Muszę powiedzieć, że uzależniłam się od kurczaka w sosie słodko kwaśnym, który serwuje chinol na piłsudskiego- uważajcie na niego, nie sposób o nim zapomnieć!:) mniam pychota
Dokładnie zgadzam się gratulacje :) sałatki wyśmienite i tarty - nie wiem czy ktoś próbował:) bajka:) a co do wystroju też się zgadzam, przytulnie i naprawdę z gustem:)
[quote=gość: min] Dokładnie zgadzam się gratulacje :) sałatki wyśmienite i tarty - nie wiem czy ktoś próbował:) bajka:) a co do wystroju też się zgadzam, przytulnie i naprawdę z gustem:) [/quote]
oczywiście piszę o Cafe Nina, który to wątek ktoś zaczął :)
Byłek dziś u tego chinola na piłsuckiego pobudzon dobrymi opinijami o nim i sie zawiodłem strasznie. Może to moje książęce podniebienie jest winowate, ale dwa dania z kurczaków jadłek i obydwa smakowały nijak. Może to ino moja subiektywna opinia jest tak nieciekawa, ale pod blachom chinol ma jakiś smak a ten z piłsuckiego - bezsmak. Ogólnie oba chinole serwóją bardzo słabe jedzenie.
Moja stara sie zdegustowała, a miał to być ekstrawagancki objadek :(
Na szczeście poszlimy potem na wieczerze do steka i tam na kolacje stara zjadła steka z ziemniakami zapiekanymi a jo tatara i dopiero wtedy my sie rozochocili smakowo. Mniam :)
na kiełbaskę i karkóweczkę z grilla mmmmm do tego oscypek zapieczony z żurawiną i sałatka grecka z serem fetą. Czy ktoraś myślenicka knajpa serwuje takie specjały????
W Chińczyku na Piłsudskiego najbardziej smakowała mi cielęcina z sezamem na gorącym półmisku.
Niestety dużym minusem lokalu jest brak efektywnych wyciągów w kuchni co powoduje ze wszystkie zapachy przenikają na sale i człowiek wraca do domu po smacznym posiłku przesiąknięty zapachem smażonego tłuszczu. Zatem apel do właścicieli: zróbcie coś z tym bo tracicie klientów.
[quote=Smakosz] W Chińczyku na Piłsudskiego najbardziej smakowała mi cielęcina z sezamem na gorącym półmisku.
Niestety dużym minusem lokalu jest brak efektywnych wyciągów w kuchni co powoduje ze wszystkie zapachy przenikają na sale i człowiek wraca do domu po smacznym posiłku przesiąknięty zapachem smażonego tłuszczu. Zatem apel do właścicieli: zróbcie coś z tym bo tracicie klientów. [/quote]
o to fatalnie - a miałam się tam wybrać. Zamawiałam tam jedzonko, ale na wynos i zgadza się, mają całkiem niezłe dania.
[quote=Smakosz] W Chińczyku na Piłsudskiego najbardziej smakowała mi cielęcina z sezamem na gorącym półmisku.Niestety dużym minusem lokalu jest brak efektywnych wyciągów w kuchni co powoduje ze wszystkie zapachy przenikają na sale i człowiek wraca do domu po smacznym posiłku przesiąknięty zapachem smażonego tłuszczu. Zatem apel do właścicieli: zróbcie coś z tym bo tracicie klientów. [/quote]
byłam tam już z 10 razy i nigdy nie przeszłam zapachami z kuchni także dementuje to co powiedziales
a ja byłem raz i smierdziałem tak, jakbym tam spędził co najmiej pare godzin, wiec bzdur nie pisz, bo wychodzi sie z tamtad przesiąknietym na drugą strone
ja nic nie czułam po wyjsciu takze są 2 rózne wersje i juz:)
ale jedzenie na plus i dodatkowy atut to sympatyczny kucharz a nie tak umordowany życiem jak ten z konkurencji:)
byłam w gusto. zjadłam rybę z frytkami.Czekałam długo,najważniejsze były dania na wynos,kierowca czekał i niecierpliwił sie. Kiedy wreszcie sie zlitowano nade mna dostałam rybę- w śladowej ilosci na talerzu. Byłam tam raz -ostatni raz. jestem zdeGUSTOwana
smakosz zwaracam honor. Mialeś rację ze tam powinni zainwestować w jakieś wentylatory. Ale mimo tego defektu jedzonko jest pyszne , jest tam czysciutko i sympatycznie.
eee tam ciesze się ze zweryfikowałeś moją opinie w praktyce. Myślę ze nasze wpisy mogą tylko pomóc właścicielom bo jedzenie w tym miejscu jest naprawdę dobre. Szkoda by był gdyby klienci im tam nie dopisywali tylko dlatego ze po wizycie trzeba całą garderobę prać...
