Marcin88 uwazal bym z takimi stwierdzeniami o prowizji. To po 1. Po 2 jak tam na Zarabiu? Zadowolenie z asystenta posla towarzyszy nadal? Pis chce zgnoic burmistrza za wszelka cene po jedna zasadnicza rzecz. Tzn. aby kandydatura pewnego pana pozal sie Boże radnego "wystarczyla". Jesli sie to nie uda sam najwazniejszy w lokalnym pisie bedzie musial, po raz kolejny mam nadzieje przegrac. Pisowska skarga, do komisarza z nadania Ziobry(zostal powolany 2 tygodnie przed wplynieciem) nie przyniosla zamierzonego celu, tylko sprawila ze "zrobil porzadek" z Chelmem. Tylko prosze to powiedziec ludziom z Chelmu m.in mnie... Niech pisowcy maja odwage powiedziec ze gdyby skarga nie wplynela Chelm glosowalby po staremu. Mam 1 pytanie do Ciebie Marcinie, czy za 500 czy 1000zl miesiecznie moze sie wszystko podobac? Nagle paliwo moze byc drogie, zywnosc, piswizja nie przeszkadza, chamskie traktowanie matek, usuwanie komentarzy z profili itd. Podniesli Polske z ruiny w pol roku, nastal dobrobyt, wszyscy zarabiaja wspaniale, urzedy dzialaja wzorowo (poza Myslenickim) itd. Zenada!
"Akt oskarżenia przeciwko burmistrzowi oraz dwóm innym osobom skierowała do sądu Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Maciejowi O. oraz Damianowi L., byłemu prezesowi spółki Zakład Utylizacji Odpadów, i jej byłemu udziałowcowi Bronisławowi B. zarzuca, że w 2006 roku bezprawnie usunęli z dokumentów spółki uchwałę zezwalającą na zakup gruntów pod wysypisko za cenę nie wyższą niż 20 zł za m kw. Część prywatnych właścicieli działek nie chciała bowiem zaakceptować takiej ceny, domagając się większej kwoty. Według krakowskiej prokuratury oskarżeni (burmistrz był w spółce przedstawicielem gminy) antydatowali więc nową uchwałę, podwyższającą limit ceny do 40 zł za m kw. i wprowadzili ją z pominięciem walnego zgromadzenia wspólników w miejsce poprzedniej.
Oskarżeni nie przyznają się do winy. Maciej O. twierdzi, że obie uchwały podjęto tego samego dnia, jedną po drugiej. Burmistrzowi Myślenic i dwóm pozostałym oskarżonym grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub nawet jej pozbawienia do dwóch lat."
1. Czy są gdzieś dostępne informacje na temat tego ile gmina straciła na transakcjach związanych z wykupem działek za wyższą, niż pierwotnie zakładano cenę: właściwa uchwała zezwalała na zakup za 20 zł za metr kwadratowy, a dzięki tej podmienionej uchwale ziemię wykupiono drożej.
2. Czy ktoś wie jak dokładnie zakończyła się sprawa Państwa Ćwierzyków przeciwko ZUO o zatruwanie ryb w stawach. Na ten temat znalazłam tyle:
"Sąd Okręgowy w Krakowie zasądził od ZUO na rzecz małżeństwa Marii i Zbigniewa Ćwierzyków kwotę 872 200 złotych plus odsetki. Zobowiązał także ZUO do pokrycia kosztów procesu w kwocie 53 828 złotych. Wyrok zapadł zaocznie w grudniu 2014 roku i jest nieprawomocny. Jednak orzeczenie zostało opatrzone rygorem natychmiastowej wykonalności, co oznacza, że egzekucja komornicza może nastąpić natychmiast. (...)"
Nieco wcześniej, bo w listopadzie zapadł wyrok w sprawie, gdzie pozwaną była gmina Myślenice. Tę sprawę także wygrali państwo Ćwierzykowie. Na ich rzecz została zasądzona kwota 73 164 zł z odsetkami. Ponadto gmina ma wypłacić im 10 353 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Sąd nakazał też ściągnięcie od gminy 4994 zł na rzecz Skarbu Państwa. (...)"
Popieram. Trzeba wreszcie wszystkim dać możliwość poznania tego prawdziwego oblicza naszego Pana Burmistrza, zwłaszcza przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Wszyscy nich mają świadomość o delikatnie mówiąc kombinacjach, machlojach, nieuczciwościach tego Pana. Myślę, że jeszcze w njbliższym czasie wyjdzie nie jedna sprawka tego Pana
Czy są gdzieś dostępne informacje na temat tego ile gmina straciła na transakcjach związanych z wykupem działek za wyższą, niż pierwotnie zakładano cenę: właściwa uchwała zezwalała na zakup za 20 zł za metr kwadratowy, a dzięki tej podmienionej uchwale ziemię wykupiono drożej.
Tą i inne "taniości" związane z powstaniem ZUO który to zakład powinien generować milionowe zyski dla gminy a w praktyce to właśnie gmina dokłada do jego utrzymania, powinno sie już dawno wyjaśnić. Już o tym pisałem wielokrotnie na blogu który wraz z innymi został usunięty z racji niewygodnych treści.
Jeszcze raz powtarzam: Radni powinni domagać się salda rozliczeniowego statusu zakupu terenu dla spółki oraz salda operacyjnego ZUO. Powinni również zadawać pytanie: Co się stało z obietnicą "Tanich śmieci dla mieszkańców"???!!! O problemach technicznych (wycieki, pyły) już nie wspomnę. Dziwnym zbiegiem okoliczności takie pytania nie padły odkąd powstało to przedsiębiorstwo. A jest to w interesie wszystkich inwestorów - mieszkańców gminy.
