Pomijając "religię smoleńską" i ludzi których i tak nie da się przekonać, bo wierzą bez względu na argumenty drugiej strony, przytoczę bardzo trafne hasło jednego z polityków: "Gdzie rozum śpi tam budzi się Antonii Macierewicz".
Śmieszy także to, że niestety cała ta wcześniejsza próba udowadniania nam, którzy się z tego śmieją, teorii "pancernej brzozy" już jest nieaktualna podobnie jak bomba magnetyczna, sztuczna mgła, zdalne sprowadzenia samolotu i inne bzdury. Więc wierni niestety muszą zmienić swoje stanowisko, gdyż ich guru i jego komisja parlamentarna na wczorajszej komisji stwierdzili że jednak brzozy nie było, a ta co się złamała, była chora i wystarczyło ją kopnąć by się rozleciała.
Nowa teoria wiernych - "podgniła brzoza" lub "sfałszowana brzoza" jest w sam raz :)
"religia pływająca" - jesteśmy naocznymi świadkami powstawania nowego tworu religijnego.
Co brzozy też nie było?!.Jak tak dalej Macierewicz będzie prowadził "śledztwo" to się okaże że katastrofa była w zupełnie innym miejscu,tylko wredne ruskie wrak na plecach przenieśli pod Smoleńsk.Mam prośbę do portalu ,przestańcie cytować paranoika bo stracicie wiarygodność.
moskwasadowa
przedwczoraj
Prosta sprawa: jak tylko publika ujrzała zdjęcia brzozy z odłamkami samolotu, Macierewicz z Gargasową brzozę przenieśli w niebyt. A tak fajnie było, bo była pancerna, z KGB, wybuchowa i podskakująca. A teraz nie ma jej wcale! Zespół Antka brzozofoba zmierza do realizacji postulatu p. Kononowicza, żeby na końcu "w ogóle niczego" nie było, wkrótce okaże się, że nie było tam samolotu ani pasażerów, bo porwano ich wcześniej i przetrzymują ich na Łubiance. Pokrywa się to po części z teorią big-bangu: wybuchło NIC:-))).
Obawiam się, ze gdyby na podstawie wadliwych ekspertyz biegłych,
przy każdym wypadku, formułować pogląd, ze był to zamach,
to jakiś 20% wszystkich wypadków,
to były by same zamachy!
A mnie, za co by Martusia z Marcinkiem kupowali nowe fury, gdyby okazało się że to był jednak zamach. Kto by się teraz złożył na zwrot kasy do firmy ubezpieczeniowej, bo wątpię w to że Rydzyk zrezygnowałby z części kasy dojonej z Moherów na rzecz co by nie było ale powiązanej z Czarownicą ?
A mnie, za co by Martusia z Marcinkiem kupowali nowe fury, gdyby okazało się że to był jednak zamach. Kto by się teraz złożył na zwrot kasy do firmy ubezpieczeniowej, bo wątpię w to że Rydzyk zrezygnowałby z części kasy dojonej z Moherów na rzecz co by nie było ale powiązanej z Czarownicą ?
Rydzyk nie ma ani grosza, zakon kupuje mu buty, ten kierunek do zwrotu pieniędzy nie jest właściwy.
Musiała by powstać Fundacja Moher, na którą właściwe osoby kierowały by swój ostatni grosz.
Zachwiało by to budżetem Radia Maryja i mógłby być konflikt, ale można by go załagodzić stawiając na czele Fundacji Moher Ojca dyrektora Tadeusza Rydzyka.
p.s.
W przypadku o.Tadeusza Rydzyka, nie wiem jak poprawnie pisać ojciec, z dużej czy małej litery,.w przypadku Tadeusza Rydzyka.
A mnie ciekawi coby zyskali zamachowcy gdyby nie doszło do tego wypadku, a był to zamach. W jakim celu ktoś miałby ryzykować przy tak skomplikowanej operacji pod względem logistycznym ?
Z tym Pan,
to jest różnie, bo na przykład określone osoby nigdy nie powiedzą pan Tusk, premier Tusk, tylko Tusk,
ale już Pan Prezes Kaczyński, Prezes Kaczyński, Ojciec Dyrektor, Ojciec Tadeusz.
