Gdyby szanowna Straż Miejska zechciała wczoraj pofatygować się w okolice ulicy Szpitalnej od MOKiSu do szpitala, to mieliby żniwa jak marzenie. Chodnik był zastawiony na całej długości! samochodami.
Mandat to powinien zapłacić ten kto postawił zakaz na ul. Szpitalnej...
No ale w Polsce jak zawsze najlepiej bić po d.... szarych mieszkańców a w zarządach nikt głową nie ruszy bo po co... Wypłata jest, 2x średnia krajowa i byleby tylko trzymać sie krzesła a że takie dziwadła jak zakaz na Szpitalnej straszą to kogo to obchodzi? Najwyżej dziadek z nogą w gipsie zapłaci 100 zl bo nie znalazł miejsca na skromnym parkingu szpitalnym. Jest super.
Zastawianie Chodnika to osobna historia.
Co do Szpitalnej to sprawa nie jest łatwa. Ale z drugiej strony należy być konsekwentny. JEśli ktoś łamie przepisy to nie ma znaczenia czy w dobrej wierze to robi czy nie.
Proponuję zdjąć zakaz zatrzymywania ale jednocześnie pozostawić na chodniku tyle miejsca aby spokojnie kobieta w wózkiem się zmieściła lub należy tam zrobić parking płatny po godzinie postoju.
Na ulicy Szpitalnej zakaz jest postawiony słusznie. Szerokość chodnika pozwalała by na postawienie samochodu w zasadzie tylko kołami na krawężniku. Co za tym idzie prawie całe auto stało by na jezdni. Tu widzę jak sporo kierowców ma problem z wykorzystaniem miejsc na parkingu przy ogrodzeniu LO. Z zastawionej jezdni trudniej jest wjechać na takie miejsce. Inna sprawa to karetki. Nie można utrudniać im ruchu, a jeżdżą często po tej ulicy.
Proponuję zrobić tam parking płatny po przekroczeniu jednej godziny postoju. Mam wrażenie że duża część samochodów stoi tam cały dzień (np pracowników/uczniów LO, szpitala, MDK ect.)
z tego co wiem w sobotę i niedzielę do straży miejskiej nie ma co dzwonić pracują w nocy z policją ostatnio coś jest na rzeczy bo klamry zakładają, i robią zdjęcia tym co na chodniku parkują kilka już widziałem. Biada zatem tym co przejście na chodniku blokują, ja samochodu nie mam bo i po co wszędzie zakazy zatrzymywania na każdej ulicy musiałby stać strażnik albo policjant 24 na h, fajny ten pomysł ze szminką prościej jednak zadzwonić na policję, może przyjadą hehe może? stawiał bym raczej na klamrowiczów.
Wiecie co, nie mogę tych głupot czytać. Zacznijcie sami przestrzegać prawa: parkujcie OK, nie wyrzucajcie śmieci i niedopałków na ulicę, nie przekraczajcie dozwolonej prędkości, nie przjeżdżajcie na pomarańczowym, zatrzymujcie się na każdym STOPie, włączajcie kierunkowskaz na rondzie, nie wsiadajcie po pifku do auta itd.....a potem domagajcie się głupich blokad! Co, podniosą Wam bezpieczeństwo w mieście?
MArko - jeśli ty się tach zachowujesz za kierownicą to nie znaczy ze wszyscy tak robią. STRAŻ MIEJSKĄ PROSIMY O STANOWCZE ZAKŁADANIE BLOKAD NA ŹLE PARKUJĄCE SAMOCHODY. Proponuję zacząć od ulicy Niepodległości koło Cafe 7.
W ogóle był kiedyś temat w Polsce, że blokady na koła sa niezgodne z prawem... Z tego co pamietam to chyba dotyczyło człowieka który przez blokade nie mógł w tempie natychmiastowym udac się z chora matka do szpitala i kobieta zmarła. Nie chce przekręcać faktów więc niech mnie ktos poprawi jesli coś poplątałem...
