Forum » Myślenice

Czy w Myślenicach jest " TOLERANCJA " do gejów i lesbijek i wszystkiego ;

  • 27 sie 2010

    do dlatego

    Wszystko ulega zmianom, to banał ale i fakt. "Natura" się zmienia, "Bóg" jest interpretowany w zależności od koniunktury więc pojmowanie go też nie jest stałe, do "Odwiecznego Życia" i "Siły Wyższej" się nie odniosę bo za chiny nie wiem o co Ci chodzi. Zwalanie na naturę odpowiedzialności za to, że nie stworzyła homoseksualistów ze zdolnościami do prokreacji jest śmieszne. Piękno tego faktu polega na tym, że się różnimy w końcu poco wszyscy mają rodzić dzieci?

    Piszesz o terapii: więc jak? działa czy nie działa?

    "uważam, że psychoterapia daje szansę naprawienia tego, co zostało zaburzone w okresie dzieciństwa"
    -uważasz że daje szansę

    "nie wiem jakie są szanse, bo nie znam osoby, która zdecydował się na psychoterapię i ją przeszła w całości"
    -a tu nie wiesz jakie są szanse

    Więc jak jest z tymi szansami? po co proponujesz terapię?

    Cytuj
  • 27 sie 2010

    Osobiście nie widzę końca tego tematu, natomiast widzę bezsensowną dyskusję o czym ?
    No własnie... o wszystkim tylko nie o tym co zawiera się w temacie.
    Jest tolerancja czy jej nie ma.
    Na tak postawione pytanie najlepsza byłaby ankieta. Przecież wątkodawca w tytule nie zawarł chęci do polemiki, w zasadzie to też nie pytanie bo "?" zabrakło...
    Wyszło jak wyszło, czyli 'kij w mrowisko'

    z mojej strony EOT (!)

    Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 29 sie 2010

    Wrócę do tematu. Mowa w nim o tolerancji. "i wszystkiego" świadczy że temat nie dotyczy tylko tolerancji w stosunku do gejów i lesbijek. Nie dajmy sie ogłupić! Słuchając mediów czytając forum mozna mniej czy bardziej swiadomie dojść do przekonania iż tolerancja tylko albo głównie wiąze się z homoseksualizmem a to jest neiprawda. Inne grupy społeczne też sa nie tolerowane prześladowane - może nawet dużo bardziej, ale mniej medialnie.

    Przykładowo nie rzatko prześladowanie (lub brak tolerancji) jest okazywany praktykującym chrześcijanom. I to nie tylko gdzieś tam daleko! Także w Europie i w Polsce. Nietylko w stosunkach między ludzkich, ale także w prawodastwie.
    Pozdrawiam
    sh'ma

    Cytuj
  • 29 sie 2010

    Chrześcijanie i Kościół Katolicki w RP nie są prześladowani. Są wolne świeta Kościelne, kościół nie płaci podatków, księża mają ulgi, jest komisja zwracająca duże majątki Kościołowi, ksiądz zarządza dobrem narodowym jakim jest Katedra na Wawelu. Jak są rekolekcje w parafiach to dzieci często mają dni wolne od zajęć. Działają media katolickie, niektóre rzetelne inne szerzące kłamstwa i nienawiść.

    Wszystko działa. Ba! W każdej jednostce wojskowej, komendzie policji, straży itd jest kapelan mający państwową pensję i stopień wojskowy. W szkole są księża/siostry uczące, którym przysługują takie same prawa np. do emerytury jak innym nauczycielom, w szkołach często powstają specjalne sale dydaktyczne do nauczania przedmiotu "religia" no i wreszcie mamy w państwie Katolickie Uniwersytety i Szkoły Średnie w całości finansowane z budżetu państwa.
    Ponadto przestępstwa seksualne jak pedofila w Kościele są tuszowane i nie są ścigane. Przypadek polskiego biskupa, o którym wiedział Jan Paweł II, ale NIC Z NIM NIE ROBIŁ - SKANDAL (nasz kochany "santo subito" tuszował pedofila), obecny papież to samo robił, tuszował sprawy pedofilskie.
    Jeśli o taką tolerancję Ci chodzi to nie mamy o czym rozmawiać!

    Co byś chciała jeszcze?

    Obruszasz się, bo ktoś powie o wierzącym per "moher". Nie, to nie działa tak. Sam jestem osobą wierzącą i praktykującą, nawet moja 65 letnia mama (jest wierząca), która była na pielgrzymce do Częstochowy, była zdegustowana tym co robiła tam pielgrzymka Radia Maryja. I sama powiedziała, że nie ma to nic wspólnego z wiarą.