Nigdy nie wiem jaka tu jest kolejność hierarchii, prezes, ojciec, dyrektor przed premierem,
czy może pierwsze premier a później ministrowie, prezesi, dyrektorzy.
No nie wiem!
A mnie ciekawi coby zyskali zamachowcy gdyby nie doszło do tego wypadku, a był to zamach. W jakim celu ktoś miałby ryzykować przy tak skomplikowanej operacji pod względem logistycznym ?
Ja do słowa zamach tak się przyzwyczaiłem, że weszło mi w nawyk przy opisywaniu pewnych zdarzeń, np. wczoraj, ktoś zamachnął się na mój samochód i przerysował mi bok na parkingu, jakiś odwet, bo piszę czasem niepopularne teksty i stąd ten zamach, tak myślę i zacząłem prowadzić prywatne śledztwo / taka mała komisja /, bo policja mnie zignorowała.
Wiecie co jest ważniejszego od Smoleńska i od Kaczyńskich? To ze ten mądry Tusk chce wysłac nasze biedne dzieci w wieku 6 lat do szkól ! Do szkół, ktore sa kompletnie nie przystosowane do ich przyjecia. Ze w 2014 zejda sie dwa roczniki w jednej klasie.A ONI jak to ładnie ujeli "upchna" te biedne dzieci w tej szkole.
A wy wolicie gadac o Smoleńsku, kiedy zamiast zajmować się tym na co nie ma sie juz wpływu zajac sie tym na co jest wpływ. Wystarczy sie podpisać pod tym aby Nasza Kochana Władza zorganizowała referendum w tej sprawie i łaskawie zapytała nas o zdanie, a jest to bardzo istotne bo to dotyczy naszych pociech, 72 proc. obywateli jest przeciwnych obniżeniu wieku szkolnego.Wystarczy wejść na stronę ratujmaluchy.pl ściągnąć formularz, złożyc swoj podpis namówić znajomych i rodzinę, ponieważ każdy głos jest na miarę złota.To my powinniśmy decydowac co jest dobre dla naszych dzieci a napewno nie jest dobre eksperymentowanie na naszych dzieciach na najmłodszych, jak sie nie ma do tego warunków.!!!
as_sa
Referendum nie jest dobrym pomysłem, bo równie można by je robić dla innych ważnych spraw, gimnazja, uczelnie i takich referendów musiało by być kilka w roku.
Można zastąpić rząd, w ten sposób, że każda dorosła osoba, będzie zarejestrowana w rejestrze centralnym, ze swoim kodem internetowym.
Marszałek sejmu bedzie w każdą sobotę zadawał pytania a społeczeństwo zasiadzie przy komputerach i będzie głosować.
-Czy chcecie mieć sześciolatki w szkole, i cała Polska klika TAK lub NIE- odrzucone
-czy chcecie mieć autostrady - przyjęte
-czy chcecie chodzić do szkoły - przyjęte
-czy chcecie mieć lekarzy za darmo - przyjęte
-czy Smoleńsk to był zamach, czy katastrofa......................
Pozwól ze się z Tobą nie zgodzę.
Referendum owszem nie jest dobrym rozwiązaniem, jeśli powód dla którego jest robione jest błahy. Np jak napisałeś
"-czy chcecie chodzić do szkoły - przyjęte "i fajnie koniec ciesza sie dzieci szkoly nie ma, a my mamy analfabetów, nieuków ogólnie sie cofamy nikt nie chodzi do szkoły
Ale nie porównuj pójścia 6 latków do szkoły, która jest na to nieprzygotowana ze Smolenskiem czy z uczeniem sie. Dzieci w tym wieku są bardzo wrażliwe i ta sprawa wcale nie jest błacha,a ty to tak absurdalnie uprościłeś ze szczerze mówiąc nie wiem co ci napisać bo widze ze kompletnie nie wiesz na czym ten problem polega.
Nie patrz, na teksty pytań, one są przypadkowe.
Chciałem tylko pokazać, że musimy się na cos zdecydować, albo na rząd / jakikolwiek /, który za nas decyduje, bo jak zwykle racji bedzie wiele,
albo system wiekszościowy , który zaproponowałem, czyli pytam sie społeczeństwo o każdą rzecz.
