Forum » Społeczeństwo

Smoleńsk - zamach czy katastrofa?

  • 25 kwi 2016
    def_ibrylator napisał/a:

    PO zablokowała śledztwo, bo wtedy przyznałaby się, że jako rząd nie była w stanie rozwikłać tej sprawy, że komisja Millera była porażką. PO nie przyzna się do błędu (potencjalnego błędu, bo akurat nowe fakty potwierdzają wyniki Millera) Dość prozaiczny powód. Są przekonani, że Miller miał rację, więc po co robić międzynarodowe śledztwo ?

    Ja oczywiście uważam, że śledztwo mogłoby zostać wszczęte, chociażby dla spokoju obywateli. Ale PO rozumiem (za długo ich znam). Nie akceptuję, ale rozumiem.

    ale gdyby powstała miedzynarodowa komisja to ona by sie śledztwem zajeła a nie maciarewicz i wtedy skoro jak twierdzicie przyczyny były takie jak to podała komisja millera Maciarewicz i PIS by sie ośmieszyli już na długie lata,a na tym wam przeciez bardzo zalezy
    sprawa jest prosta,PO zablokowała na wniosek Tuska aby nie wyszły na jaw okoliczności jak pprowadzili śledztwo

    zreszta skoro UE to taka wielka rodzina ,sam PE powinien zajac sie zbadaniem tej sprawy z urzedu,wszak zgineła para prezydencka kraju członkowskiego

    ja nie sadze ze to Tusk czy jakis inny POwiec przygotował zamach,PO za za głupi ,za leniwi i za tchórzliwi aby cos takiego zorganizować a potem tzrymać w głebokiej tajemnicy

    malina napisał/a:

    albert
    A ja pytam Ciebie czemu PiS tego teraz nie robi ? Przecież teraz może wszystko a twierdzi ,że nie ma potrzeby umiedzynarodowania, że sami muszą dojść do prawdy. Tylko szkoda ,że ta prawda ma tylko jedno imię ZAMACH.

    skoro już raz w PE debtata została zablokowana przez PO to teraz też by została zablokowana,no chyba że PO teraz sie zgadza na umiedzynarodowienie śledztwa

    przed wyborami zarzucało sie PISowi że jeśli tylko dojdzie do władzy od razu będzie "smoleńsk smoleńsk smoleńsk",mam nadzieje ze po uporaniu sie ze sprawami najpielniejszymi PIS wróci do katastrofy smoleńskiej i mam nadzieje ze uruchomi wszystkie środki ,aby ci w POlsce którzy blokowali i przeszkadzali w ujawnieniu prawdy trafili za kratki

    def_ibrylator napisał/a:

    PIS wygrał wybory na Smoleńsku i lewicowym programie. Czyli wygrali za nasze pieniądze i dzięki śmierci ponad 90 osób.

    Ma ktoś jeszcze jakieś wątpliwości kto nami rządzi ?

    uzasadnij!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    przed wyborami ani raz PIS w kampani nie wspomniał o smoleńsku

    teraz rzad mamy w warszawie...
    za waszych czasów władza ustawodawcza była w Berlinie a wykonawcza w Warszawie

    2 1 Cytuj
  • 25 kwi 2016

    Katastrofa smoleńska to wielka tragedia, ogromny cios w polską klasę polityczną.
    Jednak granie nią cały czas przez PIS, tworzenie teorii przez Macierewicza negowanie oczywistych faktów nieustanne kłótnie spowodowało że ja mam już awersję do niej, do Macierewicza, do PISu.

    Nawet nie chce wiedzieć co myśli Macierewicz który jest naszym ministrem obrony jeśli był w stanie takie odklejone teorie tworzyć. To wszystko poszło w złym kierunku.

    2 2 Cytuj
  • 25 kwi 2016
    m_markos napisał/a:

    Katastrofa smoleńska to wielka tragedia, ogromny cios w polską klasę polityczną.
    Jednak granie nią cały czas przez PIS, tworzenie teorii przez Macierewicza negowanie oczywistych faktów nieustanne kłótnie spowodowało że ja mam już awersję do niej, do Macierewicza, do PISu.

    Nawet nie chce wiedzieć co myśli Macierewicz który jest naszym ministrem obrony jeśli był w stanie takie odklejone teorie tworzyć. To wszystko poszło w złym kierunku.