sieciówka zawsze będzie sieciówką...
i przestańcie pisać głupoty ze to jest to najlepsza pizza w Myślenicach, bo koło najlepszej to ona nawet nie leżała.
jesli pizza pływająca w zupie warzywnej to wedlug was najlepsza pizza to gratuluje. Bylam raz wiecej sie nie wybieram..nawet ta pepsi mnie nie zachęca:-)
Pizza na początku faktycznie byla tam nie najlepsza ale juz dawno zmienili pizzerow i teraz pizze serwuja naprawde smaczne.Z reszta to widac bo gdyby ludziom nie smakowalo to w weekendy byly by tam pustki a czesto sie zdaza ze juz nie ma miejsc zeby usiasc.A co to zle ze maja rozne promocje?Moze i chca zachecic klietow ale to chyba lepiej ze maja jakies gratisy niz jakby mieli liczyc np za sosy albo pudelko jak w innych pizzeriach.Jak dla mnie jedzonko lokal i obsluga jest na plus:)Tak trzymac!
[quote=gość: bywalec] Pizza na początku faktycznie byla tam nie najlepsza ale juz dawno zmienili pizzerow i teraz pizze serwuja naprawde smaczne.Z reszta to widac bo gdyby ludziom nie smakowalo to w weekendy byly by tam pustki a czesto sie zdaza ze juz nie ma miejsc zeby usiasc.A co to zle ze maja rozne promocje?Moze i chca zachecic klietow ale to chyba lepiej ze maja jakies gratisy niz jakby mieli liczyc np za sosy albo pudelko jak w innych pizzeriach.Jak dla mnie jedzonko lokal i obsluga jest na plus:)Tak trzymac! [/quote]
trafione w 10 -kę!!!
ja też tam byłam dzisiaj ze znajomymi-super jedzenie,miła obsługa naprawdę rewelacja!!!oby tylko się nie zepsuli!!!
Muszę powiedzieć, że uzależniłam się od kurczaka w sosie słodko kwaśnym, który serwuje chinol na piłsudskiego- uważajcie na niego, nie sposób o nim zapomnieć!:) mniam pychota
a ja polecam kuchnię Gusto. Zawsze smaczne, jak domowe i dowożą na miejsce
jeżeli pizza to tylko z dagrasso i sałatki też jeżeli chinczyk to tylko z zarabia
Dokładnie zgadzam się gratulacje :) sałatki wyśmienite i tarty - nie wiem czy ktoś próbował:) bajka:) a co do wystroju też się zgadzam, przytulnie i naprawdę z gustem:)
[quote=gość: min] Dokładnie zgadzam się gratulacje :) sałatki wyśmienite i tarty - nie wiem czy ktoś próbował:) bajka:) a co do wystroju też się zgadzam, przytulnie i naprawdę z gustem:) [/quote]
oczywiście piszę o Cafe Nina, który to wątek ktoś zaczął :)
Byłek dziś u tego chinola na piłsuckiego pobudzon dobrymi opinijami o nim i sie zawiodłem strasznie. Może to moje książęce podniebienie jest winowate, ale dwa dania z kurczaków jadłek i obydwa smakowały nijak. Może to ino moja subiektywna opinia jest tak nieciekawa, ale pod blachom chinol ma jakiś smak a ten z piłsuckiego - bezsmak. Ogólnie oba chinole serwóją bardzo słabe jedzenie.
Moja stara sie zdegustowała, a miał to być ekstrawagancki objadek :(
Na szczeście poszlimy potem na wieczerze do steka i tam na kolacje stara zjadła steka z ziemniakami zapiekanymi a jo tatara i dopiero wtedy my sie rozochocili smakowo. Mniam :)
wiecie na co mam dziś ochotę??
na kiełbaskę i karkóweczkę z grilla mmmmm do tego oscypek zapieczony z żurawiną i sałatka grecka z serem fetą. Czy ktoraś myślenicka knajpa serwuje takie specjały????
wieśniaczek
jak można jeść tatara?aaa fuj:/
Sałatka Grecka z fetą w Cafe Nina ;)
[quote=kasiaaaa] wieśniaczekjak można jeść tatara?aaa fuj:/ [/quote]
Nie wiesz co dobre.
W Chińczyku na Piłsudskiego najbardziej smakowała mi cielęcina z sezamem na gorącym półmisku.
Niestety dużym minusem lokalu jest brak efektywnych wyciągów w kuchni co powoduje ze wszystkie zapachy przenikają na sale i człowiek wraca do domu po smacznym posiłku przesiąknięty zapachem smażonego tłuszczu. Zatem apel do właścicieli: zróbcie coś z tym bo tracicie klientów.
[quote=Smakosz] W Chińczyku na Piłsudskiego najbardziej smakowała mi cielęcina z sezamem na gorącym półmisku.
