zostawiali u was jak najwiecej, nie szanujecie pracownikow mysleniccy szefowie prezesi i wlasciciele wiec my tez niedlugo bedziemy miec was gdizes
jacy agresywni ci biedronkowicze łał widać ze to jedzenie z Biedronki wyzwala agresje. Na jedzeniu sie nie oszczedza , znacie to powiedzenie?A Biedronkowe jedzenie nie jest tansze bez powodu co wy naiwni jesteście?
dziwne ze biedronka ma tylko tanie swoje wlasne produkty ale juz np przecier pudliszki czy jogurt danon i inne "normalne" artykuly sa pare groszy tylko tansze. Artykuly biedronkowe sa gorszej jakosci i to bez dwóch zdan
jeżeli chcesz się wykończyć to zacznij pracować w biedronce . a najlepiej w Suwałkach przyjc do sklepu np. na ul wojska polskiego . zobacz jak pracuje tylko jedna kasa bądz dwie ile jest ludzi czasem panie zostają do godziny 24 aby wszystko skończyć . może ktoś pomorze !!!!!!!
pracuję jako zakupowiec i często robię na własny użytek analizy tego co kupuję i jak by nie patrzeć to co jest w biedronce tańsze - nie jest gorsze, spełnia wszystkie normy i wymagania branży spożywczej, a biedronka może zaoferować niskie ceny np. dla tego, że przykładowa firma lisner nie umieszcza na paście rybnej swojego dużego logo (tylko niewielką informację kto jest producentem) - co za tym idzie koszty marketingowe i reklamowe w danym wyrobie są niższe więc ... konsument ma niższą cenę, poza tym biedronka ma tylko "kilka" artykułów czyli kupuje od kontrahentów olbrzymie ilość a co za tym idzie może to robić po niskich kosztach.
I teraz informacja dla wszystkich orginałowców - to co orginalne i drogie nie zawsze jest dobre, np. BIGSTAR NIKE ADIDAS itp mają ulokowaną produkcję w Chinach i na Tajwanie, gdzie nie szanowane są prawa człowieka i gdzie przy brudnej niezautomatyzowanej produkcji zatrudniane za marne grosze są dzieciaki w wieku od 5 lat. czy jak wasze dzieci bawią się zabawkami to myśleliście kiedyś ile małych chińczyków nad tym płakało?? acha - biedronka większość produktów faktycznie kupuje w Polsce.
[quote=celineczka]BIEDRONKA OK ALE TE SPRZEDAWCZYNIE TO MAJA WYGLĄD PORAŻKA:)[/quote]
Calineczka popatrz na siebie. Ja tam wolę ,żeby obsługiwały mnie taakie kasjerki jak w Biedronce niż jakieś wyfiokowane lalunie , które tylko dobrze wyglądają i nic poza tym.
To nie pokaz mody,te kobiety ciężko pracują.
wy wszyscy jesteście troche teges dziewczyny z biedronki nie mają czasu na kosmetyczki bo zapierdalają jak dzikie osły jeżeli zaś chodzi o produkty sprzedawane w biedronce to czytajcie "wyprodukowano przez"
[quote]BIedronka wykonczy wszystkie mniejsze sklepiki maja mnostwo promocji w ogole duzo duzo tanszy towar ciesze sie ze powstala u nas Biedronka bo po co mamy przeplacac jak wlasnie w Biedronce mozna kupic duuuuużo taniej [/quote]
panie są bardzo miłe, i mimo zmęczenia próbują się uśmiechać do klientów- przeciwnie do tych z ekskluzywnych sklepików
w ostatnim czasie chyba im się poprawiła dola, sa jakieś radośniejsze
jak byś się tak naharowała to też byś tak wyglądała
Ja tam lubię robić zakupy. Artykuły spożywcze tańsze i firmowe, tylko bez firmowych etykietek. a w czym teraz nie ma chemii? I gdzie niby jest to zdrowe jedzenie? Co byś nie kupił nie zjadł jest niezdrowe. Biedronka jest ok i z tego co widzę to wcale nie robią tam zakupy tylko i wyłącznie ludzie mniej zamożni, bo i Ci zamożni się tam znajdą. Każdy szuka oszczędności.
hej a sa tam przyjecia do pracy??