    Już tutaj pisałem że za taki stan rzeczy jest odpowiedzialny tylko i wyłącznie Donek. I teraz każdy sobie może mówić co chce bo śledztwo zostało spaprane..

    1 2 Cytuj
  • 25 kwi 2016

    Śledztwo to jedna sprawa a obłąkanie w sprawie katastrofy to druga.
    Na obłąkanie między innymi składają się:

    Eksperymenty Macierewicza z puszkami i parówkami
    Teorie Macierewicza (mgła, pancerna brzoza, dobijanie ..)
    Eksperci Macierewicza nie mający nic wspólnego z wypadkami lotniczymi
    Miesięcznice,
    NIczym nie uzasadniona walka o krzyż
    Pochówek Lecha na wawelu
    Tablice ze słowem POLEGŁ.
    itd

    A później się dziwić dlaczego katastrofa zaczęła się kojarzyć z ludźmi "nawiedzonymi".

    4 1 Cytuj
  • 25 kwi 2016

    Pisałem już o tym, że to Tusk dogadał się z UE i Putinem aby było
    <bum>.
    Większość w Polsce o tym wie. Dlatego Donek blokował umiędzynarodowienie aby sprawa się nie rypła.
    Tylko co by to dało jak powyżej albert pisze że UE nie ma w tym interesu aby wyjaśnić zamach. USA też do tego sie nie pali.
    Chiny, Indie, Brazylia może oni by byli obiektywni.

    Ale po co ta cała komisja, wszyscy wiedzą, że Tusk zrobił bum i tylko dla niego trzeba przywrócić karę śmierci. Jak skona, zeskrobią do z desek jak in vitro, to wierni uzyskają spokój i zadośćuczynienie.

    Dobrze było by, gdyby tę ostatnią ceremonię transmitowała na żywo TVP info, a transmisje prowadziła redaktor Lichocka, bądz Stankiewicz.

    1 2 Cytuj
  • 25 kwi 2016

    ale ty przestań swoje własne sądy wydawać ,bo każdy ma inne i były oine już nieraz przytaczane,gdyby miedzynarodowa komisja jakieś sprawy ustaliła wtedy ewentualnie mógłbyś pisać o jakimś obłedzie Maciarewicza,a jak na razie dla jednych jest obłed Millera dla innych Maciarewicza

    oczywiście,nawiedzonymi ludzmi mozna nazawac tych którzy obstają tylko przy swojej tezie i nie pozwalają jej zbadać innym

    m_markos napisał/a:

    Katastrofa smoleńska to wielka tragedia, ogromny cios w polską klasę polityczną.
    Jednak granie nią cały czas przez PIS, tworzenie teorii przez Macierewicza negowanie oczywistych faktów nieustanne kłótnie spowodowało że ja mam już awersję do niej, do Macierewicza, do PISu.

    Nawet nie chce wiedzieć co myśli Macierewicz który jest naszym ministrem obrony jeśli był w stanie takie odklejone teorie tworzyć. To wszystko poszło w złym kierunku.

    a w jaki sposób PIS gra tą tragedią....to cały czas wy ją przypominacie gdy brak wam argumentów w dyskusji ,albo chcecie ośmieszyć PIS,albo chcecie nią przykryć jakieś wpadki Nowoczesnej lub PO

    pare postów wcześniej "malina " kpi z Maciarewicza,ale ma pretensje że PIS nie zajmuje sie teraz tą sprawą...

    a tak swoją drogą,Maciarewicz parę razy już sie wykazał słusznościa swoich teori pomimo sarkazmu ze strony swoich oponetów

    "generator mgły" - nowa broń Rosji,tak przez wszystkich wyśmiewana,tak kpiona,jakieś 2 albo 3 lata temu Rosja zaprezentowała światu swoją nową broń,właśnie generator mgły
    http://wiadomosci.onet.pl/swiat/rosja-wyrzutnie-rakiet-beda-ukrywane-w-sztucznej-mgle/qf92kk

    kiedy to wynalazła....?kiedy przetestowała ?a kiedy światu pokazała....

    jak na razie nikt mi nie dał argumentu aby twierdzić że to była zwykła katastrofa,wręcz przeciwnie,te matactwa ,dziwne teorie o tym że brzoza urywa skrzydło samolotu biorącego kilkadziesiat ton paliwa,śmierci technika pokładowego,jak i samo miejsce i szczatki samolotu jakioś nie przemawiają do mnie że to zwykły wypadek lotniczy