Niemniej jednak nie jestem pewien czy takie unieruchomienie i uniemożliwienie mobilnosci nie może zaowocować podobnym przypadkiem. A zaparkowanie na zakazie jest wykroczeniem niewspółmiernym do konsekwencji jakie podałem powyżej.
Wystarczy że w tym Cafe 7 sie dziecko udławi i się udusi tylko dlatego, że jakiś strażnik założył blokade żeby 100 zl nabić dla gminy na zakup nowego laptopa. A wiadomo, że prędzej przyjedzie człowiek do szpitala niż szpital do człowieka.
Jestem przekonany,że przeciętny papuga dowiódł by, że wyjazd karetki pogotowia, jej przyjazd na miejsce i udzielenie pomocy zajmuje więcej czasu niz dowiezienie osoby na własną rekę na izbe przyjeć. A tu o ludzkie życie chodzi. Opisanie przez telefon sytuacji,podanie miejsca,przyjęcie zgłoszenia, wysłanie ambulansu, dojazd na miejsce... Niby naciągana sytuacja ale problem sie powiększa jeśli jestes w obcym mieście, nie wiesz na jakiej ulicy, masz awarię telefonu... Życie płata figle. Przejść taką traume przez głupi zakaz zatrzymywania podczas kiedy pijani gówniarze jeżdżą nocami po Myślenicach to troche paradoksalne...
Na tej samej zasadzie w takim razie powinno sie zakuwać w kajdanki KAŻDEGO sprawce wykroczenia żeby przypadkiem nie uciekł dopóki nie zdostanie mandatu. Napewno dzieci sie ucieszą widząc tatusia ze skutymi rękami bo zaparkował na trawniku.
Blokady to czyste lenistwo. Przecież każde auto ma numery rejestracyjne, można po nich ustalić właściciela i wysłac pismo tak samo jak to sie robi z fotoradarem. Ale sie nie chce. Lepiej założyć blokadę która nie dość że nie usuwa problemu to jeszcze utwierdza pojazd w tym złym miejscu w którym stanał dopóki nie przyjedzie straz miejska i nie zdejmą. A to może potrwać.
lakukaraczia ale ty jesteś bezmózgi ! Przepisy są po to aby je przestrzegać a nie łamać. Mamy w naszym prawie za przestępstwa i wykroczenia określone kary. Jeśli ktoś łamie przepisy bezwzględnie musi zostać ukarany.
A może tak przewrotnie ukarać opiekuna tego (dławiacego) się dziecka. Majac do dyspozycji samochód, postawił go nieprawidłowo w zwiazku z czym został on zablokowany, lub odcholowany. Czy użytkownik tego samochodu sam nie przyczynił sie do swojej sytuacji?
Go%15promil czy jak ci tam
Nawet za zabójstwo istnieje mozliwość zawieszenia wykonania kary. Nie mów mi o porządku bo domyślam sie po twoich postach że znasz sie na porządku tak jak ja na aerodynamice.
Bezmózgi może być tylko człowiek (czyt. Pajac) który jako merytoryczny argument podaje sformuowanie "porządek musi być". Bardzo twórcze i opisowe. Bardzo zyciowe i zawierające życiowe potwierdzenie swoich racji... Gratuluje.
Ja przynajmniej nie strzelam salwami na wiwat w powietrze i próbuje podawać argumenty.
Życzę Wam tutaj wszystkim bez wyjątku, aby Wam pozakladali blokady i po wlepiali mandaty za złe parkowanie.
Ja tam nie widzę, aby w Myślenicach był wielki problem ze złym parkowaniem. Jak ktoś chce to znajdzie. Lepiej popracujcie sami nad sobą, aby wszystkim dobrze się żyło, a nie zajmujcie się pierdołami.
Nie piszcie mi tutaj i przestrzeganiu prawa, bo na pewno nikt z Was święty nie jest - każdy ma coś na sumieniu mniejszego lub większego.