Wiedziałam, że gdzieś już o tym czytałam. Trochę czasu poświęciłam i znalazłam!
Sąd umorzył postępowanie karne wobec trójki oskarżonych - burmistrza Myślenic, jego wspólnika i prezesa spółki ZUO, ponieważ dopatrzył się niskiej szkodliwości społecznej ich czynu!
Warto zapoznać się z liczbami i kwotami, by naocznie przekonać się jak niska (!) była szkodliwość społeczna tegoż ich (wy)czynu!
A głupi mieszkaniec/wyborca/podatnik wszystko "łyknie" i zapłaci oraz na wyborach głos odda... :
"Bardzo hojna gmina" 6 marca 2009
"Liczby nie pozostawiają wątpliwości. Grunty, które Bronisław Brózda, myślenicki przedsiębiorca i były większościowy udziałowiec Zakładu Utylizacji Odpadów, kupował od mieszkańców po tysiąc złotych za ar (w łącznej kwocie 118 tysięcy złotych) gminna spółka odkupiła od niego za cenę wielokrotnie wyższą. Mówiąc dokładnie - siedem razy wyższą, bo za 750 tys. zł.
Na obrocie działkami przy mającym powstać Zakładzie Zagospodarowania Odpadów w Myślenicach można było nieźle zarobić. Gmina okazała się bardzo szczodra szczególnie w jednym przypadku. Swojego byłego wspólnika. Skąd taka hojność samorządu? (...)"
Cytuję wpis Grety J. z 27.03.2010 - 20:33 - niniejsze forum, wątek: Myślenickie myślenie - reaktywacja:
"Ciekawe rzeczy można czasem wygrzebać na śmietniku, tfu ...przepraszam w necie.:)
W necie o śmietniku. Tzn o składowisku, bo jak przeczytałam w wywiadzie z panią prezes Ewą będziemy stopniowo odchodzić od składowania śmieci w kierunku ich odzysku. Czemu więc się nazywa składowisko? Mniejsza z tym.
Oto wywiad: http://www.eko-samorzadowiec.pl/index.php?page=kesek
Bardzo ciekawe rzeczy pani prezes Ewa serwuje na początku:
"Gmina Myślenice w 2004 roku podjęła próbę realizacji tego przedsięwzięcia z udziałem profesjonalnego partnera prywatnego. Rolą przedsiębiorcy, który objął 60% udziałów w nowo powstałej Spółce, było zapewnienie prawidłowego funkcjonowania rozwiązań technologicznych i organizacyjnych."
Tak więc w końcu wyjaśniło się kim był i co robił Bronek na wysypisku. Był mianowicie profesjonalnym partnerem. To spore zaskoczenie dla takich osób jak ja które od dawna myślały, że Bronek zwoził śmieci z połowy kraju i po cichu skupował działki, żeby kiedyś wyrolować gminę ze spółki.
Dalej jest jeszcze ciekawiej:
"Czy od tego czasu składowisko było rozszerzane? Jeśli tak to jakie nowe inwestycje chciano realizować na tych terenach?
W naszym przypadku nie ma mowy o „rozszerzaniu” składowiska(...)"
I znów szok i niedowierzanie, jaka prawda zawarta jest w słowach pani prezes. Ja byłam natomiast mylnie poinformowana, że śmietnik nie rozszerzał się co prawda w wymiarach poziomych, ale dzięki budowie wałów ziemnych (bez pozwolenia) rósł w pionie jak pączek.
A na koniec to już w ogóle nokaut:
"Jesteśmy po to by edukować i informować. Każdy kto jest zainteresowany i zapyta nas o naszą działalność uzyska pełną informację."
No to Greta Jaros pyta panią prezes Ewę Kęsek:
Ile wyniosła ogółem wartość prac jakie wykonał w latach 2004-2007 ZIBET dla spółki ZUO?"
znajoma z policji mówiła, że Jarek Szlachetka zgłosił 20 donosów na różnych ludzi z całego powiatu. Już się bawi w sygnalistę tylko że się kończy jego wojowanie tak jak ta sprawa że prokuratury sie nakombinują a potem z naszych pieniędzy zwyklych podatników trzeba pokryć koszty pracy sądów prokuratorów i wszystkie inne bo rzekomi przestępcy których Jarek nie lubi zostają uniewinnieni
A wójtowi Obajtkowi umorzyli. Ze sądu wyciągnęła prokuratura Ziobry i umorzyła. Ustawa o prokuraturze go uratowała. Prawo i sprawiedliwość. Szlachetka zaś przypomina dobre czasy ORMO.
Proszę o pisanie w temacie. Kwestie dotyczące innych osób w miarę możliwości proszę omawiać w innych wątkach lub takowe założyć, bo zrobi się tutaj chaos. Dziękuję.
Czech mówił mi, że u nich nie zmienia się często władz samorządowych, które mają dobre efekty rządzenia, w myśl zasady-ci już się obłowili a nowi będą chcieli mieć jeszcze więcej, więc na takiej zmianie gmina tylko traci.
Chyba, że jest pewny sprawdzony kandydat, gwarantujący jeszcze lepszy rozwój, przy zaspokojonym apetycie własnym.
Mamy takiego kandydata?
Bo widzę, że kampania wyborcza na forum już ruszyła.
Do poczytania Zwłaszcza dla Bono, polecam ostatni wpis w komentarzach.
Przeczytałem. Jest CBA, jest śledztwo.
A teraz nazwisko ewentualnych następców, abyśmy wiedzieli czy to nie kolejny kandydat na śledztwo.
Jeżeli masz postać godną polecenia - zrób to.
Ja mam:
Tadeusz Jarząbek- obecny dyr. Gimnazjum.
Krzysztof Halek kandydatem na burmistrza UMiG Myślenice?