    Pisałaś wcześniej, że trzeba też być otwartym na zdanie innych. I ja jestem. Słucham często radia Maryja z ciekawości, chociaż kompletnie nie zgadzam się z poglądami tych ludzi i uważam to radio za najbardziej szkodliwą rzecz/instytucję dla katolicyzmu w Polsce. I mam do tego prawo.

    I kończąc sferę wiary, to powiem tyle, że Kościół Katolicki sam się przyczynia do stworzenia nam świeckiego społeczeństwa. Bo odstrasza młode pokolenie od Kościoła. Nie da się zdobyć "duszyczek" nakazując im przygotowywanie się np. do bierzmowania przez 3 lata co tydzień. Nie da się przekonać młodego człowieka do Kościoła, jeśli od księdza dostaje on indeks ze spowiedziami, pierwszymi piątkami, różańcami i majówkami. I młody człowiek musi chodzić i dawać to do podpisu, bo ksiądz/siostra szantażują go, że nie dopuszczą go do bierzmowania/komunii. To nie jest normalne, to są metody bolszewickie na kontrolę i inwigilację. I na to nie powinno być zgody.

    Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 3 wrz 2010

    Zwraca jak sam powiedziałeś coś co zabrał wcześniej. To normalne że budynkiem kościelnym którym jest w szczególności katedra zarządza ksiądz.

    Przykład 1. (chyba się powtarzam - przepraszam)
    Gdy z daleka od ojczyzny mając kontakt zaledwie z bodajże 11ma Polakami uczestniczyłem we Mszy Świętej za pośrednictwem telewizji od jednego kolegi usłyszałem: Mszę oglądacie? Co was po****ło?

    Przykład 2.
    Dwie osoby z klasy w technikum do którego chodziłem były prawdopodobnie znacznie bardziej praktykującymi od innych. To było widać. Zapewne w związku z tym niechętnie dawały odpisywać zadania, przez co niekiedy były niemiło komentowani.

    Przykład 3.
    Gdyby jakiś katolik chciał odtworzyć aptekę, w której nie sprzedawał by środków o działaniu wczesno poronnym prawo mu na to nie pozwala.

    Przykład 4.
    SLD chce odwołać panią minister ponieważ wśród 44 podmiotów życia publicznego zaproszonych do konsultacji nad ustawą znalazł się także Sekretariat Konferencji Episkopatu Polski.

    Przykład 5.
    W Wielkiej Brytanii Kościół Katolicki nie może prowadzić ośrodków adopcyjnych bo tam jest obowiązek obejmowania programem adopcji dzieci również par homoseksualnych.

    Nigdzie nie pisałem o tuszowaniu pedofilii.
    Ksiądz dopuszczający się pedofilii musi liczyć się z podwójnymi konsekwencjami: raz od władzy świeckiej, a drugi raz od władzy kościelnej. Dziwnie o tej pierwszej nie wspomniałeś... Jeżeli faktycznie jest tak oczywiste iż jakiś duchowny dopuścił się tak poważnych przestępstw to policja z prokuraturą powinni go postawić przed sądem a sąd uznać jego winę. Jeżeli tego nie ma to albo ww nie pracują jak należy albo wcale nie jest tak bardzo wina duchownego oczywista. A tak na marginesie współżycie dorosłego faceta z trzynastoletnią dziewczynką nie koniecznie musi być przestępstwem w Europie :(

    Brak tolerancji czy prześladowanie chrześcijan zdarza się także tu i teraz, choć bywa w czasoprzestrzeni znacznie gorzej.

    Cytuj
  • 3 wrz 2010

    Nie będę odnosiłsię do tego co napisałaś, bo odniosłaś się do dwóćh moich kwestii. Nie odniosłaś się do:

    - obecności księży w policji, szpitalach, wojsku, straży etc
    - dawaniu wolnych dni dzieciom w szkole pod pretekstem rekolekcji - ja nie miałem tak i tez jestem wierzący, za moich czasów szkoła była całkowicie świecka i nic nikomu się nie stało
    - uprawnienia księży do nie płacenia podatku
    - finansowanie przez państwo katolickich szkół wyższych i średnich
    - zamykanie miast, tolerowanie procesji religijnych
    - tresura dzieci przez kościół katolicki, szantażowanie ich itd.

