Czy już próbowaliśćie się zarejestrować i zamówić bilety na uefa.com? ja już się zarejestrowałem ale żeby zamówić bilety trzeba czekać 48h! czy tylko ja mam takiego pecha czy tak jest jeszcze serwer oblegany?
Nie ma sensu zakładać nowego tematu.
Tym razem nie o osiągnięciach i porażkach polskiego sportu, a o niezwykłym darze kłótni między organizatorami "benefisu" Małysza a gospodarzem skoczni. "ŻREJĄ " SIĘ O KASĘ a nam szarakom wstyd za nich
Jeszcze jeden temat. Angielscy kibice należeli do najgorszych na świecie. Bijatyka i pijaństwo było przypisane im jak psu buda.
Oglądając wczorajszy mecz, i nie tylko ten na boiskach w Anglii, dawno zauważyłem brak...ogrodzenia między murawą a trybunami. ŻADNEGO, NAWET SYMBOLICZNEGO PŁOTU.
Kiedy tak będzie u nas, i dzieci nie trzeba będzie straszyć "Miśkiem", gdy poproszą tatę: weź mnie na mecz, aby mu odmówić?
Adzygmuncie, Ty chyba dawno nie byłeś na żadnym stadionie? Pojedź na Reymonta, zobaczysz, że też nie ma ogrodzenia :)
A co do "benefisu" Małysza, słyszałem dzisiaj wypowiedź dyrektora Wielkiej Krokwi. Powiedział on ciekawe zdanie. Pozwól, że zacytuje z głowy: "My możemy wynająć skocznię za symboliczną złotówkę, ale pod warunkiem, że wejściówki też będą za symboliczną złotówkę".
I co Ty na to???
Pozytywnie mnie zaskoczyło to o czym piszesz.
Ale zdania nie zmienię, jeśli chodzi o bojaźń przed miśkami.
Kraków po meczu na trasie powrotów kiboli, potem osiedla /Kurdwanów/ to nie dla mnie.
To nie tylko właściwość Krakowa, Wisły czy Cracovii. W Gdańsku jest podobnie, a miejska kolej Gdańsk Gdynia to pociągi grozy i śmierci także.
Druga kwestia. Skocznia. Ab ovo wysłuchałem wypowiedzi stron. Kłótnia bez umiaru, przynosząca nam wstyd.
Szkoda, że nie znam odniesienia do podobnych sytuacji za Polandią!
z całym szacunkiem ale troszkę przesadzasz co do tych "kiboli" i ich powrotów z meczu....mam nadzieję ze Wyborczej Gazety nie czytasz? bo tam tylko takich "faktów" mozna się dowiedziec.
Zeby była jasność, napewno znajdzie sie jeden bądz drugi matoł który prubuje cos "przykozaczć" ale...nie powinno się(i nie wolno) tego "problemu" generalizować, gdyż prawdopodobieństwo(przynajmniej dla mnie)jest takie, że mi się stanie coś złego podczas meczu, bądz powrotu z niego jest takie samo, ze jak np wyjdę z dziewczyną na miasto i też ktos moze mnie zaczepić i po "ryju" od niego mogę dostać...Prawda jest taka, że zarówno na meczach jak i po ich zakończeniach jest coraz spokojniej, a gadanie takie jak: nie chodzę na mecze bo boje się zeby na nim nie dostać, mozna sobie schować między szufladę:) co innego osiedla np. krakowskie...tam niewątpliwe problem istnieje....i mozna sie z nim spotkać na co dzień...i nie koniecznie w dniu meczu.
A co do taematu barwy biało czerwone...hmmm... ja znam tylko Polski i Cracovii:)!!!!
Pasiak od zawsze - lepiej przesadzać, niż chować głowę w piasek. Problem istnieje, nawet tu na forum. Szczęściem pasiaki i biała gwiazda tutaj mogą razić tylko słowami, często wulgarnymi.
Nie mam nic by kibice chwalili się barwami swojego klubu. Ja np jestem kibicem barw biało-zielonych.
Problem zaczyna jawić się kiedy jakiekolwiek klubowe barwy działają na KIBOLI jak czerwona płachta na byka!
Tolerancja, pojęcie nie znane niektórym mieniącym się kibicem a w rzeczywistości bandziorem, handlarzem białą śmiercią a jak nie wystarczy to widłami, nożem, siekierą itp Media szeroko o tym piszą, ostatnio o wsławionym rzutem nożem Miśku.
Przypomnę także przysięgę na Błoniach kibiców Cracovii i Wisły, by tydzień później na Podwawelskim zadźgać nożem za barwy klubowe, albo całkiem niedawno na Kurdwanowie.
Kraków nie jest oazą zbrodni kiboli. Polska jak długa i szeroka słynie z takich akcji. Arka rywalizuje z Lechią a niewinny kibic wypada z kolejki miejskiej.
Jest źle. tak źle, że nie odważę się założyć szalika KOSZYKARSKIEJ Wisły, i powędrować na mecz PIŁKI NOŻNEJ Cracovii.