MYŚLENICE: Podczas konferencji prasowej na myślenickim Zarabiu, burmistrz Maciej Ostrowski i przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Wójtowicz, zarekomendowali kandydaturę na burmistrza Krzysztofa Halka w wyborach samorządowych 2018.
No to Jaruś z PiS dzielcami pewnie otworzyli szampany !!!!
"(...) Sytuacja w szkole w Jaworniku trwa od czasu, gdy ówczesny jej dyrektor Józef Tomal został wybrany na starostę myślenickiego, czyli od roku 2009. Udzielono mu wówczas urlopu bezpłatnego, a wicedyrektor Annie Mirek powierzono pełnienie obowiązków dyrektora szkoły na okres sprawowania przez Tomala funkcji starosty. Jak wiadomo został nim wybrany ponownie w 2014 roku i pełni ją do dziś.
(...)
Radny zwraca uwagę
Władysław Kurowski, były burmistrz Myślenic a dziś radny powiatowy i dyrektor Zakładu Obsługi Szkół w gminie Pcim, zwraca uwagę na jeszcze jeden przepis z Karty Nauczyciela, mówiący, że nauczyciele zajmujący stanowisko dyrektora szkoły, a odchodzący, aby pełnić jakąś funkcję, jak np. starosta - obowiązani są do złożenia rezygnacji z zajmowanego stanowiska przed udzieleniem im urlopu bezpłatnego. Jak wynika z informacji MUW, Józef Tomal takiej rezygnacji nie złożył. Zresztą on sam odpisał nam wczoraj, że „nie mógł się zwolnić, bo urlop przysługuje tylko pracownikowi, a nie bezrobotnemu”. Tyle, że zwalniania się Karta Nauczyciela nie wymaga, a jedynie rezygnację ze stanowiska dyrektora. - Tym bardziej zasadne jest ogłoszenie konkursu - mówi dyrektor Chrapusta.
(...)
Jak widać, choć ani gmina, ani starosta nie mają sobie nic do zarzucenie, to wątpliwości w tej sprawie jest wiele. Od tego dlaczego starosta nie złożył rezygnacji, przez to dlaczego władze gminy nie dopilnowały, aby to zrobił i wreszcie dlaczego przez tyle lat nie ogłoszono konkursu na nowego dyrektora?
(...)
Powiatowym Urzędem Pracy w Myślenicach od kilku lat kieruje p.o. dyrektora Izabela Młynarczyk. Przejęła obowiązki dyrektora Mieczysława Kęska. Na pytanie od kiedy - odpowiedziała nam wczoraj, aby zapytać starostę, który jest jej pracodawcą. Zrobiliśmy to już wcześniej i było to jedno z pytań, które wysłaliśmy mu 9 czerwca. Wczoraj w południe przyszła wreszcie odpowiedź: „Panu Mieczysławowi Kęskowi, na jego wniosek złożony w dniu 24 listopada 2014r. udzielono urlopu w związku z pełnieniem funkcji radnego Rady Powiatu Myślenickiego na okres kadencji 2014-2018”.
W sieci można znaleźć dowody na to, że już w 2012 roku Izabela Młynarczyk była p.o. dyrektora PUP. Mieczysław Kęsek, we wczorajszej rozmowie z nami powiedział, że z tego co sobie przypomina, to poszedł na urlop wtedy, kiedy został wiceburmistrzem Myślenic (a to stało się w 2011 roku), a potem urlop był uzasadniony pełnieniem mandatu radnego powiatowego. 9 czerwca zadaliśmy staroście także kilka innych pytań (m.in. o to kiedy powiat ogłosi konkurs na dyrektora PUP?), ale do wczoraj nie otrzymaliśmy na nie odpowiedzi. (...)"
"(...) Sytuacja w szkole w Jaworniku trwa od czasu, gdy ówczesny jej dyrektor Józef Tomal został wybrany na starostę myślenickiego, czyli od roku 2009. Udzielono mu wówczas urlopu bezpłatnego, a wicedyrektor Annie Mirek powierzono pełnienie obowiązków dyrektora szkoły na okres sprawowania przez Tomala funkcji starosty. Jak wiadomo został nim wybrany ponownie w 2014 roku i pełni ją do dziś.
(...)
Radny zwraca uwagę
Władysław Kurowski, były burmistrz Myślenic a dziś radny powiatowy i dyrektor Zakładu Obsługi Szkół w gminie Pcim, zwraca uwagę na jeszcze jeden przepis z Karty Nauczyciela, mówiący, że nauczyciele zajmujący stanowisko dyrektora szkoły, a odchodzący, aby pełnić jakąś funkcję, jak np. starosta - obowiązani są do złożenia rezygnacji z zajmowanego stanowiska przed udzieleniem im urlopu bezpłatnego. Jak wynika z informacji MUW, Józef Tomal takiej rezygnacji nie złożył. Zresztą on sam odpisał nam wczoraj, że „nie mógł się zwolnić, bo urlop przysługuje tylko pracownikowi, a nie bezrobotnemu”. Tyle, że zwalniania się Karta Nauczyciela nie wymaga, a jedynie rezygnację ze stanowiska dyrektora. - Tym bardziej zasadne jest ogłoszenie konkursu - mówi dyrektor Chrapusta.
(...)
Jak widać, choć ani gmina, ani starosta nie mają sobie nic do zarzucenie, to wątpliwości w tej sprawie jest wiele. Od tego dlaczego starosta nie złożył rezygnacji, przez to dlaczego władze gminy nie dopilnowały, aby to zrobił i wreszcie dlaczego przez tyle lat nie ogłoszono konkursu na nowego dyrektora?
(...)