    Tyle, że odniosłaś się do pedofili. Ale Chyba nie czytasz ze zrozumieniem - napisałem WYRAŹNIE, że sprawy pedofilskie były i są tuszowane. Tuszował je obecny papież jak i papież polak. Jest to najbardziej odrażająca rzecz. Jestem rodzicem i oburza mnie coś takiego. Na tuszowanie spraw pedofilskich są dowody - rusz głową, wpisz google.pl i poszukaj, są filmy na youtube, są materiały w anglojęzycznym internecie, jest wszystko czarno na białym.

    Obecny papież jest współwinny przestępstwom pedofilskim, bo je tuszował, a tych zboczeńców to dostawiali się do młodych chłopaków nie karał, a przenosił do innych miejsc.

    Życzę więcej krytycyzmu wobec KK. Bo wszelkie oznaki krytyki jak widzę odbierane są jak "brak tolerancji".

    A i jeszcze jedno - konkordat winien być rozwiązany, jest aktem złym i powoduje nietolerancję wobec innych religii.

    A dwie godziny religii tygodniowo, które są w szkołach przeznaczmy na DWIE GODZINY WIĘCEJ matematyki - pomoże to nowym pokoleniom mieć odpowiednią wiedze matematyczną.

    W podstawówce po 6 - 7 matematyk. W gimnazjum po 6 - 7 matematyk, w liceum na profilu niematematycznym 5 matematyk, na profilu matematycznym 7,7,6 matematyk.

    I nie będzie problemu z matmą.

    Cytuj
  • 4 wrz 2010

    Niedawno przeczytałam, że bodajże w Łodzi dzieci na rozpoczęcie roku szkolnego miały przyjść do kościoła, a nie do szkoły. Co to oznacza dla innowierców lub ateistów?
    Szkoła jest świecką instytucją!, nie powinno tam być krzyży i religii katolickiej. To właśnie jest nie tolerancja i dyskryminacja!

    Cytuj
  • 4 wrz 2010

    Tak też było i kilku stołecznych szkołach. Dyrekcja nie widziała problemu.

    Cytuj
  • 4 wrz 2010

    Źle postawione pytanie....

    Powinno byc : Czy w Myślenicach jest praca i czy ludzie nie przymierają głodem?

    Szukanie tematów zastępczych jest kuriozalne w obecnej sytuacji.

    Cytuj
  • 4 wrz 2010

    A czy nie jest tak, że mówienie o tematach zastępczych jest zamiataniem problemu pod dywan. Przecież są tematy bardziej lub mniej ważne, oceniane tak czy inaczej. Czy dlatego, że nie uważasz danej sprawy za istotną inni nie mają o niej rozmawiać?

    Cytuj
  • 4 wrz 2010

    Jasne , chłopie to weź jeszcze utwórz wątek czy biją gejów na Chełmie albo czemu lesbijki nie mają darmowego wyciągu narciarskiego. Sprawa zupełnie oderwana od rzeczywistości , proponuje wywalic wątek na śmietnik, do kosza czy gdziekolwiek indziej. Szkoda miejsca na serwerze.

    Cytuj
  • 4 wrz 2010

    Mniejszości seksualne robiąc ciągle szum wokół rzekomych prześladowań doprowadzą do tego że naprawdę większość zacznie na nich zwracać uwagę(czytaj coraz bardziej nie lubić).
    Tak jak jeden z narodów który ciągle trąbi jak to jest dyskryminowany a sam odgradza się murem od sąsiadów doprowadził do tego że pół świata faktycznie go nienawidzi.

    Cytuj
  • 4 wrz 2010

    A Wam przedmówcy zdaje się, że nie wzięliście udziału w tym wątku?:)

    Cytuj
  • Zdzichó Kowal PJN 4 wrz 2010

    No i usumniemto Panu Zdzichó wewpis, w którym nawołano do torelamcji dla homofobii. Proszono jedynie rzeby Ci Państwo czymieli siem z dala od miast Myślenice. I cusz złego napisano?
    A rze popodespodem podano przykład homofobii z miast Myslenice to cusz złego?
    pozdrawiam
    Zdzichó

    Cytuj
  • 5 wrz 2010

    pe daly no coz choroba niszczyc trzeba mam sonsiada geja musial uciekac i dobrze homofobia to wymysl geje to chorzy ludzie. jak ktos lubi w second hole to jego sprawa i niech robi sobie to w zaciszu domowym.

