to ze w duzych miastach sa inne zwyczaje odnosnie sprzatania kosciola to zrozumiale.
We wsi Myslenice tez ludzie sprzataja kosciol i jeszcze nikt nie wpadl na tak glupi pomysl aby krytykowac za to ksiedza. Od kad kosciol istnieje jest tez zwyczaj i ludzie ida sprzatac z usmiechem na twarzy.
lukasz86 napisał
"to ze w duzych miastach sa inne zwyczaje odnosnie sprzatania kosciola to zrozumiale."
Dla kogo zrozumiałe?Jeżeli ktoś idzie dobrowolnie ,jego sprawa a jeżeli jest wyznaczany z nazwiska bez jego zgody?Czy w wielkich miastach wierni mają być inaczej traktowani?Bywałam w wielu parafiach i jakoś nie słyszałam np. w Krakowie aby w ogłoszeniach czytano nazwiska rodzin które w nadchodzącym tygodniu dostąpiły zaszczytu sprzątania?Można w cywilizowany sposób ustalić dobrowolne datki na utrzymanie osoby która będzie się tym zajmować.Czy mieszkańcy dużych miast są równiejsi?
Kto tu w kosciele czyta z nazwiska kto ma przyjsc? Moze z przed kosciola nie slychac dokladnie.
Ksiadz PROSI o utrzymanie porzadku w kosciele domy OD PANI X DO PANI Y. To czy ktos przyjdzie z danego domu to juz jego osobista sprawa. Co bedzie lecial po numerach jak na wsi nr domow nie ida kolejno.
W duzym miescie takim jak Krakow czy NY nie ma takich zwyczajow bo inaczej sie tam toczy zycie.
Sasiad nie zna sasiada, nie ma takich swojskich klimatow, zreszta po co to wogole tlumaczyc. Powodow jest miliony. Tym rozni sie zycie na spokojnej wsi lub malym miasteczku od duzych aglomeracji miejskich.
Jesli czujesz, ze nie pasuje do tego spoleczenstwa to moze najwyzsza pora sprzedac pole, dom i kupic mieszkanie w KRAKOWIE.
Dajcie spokój z tym sprzątaniem. skoro ludzie przychodzą, to znaczy, że chcą i mają chęć to robić. Myślenicach jest to samo - metropolia przecież :-).
Nowy ksiądz nie ma tu nic do rzeczy. Zarówno sprzątanie jak i BRAK głośników do tematy sprzed jego przybycia. Zresztą według mnie jest w porządku, a do Marianka....to nawet nie ma dwóch zdań.
Natomiast brak tego nagłośnienia do dla mnie totalna głupota. Ludzie stoją z dziećmi, kobiety w ciąży w okresie wakacji i oglądają chmury, bo nic nie słychać. Dla mnie...obłęd.
Cytat"Tym rozni sie zycie na spokojnej wsi lub malym miasteczku od duzych aglomeracji miejskich.
Jesli czujesz, ze nie pasuje do tego spoleczenstwa to moze najwyzsza pora sprzedac pole, dom i kupic mieszkanie w KRAKOWIE."
A gdy już mam w Krakowie i będac na wsi mam porównanie?
@marko, mylisz się, za czasów ks. Mariana nie było sprzątania kościoła przez wiernych, było zatrudnianych dwóch kościelnych. Podejrzewam, że decyzje nowego proboszcza były podyktowane względami finansowymi zastanymi w parafii, gdzie trzeba było szukać każdego grosza.
A to może, nie wiem. Szczerze jakoś mnie to nie przeszkadza.
Natomiast to nagłośnienie...to jakieś nie porozumienie. Prawdopodobnie zacznę uczęszczać do innej parafii, gdzie po ludzku można w okresie letnim posłuchać mszy na zewnątrz.
Do kościoła idzie się we Mszy uczestniczyć.
Na Mszę świętą idziemy na mocy Chrztu Świętego jako...
"Ludu Kapłański, Ludu Królewski
Zgromadzenie Święte, Ludu Boży,
Śpiewaj twemu Panu?"