Masz oczywiście rację, niemniej takich jak ty ze swoimi racjami w naszym i każdym społeczeństwie jest wielu, także ja, ale już w innym temacie,
no ale żeby nas pogodzić, wybraliśmy rząd, do tej pory nikt nic mądrzejszego nie wymyślił.
Do tej pory by wysłac 6latka do szkoły 6-latek musiał miec badania zrobione w poradni psychologiczno-pedagogicznej , że nie ma ku temu przeciwwskazań, to powinien mieć taką możliwość.A teraz? Z roku na rok taka zmiana a oni w szkole nie sa w stanie zaoferowac naszym pociechom nic! Nic nie przygotowali na przyjecie maluchow do szkoł. "Większość dzieci 6-letnich nie wykazuje gotowości szkolnej. Nie chodzi o ich intelekt, bo dzieci są bardzo chłonne, mogą się uczyć. Chodzi o ich rozwój emocjonalny i społeczny, o koordynację wzrokowo-ruchową i wiele innych czynników. Małe dzieci potrzebują do edukacji odpowiednich warunków, których polskie szkoły im nie zapewniają.!!! Bo za reformą nie poszły odpowiednie pieniądze. U nas więc 6-letnie dziecko jest sadzane w ławce " Tak uwazamy My rodzice dzieci na których Rzad chce eksperymentowac!
Pewnie sa sprawy na które już nie mamy wpływu !Nie oszukujmy sie nasza władza zaczyna sie i konczy na wyborach gdy idziemy zagłosować w zgodzie z naszym sumieniem na polityków, my powiezamy tak naprawde im nasza przyszłosc i zycie w pewnym sensie. Nie mozna marzyc o lepszych drogach , o lepszej opiece zdrowotnej, kiedy politycy patrza zeby UGRAC Jak najwiecej DLA SIEBIE.Ale sa sprawy kiedy mamy realny wpływ na to co sie bedzie działo z naszymi dziecmi. I ja mowie NIE ZGADZAM SIE NA TO ABY POLITYCY W IMIE NIE WIEM CZEGO EKSPERYMENTOWALI NA MOICH DZIECIACH. Dlatego uważam, ze powinniśmy sie zainteresować akcja ratujmaluchy.pl i pokazać politykom ze mimo Iz na nich glosowaliśmy i sa przy władzy to nagle maja byc głusi na nasze słowa!!!
Co się takiego stało że powoli okazuje się że to nie zderzenie z brzozą było przyczyną katastrofy ,proszę przeczytać odpowiedź Rzecznika Rządu na pytanie na ten temat http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/gras-nie-ma-potrzeby-wznawiania -
O powadze komisji Millera może świadczyć między innymi to że nie potrafiła zmierzyć wysokości ani średnicy brzozy http://wpolityce.pl/artykuly/46692-w-czasie-gdy-premier-tusk-odsypia-nocna-walke-o-miliardy-zwrocmy-uwage-na-bardzo-wazna-wiadomosc-dotyczaca-smolenska
no chyba że w czasie pobytu dotknęła ich ta sama choroba na którą zapadł będący w tych okolicach kilka lat wcześniej Pan Prezydent jeden z największych autorytetów http://www.youtube.com/watch?v=g8N_EG7jJ5U
A przyczyny może kiedyś poznamy,na prawdę o Katyniu czekaliśmy 60 lat i wreszcie nasi sprawdzeni przyjaciele coś tam bąknęli że to chyba jednak nie Niemcy a ilu rodaków oberwało na UB za to że wątpili?
POszperajcie i porównajcie jak komuniści dawniej bronili "prawdy o Katyniu" identycznie jak teraz co niektórzy bronią Raportu MAK i Komisji Millera.
Od początku twierdzę, że to błąd załogi ale oczywiście złego słowa nie można powiedzieć bo załoga świętej pamięci i nie przystoi o zmarłych mówić źle - jak twierdzą niektórzy...
chłopie , zrozum, że nikt nie broni raportu MAK, ani Komisji Millera, tylko nie wszystkim rozum odebrało albo nie wszyscy podchodzą z cynizmem politycznie do tematu pod płaszczykiem patriotyzmu. Całe środowisko lotników, pilotów i speców od latania uznaje, że to była katastrofa, nawet zwolennicy PiS-u. po głowie się pukają słysząc o zamachu. W Instytucie Lotnictwa choćby.