    Cytuj
  • 5 wrz 2010

    Te zdrowy jest gorsza choroba. Nazywa się niedorozwój intelektualny i jej objawy to często porażające problemy z ortografią.
    Jak się jest "patriotą" "prawdziwym polakiem" "zdrowym co lubi laseczki" to wypadałoby jeszcze wysławiać się ortograficznie i interpunkcyjnie.
    No chyba, że kolego zdrowy nie wie co to elementarz i "Ala ma kota".

    Inteligencji.
    Sicker.

    Cytuj
  • 5 wrz 2010

    stary nie jestem patriota mogl bym mieszkac gdziekolwiek ale niestety pedaly sa wszedzie pisze niedbale zeby tacy ludzie jak ty mieli mozliwosc cokolwiek powiedziec bo na nic madrzejszego nie mam co liczyc.a myslenic nienawidze moja sprawa. nic sie tu nie dzieje wieje nuda i korupcja zal

    Cytuj
  • 5 wrz 2010

    Może jakbyś zdobył wykształcenie i wziął się do roboty to by się coś działo. A skoro nienawidzisz Myślenic to bardzo Ci współczuje.
    Musisz być bardzo nieszczęśliwym i samotnym człowiekiem.

    Miłości.
    Sicker.

    Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 5 wrz 2010

    Zniesmaczony->

    Po pierwsze żeby nie było wątpliwości od urodzenia jestem chłopcem, a przynajmniej tak mi rodzice mówią.
    Po drugie nie jest prawdą, że nie myślę, czasem nie mówię krytycznie o księżach. Pewnie jestem trochę przeczulony w temacie wiary, ale bynajmniej nie traktuję każdej krytyki jako braku tolerancji. Pewnie tacy są zarówno wsród chrześcijan jak i lesbijek czy gejów, ale to nie znaczy że wszyscy w ww grupach społecznych. Gdy mój kolega zielonoświątkowiec wypowiadał się krytycznie o pewnych moich praktykach religijnych nie przyszło mi nawet do głowy, że jest nie tolerancyjny...
    Krytykowanie księży czasem jest czymś złym, grzesznym, ale i czasami może być czymś dobrym. Staram się jednak przynajmniej publicznie unikać obmawiania księży szczególnie konkretnych.

    Jak nie mam w jakieś kwestii wyrobionego zdania, to nie wypowiadam się na siłę aby tylko coś powiedzieć. Czasem brak czasu aby się do wszystkiego odnieść, czasem coś uznają za mało związane z tematem lub mniej ważne.

    Cytuj
  • 5 wrz 2010

    Większość chce robić za nowoczesnych europejczyków więc jak najbardziej jest za tolerancją ,równością i takie tam jeszcze tematy wyciągane przez media.
    W PRAKTYCE TO NAPRAWDĘ WYGLĄDA INACZEJ.

    Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 5 wrz 2010

    Kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą. Jest to wykorzystywane choćby w mediach. Przykładowo nie jest prawdą, że księża nie płacą podatków. Gdyby jednak zrobić sondaż to pewnie większość udzieliła by błędnej odpowiedzi.

    Ps zaczynamy odbiegać od tematu....

    Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 5 wrz 2010

    Film na YouTube dowodem? - mocna przesada. Najwyżej poszlaką, w którą jeden może wierzyć inny nie. Więcej matematyki w profilu ogólnym to zły pomysł. Dla większości więcej pożytku z tej religii, a jak ktoś nie chce to przynajmniej teoretycznie wybierze sobie etykę, która bardziej mu się w życiu przyda niż matematyka. Mi matematyka jest potrzebna, nawet niegdyś w olimpiadach startowałem, ale to nie znaczy że większości uczniów też. (mam tu na myśli szkołę średnią)

    To że podajesz przykłady gdzie wiara jest tolerowana, to nie znaczy że nie ma także nietolerancji.

    A tak na marginesie z pewnymi krytycznymi twoimi uwagami Zniesmaczony nawet się w znacznym stopniu zgadzam :) Z czym? - tego nie powiem :)

    Cytuj
  • 5 wrz 2010

    sh'ma o przepraszam!