Z głośnikami na zewnątrz to tak samo jak z ławkami z jednej strony dobrze aby były, z drugiej strony nie dobrze. Osobiście w Myślenicach już kilka lat temu sugerowałem jednemu z wikariuszy montaż głośników na Rynku, bo sporo osób idących na Mszę, szczególnie tak w dzisiejszych czasach słabą młodzież i przemęczonych tatusiów można było tam spotkać.
Co do sprzątania przez wiernych jestem za i bynajmniej nie przez pieniądze. Tym bardziej w miastach mogło by to mieć dobre owoce, tylko w dużych miastach pewnie to trudniej zorganizować. Sam sprzątania kościoła kiedyś tam doświadczyłem i uważam to za cenne dla mnie doświadczenie.
szczególnie ten nieotynkowany budek gospodarczy z pustaków made in wielkie piece :)
Żartowałem!
Gdyby ze zdjęcia trochę sąsiadów wyciąć to było by piękne
sz_ma najpewniej chodzi o (skądinąd Ci bliski) ośrodek zdrowia w tle między drzewem a wieżami.
Nie zrobiłeś może zdjęcia od drugiej strony (między nową a starą plebanią)?
Myślę, że od tej strony zdjęcie byłoby lepsze (ale ja jestem laikiem, jeśli chodzi o fotografię).
Nie do wiary! Temat chyba do zamknięcia, bo POJAWIŁY SIĘ GŁOŚNIKI na zewnątrz. Chwała temu, kto wreszcie się za to zabrał!
No i dzisiaj ksiądz proboszcz mnie zaskoczył gdy przytoczył Władcę Pierścieni na kazaniu :-). Z tego co pamiętam poprzedni ksiądz broboszcz... twierdził, że to grzech oglądanie Tolkiena podobnie jak chodzenie na czarno...
Nie do wiary! Temat chyba do zamknięcia, bo POJAWIŁY SIĘ GŁOŚNIKI na zewnątrz. Chwała temu, kto wreszcie się za to zabrał!
No i dzisiaj ksiądz proboszcz mnie zaskoczył gdy przytoczył Władcę Pierścieni na kazaniu :-). Z tego co pamiętam poprzedni ksiądz broboszcz... twierdził, że to grzech oglądanie Tolkiena podobnie jak chodzenie na czarno...
Wszystko zmierza ku dobremu! :-)
Nareszcie jest dobry Gospodarz więc oby to dobre potrwało jak najdłużej.
Miło przyjechać po 2 latach i zobaczyć nowy kościół. Mnie się bardzo podoba. Witraże. .. słuchając kazania o nich na www wyjaśniającego znaczenia pokazały mi że nic nie wiem. Teraz patrze na nie inaczej. Jest głębia. Piękny kościół
Podziały wśród wiernych są już od 2000 lat. Nawet zanim powstał Kościół przez duże K to już apostołowie się kłócili o czym można przeczytać na kartach Ewangelii. Dopóki mimo podziałów jesteśmy się w stanie wspólnie modlić, celebrować wspólnie Eucharystię, rozmawiać spokojnie ze sobą i robić to wszystko w pokorze i posłuszeństwie to jest w porządku.
Co do nowego kościoła to miałem okazje niedawno być tam po raz pierwszy. Po wszystkich tych wcześniejszych tutaj opiniach jadąc już sobie wyobrażałem tą brzydotę wnętrza, a tu miła niespodzianka. Kościół nawet mi się spodobał - no prawie. Te okna to faktycznie nie bardzo pasują jak na mój gust, ale poza tym bardzo ładny.
to ze w duzych miastach sa inne zwyczaje odnosnie sprzatania kosciola to zrozumiale.
We wsi Myslenice tez ludzie sprzataja kosciol i jeszcze nikt nie wpadl na tak glupi pomysl aby krytykowac za to ksiedza. Od kad kosciol istnieje jest tez zwyczaj i ludzie ida sprzatac z usmiechem na twarzy.
lukasz86 napisał
"to ze w duzych miastach sa inne zwyczaje odnosnie sprzatania kosciola to zrozumiale."