Znam to i z mediów i rozmów prywatnych. Wyjdź z tej smoleńskiej mgły i smoleńskiej wiary i nie profanuj Katynia niestosownymi porównaniami. Środa Popielcowa idzie, trochę popiołu nie zaszkodzi. Na Boga, opamiętajcie się i nie dzielcie już tego narodu.
Jakbym cofnął się o kilkadziesiąt lat wtedy też postępowi działacze byłej przewodniej siły narodu pouczali resztę narodu i też stosowali te same hasła-
całe społeczeństwo jest oburzone postępowaniem rewizjonistów itp widzę że i TY rozmawiałeś z całym środowiskiem lotników,ekspertów czyli wszystkich dwóch lotników ciągle wypowiadających się w TVN i wszystkich dwóch ekspertów również wypowiadających się w mediach.
Nigdy nie pisałem żę był zamach ale nigdy nie wierzyłem i nie uwierzę przyjaciołom zza Buga i komunistom byłym i sierotom po nich.Sposób wyjaśniania przyczyn tej katastrofy jest skandalem nawet w krajach Trzeciego Świata podchodzi się do tego bardziej profesjonalnie.Jeżeli po trzech latach nie wiedzą na jakiej wysokości samolot uderzył w brzozę i jaka była jej średnica to o czym my rozmawiamy?
Boga i Kościół zostawcie raczej w spokoju.
pesymista wolę od przypadku wyjść na idiotę, niż nim być permamentnie...
Pomijając "religię smoleńską" i ludzi których i tak nie da się przekonać, bo wierzą bez względu na argumenty drugiej strony, przytoczę bardzo trafne hasło jednego z polityków: "Gdzie rozum śpi tam budzi się Antonii Macierewicz".
Śmieszy także to, że niestety cała ta wcześniejsza próba udowadniania nam, którzy się z tego śmieją, teorii "pancernej brzozy" już jest nieaktualna podobnie jak bomba magnetyczna, sztuczna mgła, zdalne sprowadzenia samolotu i inne bzdury. Więc wierni niestety muszą zmienić swoje stanowisko, gdyż ich guru i jego komisja parlamentarna na wczorajszej komisji stwierdzili że jednak brzozy nie było, a ta co się złamała, była chora i wystarczyło ją kopnąć by się rozleciała.
Nowa teoria wiernych - "podgniła brzoza" lub "sfałszowana brzoza" jest w sam raz :)
"religia pływająca" - jesteśmy naocznymi świadkami powstawania nowego tworu religijnego.
Podobają mi się komentarze pod artykułem
http://wyborcza.pl/1,127462,13347105,Macierewicz_i_Gargas__Smolenska_brzoza_nie_istnieje_.html
henryk57
przedwczoraj
Co brzozy też nie było?!.Jak tak dalej Macierewicz będzie prowadził "śledztwo" to się okaże że katastrofa była w zupełnie innym miejscu,tylko wredne ruskie wrak na plecach przenieśli pod Smoleńsk.Mam prośbę do portalu ,przestańcie cytować paranoika bo stracicie wiarygodność.
moskwasadowa
przedwczoraj
Prosta sprawa: jak tylko publika ujrzała zdjęcia brzozy z odłamkami samolotu, Macierewicz z Gargasową brzozę przenieśli w niebyt. A tak fajnie było, bo była pancerna, z KGB, wybuchowa i podskakująca. A teraz nie ma jej wcale! Zespół Antka brzozofoba zmierza do realizacji postulatu p. Kononowicza, żeby na końcu "w ogóle niczego" nie było, wkrótce okaże się, że nie było tam samolotu ani pasażerów, bo porwano ich wcześniej i przetrzymują ich na Łubiance. Pokrywa się to po części z teorią big-bangu: wybuchło NIC:-))).