Zgreg. Odwrócenie sytuacji daje bardzo logiczny sens jednak z małym niedociągnięciem. Bo owszem kierowca może zostać ukarany. Każdy ma do dospozycji 24 pkt karne własnie na takie sytuacje kiedy np nie zauważy znaku. OK kierowna może poniesć konsekwencje. Szkoda tylko że w tym przypadku nie chodzi o kierowce tylko jego dziecko albo kazdego innego pasażera który moze ucierpieć z powodu unieruchomienia pojazdu. Znacznie bardziej humanitarne jest wysyłanie ludziom mandatów poczta, tak jak z fotoradaru. Tam gdzie to jest naprawde konieczne.
Nie chodzi o karanie mandatem. Mandat swoją drogą. Jeżeli jednak jakiś kierowca ma oskarżać SM o przyczynienie się do danej sytuacji, przez założenie blokady, niech się zastanowi jaka była faktyczna geneza niemożliwości skorzystania z auta. Równie dobrze adwokat udowodni, że to kierowca, łamiac prawo przyczynił się do braku dostępu do auta i tym samym udzielenia pomocy (transportu).
A że nie chodzi o kierowcę. Co to zmienia. Każdy z nas wsiadając za "kółko" bierze odpowiedzialność nie tylko za siebie. Odpowiada również za pasażerów i innych uczestników ruchu.
Mało kto zdaje sobie sprawę, że nieprawidłowo parkując w skrajnych przypadkach, może stać się sprawcą wypadku.
Postuluje o karanie pieszych za przechodzenie przez ulice w niedozwolonych miejscach co jest nagminne, żądacie karania kierowców to też sami bądźcie karani (taki dzisiejszy żarcik bo sam jestem kierowcą i pieszym)
Gdyby szanowna Straż Miejska zechciała wczoraj pofatygować się w okolice ulicy Szpitalnej od MOKiSu do szpitala, to mieliby żniwa jak marzenie. Chodnik był zastawiony na całej długości! samochodami.
MAm nadzieje, że ktoś to czyta i zabierze się za nieodpowiedzialnych kierowców.
[quote=gość: :-)] ok 10:10 zakładali blokadę na samochód [/quote]
Ooooooooooo... czyli mają oklepce !
A może dopiero teraz przeczytali (ze zrozumieniem) instrukcję obsługi ?
Nooo... czekamy, czaekamy na interwencje, pieniądze leżą "na chodnikach" !
Mandat to powinien zapłacić ten kto postawił zakaz na ul. Szpitalnej...
No ale w Polsce jak zawsze najlepiej bić po d.... szarych mieszkańców a w zarządach nikt głową nie ruszy bo po co... Wypłata jest, 2x średnia krajowa i byleby tylko trzymać sie krzesła a że takie dziwadła jak zakaz na Szpitalnej straszą to kogo to obchodzi? Najwyżej dziadek z nogą w gipsie zapłaci 100 zl bo nie znalazł miejsca na skromnym parkingu szpitalnym. Jest super.
Zastawianie Chodnika to osobna historia.
Co do Szpitalnej to sprawa nie jest łatwa. Ale z drugiej strony należy być konsekwentny. JEśli ktoś łamie przepisy to nie ma znaczenia czy w dobrej wierze to robi czy nie.
Proponuję zdjąć zakaz zatrzymywania ale jednocześnie pozostawić na chodniku tyle miejsca aby spokojnie kobieta w wózkiem się zmieściła lub należy tam zrobić parking płatny po godzinie postoju.
Na ulicy Szpitalnej zakaz jest postawiony słusznie. Szerokość chodnika pozwalała by na postawienie samochodu w zasadzie tylko kołami na krawężniku. Co za tym idzie prawie całe auto stało by na jezdni. Tu widzę jak sporo kierowców ma problem z wykorzystaniem miejsc na parkingu przy ogrodzeniu LO. Z zastawionej jezdni trudniej jest wjechać na takie miejsce. Inna sprawa to karetki. Nie można utrudniać im ruchu, a jeżdżą często po tej ulicy.