Powiatowym Urzędem Pracy w Myślenicach od kilku lat kieruje p.o. dyrektora Izabela Młynarczyk. Przejęła obowiązki dyrektora Mieczysława Kęska. Na pytanie od kiedy - odpowiedziała nam wczoraj, aby zapytać starostę, który jest jej pracodawcą. Zrobiliśmy to już wcześniej i było to jedno z pytań, które wysłaliśmy mu 9 czerwca. Wczoraj w południe przyszła wreszcie odpowiedź: „Panu Mieczysławowi Kęskowi, na jego wniosek złożony w dniu 24 listopada 2014r. udzielono urlopu w związku z pełnieniem funkcji radnego Rady Powiatu Myślenickiego na okres kadencji 2014-2018”.
W sieci można znaleźć dowody na to, że już w 2012 roku Izabela Młynarczyk była p.o. dyrektora PUP. Mieczysław Kęsek, we wczorajszej rozmowie z nami powiedział, że z tego co sobie przypomina, to poszedł na urlop wtedy, kiedy został wiceburmistrzem Myślenic (a to stało się w 2011 roku), a potem urlop był uzasadniony pełnieniem mandatu radnego powiatowego. 9 czerwca zadaliśmy staroście także kilka innych pytań (m.in. o to kiedy powiat ogłosi konkurs na dyrektora PUP?), ale do wczoraj nie otrzymaliśmy na nie odpowiedzi. (...)"
Najwysza pora aby zrezygnować z "nauczycieli" pełniących funkcję samorządowe. Na burmistrza potrzebny ktoś ze ścisłym umysłem ekonomisty, bez zobowiązań i układzików. Nam potrzebny jest przeciąg w UMiG, radykalna zmiana i świeże umysły. Nie żadne sporty czy promocje tylko dogłębna weryfikacja możliwości i rozliczenie poprzedników. Najwyższa pora na kobiecą rekę.
Coś mnie się wydaje, że Ostrowski właśnie zaczyna uciekać. Namaszczenie Halka to prawdopodobnie pozostawienie starego układu w spółkach i w samym urzędzie, więc żadna zmiana.
Czuję strach wśród sitwy i bardzo mnie to cieszy.
W w temacie, Szlachetka powinien wystąpić do urzędu o udostępnienie "papierów" z ZUO i wodociągów. Gwarantuję, że znajdą się tam ciekawe rzeczy
Coś mnie się wydaje, że Ostrowski właśnie zaczyna uciekać. Namaszczenie Halka to prawdopodobnie pozostawienie starego układu w spółkach i w samym urzędzie, więc żadna zmiana.
Czuję strach wśród sitwy i bardzo mnie to cieszy.
W w temacie, Szlachetka powinien wystąpić do urzędu o udostępnienie "papierów" z ZUO i wodociągów. Gwarantuję, że znajdą się tam ciekawe rzeczy
Uważam podobnie. I oczekuję, że zostaną upublicznione wyniki finansowe wszystkich inwestycji gminnych z ZUO na czele!
- ZUO
- MZWiK
- Strzelnica sportowa
- MOKiS, a więc kolejno: kino cyfrowe, basen i dom kultury
Szanowni Państwo
Dane wszystkich spółek są jawne. Każdy może je znaleźć i pooglądać pod adresem: https://ekrs.ms.gov.pl/rdf/pd/search_df
Oczywiście trzeba podać nr KRS - również jawny:
MZWiK - KRS 0000180698
ZUO - KRS 0000226813
SPORT Myślenice - KRS 0000334608
Ciekawie jest w wodociągach. Spółka obciążana wysokimi podatkami przez Urząd rok w rok generuje coraz większe straty.
Podatki i opłaty zapłacone przez spółkę w roku 2016: 7 137 218,87.
Strata ze sprzedaży w roku 2016 : -5 793 824,10
Podatki i opłaty zapłacone przez spółkę w roku 2017: 7 332 904,95.
Strata ze sprzedaży w roku 2017 : -6 477 003,03
Raporty, Raporty - niekończące się źródła sukcesów. Czy aby napewno?
Pan Burmistrz, poprosił również byłego już Prezesa RIO w Krakowie o prezentację i wyjaśnienie metodologii oraz dumny z raportu gdzie zajął 3-cie miejsce, pokazał jak to cudownie w tych "międzyzdrojach" małopolski się dzieje.
7 wskaźników i tak:
W6 - 84% - jesteśmy najbardziej zadłużoną gminą wśród zaprezentowanych w 10-ce
W4 - 44,4% - najwięcej wydajemy na wynagrodzenia wśród zaprezentowanych w 10-ce
W7 - 18,7% - mamy drugie miejsce w rankingu pod względem udziału dochodów z PIT
I z czego tutaj się szczycić? Bogaci mieszkańcy - bogata administracja, a i długi będzie z czego spłacić w przyszłości. No i za wodę można jak za woły płacić.
Wróćmy do wodociągów. Otóż poziom długu, który może zaciągnąć Gmina po zmianie ustawy jest proporcjonalny do tzw. nadwyżki operacyjnej. Spytajcie państwo radni, jak wyglądałaby opinia RIO, gdyby nadwyżka operacyjna była pomniejszona o podatki płacone przez wodociągi?
Spytajcie państwo radni, do jakiego poziomu wówczas Gmina mogłaby się zadłużyć?
I na koniec powiedzcie wyborcom, by się cieszyli: Jesteśmy na 3-cim miejscu w Polsce, a woda i tak powinna kosztować 30% więcej.
Piwo wypije już nowy Burmistrz, a ludzie powinni się trzy razy zastanowić, czy stary Burmistrz to aby naprawdę właściwy kandydat na nowego Starostę czy Marszałka Województwa Małopolskiego?