I jak tu wierzyć w rzetelność badań przyczyn katastrofy,ludzie jak oni nawet słynnej brzozy nie zmierzyli dokładnie to jak im wierzyć w inne ekspertyzy .Pomylili ciała przy identyfikacji ,nie znaleźli jednej z czarnych skrzynek nie potrafią zmierzyć wysokości drzewa? Czy trzeba coś więcej aby się skompromitować?
http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/biegli-prostuja-bledy-na-temat-brzozy-o-ktora-zawadzil,1891427
Obawiam się, ze gdyby na podstawie wadliwych ekspertyz biegłych,
przy każdym wypadku, formułować pogląd, ze był to zamach,
to jakiś 20% wszystkich wypadków,
to były by same zamachy!
Nurtuje mnie takie pytanie:
Co by stracili zamachowcy, gdyby tego zamachu na ten samolot nie zrobili?
A mnie, za co by Martusia z Marcinkiem kupowali nowe fury, gdyby okazało się że to był jednak zamach. Kto by się teraz złożył na zwrot kasy do firmy ubezpieczeniowej, bo wątpię w to że Rydzyk zrezygnowałby z części kasy dojonej z Moherów na rzecz co by nie było ale powiązanej z Czarownicą ?
Rydzyk nie ma ani grosza, zakon kupuje mu buty, ten kierunek do zwrotu pieniędzy nie jest właściwy.
Musiała by powstać Fundacja Moher, na którą właściwe osoby kierowały by swój ostatni grosz.
Zachwiało by to budżetem Radia Maryja i mógłby być konflikt, ale można by go załagodzić stawiając na czele Fundacji Moher Ojca dyrektora Tadeusza Rydzyka.
p.s.
W przypadku o.Tadeusza Rydzyka, nie wiem jak poprawnie pisać ojciec, z dużej czy małej litery,.w przypadku Tadeusza Rydzyka.
Teraz popularne jest Pan Rydzyk.
A mnie ciekawi coby zyskali zamachowcy gdyby nie doszło do tego wypadku, a był to zamach. W jakim celu ktoś miałby ryzykować przy tak skomplikowanej operacji pod względem logistycznym ?
Z tym Pan,
to jest różnie, bo na przykład określone osoby nigdy nie powiedzą pan Tusk, premier Tusk, tylko Tusk,
ale już Pan Prezes Kaczyński, Prezes Kaczyński, Ojciec Dyrektor, Ojciec Tadeusz.
Nigdy nie wiem jaka tu jest kolejność hierarchii, prezes, ojciec, dyrektor przed premierem,
czy może pierwsze premier a później ministrowie, prezesi, dyrektorzy.
No nie wiem!
Ja do słowa zamach tak się przyzwyczaiłem, że weszło mi w nawyk przy opisywaniu pewnych zdarzeń, np. wczoraj, ktoś zamachnął się na mój samochód i przerysował mi bok na parkingu, jakiś odwet, bo piszę czasem niepopularne teksty i stąd ten zamach, tak myślę i zacząłem prowadzić prywatne śledztwo / taka mała komisja /, bo policja mnie zignorowała.
Wiecie co jest ważniejszego od Smoleńska i od Kaczyńskich? To ze ten mądry Tusk chce wysłac nasze biedne dzieci w wieku 6 lat do szkól ! Do szkół, ktore sa kompletnie nie przystosowane do ich przyjecia. Ze w 2014 zejda sie dwa roczniki w jednej klasie.A ONI jak to ładnie ujeli "upchna" te biedne dzieci w tej szkole.
A wy wolicie gadac o Smoleńsku, kiedy zamiast zajmować się tym na co nie ma sie juz wpływu zajac sie tym na co jest wpływ. Wystarczy sie podpisać pod tym aby Nasza Kochana Władza zorganizowała referendum w tej sprawie i łaskawie zapytała nas o zdanie, a jest to bardzo istotne bo to dotyczy naszych pociech, 72 proc. obywateli jest przeciwnych obniżeniu wieku szkolnego.Wystarczy wejść na stronę ratujmaluchy.pl ściągnąć formularz, złożyc swoj podpis namówić znajomych i rodzinę, ponieważ każdy głos jest na miarę złota.To my powinniśmy decydowac co jest dobre dla naszych dzieci a napewno nie jest dobre eksperymentowanie na naszych dzieciach na najmłodszych, jak sie nie ma do tego warunków.!!!