Dla kogo zrozumiałe?Jeżeli ktoś idzie dobrowolnie ,jego sprawa a jeżeli jest wyznaczany z nazwiska bez jego zgody?Czy w wielkich miastach wierni mają być inaczej traktowani?Bywałam w wielu parafiach i jakoś nie słyszałam np. w Krakowie aby w ogłoszeniach czytano nazwiska rodzin które w nadchodzącym tygodniu dostąpiły zaszczytu sprzątania?Można w cywilizowany sposób ustalić dobrowolne datki na utrzymanie osoby która będzie się tym zajmować.Czy mieszkańcy dużych miast są równiejsi?
Kto tu w kosciele czyta z nazwiska kto ma przyjsc? Moze z przed kosciola nie slychac dokladnie.
Ksiadz PROSI o utrzymanie porzadku w kosciele domy OD PANI X DO PANI Y. To czy ktos przyjdzie z danego domu to juz jego osobista sprawa. Co bedzie lecial po numerach jak na wsi nr domow nie ida kolejno.
W duzym miescie takim jak Krakow czy NY nie ma takich zwyczajow bo inaczej sie tam toczy zycie.
Sasiad nie zna sasiada, nie ma takich swojskich klimatow, zreszta po co to wogole tlumaczyc. Powodow jest miliony. Tym rozni sie zycie na spokojnej wsi lub malym miasteczku od duzych aglomeracji miejskich.
Jesli czujesz, ze nie pasuje do tego spoleczenstwa to moze najwyzsza pora sprzedac pole, dom i kupic mieszkanie w KRAKOWIE.
Dajcie spokój z tym sprzątaniem. skoro ludzie przychodzą, to znaczy, że chcą i mają chęć to robić. Myślenicach jest to samo - metropolia przecież :-).
Nowy ksiądz nie ma tu nic do rzeczy. Zarówno sprzątanie jak i BRAK głośników do tematy sprzed jego przybycia. Zresztą według mnie jest w porządku, a do Marianka....to nawet nie ma dwóch zdań.
Natomiast brak tego nagłośnienia do dla mnie totalna głupota. Ludzie stoją z dziećmi, kobiety w ciąży w okresie wakacji i oglądają chmury, bo nic nie słychać. Dla mnie...obłęd.
Cytat"Tym rozni sie zycie na spokojnej wsi lub malym miasteczku od duzych aglomeracji miejskich.
Jesli czujesz, ze nie pasuje do tego spoleczenstwa to moze najwyzsza pora sprzedac pole, dom i kupic mieszkanie w KRAKOWIE."
A gdy już mam w Krakowie i będac na wsi mam porównanie?
@marko, mylisz się, za czasów ks. Mariana nie było sprzątania kościoła przez wiernych, było zatrudnianych dwóch kościelnych. Podejrzewam, że decyzje nowego proboszcza były podyktowane względami finansowymi zastanymi w parafii, gdzie trzeba było szukać każdego grosza.
A to może, nie wiem. Szczerze jakoś mnie to nie przeszkadza.
Natomiast to nagłośnienie...to jakieś nie porozumienie. Prawdopodobnie zacznę uczęszczać do innej parafii, gdzie po ludzku można w okresie letnim posłuchać mszy na zewnątrz.
Do kościoła idzie się we Mszy uczestniczyć.
Na Mszę świętą idziemy na mocy Chrztu Świętego jako...
"Ludu Kapłański, Ludu Królewski
Zgromadzenie Święte, Ludu Boży,
Śpiewaj twemu Panu?"
Z głośnikami na zewnątrz to tak samo jak z ławkami z jednej strony dobrze aby były, z drugiej strony nie dobrze. Osobiście w Myślenicach już kilka lat temu sugerowałem jednemu z wikariuszy montaż głośników na Rynku, bo sporo osób idących na Mszę, szczególnie tak w dzisiejszych czasach słabą młodzież i przemęczonych tatusiów można było tam spotkać.
Co do sprzątania przez wiernych jestem za i bynajmniej nie przez pieniądze. Tym bardziej w miastach mogło by to mieć dobre owoce, tylko w dużych miastach pewnie to trudniej zorganizować. Sam sprzątania kościoła kiedyś tam doświadczyłem i uważam to za cenne dla mnie doświadczenie.