    1 3 Cytuj
  • 25 kwi 2016
    albert7575 napisał/a:

    ,dziwne teorie o tym że brzoza urywa skrzydło samolotu biorącego kilkadziesiat ton paliwa,śmierci technika pokładowego,jak i samo miejsce i szczatki samolotu jakioś nie przemawiają do mnie że to zwykły wypadek lotniczy

    Wiesz, to ostatnie też mnie zastanawiało.
    Ale przekonał mnie, ekspert lotniczy z Polski ( nie zapamiętałem nazwiska) który robił wyliczenia z zespołem ekspertów rozpadnięcia skrzydła po zderzeniu z brzozą.
    Wykazał, że konstrukcja skrzydła jest taka, że po takim zderzeniu rzeczywiście się rozpada skrzydło.
    Pokazywali swoje badania na konsyliach międzynarodowych eksperckich i wszyscy się z ich wyliczeniami i przeprowadzonymi doświadczeniami zgodzili.
    Nie jest to człowiek Tuska, ani nie uczestniczył w jego komisji, badania przeprowadzali na uczelni w celach naukowych.

    2 2 Cytuj
  • 25 kwi 2016

    no to może sobie przypomnij który to ekspert i gdzie to moge znaleśc a nie twórz mitów na swoje (wasze) potrzeby

    1 2 Cytuj
  • 25 kwi 2016

    To z profesor Paweł Artymowicz, fizyki i astrofizyk z University of Toronto, który dokonał symulacji ostatnich sekund zakończonego tragicznie lotu Tupolewa.

    2 2 Cytuj
  • 25 kwi 2016

    jakoś nie znalazłem wyników jego badań na temat co sie dzieje ze skrzydłem gdy samolot w powietrzu uderzy o drzewo, znalazłem tylko symulacje i animacje te które podwazaja ekspertyzy Biniedy

    a symulacja ostatnich sekund lotu to nie to samo co brzoza kontra skrzydło,nie wiem czemu nikt sie nad tym nie zastanawiał ,ale w powietrzu gdy samolot jest bezwładny zahaczenie jednym skrzydłem o przeszkode doproweadziło by do zawiniecia samolotem a nie naruszeniu skrzydła

    1 Cytuj
  • 25 kwi 2016
    albert7575 napisał/a:

    a symulacja ostatnich sekund lotu to nie to samo co brzoza kontra skrzydło,nie wiem czemu nikt sie nad tym nie zastanawiał ,ale w powietrzu gdy samolot jest bezwładny zahaczenie jednym skrzydłem o przeszkode doproweadziło by do zawiniecia samolotem a nie naruszeniu skrzydła

    Tutaj nie pogadamy, bo ja nie czuje sie kompetentnym. Nigdy nie widziałem katastrofy samolotu. Nie znam też zachowania samochodu po bocznym zderzeniu z drzewem. Nie chcę być mądrzejszy od Maciarewicza.

    Wystarczy dać dane śledztwa na każdą polską uczelnie techniczną i zebrać ich opracowania naukowe do kupy. Jeżeli wszystkie będą zbieżne, zamykamy temat. Jeżeli opinia się podzieli, zlecamy robotę ekspertom Airbusa i Boeinga. Od nich muszą wyjść podobne ekspertyzy. I zamykamy temat.
    Inaczej będziemy mieć ciągłe koszmary nocne.

    1 1 Cytuj
  • Def Ibrylator 26 kwi 2016

    Wytrzymałość skrzydła jest funkcją siły uderzenia o drzewo oraz dwóch kluczowych parametrów liniowych: odległości miejsca uderzenia od punktu zamocowania skrzydła jak również analogicznej odległości od miejsca uderzenia w brzozę od jej podstawy. Im dalej od kadłuba - tym siła potrzebna do urwania skrzydła jest mniejsza - podobnie z brzozą - im wyżej skrzydło w nią uderzy - tym mniejsze ma szanse na złamanie (moduł younga dla drewna !). W tym wypadku brzoza okazała się bardziej wytrzymała. Należy pamiętać, że duraluminium, z którego jest zbudowane skrzydło ma przede wszystkim dużą wytrzymałość statyczną - jest odporne na obciążenia, wygięcia, naprężenia, natomiast materiał ten nie jest wytrzymały na uderzenia mechaniczne (dlatego z aluminium nie robi się wozów bojowych).
    Na koniec dodam jeszcze niedowiarkom, że prom kosmiczny Columbia uległ zagładzie w wyniku uderzenia (też o krawędź natarcia skrzydła) kawałka styropianu. I też ktoś powie - jak styropian może uszkodzić metal? A jednak!