Do tego 90 proc. rodziców nie posyła 6-latków do szkół , mając takowy wybór.
as_sa
Referendum nie jest dobrym pomysłem, bo równie można by je robić dla innych ważnych spraw, gimnazja, uczelnie i takich referendów musiało by być kilka w roku.
Można zastąpić rząd, w ten sposób, że każda dorosła osoba, będzie zarejestrowana w rejestrze centralnym, ze swoim kodem internetowym.
Marszałek sejmu bedzie w każdą sobotę zadawał pytania a społeczeństwo zasiadzie przy komputerach i będzie głosować.
-Czy chcecie mieć sześciolatki w szkole, i cała Polska klika TAK lub NIE- odrzucone
-czy chcecie mieć autostrady - przyjęte
-czy chcecie chodzić do szkoły - przyjęte
-czy chcecie mieć lekarzy za darmo - przyjęte
-czy Smoleńsk to był zamach, czy katastrofa......................
Pozwól ze się z Tobą nie zgodzę.
Referendum owszem nie jest dobrym rozwiązaniem, jeśli powód dla którego jest robione jest błahy. Np jak napisałeś
"-czy chcecie chodzić do szkoły - przyjęte "i fajnie koniec ciesza sie dzieci szkoly nie ma, a my mamy analfabetów, nieuków ogólnie sie cofamy nikt nie chodzi do szkoły
Ale nie porównuj pójścia 6 latków do szkoły, która jest na to nieprzygotowana ze Smolenskiem czy z uczeniem sie. Dzieci w tym wieku są bardzo wrażliwe i ta sprawa wcale nie jest błacha,a ty to tak absurdalnie uprościłeś ze szczerze mówiąc nie wiem co ci napisać bo widze ze kompletnie nie wiesz na czym ten problem polega.
Nie patrz, na teksty pytań, one są przypadkowe.
Chciałem tylko pokazać, że musimy się na cos zdecydować, albo na rząd / jakikolwiek /, który za nas decyduje, bo jak zwykle racji bedzie wiele,
albo system wiekszościowy , który zaproponowałem, czyli pytam sie społeczeństwo o każdą rzecz.
Masz oczywiście rację, niemniej takich jak ty ze swoimi racjami w naszym i każdym społeczeństwie jest wielu, także ja, ale już w innym temacie,
no ale żeby nas pogodzić, wybraliśmy rząd, do tej pory nikt nic mądrzejszego nie wymyślił.
Do tej pory by wysłac 6latka do szkoły 6-latek musiał miec badania zrobione w poradni psychologiczno-pedagogicznej , że nie ma ku temu przeciwwskazań, to powinien mieć taką możliwość.A teraz? Z roku na rok taka zmiana a oni w szkole nie sa w stanie zaoferowac naszym pociechom nic! Nic nie przygotowali na przyjecie maluchow do szkoł. "Większość dzieci 6-letnich nie wykazuje gotowości szkolnej. Nie chodzi o ich intelekt, bo dzieci są bardzo chłonne, mogą się uczyć. Chodzi o ich rozwój emocjonalny i społeczny, o koordynację wzrokowo-ruchową i wiele innych czynników. Małe dzieci potrzebują do edukacji odpowiednich warunków, których polskie szkoły im nie zapewniają.!!! Bo za reformą nie poszły odpowiednie pieniądze. U nas więc 6-letnie dziecko jest sadzane w ławce " Tak uwazamy My rodzice dzieci na których Rzad chce eksperymentowac!