Próbowałam już wiele razy przekonać się do Biedronki, ale niestety nie udało się...
Uważam ,że jakość wiekszosci produktów z Biedronki jest jednak sporo niższa niż tych ogólnodostępnych i mimo że są one produkowane najczęsciej przez znane nam firmy to jednak różnica jest zauważalna .
Jakieś konkrety? Proszę bardzo! płyn do naczyń pur (niewydajny, jakby rozcieńczony wodą), mars ( okropny karmel) , kefir ( hmm co to ma byc?), soki i oranżady( chemia, chemia, chemia...i chyba woda z kranu za taką cenę albo deszczówka? ;-)) , pucha dla psa ( po 20 minutach od opróżnienia całej miski ,pies skuczy jakbym go głodziła i ponownie upomina się o jedzenie;-))
Ale, żeby nie było, że wszytsko beeee to jest parę produktów które tam kupuję. Kupuję: awokado, mleko, krewetki, śmietanę no i oczywiście cukier- bo oszczedzam aż uwaga, uwaga 20 groszy na sztuce hehe;-)
A tak serio czasami jak sobie porównam ceny z innymi sklepami to są to tak minimalne róznice, że nie wiem skąd wzioł się ten fenomen Biedronki...
Poza tym nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale sporo jednak produktów kupicie taniej w Janie...
wódka, piwo, cola, kabanos, chipsy, paluszki, minaralna na rano i impreza jak się patrzy. No i ten bankomat bez prowizji zycie jak w Madrycie hehe
Co do pracy w Biedronce to sporo się podobno zmieniło. Obecnie nowa pracownica dostaje tam na wtępie 1400 zł netto a nie minimum jak to było do niedawna.Znajoma pracuje i bardzo sobie chwali...
kassiaaaa,myslisz że avocado też podrobili,jesteś żałosna.Po co tam robisz zakupy,masz kasę to idź do Jana,wstąp po drodze do Kurdeszu,a Biedronkę omijaj z daleka...no chyba,że tą na łące,weź w rączkę i niech leci do niebapo kawałek rozumu dla Ciebie>>>
winogrono czerwone, w jarzyniaku chyba ponad 12zł w Stonce po 7zł, prosta kalkulacja, no ale podrobione winnice je obrodziły
Anonimowość nie zwalnia z wzajemnego szacunku. Parę produktów w dobrej cenie i przyzwoitej jakości (np. mleko krótkoterminowe, paluszki rybne); wędliny itp. - nigdy nie kupiłem, przyczyny podaje Vivaldi; serki - już przestałem... Fajną saperkę samochodową swego czasu przygarnąłem, pilarka tarczowa sprawuje się dobrze;-).
Ludzie ja naprawdę was nie rozumiem, po co tam idziecie jak wam się nie podoba, dziwne rzeczy miejsca na parkingu brak a tak narzekacie, mnie bardzo cieszy że właśnie powstała Biedronka, w której z przyjemnością robię zakupy.
Jedno wiem. Nie ma sklepów idealnych. Co do jakości w Biedronce. Są porównywalne z innymi produktami z tej samej półki cenowej. Skład chemiczny również nie odbiega od innych. Porównywanie jeden do jeden np jedzenia dla psa czy płynu do naczyń jest bez sensu, bo skoro jest taka duża róznica w cenie, musi być trochę gorsza jakość. To od nas zalezy czy ją akceptujemy czy nie. Ja sporo rzeczy kupuję w Biedronce. Sprawdziłam wiekszość i wiem co mi odpowiada a co nie. Nikt nikogo na siłę tam nie ciągnie a mit, że w Biedronce kupują ludzie z nizin społecznych juz dawno upadł. Również ten o traktowaniu pracowników też. Pracować trzeba wszędzie a u prywaciarzy często bardziej drastyczne są przykłady wykorzystywania pracowników + zaległości w płaceniu itp. Ponadto sklepy tego typu są konkurencją dla innych i dzięki nim ceny w zwykłych sklepach nie są windowane do granic absurdu. Mam taki przykład z innej miejscowości trochę mniejszej niż Myslenice. Dopóki nie było Biedronki ceny w sklepikach były bardzo wysokie. Ludzie coraz dalej jeździli na zakupy a Ci mniej mobilni byli skazani na widujące ceny. Po wybudowaniu Biedronki okazało sie, że jednak można taniej bo albo tak będa sprzedawać albo likwidacja. Wiem, będą głosy, że upada mała przedsiębiorczość itp ale tak to już jest, że kupujący chcą tanio kupić a sprzedający drogo sprzedać. I jeszcze chciałam powidzieć, że oszczędzać to nie wstyd.