    Jeżeli przykład z Columbią jest "kosmiczny" i nie do pojęcia, proszę sobie przypomnieć, co dzieje się z samochodami (wykonanymi z masy metalu), które z prędkością bagatela 100km/h uderzają w drzewo. Czasami z tych samochodów nie pozostaje nic, a drzewo jak stało, tak stoi.

    Słynny wypadek Paula Walkera. Auta praktycznie niema. Drzewo ledwo co przekrzywione (to przykład odnośnie różnic w oddziaływaniu materiałów na siebie. Potencjalnie wytrzymalszy metal przegrywa z cienkim drewnem)
    zdjecie

    Idąc tokiem myślenia Macierewicza i spółki, powyższy wypadek musiał być zamachem. Tak wskazują dowody. Ale to, że ktoś nie rozumie praw natury nie oznacza, że ma prawo oceniać i wydawać wyroki.

    Proszę również pamiętać o efekcie poduszki powietrznej samolotu, który znajduje się na małej wysokości i leci na wysuniętych klapach - na skrzydła samolotu działają wtedy największe siły. Strata powierzchni nośnej na niskiej wysokości jest katastrofalna w skutkach (nie można w gorszym momencie stracić kawałka skrzydła). A spadek siły nośnej rośnie z kwadratem zwiększenia siły naporu powietrza na skrzydło (co za tym idzie, rośnie wraz ze zbliżaniem się do ziemi).

    edit: przepraszam, można ! Podczas startu. Wtedy jest jeszcze gorzej.

    Z prostego równania na równowagę siły nośnej na obydwu skrzydłach wychodzi, że samolot musiał wpaść w obrót wzdłuż własnej osi.

    Jak znajdę kiedyś czas, to przeliczę Wam siły nośne i straty wynikające z urwania skrzydła i przeliczę wytrzymałości materiałów. Na prawdę matematyka i fizyka są tutaj bardzo pomocne. Bardziej niż parówki i puszki.

    3 Cytuj
  • 26 kwi 2016
    def_ibrylator napisał/a:

    Wytrzymałość skrzydła jest funkcją siły uderzenia o drzewo oraz dwóch kluczowych parametrów liniowych: odległości miejsca uderzenia od punktu zamocowania skrzydła jak również analogicznej odległości od miejsca uderzenia w brzozę od jej podstawy. Im dalej od kadłuba - tym siła potrzebna do urwania skrzydła jest mniejsza - podobnie z brzozą - im wyżej skrzydło w nią uderzy - tym mniejsze ma szanse na złamanie (moduł younga dla drewna !). W tym wypadku brzoza okazała się bardziej wytrzymała. Należy pamiętać, że duraluminium, z którego jest zbudowane skrzydło ma przede wszystkim dużą wytrzymałość statyczną - jest odporne na obciążenia, wygięcia, naprężenia, natomiast materiał ten nie jest wytrzymały na uderzenia mechaniczne (dlatego z aluminium nie robi się wozów bojowych).
    Na koniec dodam jeszcze niedowiarkom, że prom kosmiczny Columbia uległ zagładzie w wyniku uderzenia (też o krawędź natarcia skrzydła) kawałka styropianu. I też ktoś powie - jak styropian może uszkodzić metal? A jednak!

    Jeżeli przykład z Columbią jest "kosmiczny" i nie do pojęcia, proszę sobie przypomnieć, co dzieje się z samochodami (wykonanymi z masy metalu), które z prędkością bagatela 100km/h uderzają w drzewo. Czasami z tych samochodów nie pozostaje nic, a drzewo jak stało, tak stoi.

    Proszę również pamiętać o efekcie poduszki powietrznej samolotu, który znajduje się na małej wysokości i leci na wysuniętych klapach - na skrzydła samolotu działają wtedy największe siły. Strata powierzchni nośnej na niskiej wysokości jest katastrofalna w skutkach (nie można w gorszym momencie stracić kawałka skrzydła).