Każdy ma prawo do własnego zdania i jak najbardziej szanuje Twoje, ale się z nim nie zgadzam...choć faktem jest, że po części masz rację- giną niewinni ludzie..to jest problem i to poważny! Niechcę sie tu wypowiadać na temat tych zbrodni(forum to nie miejsce na to), ale wierz mi ze większość tych zabójstw(mówię tu o krakowskim podwórku)...ginęli w nich ludzie, którzy sami ze sprzętem "biegali po osiedlach"..."kto mieczem wojuje, od miecza ginie".....
A co do mediów.... media piszą tylko o tym co jest złe w srodowisku kibicowskim ... a kibic w ich świetle musi być tak przedstawiany, bo kto przeczyta np o akcji charytatywnej zorganizowanej przez "kiboli", kto przeczyta o np o akcji Mikolajkowej organizowanej dla maluchów przez"kiboli" itd itp. Za to napewno kazdy przeczyta o "dymie" na meczu lub poza nim...a o koloryzowaniu przez media "zadym" to pisać mi się niechce, bo dla nich rzucony jeden kamień w kordon Policji, to nic innego jak trzecia wojna światowa-:)
Szanuje zdanie każdego, ale...
cyt , 'bo dla nich rzucony jeden kamień w kordon Policji, to nic innego jak trzecia wojna światowa-:"
To o jeden kamień za dużo!
Zabójstwo na Kurdwanowie to porachunki dilerów narkotykowych a nie zamieszki pseudokibiców. Chodziło przede wszystkim o strefy wpływów a kibicowanie to tak przy okazji. Dla mediów bardziej nośne jest zabójstwo kibica niż porachunki bandziorów.
A żeby być w temacie, dzisiaj piękna sobota :) Justyna druga, skoczkowie z Małyszem trzeci a i Wisełka wygrała :)
Lechia wygrywając z Jagą pomogła Wisełce, podobnie jak wczoraj Śląsk wygrywając z Legią, a żeby utrzymać się w temacie dodam, że polscy rugbyści pokonali Belgię 28:21 i ma nadal szansę na awans do pierwszej Dywizji :)
Trening Justyny zapewnił jej solidna podstawę pod wyniki w biegach z przewagą wytrzymałości.
Niestety po sezonie widać, że ciężka praca, trochę obróciła się przeciw niej. Brakuje szybkości.
Cieszą mnie jej wyniki jako kibica.
Jako znający podstawy treningu miałem wątpliwości o czym pisałem w postach. Co z tego, że miałem rację?
Pozostaje jedno pytanie, na które nie będzie odpowiedzi.
Co byłoby z pierwszym miejscem z pucharze gdyby Bjoergen startowała jak Kowalczyk?, nie odpuściła tour de ski?
Nie zapowiadało się na taki miły koniec sezonu skoków narciarskich.
Mimo tego faktu wiejącego optymizmem w przyszłym sezonie nie będzie tak różowo, a Adam nie będzie ratował skóry Tajnerowi, Kruczkowi i i spółce.
Justyna jak dla mnie jest druga zawodniczką w świecie nart biegowych. To bardzo dużo w kraju gdzie w "szerokiej kadrze" jest ... pięć zawodniczek w tym jedna która nie wiadomo czy po kontuzji wróci do biegania na dużym wyczynie.
a propos co się dzieje z Sylwią Jaśkowiec? ostatnio ją widziałem w tv w studio na MŚ w Szwecji i gdzieś zniknęła. trenuje czy odpoczywa po tym feralnym autobusie
Z tej mąki chleba nie będzie. 2 : 0 po marnej grze, na piaskowym boisku. przy marnej postawie piaskowych chłopców.
Gdyby już na siłę kogoś wyróżnić to wskazałbym Lewandowskiego.
Bramkarz plus dziurawa obrona, to także warte wyróżnienia - na minus!
Kto z meczu się cieszy? Opowiadający swoją bajkę Szpakowski i leśne dziadki z PZPN*u!
To co pokazała nasza reprezentacja (?) wołało o pomstę do nieba. Adz wyróżnia Lewandowskiego, a ja nie widzę nikogo godnego wyróżnienia. Lewandowski gdyby zdobył bramkę to owszem ale niestety...
Wg mnie Smuda nie ma pomysłu na reprezentację. Tylu zawodników ilu już się przez nią się przewinęło a skład nawet nie zaczął się krystalizować. Boję się blamażu na EURO 2012 :(
Osobnym problemem jest banda chuliganów których media niesłusznie nazywają pseudokibicami. To jest wstyd dla naszego kraju jeśli tacy durnie biją się gdzieś w świecie bo antagonizmy klubowe przeważają nad reprezentacją.
Jedyne co dziś pozostało to zasiąść o 16-tej przed TV i oglądać pożegnanie Małysza.
biedna ta Litwa jak nie kibole legii to nasi narodowi furjaci potrafili dodać temu meczowi smaczku!! a Adasia szkoda żegnać ale cóż wieku się nie cofnie a szkoda!!! byle do euro bo chyba 2011 to będzie rok suszy w polskim sporcie!!