Szanowni Państwo
Dane wszystkich spółek są jawne. Każdy może je znaleźć i pooglądać pod adresem: https://ekrs.ms.gov.pl/rdf/pd/search_df
Oczywiście trzeba podać nr KRS - również jawny:
MZWiK - KRS 0000180698
ZUO - KRS 0000226813
SPORT Myślenice - KRS 0000334608
Ciekawie jest w wodociągach. Spółka obciążana wysokimi podatkami przez Urząd rok w rok generuje coraz większe straty.
Podatki i opłaty zapłacone przez spółkę w roku 2016: 7 137 218,87.
Strata ze sprzedaży w roku 2016 : -5 793 824,10
Podatki i opłaty zapłacone przez spółkę w roku 2017: 7 332 904,95.
Strata ze sprzedaży w roku 2017 : -6 477 003,03
Raporty, Raporty - niekończące się źródła sukcesów. Czy aby napewno?
Pan Burmistrz, poprosił również byłego już Prezesa RIO w Krakowie o prezentację i wyjaśnienie metodologii oraz dumny z raportu gdzie zajął 3-cie miejsce, pokazał jak to cudownie w tych "międzyzdrojach" małopolski się dzieje.
7 wskaźników i tak:
W6 - 84% - jesteśmy najbardziej zadłużoną gminą wśród zaprezentowanych w 10-ce
W4 - 44,4% - najwięcej wydajemy na wynagrodzenia wśród zaprezentowanych w 10-ce
W7 - 18,7% - mamy drugie miejsce w rankingu pod względem udziału dochodów z PIT
I z czego tutaj się szczycić? Bogaci mieszkańcy - bogata administracja, a i długi będzie z czego spłacić w przyszłości. No i za wodę można jak za woły płacić.
Wróćmy do wodociągów. Otóż poziom długu, który może zaciągnąć Gmina po zmianie ustawy jest proporcjonalny do tzw. nadwyżki operacyjnej. Spytajcie państwo radni, jak wyglądałaby opinia RIO, gdyby nadwyżka operacyjna była pomniejszona o podatki płacone przez wodociągi?
Spytajcie państwo radni, do jakiego poziomu wówczas Gmina mogłaby się zadłużyć?
I na koniec powiedzcie wyborcom, by się cieszyli: Jesteśmy na 3-cim miejscu w Polsce, a woda i tak powinna kosztować 30% więcej.
Piwo wypije już nowy Burmistrz, a ludzie powinni się trzy razy zastanowić, czy stary Burmistrz to aby naprawdę właściwy kandydat na nowego Starostę czy Marszałka Województwa Małopolskiego?
Dron, dla mnie doskonale wiadome jest gdzie i ile. Problemem jest to że nikt z popierających Ostrowskiego na tym forum nie chce napisać smutnej prawdy która koliduje z projekcją Burmistrza. I w tym szkopuł.
Burmistrz pewnie dostał "prowizję"
Marcin88 uwazal bym z takimi stwierdzeniami o prowizji. To po 1. Po 2 jak tam na Zarabiu? Zadowolenie z asystenta posla towarzyszy nadal? Pis chce zgnoic burmistrza za wszelka cene po jedna zasadnicza rzecz. Tzn. aby kandydatura pewnego pana pozal sie Boże radnego "wystarczyla". Jesli sie to nie uda sam najwazniejszy w lokalnym pisie bedzie musial, po raz kolejny mam nadzieje przegrac. Pisowska skarga, do komisarza z nadania Ziobry(zostal powolany 2 tygodnie przed wplynieciem) nie przyniosla zamierzonego celu, tylko sprawila ze "zrobil porzadek" z Chelmem. Tylko prosze to powiedziec ludziom z Chelmu m.in mnie... Niech pisowcy maja odwage powiedziec ze gdyby skarga nie wplynela Chelm glosowalby po staremu. Mam 1 pytanie do Ciebie Marcinie, czy za 500 czy 1000zl miesiecznie moze sie wszystko podobac? Nagle paliwo moze byc drogie, zywnosc, piswizja nie przeszkadza, chamskie traktowanie matek, usuwanie komentarzy z profili itd. Podniesli Polske z ruiny w pol roku, nastal dobrobyt, wszyscy zarabiaja wspaniale, urzedy dzialaja wzorowo (poza Myslenickim) itd. Zenada!
Może już nie już u nas na wysypisku pożaru tak jak to ma miejsce w Polsce?
"Akt oskarżenia przeciwko burmistrzowi oraz dwóm innym osobom skierowała do sądu Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Maciejowi O. oraz Damianowi L., byłemu prezesowi spółki Zakład Utylizacji Odpadów, i jej byłemu udziałowcowi Bronisławowi B. zarzuca, że w 2006 roku bezprawnie usunęli z dokumentów spółki uchwałę zezwalającą na zakup gruntów pod wysypisko za cenę nie wyższą niż 20 zł za m kw. Część prywatnych właścicieli działek nie chciała bowiem zaakceptować takiej ceny, domagając się większej kwoty. Według krakowskiej prokuratury oskarżeni (burmistrz był w spółce przedstawicielem gminy) antydatowali więc nową uchwałę, podwyższającą limit ceny do 40 zł za m kw. i wprowadzili ją z pominięciem walnego zgromadzenia wspólników w miejsce poprzedniej.
Oskarżeni nie przyznają się do winy. Maciej O. twierdzi, że obie uchwały podjęto tego samego dnia, jedną po drugiej. Burmistrzowi Myślenic i dwóm pozostałym oskarżonym grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub nawet jej pozbawienia do dwóch lat."
http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,44425,10833620,Akt_oskarzenia_przeciwko_burmistrzowi_Myslenic.html
1. Czy są gdzieś dostępne informacje na temat tego ile gmina straciła na transakcjach związanych z wykupem działek za wyższą, niż pierwotnie zakładano cenę: właściwa uchwała zezwalała na zakup za 20 zł za metr kwadratowy, a dzięki tej podmienionej uchwale ziemię wykupiono drożej.