http://natemat.pl/49915,abp-slawoj-glodz-zwiazki-partnerskie-na-nudnosci-mnie-bierze-cicciolina-elegancka-dziewczyna
-warto rozmawiać-
Pewnie sa sprawy na które już nie mamy wpływu !Nie oszukujmy sie nasza władza zaczyna sie i konczy na wyborach gdy idziemy zagłosować w zgodzie z naszym sumieniem na polityków, my powiezamy tak naprawde im nasza przyszłosc i zycie w pewnym sensie. Nie mozna marzyc o lepszych drogach , o lepszej opiece zdrowotnej, kiedy politycy patrza zeby UGRAC Jak najwiecej DLA SIEBIE.Ale sa sprawy kiedy mamy realny wpływ na to co sie bedzie działo z naszymi dziecmi. I ja mowie NIE ZGADZAM SIE NA TO ABY POLITYCY W IMIE NIE WIEM CZEGO EKSPERYMENTOWALI NA MOICH DZIECIACH. Dlatego uważam, ze powinniśmy sie zainteresować akcja ratujmaluchy.pl i pokazać politykom ze mimo Iz na nich glosowaliśmy i sa przy władzy to nagle maja byc głusi na nasze słowa!!!
http://www.radiogdansk.pl/index.php/rozmowa-kontrolowana/41595.html
Flaszka.
W odpowiedzi na pytanie: katastrofa!
Co się takiego stało że powoli okazuje się że to nie zderzenie z brzozą było przyczyną katastrofy ,proszę przeczytać odpowiedź Rzecznika Rządu na pytanie na ten temat
http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/gras-nie-ma-potrzeby-wznawiania -
O powadze komisji Millera może świadczyć między innymi to że nie potrafiła zmierzyć wysokości ani średnicy brzozy
http://wpolityce.pl/artykuly/46692-w-czasie-gdy-premier-tusk-odsypia-nocna-walke-o-miliardy-zwrocmy-uwage-na-bardzo-wazna-wiadomosc-dotyczaca-smolenska
no chyba że w czasie pobytu dotknęła ich ta sama choroba na którą zapadł będący w tych okolicach kilka lat wcześniej Pan Prezydent jeden z największych autorytetów
http://www.youtube.com/watch?v=g8N_EG7jJ5U
A przyczyny może kiedyś poznamy,na prawdę o Katyniu czekaliśmy 60 lat i wreszcie nasi sprawdzeni przyjaciele coś tam bąknęli że to chyba jednak nie Niemcy a ilu rodaków oberwało na UB za to że wątpili?
POszperajcie i porównajcie jak komuniści dawniej bronili "prawdy o Katyniu" identycznie jak teraz co niektórzy bronią Raportu MAK i Komisji Millera.
Od początku twierdzę, że to błąd załogi ale oczywiście złego słowa nie można powiedzieć bo załoga świętej pamięci i nie przystoi o zmarłych mówić źle - jak twierdzą niektórzy...
chłopie , zrozum, że nikt nie broni raportu MAK, ani Komisji Millera, tylko nie wszystkim rozum odebrało albo nie wszyscy podchodzą z cynizmem politycznie do tematu pod płaszczykiem patriotyzmu. Całe środowisko lotników, pilotów i speców od latania uznaje, że to była katastrofa, nawet zwolennicy PiS-u. po głowie się pukają słysząc o zamachu. W Instytucie Lotnictwa choćby.
Znam to i z mediów i rozmów prywatnych. Wyjdź z tej smoleńskiej mgły i smoleńskiej wiary i nie profanuj Katynia niestosownymi porównaniami. Środa Popielcowa idzie, trochę popiołu nie zaszkodzi. Na Boga, opamiętajcie się i nie dzielcie już tego narodu.
Jakbym cofnął się o kilkadziesiąt lat wtedy też postępowi działacze byłej przewodniej siły narodu pouczali resztę narodu i też stosowali te same hasła-
całe społeczeństwo jest oburzone postępowaniem rewizjonistów itp widzę że i TY rozmawiałeś z całym środowiskiem lotników,ekspertów czyli wszystkich dwóch lotników ciągle wypowiadających się w TVN i wszystkich dwóch ekspertów również wypowiadających się w mediach.
Nigdy nie pisałem żę był zamach ale nigdy nie wierzyłem i nie uwierzę przyjaciołom zza Buga i komunistom byłym i sierotom po nich.Sposób wyjaśniania przyczyn tej katastrofy jest skandalem nawet w krajach Trzeciego Świata podchodzi się do tego bardziej profesjonalnie.Jeżeli po trzech latach nie wiedzą na jakiej wysokości samolot uderzył w brzozę i jaka była jej średnica to o czym my rozmawiamy?
Boga i Kościół zostawcie raczej w spokoju.