    Z prostego równania na równowagę siły nośnej na obydwu skrzydłach wychodzi, że samolot musiał wpaść w obrót wzdłuż własnej osi.

    Bzdury! może zostaw teorię i badania tym, co się na tym znają.

    2 3 Cytuj
  • Def Ibrylator 26 kwi 2016
    zyzy napisał/a:

    Bzdury! może zostaw teorię i badania tym, co się na tym znają.

    Proszę o kontrargument poparty chociaż podstawą fizyki i matematyki. Śmiem twierdzić, że napisanie jedynie słowa "bzdury" nie przedstawia Twojej postaci jako kogoś kompetentnego do negowania setek lat rozwoju nauk ścisłych.

    Ps. Rozumiem, że Ci, którzy zgniatają puszki i gotują parówki znają się bardziej ?

    2 1 Cytuj
  • 26 kwi 2016
    def_ibrylator napisał/a:

    Wytrzymałość skrzydła jest funkcją siły uderzenia o drzewo oraz dwóch kluczowych parametrów liniowych: odległości miejsca uderzenia od punktu zamocowania skrzydła jak również analogicznej odległości od miejsca uderzenia w brzozę od jej podstawy. Im dalej od kadłuba - tym siła potrzebna do urwania skrzydła jest mniejsza - podobnie z brzozą - im wyżej skrzydło w nią uderzy - tym mniejsze ma szanse na złamanie (moduł younga dla drewna !). W tym wypadku brzoza okazała się bardziej wytrzymała. Należy pamiętać, że duraluminium, z którego jest zbudowane skrzydło ma przede wszystkim dużą wytrzymałość statyczną - jest odporne na obciążenia, wygięcia, naprężenia, natomiast materiał ten nie jest wytrzymały na uderzenia mechaniczne (dlatego z aluminium nie robi się wozów bojowych).
    Na koniec dodam jeszcze niedowiarkom, że prom kosmiczny Columbia uległ zagładzie w wyniku uderzenia (też o krawędź natarcia skrzydła) kawałka styropianu. I też ktoś powie - jak styropian może uszkodzić metal? A jednak!

    Jeżeli przykład z Columbią jest "kosmiczny" i nie do pojęcia, proszę sobie przypomnieć, co dzieje się z samochodami (wykonanymi z masy metalu), które z prędkością bagatela 100km/h uderzają w drzewo. Czasami z tych samochodów nie pozostaje nic, a drzewo jak stało, tak stoi.

    Słynny wypadek Paula Walkera. Auta praktycznie niema. Drzewo ledwo co przekrzywione (to przykład odnośnie różnic w oddziaływaniu materiałów na siebie. Potencjalnie wytrzymalszy metal przegrywa z cienkim drewnem)

    Idąc tokiem myślenia Macierewicza i spółki, powyższy wypadek musiał być zamachem. Tak wskazują dowody. Ale to, że ktoś nie rozumie praw natury nie oznacza, że ma prawo oceniać i wydawać wyroki.

    Proszę również pamiętać o efekcie poduszki powietrznej samolotu, który znajduje się na małej wysokości i leci na wysuniętych klapach - na skrzydła samolotu działają wtedy największe siły. Strata powierzchni nośnej na niskiej wysokości jest katastrofalna w skutkach (nie można w gorszym momencie stracić kawałka skrzydła). A spadek siły nośnej rośnie z kwadratem zwiększenia siły naporu powietrza na skrzydło (co za tym idzie, rośnie wraz ze zbliżaniem się do ziemi).

    edit: przepraszam, można ! Podczas startu. Wtedy jest jeszcze gorzej.

    Z prostego równania na równowagę siły nośnej na obydwu skrzydłach wychodzi, że samolot musiał wpaść w obrót wzdłuż własnej osi.

    Jak znajdę kiedyś czas, to przeliczę Wam siły nośne i straty wynikające z urwania skrzydła i przeliczę wytrzymałości materiałów. Na prawdę matematyka i fizyka są tutaj bardzo pomocne. Bardziej niż parówki i puszki.