2. Czy ktoś wie jak dokładnie zakończyła się sprawa Państwa Ćwierzyków przeciwko ZUO o zatruwanie ryb w stawach. Na ten temat znalazłam tyle:
"Sąd Okręgowy w Krakowie zasądził od ZUO na rzecz małżeństwa Marii i Zbigniewa Ćwierzyków kwotę 872 200 złotych plus odsetki. Zobowiązał także ZUO do pokrycia kosztów procesu w kwocie 53 828 złotych. Wyrok zapadł zaocznie w grudniu 2014 roku i jest nieprawomocny. Jednak orzeczenie zostało opatrzone rygorem natychmiastowej wykonalności, co oznacza, że egzekucja komornicza może nastąpić natychmiast. (...)"
Nieco wcześniej, bo w listopadzie zapadł wyrok w sprawie, gdzie pozwaną była gmina Myślenice. Tę sprawę także wygrali państwo Ćwierzykowie. Na ich rzecz została zasądzona kwota 73 164 zł z odsetkami. Ponadto gmina ma wypłacić im 10 353 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Sąd nakazał też ściągnięcie od gminy 4994 zł na rzecz Skarbu Państwa. (...)"
http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/3734704,spolka-smieciowa-w-opalach,id,t.html
Proszę o podawanie wiarygodnych informacji w ww. sprawach.
Popieram. Trzeba wreszcie wszystkim dać możliwość poznania tego prawdziwego oblicza naszego Pana Burmistrza, zwłaszcza przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Wszyscy nich mają świadomość o delikatnie mówiąc kombinacjach, machlojach, nieuczciwościach tego Pana. Myślę, że jeszcze w njbliższym czasie wyjdzie nie jedna sprawka tego Pana
Tą i inne "taniości" związane z powstaniem ZUO który to zakład powinien generować milionowe zyski dla gminy a w praktyce to właśnie gmina dokłada do jego utrzymania, powinno sie już dawno wyjaśnić. Już o tym pisałem wielokrotnie na blogu który wraz z innymi został usunięty z racji niewygodnych treści.
Jeszcze raz powtarzam: Radni powinni domagać się salda rozliczeniowego statusu zakupu terenu dla spółki oraz salda operacyjnego ZUO. Powinni również zadawać pytanie: Co się stało z obietnicą "Tanich śmieci dla mieszkańców"???!!! O problemach technicznych (wycieki, pyły) już nie wspomnę. Dziwnym zbiegiem okoliczności takie pytania nie padły odkąd powstało to przedsiębiorstwo. A jest to w interesie wszystkich inwestorów - mieszkańców gminy.
Dla przypomnienia:
"Miliony złotych wyrzucone na wysypisko. Nie tak miało być"
http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/3736302,miliony-zlotych-wyrzucone-na-wysypisko-nie-tak-mialo-byc,id,t.html
I jeszcze to:
"Remigiusz Półtorak: Burmistrz powinien za to zapłacić"
http://miasto-info.pl/myslenice/1328,remigiusz-poltorak-burmistrz-powinien-za-to-zaplacic.html
Wiedziałam, że gdzieś już o tym czytałam. Trochę czasu poświęciłam i znalazłam!
Sąd umorzył postępowanie karne wobec trójki oskarżonych - burmistrza Myślenic, jego wspólnika i prezesa spółki ZUO, ponieważ dopatrzył się niskiej szkodliwości społecznej ich czynu!
Warto zapoznać się z liczbami i kwotami, by naocznie przekonać się jak niska (!) była szkodliwość społeczna tegoż ich (wy)czynu!
A głupi mieszkaniec/wyborca/podatnik wszystko "łyknie" i zapłaci oraz na wyborach głos odda... :
"Bardzo hojna gmina" 6 marca 2009
"Liczby nie pozostawiają wątpliwości. Grunty, które Bronisław Brózda, myślenicki przedsiębiorca i były większościowy udziałowiec Zakładu Utylizacji Odpadów, kupował od mieszkańców po tysiąc złotych za ar (w łącznej kwocie 118 tysięcy złotych) gminna spółka odkupiła od niego za cenę wielokrotnie wyższą. Mówiąc dokładnie - siedem razy wyższą, bo za 750 tys. zł.
Na obrocie działkami przy mającym powstać Zakładzie Zagospodarowania Odpadów w Myślenicach można było nieźle zarobić. Gmina okazała się bardzo szczodra szczególnie w jednym przypadku. Swojego byłego wspólnika. Skąd taka hojność samorządu? (...)"
http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/2560484,bardzo-hojna-gmina,id,t.html
Poniżej cytowany post kończy się pytaniem...
Cytuję wpis Grety J. z 27.03.2010 - 20:33 - niniejsze forum, wątek: Myślenickie myślenie - reaktywacja:
"Ciekawe rzeczy można czasem wygrzebać na śmietniku, tfu ...przepraszam w necie.:)
W necie o śmietniku. Tzn o składowisku, bo jak przeczytałam w wywiadzie z panią prezes Ewą będziemy stopniowo odchodzić od składowania śmieci w kierunku ich odzysku. Czemu więc się nazywa składowisko? Mniejsza z tym.
Oto wywiad:
http://www.eko-samorzadowiec.pl/index.php?page=kesek
Bardzo ciekawe rzeczy pani prezes Ewa serwuje na początku:
"Gmina Myślenice w 2004 roku podjęła próbę realizacji tego przedsięwzięcia z udziałem profesjonalnego partnera prywatnego. Rolą przedsiębiorcy, który objął 60% udziałów w nowo powstałej Spółce, było zapewnienie prawidłowego funkcjonowania rozwiązań technologicznych i organizacyjnych."