Proponuję zrobić tam parking płatny po przekroczeniu jednej godziny postoju. Mam wrażenie że duża część samochodów stoi tam cały dzień (np pracowników/uczniów LO, szpitala, MDK ect.)
pomysł z płatnym parkingiem jest ok
z tego co wiem w sobotę i niedzielę do straży miejskiej nie ma co dzwonić pracują w nocy z policją ostatnio coś jest na rzeczy bo klamry zakładają, i robią zdjęcia tym co na chodniku parkują kilka już widziałem. Biada zatem tym co przejście na chodniku blokują, ja samochodu nie mam bo i po co wszędzie zakazy zatrzymywania na każdej ulicy musiałby stać strażnik albo policjant 24 na h, fajny ten pomysł ze szminką prościej jednak zadzwonić na policję, może przyjadą hehe może? stawiał bym raczej na klamrowiczów.
Więcej blokad na źle zaparkowane samochody prosimy.
Wiecie co, nie mogę tych głupot czytać. Zacznijcie sami przestrzegać prawa: parkujcie OK, nie wyrzucajcie śmieci i niedopałków na ulicę, nie przekraczajcie dozwolonej prędkości, nie przjeżdżajcie na pomarańczowym, zatrzymujcie się na każdym STOPie, włączajcie kierunkowskaz na rondzie, nie wsiadajcie po pifku do auta itd.....a potem domagajcie się głupich blokad! Co, podniosą Wam bezpieczeństwo w mieście?
Tu wiekszość mysli, że tak...
Ja bym wolał akurat żeby straz miejska kontrolowała kierowców pod względem trzeźwości. Tego nigdy za dużo.
MArko - jeśli ty się tach zachowujesz za kierownicą to nie znaczy ze wszyscy tak robią. STRAŻ MIEJSKĄ PROSIMY O STANOWCZE ZAKŁADANIE BLOKAD NA ŹLE PARKUJĄCE SAMOCHODY. Proponuję zacząć od ulicy Niepodległości koło Cafe 7.
W ogóle był kiedyś temat w Polsce, że blokady na koła sa niezgodne z prawem... Z tego co pamietam to chyba dotyczyło człowieka który przez blokade nie mógł w tempie natychmiastowym udac się z chora matka do szpitala i kobieta zmarła. Nie chce przekręcać faktów więc niech mnie ktos poprawi jesli coś poplątałem...
Niemniej jednak nie jestem pewien czy takie unieruchomienie i uniemożliwienie mobilnosci nie może zaowocować podobnym przypadkiem. A zaparkowanie na zakazie jest wykroczeniem niewspółmiernym do konsekwencji jakie podałem powyżej.
Wystarczy że w tym Cafe 7 sie dziecko udławi i się udusi tylko dlatego, że jakiś strażnik założył blokade żeby 100 zl nabić dla gminy na zakup nowego laptopa. A wiadomo, że prędzej przyjedzie człowiek do szpitala niż szpital do człowieka.
lakukuraczia, w takich przypadkach jak wymieniasz działa POGOTOWIE RATUNKOWE i nie ma usprawiedliwienia !
Jestem przekonany,że przeciętny papuga dowiódł by, że wyjazd karetki pogotowia, jej przyjazd na miejsce i udzielenie pomocy zajmuje więcej czasu niz dowiezienie osoby na własną rekę na izbe przyjeć. A tu o ludzkie życie chodzi. Opisanie przez telefon sytuacji,podanie miejsca,przyjęcie zgłoszenia, wysłanie ambulansu, dojazd na miejsce... Niby naciągana sytuacja ale problem sie powiększa jeśli jestes w obcym mieście, nie wiesz na jakiej ulicy, masz awarię telefonu... Życie płata figle. Przejść taką traume przez głupi zakaz zatrzymywania podczas kiedy pijani gówniarze jeżdżą nocami po Myślenicach to troche paradoksalne...
Na tej samej zasadzie w takim razie powinno sie zakuwać w kajdanki KAŻDEGO sprawce wykroczenia żeby przypadkiem nie uciekł dopóki nie zdostanie mandatu. Napewno dzieci sie ucieszą widząc tatusia ze skutymi rękami bo zaparkował na trawniku.