    - wytrzymałość skrzydła nie jest "funkcją siły uderzenia w drzewo" nawet upraszczając rozumowanie do konkretnego przypadku
    - "oraz dwóch kluczowych parametrów liniowych" - wymienione przez Ciebie "parametry" nie mają prostego i liniowego wpływu na zagadnienie.
    - "Im dalej od kadłuba - tym siła potrzebna do urwania skrzydła jest mniejsza" - nieprawda z uwagi na powyższe. skrzydło może zostać uszkodzone bez urwania.
    - "im wyżej skrzydło w nią uderzy - tym mniejsze ma szanse na złamanie (moduł younga dla drewna !)" - jak ma się moduł Younga do wysokości drzewa?
    - "duraluminium, z którego jest zbudowane skrzydło ma przede wszystkim dużą wytrzymałość statyczną - jest odporne na obciążenia, wygięcia, naprężenia, natomiast materiał ten nie jest wytrzymały na uderzenia mechaniczne" - kluczową rolę w projektowaniu konstrukcji nośnej i poszyć odgrywają zagadnienia wytrzymałości zmęczeniowej. skomplikowane zjawiska drganiowe i utrata wytrzymałości zmęczeniowej są główną przyczyną katastrof lotniczych (wykluczając błędy ludzkie)
    - "prom kosmiczny Columbia uległ zagładzie w wyniku uderzenia (też o krawędź natarcia skrzydła) kawałka styropianu" - to nie był styropian.
    - "na skrzydła samolotu działają wtedy największe siły" - nieprawda
    - "spadek siły nośnej rośnie z kwadratem zwiększenia siły naporu powietrza na skrzydło (co za tym idzie, rośnie wraz ze zbliżaniem się do ziemi)" - nieprawda, skąd taka teoria?
    - "Z prostego równania na równowagę siły nośnej na obydwu skrzydłach wychodzi, że samolot musiał wpaść w obrót wzdłuż własnej osi" - obliczenie siły nośnej dla danej struktury skrzydła nie jest prostym równaniem. Przy takiej utracie końcówki skrzydła samolot nie musiał utracić stabilności.
    to tak na szybko
    poza tym:
    -"Idąc tokiem myślenia Macierewicza i spółki, powyższy wypadek musiał być zamachem" - insynuacja, jakimi właśnie posługuje się wiele osób i jakim ulega
    - "Na prawdę matematyka i fizyka są tutaj bardzo pomocne. Bardziej niż parówki i puszki" - radzę rozeznać czym są badania symulacyjne i na czym polegają. Teoria i badania układów i struktur poprzez podobieństwo. Jaki aparat matematyczny i w jakim stopniu był wykorzystywany przez osoby badające tą katastrofę.
    puszki, parówki, mgła hel itp - kiedy i przez kogo zostały wyciągnięte i lansowane jako główny obiekt zainteresowania osób chcących rzetelnie i fachowo rozwiązać zagadnienia tej katastrofy.

    Cytuj
  • Def Ibrylator 26 kwi 2016
    zyzy napisał/a:

    - wytrzymałość skrzydła nie jest "funkcją siły uderzenia w drzewo" nawet upraszczając rozumowanie do konkretnego przypadku
    - "oraz dwóch kluczowych parametrów liniowych" - wymienione przez Ciebie "parametry" nie mają prostego i liniowego wpływu na zagadnienie.
    - "Im dalej od kadłuba - tym siła potrzebna do urwania skrzydła jest mniejsza" - nieprawda z uwagi na powyższe. skrzydło może zostać uszkodzone bez urwania.
    - "im wyżej skrzydło w nią uderzy - tym mniejsze ma szanse na złamanie (moduł younga dla drewna !)" - jak ma się moduł Younga do wysokości drzewa?
    - "duraluminium, z którego jest zbudowane skrzydło ma przede wszystkim dużą wytrzymałość statyczną - jest odporne na obciążenia, wygięcia, naprężenia, natomiast materiał ten nie jest wytrzymały na uderzenia mechaniczne" - kluczową rolę w projektowaniu konstrukcji nośnej i poszyć odgrywają zagadnienia wytrzymałości zmęczeniowej. skomplikowane zjawiska drganiowe i utrata wytrzymałości zmęczeniowej są główną przyczyną katastrof lotniczych (wykluczając błędy ludzkie)
    - "prom kosmiczny Columbia uległ zagładzie w wyniku uderzenia (też o krawędź natarcia skrzydła) kawałka styropianu" - to nie był styropian.
    - "na skrzydła samolotu działają wtedy największe siły" - nieprawda
    - "spadek siły nośnej rośnie z kwadratem zwiększenia siły naporu powietrza na skrzydło (co za tym idzie, rośnie wraz ze zbliżaniem się do ziemi)" - nieprawda, skąd taka teoria?
    - "Z prostego równania na równowagę siły nośnej na obydwu skrzydłach wychodzi, że samolot musiał wpaść w obrót wzdłuż własnej osi" - obliczenie siły nośnej dla danej struktury skrzydła nie jest prostym równaniem. Przy takiej utracie końcówki skrzydła samolot nie musiał utracić stabilności.
    to tak na szybko
    poza tym:
    -"Idąc tokiem myślenia Macierewicza i spółki, powyższy wypadek musiał być zamachem" - insynuacja, jakimi właśnie posługuje się wiele osób i jakim ulega
    - "Na prawdę matematyka i fizyka są tutaj bardzo pomocne. Bardziej niż parówki i puszki" - radzę rozeznać czym są badania symulacyjne i na czym polegają. Teoria i badania układów i struktur poprzez podobieństwo. Jaki aparat matematyczny i w jakim stopniu był wykorzystywany przez osoby badające tą katastrofę.
    puszki, parówki, mgła hel itp - kiedy i przez kogo zostały wyciągnięte i lansowane jako główny obiekt zainteresowania osób chcących rzetelnie i fachowo rozwiązać zagadnienia tej katastrofy.

    i jeszcze proste pytanie:
    jak można uszkodzić drzewo skrzydłem na wysokości znacznie mniejszej niż odległość skrzydła od najniższego elementu wysuniętego podwozia tego samolotu?

    "Bzdury! może zostaw teorię i badania tym, co się na tym znają."

    1 1 Cytuj
  • 26 kwi 2016

    Może dowiemy się jeszcze od Ciebie coś ciekawego z matematyki i fizyki, które to są Ci tak "pomocne"?
    "Jak znajdę kiedyś czas, to przeliczę Wam siły nośne i straty wynikające z urwania skrzydła i przeliczę wytrzymałości materiałów."

    czekam z niecierpliwością.

    Cytuj
  • Def Ibrylator 26 kwi 2016
    zyzy napisał/a:

    Może dowiemy się jeszcze od Ciebie coś ciekawego z matematyki i fizyki, które to są Ci tak "pomocne"?
    "Jak znajdę kiedyś czas, to przeliczę Wam siły nośne i straty wynikające z urwania skrzydła i przeliczę wytrzymałości materiałów."

    czekam z niecierpliwością.

    Nie dowiesz się, bo po namyśle stwierdziłem, że mój skromny tytuł magistra inżyniera nie dorasta do pięt przegotowanej parówce.

    1 Cytuj
  • 26 kwi 2016
    m_markos napisał/a:

    Śledztwo to jedna sprawa a obłąkanie w sprawie katastrofy to druga.
    Na obłąkanie między innymi składają się:

    Eksperymenty Macierewicza z puszkami i parówkami
    Teorie Macierewicza (mgła, pancerna brzoza, dobijanie ..)
    Eksperci Macierewicza nie mający nic wspólnego z wypadkami lotniczymi
    Miesięcznice,
    NIczym nie uzasadniona walka o krzyż
    Pochówek Lecha na wawelu
    Tablice ze słowem POLEGŁ.
    itd

    A później się dziwić dlaczego katastrofa zaczęła się kojarzyć z ludźmi "nawiedzonymi".

    Kolejny raz nazywasz ludzi mających inne od twojego zdanie obłąkanymi/ wariatami.
    Odnośnie tych nielogicznych kwestii które napisałeś. To dlaczego w wolnym kraju w którym walczysz o demokrację z pisiorami zabraniasz stawiania komukolwiek różnych teorii? A i czy eksperci Laska mają jakieś doświadczenie z tego typu wypadkami ? I co mają Miesięcznice, walka o krzyż , Pochówek na Wawelu i jakieś tabliczki, nagrobki z przyczyną katastrofy?