    "Krytykowanie księży czasem jest czymś złym, grzesznym, ale i czasami może być czymś dobrym"

    Kiedy krytykowanie księży i kleru to grzech?

    a). Kiedy nie podoba mi się, jak wsadzają nos w politykę?
    b). Kiedy nie podoba mi się, jak wtrącają się do życia publicznego?
    c). Kiedy nie podoba mi się, jak mówią o posiadaniu jak największej ilości dzieci, ale w ich utrzymaniu już pomóc nie chcą?
    d). Kiedy nie podoba mi się, że mają oni większe przywileje podatkowe niż zwykły obywatel mający rodzinę i dzieci?
    Zauważasz kolego katoliku, że ja mam dzieci i one w przyszłości będą pracować i utrzymywać kraj, emerytury, renty, system zdrowotny itd. A księża [powiedzmy] nie mają dzieci i nie przyczyniają się do rozwoju ekonomicznego kraju czyli są bezwartościowi. Mają tylko przywileje, nie płacą podatku i są często ponad prawem, bo chroni ich konkordat. Słowem, są świetnymi krowami współczesnej "wolnej" Rzeczypospolitej Polskiej.
    e). Kiedy nie podoba mi się, że tuszują sprawy pedofilskie? [Na co są dowody!]
    f). Kiedy nie podoba mi się, że program religii w szkole nie podlega kontroli MEN?
    g). Kiedy nie podoba mi się, jak terroryzują dzieci, rodziców i ludzi, w stylu"zapłać pan tyle, albo nie pochowam go!" - znam paru księży z naszego powiatu, którzy tak postępują!
    h). Kiedy nie podoba mi się, jaka kadra nauczycielska uczy moje dzieci (kadra religii) w tym "renomowanym" myślenickim LO, które jest już totalnie "ę" i "ą" [btw: żałuje, że moje dziecko tam się uczy - niestety nie mój wybór]
    i). Kiedy nie podoba mi się to, że przez Kościoł nie da się dzieciakom zorganizować lekcji etyki, i każdy chodzi na bezprodukywną lekcje religii, na której wmawia się dziecku, że "prezerwatywa" jest nieczysta, wstrętna i sprowadza na ludzi grzech sodomski. Nie mówi się już tam o tym, że stosowanie prezerwatywy chroni, przed różnego typu syfami i chorobami. - No jasne, przecież jak dziewczyne/chłopaka trafi nieczęśliwie HCV/Hiv to ich wina - według tzw> konserwatywnych katolików tacy ludzie, chorzy są sami sobie winni - na marginesie, gdzie w tym MIŁOSIERDZIE?
    j). Kiedy krytykuję KK i moje kochane państwo, za które moi przodkowie walczyli, za to, że zezwala na obecność "kapelanów" w służbach mundurowych, daje im przywileje, pensje i stopnie wosjkowe oraz prawo do pełnych uposażeń mundurowych. Przepraszam, ksiądz będzie na wojnie walczył krzyżem i głosił ewangelię? Tak pokona wroga? Ole, no to jestem spokojny o bezpieczeństwo moich dzieci.
    k). Kiedy mówię, że KK jest bezczelną organizacją pełną hipokryzji, mówiącą, żę geje to chory człek, a posiadającą w swoich szeregach niezliczoną ilość gejów.
    l). Kiedy czytam wyznania byłych ministrantów, jak ich ich "proboszczowie" obmacywali w ich parafiach?

    I wreszcie

    Kiedy po prostu widzę, że wszędzie są ŹLI ludzie i nie powinno się kreować na mentora/mentorów narodu/ludzi? Kościół to robi.

    Katolicy czują się prześladowani, w czym do cholery???!!!

    - mogą bezkarnie narażać miasto stołeczne Warszawa na koszty ochraniania ich manifestacji, która przerodziła się w zgromadzenie FANATYKÓW. To pospolite "ruszenie" jest krytykowane również po części, przez niektórych hierarchów kościelnych, ale generalnie Kościołowi w to mi graj.
    - mogą bezkarnie wyrażać swoje poglądy wszędzie, przez procesje, telewizje, gazety, internet itd.
    - mają nawet swoje branżowe media - radio maryja, radio józef, tv trwam, platforma "w rodzinie", portale internetowe, fronda.pl, rzeczpospolita, gazeta polska i tak dalej...
    - mają przywileje w postaci konkordatu (jakie, chcesz wiedzieć więcej pogooglaj troche)
    - moja ojczyzna, a tym samym i ja, bo moje podatki wpływają do państwa, finansują, budowy obiektów sakralnych, konserwacje już istniejących, rozwój sacro-turystyki, finansują również : licea katolickie, uniwersytety katolickie, seminaria i tak dalej...
    - nie ma w Polsce tzw. "podatku od wiary" w krajach europy zachodniej dana osoba deklaruje jakiej jest wiary i uiszcza przy rozliczeniu podatkowym stosowny podatek do państwa w całości idący na finansowanie danej religii
    - Kościół Katolicki i katolicy w Polsce otrzymują mnóstwo wolnych świąt. Państwo Polskie jest na tyle ŻAŁOSNE, żę nie daje tego samego choćby prawosławnym. Dzieciaki katolickie mają labę sialala, a dzieciaki prawosławne z racji innego kalendarza muszą opuszczać szkołe, jeśli chcą świętować boże narodzenie. Nie zaprzeczysz chyba, że to jawna dyskryminacja, czyż nie?
    [Są regiony w Polsce, które mają więcej dzieci prawosłąwnych niż katolickich]