Niestety dużym minusem lokalu jest brak efektywnych wyciągów w kuchni co powoduje ze wszystkie zapachy przenikają na sale i człowiek wraca do domu po smacznym posiłku przesiąknięty zapachem smażonego tłuszczu. Zatem apel do właścicieli: zróbcie coś z tym bo tracicie klientów. [/quote]
o to fatalnie - a miałam się tam wybrać. Zamawiałam tam jedzonko, ale na wynos i zgadza się, mają całkiem niezłe dania.
[quote=Smakosz] W Chińczyku na Piłsudskiego najbardziej smakowała mi cielęcina z sezamem na gorącym półmisku.Niestety dużym minusem lokalu jest brak efektywnych wyciągów w kuchni co powoduje ze wszystkie zapachy przenikają na sale i człowiek wraca do domu po smacznym posiłku przesiąknięty zapachem smażonego tłuszczu. Zatem apel do właścicieli: zróbcie coś z tym bo tracicie klientów. [/quote]
byłam tam już z 10 razy i nigdy nie przeszłam zapachami z kuchni także dementuje to co powiedziales
a ja byłem raz i smierdziałem tak, jakbym tam spędził co najmiej pare godzin, wiec bzdur nie pisz, bo wychodzi sie z tamtad przesiąknietym na drugą strone
ja nic nie czułam po wyjsciu takze są 2 rózne wersje i juz:)
ale jedzenie na plus i dodatkowy atut to sympatyczny kucharz a nie tak umordowany życiem jak ten z konkurencji:)
byłam w gusto. zjadłam rybę z frytkami.Czekałam długo,najważniejsze były dania na wynos,kierowca czekał i niecierpliwił sie. Kiedy wreszcie sie zlitowano nade mna dostałam rybę- w śladowej ilosci na talerzu. Byłam tam raz -ostatni raz. jestem zdeGUSTOwana
smakosz zwaracam honor. Mialeś rację ze tam powinni zainwestować w jakieś wentylatory. Ale mimo tego defektu jedzonko jest pyszne , jest tam czysciutko i sympatycznie.
co jeszcze tam polecacie?narazie jadłam 2 dania
eee tam ciesze się ze zweryfikowałeś moją opinie w praktyce. Myślę ze nasze wpisy mogą tylko pomóc właścicielom bo jedzenie w tym miejscu jest naprawdę dobre. Szkoda by był gdyby klienci im tam nie dopisywali tylko dlatego ze po wizycie trzeba całą garderobę prać...
My z hurtowni zamawiamy pizze z dagrasso bo jest najlepsza i dają pepsi gratis
pozdrawiamy
jezu dajcie juz spokoj z ta reklama tej przeciętnej pizzerii ktora musi dodawac pepsi zeby przyciagnac klientów, nie chce sie juz was czytac
sieciówka zawsze będzie sieciówką...
i przestańcie pisać głupoty ze to jest to najlepsza pizza w Myślenicach, bo koło najlepszej to ona nawet nie leżała.
jesli pizza pływająca w zupie warzywnej to wedlug was najlepsza pizza to gratuluje. Bylam raz wiecej sie nie wybieram..nawet ta pepsi mnie nie zachęca:-)
Pizza na początku faktycznie byla tam nie najlepsza ale juz dawno zmienili pizzerow i teraz pizze serwuja naprawde smaczne.Z reszta to widac bo gdyby ludziom nie smakowalo to w weekendy byly by tam pustki a czesto sie zdaza ze juz nie ma miejsc zeby usiasc.A co to zle ze maja rozne promocje?Moze i chca zachecic klietow ale to chyba lepiej ze maja jakies gratisy niz jakby mieli liczyc np za sosy albo pudelko jak w innych pizzeriach.Jak dla mnie jedzonko lokal i obsluga jest na plus:)Tak trzymac!
[quote=gość: bywalec] Pizza na początku faktycznie byla tam nie najlepsza ale juz dawno zmienili pizzerow i teraz pizze serwuja naprawde smaczne.Z reszta to widac bo gdyby ludziom nie smakowalo to w weekendy byly by tam pustki a czesto sie zdaza ze juz nie ma miejsc zeby usiasc.A co to zle ze maja rozne promocje?Moze i chca zachecic klietow ale to chyba lepiej ze maja jakies gratisy niz jakby mieli liczyc np za sosy albo pudelko jak w innych pizzeriach.Jak dla mnie jedzonko lokal i obsluga jest na plus:)Tak trzymac! [/quote]
trafione w 10 -kę!!!
ja też tam byłam dzisiaj ze znajomymi-super jedzenie,miła obsługa naprawdę rewelacja!!!oby tylko się nie zepsuli!!!
dokładnie, skonczcie już trajkotać o de grasso bo sie czytac tego nie da