Blokady to czyste lenistwo. Przecież każde auto ma numery rejestracyjne, można po nich ustalić właściciela i wysłac pismo tak samo jak to sie robi z fotoradarem. Ale sie nie chce. Lepiej założyć blokadę która nie dość że nie usuwa problemu to jeszcze utwierdza pojazd w tym złym miejscu w którym stanał dopóki nie przyjedzie straz miejska i nie zdejmą. A to może potrwać.
lakukaraczia ale ty jesteś bezmózgi ! Przepisy są po to aby je przestrzegać a nie łamać. Mamy w naszym prawie za przestępstwa i wykroczenia określone kary. Jeśli ktoś łamie przepisy bezwzględnie musi zostać ukarany.
Porządek musi być.
A może tak przewrotnie ukarać opiekuna tego (dławiacego) się dziecka. Majac do dyspozycji samochód, postawił go nieprawidłowo w zwiazku z czym został on zablokowany, lub odcholowany. Czy użytkownik tego samochodu sam nie przyczynił sie do swojej sytuacji?
Za głupotę trzeba płacić. Myślę, że blokada to dobre rozwiązanie, ale należało by podnieśc opłatę za jej ściągnięcie o 100 %
Go%15promil czy jak ci tam
Nawet za zabójstwo istnieje mozliwość zawieszenia wykonania kary. Nie mów mi o porządku bo domyślam sie po twoich postach że znasz sie na porządku tak jak ja na aerodynamice.
Bezmózgi może być tylko człowiek (czyt. Pajac) który jako merytoryczny argument podaje sformuowanie "porządek musi być". Bardzo twórcze i opisowe. Bardzo zyciowe i zawierające życiowe potwierdzenie swoich racji... Gratuluje.
Ja przynajmniej nie strzelam salwami na wiwat w powietrze i próbuje podawać argumenty.
Życzę Wam tutaj wszystkim bez wyjątku, aby Wam pozakladali blokady i po wlepiali mandaty za złe parkowanie.
Ja tam nie widzę, aby w Myślenicach był wielki problem ze złym parkowaniem. Jak ktoś chce to znajdzie. Lepiej popracujcie sami nad sobą, aby wszystkim dobrze się żyło, a nie zajmujcie się pierdołami.
Nie piszcie mi tutaj i przestrzeganiu prawa, bo na pewno nikt z Was święty nie jest - każdy ma coś na sumieniu mniejszego lub większego.
Zgreg. Odwrócenie sytuacji daje bardzo logiczny sens jednak z małym niedociągnięciem. Bo owszem kierowca może zostać ukarany. Każdy ma do dospozycji 24 pkt karne własnie na takie sytuacje kiedy np nie zauważy znaku. OK kierowna może poniesć konsekwencje. Szkoda tylko że w tym przypadku nie chodzi o kierowce tylko jego dziecko albo kazdego innego pasażera który moze ucierpieć z powodu unieruchomienia pojazdu. Znacznie bardziej humanitarne jest wysyłanie ludziom mandatów poczta, tak jak z fotoradaru. Tam gdzie to jest naprawde konieczne.
Nie chodzi o karanie mandatem. Mandat swoją drogą. Jeżeli jednak jakiś kierowca ma oskarżać SM o przyczynienie się do danej sytuacji, przez założenie blokady, niech się zastanowi jaka była faktyczna geneza niemożliwości skorzystania z auta. Równie dobrze adwokat udowodni, że to kierowca, łamiac prawo przyczynił się do braku dostępu do auta i tym samym udzielenia pomocy (transportu).
A że nie chodzi o kierowcę. Co to zmienia. Każdy z nas wsiadając za "kółko" bierze odpowiedzialność nie tylko za siebie. Odpowiada również za pasażerów i innych uczestników ruchu.
Mało kto zdaje sobie sprawę, że nieprawidłowo parkując w skrajnych przypadkach, może stać się sprawcą wypadku.
Postuluje o karanie pieszych za przechodzenie przez ulice w niedozwolonych miejscach co jest nagminne, żądacie karania kierowców to też sami bądźcie karani (taki dzisiejszy żarcik bo sam jestem kierowcą i pieszym)