    Nie liczę, że przekonam, ale liczę, że nie będziesz pisał bzdur o prześladowaniu Kościołą Katolickiego i katolików w Polsce. Tak dobrze jak u nas to nie mają nigdzie.
    Co Dziwisz powie lub Rydzyk to wszyscy na wiejskiej w Warszawie mają już w spodniach mokro i się boją, bo ich tych dwóch skrytykowało.

    Zwyczajny terror.

    PS. Nie pomyliłbym się w ocenie Twej płci, gdybyś nie miał uniseksowego/gejowskiego/nie wiadomo jakiego nicka.

    Cytuj
  • 5 wrz 2010

    Odnośnie matematyki to nie masz absolutnie racji.
    Matematyka to królowa nauk, uczy logicznego myślenia.
    Skoro moje dziecko ma do matury materiał tego co ja dawniej miałem w szkole podstawowej to coś tu jest nie tak.
    Mam znajomego, uczy matematyki na AGH - mówi, że to co obecnie do nich przychodzi jest straszne. Nawet w profilu matematycznym, nawet po nim ludzie nic nie umieją.

    Prawda jest taka drogi kolego - 50% tego co teraz kończy licea, dawniej nie skończyło by szkoły zawodowej. No, ale to chory system Polskiej edukacji.
    A religia w szkole jest nie potrzebna. Ludzie z mojego pokolenia mieli ja w salkach katechetycznych i nie wyrośli na złych ludzi.
    Wręcz przeciwnie.
    Nie stwierdzono u nich syndromu "pokolenia JPII", które to po 2 latach od śmierci Jana Pawła II nagle wyparowało. I nici z tej narodowej, buńczucznej przemiany w naród pozytywny.

    Uważam, z resztą jak przeważająca większość osób, że obecni absolwenci "liceuów" nic nie potrafią. Dawniej uczono całek, różniczek, macierzy i na studiach przechodzono już do konkretów.

    Dziwne rzeczy, że w takich Niemczech, dzieci - młodzież bierze w trakcie kształcenia średniego zaawansowaną matematykę i radzi sobie potem świetnie.

    Prawdziwy humanista to człowiek, który interesuje się otaczającym światem.
    Prawdziwy humanista chce rozumieć matematykę (da vinci, michał anioł np.)
    Pseudo "chómanizda" nie jest ani dobry w polskim, historii, ani w matmie i fizyce. Jest po prostu nijaki, żaden. Mierny.

    Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 5 wrz 2010

    [quote=Marla]Niedawno przeczytałam, że bodajże w Łodzi dzieci na rozpoczęcie roku szkolnego miały przyjść do kościoła, a nie do szkoły. Co to oznacza dla innowierców lub ateistów?
    Szkoła jest świecką instytucją!, nie powinno tam być krzyży i religii katolickiej. To właśnie jest nie tolerancja i dyskryminacja![/quote]
    A dokładniej?
    Było to obowiązkowe dla innowierców lub ateistów?
    Jeżeli tak to jest to przekroczenie uprawnień dyrektora bynajmniej nie służące chrześcijaństwu i tyle.

    Jeżeli nie to nie widzę problemu. Zresztą Łódź jest najbardziej zlaicyzowanym dużym miastem w Polsce. Gdyby dyrektor którejś z tamtejszych szkół zrobił dla wszystkich uczniów obowiązkowa Mszę Świętą na rozpoczęcie roku szkolnego, to zapewne znalazł by się rodzic, który by narobił mu dużo problemu.

    W naszych obecnej polskiej rzeczywistości Krzyż w szkole to nie brak tolerancji czy dyskryminacji. Odwrotnie! Zabranianie wieszania Krzyża tylko dla tego iż jakaś niewielka część uczniów nie jest chrześcijanami to jest brak tolerancji. Nie łudźcie się - to nie chodzi o sam Krzyż. Podobnie jest z symbolami innych religii. Na wierzch wypływa religia zwana ateizm.

    PS. W szkole nie tylko katolickiej religii można się uczyć.

    Cytuj

Odpowiedz