Tak więc w końcu wyjaśniło się kim był i co robił Bronek na wysypisku. Był mianowicie profesjonalnym partnerem. To spore zaskoczenie dla takich osób jak ja które od dawna myślały, że Bronek zwoził śmieci z połowy kraju i po cichu skupował działki, żeby kiedyś wyrolować gminę ze spółki.
Dalej jest jeszcze ciekawiej:
"Czy od tego czasu składowisko było rozszerzane? Jeśli tak to jakie nowe inwestycje chciano realizować na tych terenach?
W naszym przypadku nie ma mowy o „rozszerzaniu” składowiska(...)"
I znów szok i niedowierzanie, jaka prawda zawarta jest w słowach pani prezes. Ja byłam natomiast mylnie poinformowana, że śmietnik nie rozszerzał się co prawda w wymiarach poziomych, ale dzięki budowie wałów ziemnych (bez pozwolenia) rósł w pionie jak pączek.
A na koniec to już w ogóle nokaut:
"Jesteśmy po to by edukować i informować. Każdy kto jest zainteresowany i zapyta nas o naszą działalność uzyska pełną informację."
No to Greta Jaros pyta panią prezes Ewę Kęsek:
Ile wyniosła ogółem wartość prac jakie wykonał w latach 2004-2007 ZIBET dla spółki ZUO?"
http://forum.miasto-info.pl/myslenice/257,myslenickie-myslenie-reaktywacja,33.html
A wójtowi Obajtkowi umorzyli. Ze sądu wyciągnęła prokuratura Ziobry i umorzyła. Ustawa o prokuraturze go uratowała. Prawo i sprawiedliwość. Szlachetka zaś przypomina dobre czasy ORMO.
Proszę o pisanie w temacie. Kwestie dotyczące innych osób w miarę możliwości proszę omawiać w innych wątkach lub takowe założyć, bo zrobi się tutaj chaos. Dziękuję.
Czech mówił mi, że u nich nie zmienia się często władz samorządowych, które mają dobre efekty rządzenia, w myśl zasady-ci już się obłowili a nowi będą chcieli mieć jeszcze więcej, więc na takiej zmianie gmina tylko traci.
Chyba, że jest pewny sprawdzony kandydat, gwarantujący jeszcze lepszy rozwój, przy zaspokojonym apetycie własnym.
Mamy takiego kandydata?
Bo widzę, że kampania wyborcza na forum już ruszyła.
Z artykułu Dziennik Polski (Maj 2015):
A jak jest na dzień dzisiejszy (Czerwiec 2018)???!!!
Jestem za zmianą burmistrza.
Zróbmy ranking następców.
Do poczytania Zwłaszcza dla Bono, polecam ostatni wpis w komentarzach.
Przeczytałem. Jest CBA, jest śledztwo.
A teraz nazwisko ewentualnych następców, abyśmy wiedzieli czy to nie kolejny kandydat na śledztwo.
Jeżeli masz postać godną polecenia - zrób to.
Ja mam:
Tadeusz Jarząbek- obecny dyr. Gimnazjum.
Krzysztof Halek kandydatem na burmistrza UMiG Myślenice?
MYŚLENICE: Podczas konferencji prasowej na myślenickim Zarabiu, burmistrz Maciej Ostrowski i przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Wójtowicz, zarekomendowali kandydaturę na burmistrza Krzysztofa Halka w wyborach samorządowych 2018.
No to Jaruś z PiS dzielcami pewnie otworzyli szampany !!!!
Kolejna kontrowersyjna sprawa:
"Starosta i dyrektor w jednym" 24 czerwca 2017
"(...) Sytuacja w szkole w Jaworniku trwa od czasu, gdy ówczesny jej dyrektor Józef Tomal został wybrany na starostę myślenickiego, czyli od roku 2009. Udzielono mu wówczas urlopu bezpłatnego, a wicedyrektor Annie Mirek powierzono pełnienie obowiązków dyrektora szkoły na okres sprawowania przez Tomala funkcji starosty. Jak wiadomo został nim wybrany ponownie w 2014 roku i pełni ją do dziś.
(...)
Radny zwraca uwagę
Władysław Kurowski, były burmistrz Myślenic a dziś radny powiatowy i dyrektor Zakładu Obsługi Szkół w gminie Pcim, zwraca uwagę na jeszcze jeden przepis z Karty Nauczyciela, mówiący, że nauczyciele zajmujący stanowisko dyrektora szkoły, a odchodzący, aby pełnić jakąś funkcję, jak np. starosta - obowiązani są do złożenia rezygnacji z zajmowanego stanowiska przed udzieleniem im urlopu bezpłatnego. Jak wynika z informacji MUW, Józef Tomal takiej rezygnacji nie złożył. Zresztą on sam odpisał nam wczoraj, że „nie mógł się zwolnić, bo urlop przysługuje tylko pracownikowi, a nie bezrobotnemu”. Tyle, że zwalniania się Karta Nauczyciela nie wymaga, a jedynie rezygnację ze stanowiska dyrektora. - Tym bardziej zasadne jest ogłoszenie konkursu - mówi dyrektor Chrapusta.
(...)
Jak widać, choć ani gmina, ani starosta nie mają sobie nic do zarzucenie, to wątpliwości w tej sprawie jest wiele. Od tego dlaczego starosta nie złożył rezygnacji, przez to dlaczego władze gminy nie dopilnowały, aby to zrobił i wreszcie dlaczego przez tyle lat nie ogłoszono konkursu na nowego dyrektora?