Stare jest piękne!
szczególnie ten nieotynkowany budek gospodarczy z pustaków made in wielkie piece :)
Żartowałem!
Gdyby ze zdjęcia trochę sąsiadów wyciąć to było by piękne
Nie wiem dlaczego zniknęło zdjęcie "Stare jest piękne"
sh_ma - Kogo mam wyciąć?
sz_ma najpewniej chodzi o (skądinąd Ci bliski) ośrodek zdrowia w tle między drzewem a wieżami.
Nie zrobiłeś może zdjęcia od drugiej strony (między nową a starą plebanią)?
Myślę, że od tej strony zdjęcie byłoby lepsze (ale ja jestem laikiem, jeśli chodzi o fotografię).
Zdjęcie wybitne!
Gratulacje!
Nie do wiary! Temat chyba do zamknięcia, bo POJAWIŁY SIĘ GŁOŚNIKI na zewnątrz. Chwała temu, kto wreszcie się za to zabrał!
No i dzisiaj ksiądz proboszcz mnie zaskoczył gdy przytoczył Władcę Pierścieni na kazaniu :-). Z tego co pamiętam poprzedni ksiądz broboszcz... twierdził, że to grzech oglądanie Tolkiena podobnie jak chodzenie na czarno...
Wszystko zmierza ku dobremu! :-)
Głośniki to już w zeszłym tygodniu były (jak szedłem głosować na sołtysa i do rady, to dało się usłyszeć).
Nareszcie jest dobry Gospodarz więc oby to dobre potrwało jak najdłużej.
Ks marian od 2014 jest zawieszony w obowiazkach księdza....
I BARDZO DOBRZE! Tak naprawdę powienien się spowiadać w prokuraturze za wywieszanie list z nazwiskami, adresami i datkami... ŻENADA!!!
Kazanie tydzień temu w wykonaniu proboszcza POEZJA! Bez nacisków, bez straszenia, bez żenujących list. Wszystko transparentne!
I co najważniejsze! W dniu wyborów ani słowa o wyboracha - SZACUN!
Naprawdę nareszcie mamy DOBREGO GOSPODARZA!
i pstrokaty kościół :)
Miło przyjechać po 2 latach i zobaczyć nowy kościół. Mnie się bardzo podoba. Witraże. .. słuchając kazania o nich na www wyjaśniającego znaczenia pokazały mi że nic nie wiem. Teraz patrze na nie inaczej. Jest głębia. Piękny kościół
Tak się zastanawiam, czy kiedyś na cmentarzu doczekamy ... kilku płytek chodnikowych z rozbiórki prowadzących do kontenera.
Pan Grabarz wspaniałomyśnie podstawił przyczepę na liście przed 1 listopada, tylko... oczywiście ustawił ją w błocku.
Nie wiń za to grabarza człowieku opanuj się jak Ci to przeszkadza to go przestaw.
Wielki szacunek dla proboszcza! Nie przeczytał listu w obronie zaoszczenia ustawy anty aborcyjnej w zeszłą niedzielę (myślałem, że dzisiaj będzie).
Nie ważne jaki ma na temat pogląd (każdy ma swoje zdanie), ważne, że nie wdaje się w takie kontrowersyjne dyskusje dzielące wiernych.
Proboszcz jest dla mnie na 10 !
Podziały wśród wiernych są już od 2000 lat. Nawet zanim powstał Kościół przez duże K to już apostołowie się kłócili o czym można przeczytać na kartach Ewangelii. Dopóki mimo podziałów jesteśmy się w stanie wspólnie modlić, celebrować wspólnie Eucharystię, rozmawiać spokojnie ze sobą i robić to wszystko w pokorze i posłuszeństwie to jest w porządku.
Co do nowego kościoła to miałem okazje niedawno być tam po raz pierwszy. Po wszystkich tych wcześniejszych tutaj opiniach jadąc już sobie wyobrażałem tą brzydotę wnętrza, a tu miła niespodzianka. Kościół nawet mi się spodobał - no prawie. Te okna to faktycznie nie bardzo pasują jak na mój gust, ale poza tym bardzo ładny.
Owszem każdy ma swoje zdanie, ale nie każdy musi być katolikiem.