    3 Cytuj
  • 26 kwi 2016

    Najlepiej zrobić głosowanie.
    Kto jest za że to był wypadek
    Kto jest za że to był zamach

    Niech ludzie zdecydują co to było.

    Tylko, że jak przypadkiem ,co jest prawie niemożliwe, no ale gdyby się zdarzyło, że wygra katastrofa, Prezes. Ziobro, czy Maciarewicz, nie mogą unieważnić tego głosowania.

    I Szydło nie może nie opublikować decyzji większości.

    1 4 Cytuj
  • 26 kwi 2016
    m_markos napisał/a:

    TJak można było wsadzić najważniejszych ludzi w państwie do jednego samolotu mając pamięci wypadek CASY w którym zginęła cała śmietanka wojskowych dowódców?

    bono napisał/a:

    Nieodpowiedzialni ludzie włożyli do jednego samolotu pół polskiej administracji centralnej.

    No to sobie poczytajcie kto jest tak nieodpowiedzialny:
    http://www.debata.olsztyn.pl/wiadomoci/polska/3585-sad-za-lot-do-smolenska-odpowiada-kancelaria-premiera-kafelek.html
    http://www.bibula.com/?p=25152

    „W nawiązaniu do rozmów (…) pozwolę sobie ponownie potwierdzić Panu Ministrowi, że zgodnie z coroczną tradycją Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa organizuje w dniu 10 kwietnia 2010 roku wyjazd oficjalnej delegacji polskiej na coroczne uroczystości w Katyniu z okazji przypadającej w tym roku 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Do udziału zaproszeni są przedstawiciele środowisk rodzin katyńskich, duchowieństwa, Wojska Polskiego oraz innych grup społecznych i instytucji. Mając powyższe na uwadze, zwracam się do Pana Ministra z uprzejmą prośbą o ostateczne potwierdzenie gotowości Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej do uczestniczenia w tych uroczystościach i przewodniczeniu delegacji polskiej. Ze względu na konieczność pilnego podjęcia szeregu przedsięwzięć logistycznych niezbędnych do sprawnego zorganizowania wyjazdu delegacji, uprzejmie proszę Pana Ministra o niezwłoczne udzielenie odpowiedzi” – pisał 23 lutego 2010 r. do Władysława Stasiaka, szefa Kancelarii Prezydenta RP, wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Kremer.

    1 1 Cytuj
  • 26 kwi 2016

    jak niema warunków to się nie ląduje i koniec kropka a wtedy warunki nie pozwalały na jakiekolwiek lądowanie a jak dobrze wiadomo lotnisko w smoleńsku to golas tam był i nadal jest tylko pas z szopą (a nie wieżą kontroli ) i radiolatarnią zresztą ten samolot mógł już być zestrzelony w Gruzji.

    4 1 Cytuj
  • 26 kwi 2016
    johnkotecki napisał/a:

    jak niema warunków to się nie ląduje i koniec kropka a wtedy warunki nie pozwalały na jakiekolwiek lądowanie a jak dobrze wiadomo lotnisko w smoleńsku to golas tam był i nadal jest tylko pas z szopą (a nie wieżą kontroli ) i radiolatarnią zresztą ten samolot mógł już być zestrzelony w Gruzji.

    Według wszelkich dostępnych informacji nie lądowali a jedynie schodzili na wysokość decyzyjną. Pytanie - czemu ruscy zezwolili im na zejście na 50m?

    Cytuj
  • 27 kwi 2016

    Pytanie czemu ruscy im podawali złą wysokość ? I gdzie są ci "kontrolerzy" z tej budki imitującej wieżę kontroli lotów na lotnisku. Czyżby nie przepadli gdzieś na drugi dzień po tym wszystkim?

    2 1 Cytuj
  • 27 kwi 2016
    Walker84 napisał/a:

    Pytanie czemu ruscy im podawali złą wysokość ? I gdzie są ci "kontrolerzy" z tej budki imitującej wieżę kontroli lotów na lotnisku. Czyżby nie przepadli gdzieś na drugi dzień po tym wszystkim?

    Dziwię się Wam że nadal myślicie że to się zdarzyło naprawdę. Ciekawe jest to że co post to teoria. Zadał bym pytanie, dlaczego wszystko "działo się" na "odpowiedniej" wysokosci, pułapie lotu? A czarne skrzynki mają dalej Rosjanie...

    3 Cytuj

Odpowiedz