(...)
Powiatowym Urzędem Pracy w Myślenicach od kilku lat kieruje p.o. dyrektora Izabela Młynarczyk. Przejęła obowiązki dyrektora Mieczysława Kęska. Na pytanie od kiedy - odpowiedziała nam wczoraj, aby zapytać starostę, który jest jej pracodawcą. Zrobiliśmy to już wcześniej i było to jedno z pytań, które wysłaliśmy mu 9 czerwca. Wczoraj w południe przyszła wreszcie odpowiedź: „Panu Mieczysławowi Kęskowi, na jego wniosek złożony w dniu 24 listopada 2014r. udzielono urlopu w związku z pełnieniem funkcji radnego Rady Powiatu Myślenickiego na okres kadencji 2014-2018”.
W sieci można znaleźć dowody na to, że już w 2012 roku Izabela Młynarczyk była p.o. dyrektora PUP. Mieczysław Kęsek, we wczorajszej rozmowie z nami powiedział, że z tego co sobie przypomina, to poszedł na urlop wtedy, kiedy został wiceburmistrzem Myślenic (a to stało się w 2011 roku), a potem urlop był uzasadniony pełnieniem mandatu radnego powiatowego. 9 czerwca zadaliśmy staroście także kilka innych pytań (m.in. o to kiedy powiat ogłosi konkurs na dyrektora PUP?), ale do wczoraj nie otrzymaliśmy na nie odpowiedzi. (...)"
http://www.dziennikpolski24.pl/region/a/starosta-i-dyrektor-w-jednym,12207207/
Najwysza pora aby zrezygnować z "nauczycieli" pełniących funkcję samorządowe. Na burmistrza potrzebny ktoś ze ścisłym umysłem ekonomisty, bez zobowiązań i układzików. Nam potrzebny jest przeciąg w UMiG, radykalna zmiana i świeże umysły. Nie żadne sporty czy promocje tylko dogłębna weryfikacja możliwości i rozliczenie poprzedników. Najwyższa pora na kobiecą rekę.
Coś mnie się wydaje, że Ostrowski właśnie zaczyna uciekać. Namaszczenie Halka to prawdopodobnie pozostawienie starego układu w spółkach i w samym urzędzie, więc żadna zmiana.
Czuję strach wśród sitwy i bardzo mnie to cieszy.
W w temacie, Szlachetka powinien wystąpić do urzędu o udostępnienie "papierów" z ZUO i wodociągów. Gwarantuję, że znajdą się tam ciekawe rzeczy
Uważam podobnie. I oczekuję, że zostaną upublicznione wyniki finansowe wszystkich inwestycji gminnych z ZUO na czele!
- ZUO
- MZWiK
- Strzelnica sportowa
- MOKiS, a więc kolejno: kino cyfrowe, basen i dom kultury
Jeszcze baza sportowa Wisły Kraków.
Szanowni Państwo
Dane wszystkich spółek są jawne. Każdy może je znaleźć i pooglądać pod adresem:
https://ekrs.ms.gov.pl/rdf/pd/search_df
Oczywiście trzeba podać nr KRS - również jawny:
MZWiK - KRS 0000180698
ZUO - KRS 0000226813
SPORT Myślenice - KRS 0000334608
Ciekawie jest w wodociągach. Spółka obciążana wysokimi podatkami przez Urząd rok w rok generuje coraz większe straty.
Podatki i opłaty zapłacone przez spółkę w roku 2016: 7 137 218,87.
Strata ze sprzedaży w roku 2016 : -5 793 824,10
Podatki i opłaty zapłacone przez spółkę w roku 2017: 7 332 904,95.
Strata ze sprzedaży w roku 2017 : -6 477 003,03
Raporty, Raporty - niekończące się źródła sukcesów. Czy aby napewno?
Pan Burmistrz, poprosił również byłego już Prezesa RIO w Krakowie o prezentację i wyjaśnienie metodologii oraz dumny z raportu gdzie zajął 3-cie miejsce, pokazał jak to cudownie w tych "międzyzdrojach" małopolski się dzieje.
7 wskaźników i tak:
W6 - 84% - jesteśmy najbardziej zadłużoną gminą wśród zaprezentowanych w 10-ce
W4 - 44,4% - najwięcej wydajemy na wynagrodzenia wśród zaprezentowanych w 10-ce
W7 - 18,7% - mamy drugie miejsce w rankingu pod względem udziału dochodów z PIT
I z czego tutaj się szczycić? Bogaci mieszkańcy - bogata administracja, a i długi będzie z czego spłacić w przyszłości. No i za wodę można jak za woły płacić.
Wróćmy do wodociągów. Otóż poziom długu, który może zaciągnąć Gmina po zmianie ustawy jest proporcjonalny do tzw. nadwyżki operacyjnej. Spytajcie państwo radni, jak wyglądałaby opinia RIO, gdyby nadwyżka operacyjna była pomniejszona o podatki płacone przez wodociągi?
Spytajcie państwo radni, do jakiego poziomu wówczas Gmina mogłaby się zadłużyć?
I na koniec powiedzcie wyborcom, by się cieszyli: Jesteśmy na 3-cim miejscu w Polsce, a woda i tak powinna kosztować 30% więcej.
Piwo wypije już nowy Burmistrz, a ludzie powinni się trzy razy zastanowić, czy stary Burmistrz to aby naprawdę właściwy kandydat na nowego Starostę czy Marszałka Województwa Małopolskiego?
Dron, dla mnie doskonale wiadome jest gdzie i ile. Problemem jest to że nikt z popierających Ostrowskiego na tym forum nie chce napisać smutnej prawdy która koliduje z projekcją Burmistrza. I w tym szkopuł.