a ja osobiscie mam gleboko w srodku ze upadaja male sklepy. w tym miescie ciezko o prace, a jesli juz ja masz to o umowe lub godne wynagrodzenie wiec nic mnie nie obchodzi czy lokalni biznesmeni pf zarobia pieniadze i nie mam tez zamiaru zostawic ich u nich skoro w takiej biedronce moge kupic wiecej za te kwoty. dlatego ide tam gdzie taniej bo zmusza mnie do tego system jaki tu funkcjonuje. malo placicie pracownikom ale chcecie zeby klienci zostawiali u was jak najwiecej, nie szanujecie pracownikow mysleniccy szefowie prezesi i wlasciciele wiec my tez niedlugo bedziemy miec was gdizes
albo mały przedsiębiorca będzie sprytny i dopracuje ceny albo odpadnie - taki rynek, nie od razu musi być wielkim panem biznesmenem.
jacy agresywni ci biedronkowicze łał widać ze to jedzenie z Biedronki wyzwala agresje. Na jedzeniu sie nie oszczedza , znacie to powiedzenie?A Biedronkowe jedzenie nie jest tansze bez powodu co wy naiwni jesteście?
dziwne ze biedronka ma tylko tanie swoje wlasne produkty ale juz np przecier pudliszki czy jogurt danon i inne "normalne" artykuly sa pare groszy tylko tansze. Artykuly biedronkowe sa gorszej jakosci i to bez dwóch zdan
jeżeli chcesz się wykończyć to zacznij pracować w biedronce . a najlepiej w Suwałkach przyjc do sklepu np. na ul wojska polskiego . zobacz jak pracuje tylko jedna kasa bądz dwie ile jest ludzi czasem panie zostają do godziny 24 aby wszystko skończyć . może ktoś pomorze !!!!!!!
Może ktoś pomoże nauczyć byłego pracownika ortografii?
Albo włączyć edytora tekstu?
pracuję jako zakupowiec i często robię na własny użytek analizy tego co kupuję i jak by nie patrzeć to co jest w biedronce tańsze - nie jest gorsze, spełnia wszystkie normy i wymagania branży spożywczej, a biedronka może zaoferować niskie ceny np. dla tego, że przykładowa firma lisner nie umieszcza na paście rybnej swojego dużego logo (tylko niewielką informację kto jest producentem) - co za tym idzie koszty marketingowe i reklamowe w danym wyrobie są niższe więc ... konsument ma niższą cenę, poza tym biedronka ma tylko "kilka" artykułów czyli kupuje od kontrahentów olbrzymie ilość a co za tym idzie może to robić po niskich kosztach.
I teraz informacja dla wszystkich orginałowców - to co orginalne i drogie nie zawsze jest dobre, np. BIGSTAR NIKE ADIDAS itp mają ulokowaną produkcję w Chinach i na Tajwanie, gdzie nie szanowane są prawa człowieka i gdzie przy brudnej niezautomatyzowanej produkcji zatrudniane za marne grosze są dzieciaki w wieku od 5 lat. czy jak wasze dzieci bawią się zabawkami to myśleliście kiedyś ile małych chińczyków nad tym płakało?? acha - biedronka większość produktów faktycznie kupuje w Polsce.
wiecie co ja to sie dziwię chyba kazdy ma prawo kupować tam gdzie chce obchodzi was wygląd duperela ...