Małysz odszedł minuta po dwunastej. Pokażcie mi sportowca który mogąc ciąć kapustę tak robi.
Pewnie znajdą się, ale liczeni na na palcach jednej ręki.
Taki_gość, napisałem: cyt siebie, "gdyby już na siłę kogoś wyróżnić", a to nie jest równoznaczne z wyróżnieniem.
Pożegnanie Małysza oglądałem z niesmakiem Nie lubię takiej, śmiało powiem, chucpy.
Jednakowoż były momenty, które podkreślam na duży plus. Skok Adama i Polaków, Rosjanina, Ukraińca i Ammana. Szanuje decyzje - chyba trenerów Austriaków, lecz mam pewien nieuzasadniony zawód.
Co próbuję sobie wytłumaczyć sytuacją Kubicy.
Co wydarzy się w Grecji?
Czy już próbowaliśćie się zarejestrować i zamówić bilety na uefa.com? ja już się zarejestrowałem ale żeby zamówić bilety trzeba czekać 48h! czy tylko ja mam takiego pecha czy tak jest jeszcze serwer oblegany?
Nie ma sensu zakładać nowego tematu.
Tym razem nie o osiągnięciach i porażkach polskiego sportu, a o niezwykłym darze kłótni między organizatorami "benefisu" Małysza a gospodarzem skoczni. "ŻREJĄ " SIĘ O KASĘ a nam szarakom wstyd za nich
Jeszcze jeden temat. Angielscy kibice należeli do najgorszych na świecie. Bijatyka i pijaństwo było przypisane im jak psu buda.
Oglądając wczorajszy mecz, i nie tylko ten na boiskach w Anglii, dawno zauważyłem brak...ogrodzenia między murawą a trybunami. ŻADNEGO, NAWET SYMBOLICZNEGO PŁOTU.
Kiedy tak będzie u nas, i dzieci nie trzeba będzie straszyć "Miśkiem", gdy poproszą tatę: weź mnie na mecz, aby mu odmówić?
Adzygmuncie, Ty chyba dawno nie byłeś na żadnym stadionie? Pojedź na Reymonta, zobaczysz, że też nie ma ogrodzenia :)
A co do "benefisu" Małysza, słyszałem dzisiaj wypowiedź dyrektora Wielkiej Krokwi. Powiedział on ciekawe zdanie. Pozwól, że zacytuje z głowy: "My możemy wynająć skocznię za symboliczną złotówkę, ale pod warunkiem, że wejściówki też będą za symboliczną złotówkę".
I co Ty na to???
Pozytywnie mnie zaskoczyło to o czym piszesz.
Ale zdania nie zmienię, jeśli chodzi o bojaźń przed miśkami.
Kraków po meczu na trasie powrotów kiboli, potem osiedla /Kurdwanów/ to nie dla mnie.
To nie tylko właściwość Krakowa, Wisły czy Cracovii. W Gdańsku jest podobnie, a miejska kolej Gdańsk Gdynia to pociągi grozy i śmierci także.
Druga kwestia. Skocznia. Ab ovo wysłuchałem wypowiedzi stron. Kłótnia bez umiaru, przynosząca nam wstyd.
Szkoda, że nie znam odniesienia do podobnych sytuacji za Polandią!
do adzygmunt:
z całym szacunkiem ale troszkę przesadzasz co do tych "kiboli" i ich powrotów z meczu....mam nadzieję ze Wyborczej Gazety nie czytasz? bo tam tylko takich "faktów" mozna się dowiedziec.
Zeby była jasność, napewno znajdzie sie jeden bądz drugi matoł który prubuje cos "przykozaczć" ale...nie powinno się(i nie wolno) tego "problemu" generalizować, gdyż prawdopodobieństwo(przynajmniej dla mnie)jest takie, że mi się stanie coś złego podczas meczu, bądz powrotu z niego jest takie samo, ze jak np wyjdę z dziewczyną na miasto i też ktos moze mnie zaczepić i po "ryju" od niego mogę dostać...Prawda jest taka, że zarówno na meczach jak i po ich zakończeniach jest coraz spokojniej, a gadanie takie jak: nie chodzę na mecze bo boje się zeby na nim nie dostać, mozna sobie schować między szufladę:) co innego osiedla np. krakowskie...tam niewątpliwe problem istnieje....i mozna sie z nim spotkać na co dzień...i nie koniecznie w dniu meczu.
A co do taematu barwy biało czerwone...hmmm... ja znam tylko Polski i Cracovii:)!!!!
Pasiak od zawsze - lepiej przesadzać, niż chować głowę w piasek. Problem istnieje, nawet tu na forum. Szczęściem pasiaki i biała gwiazda tutaj mogą razić tylko słowami, często wulgarnymi.
Nie mam nic by kibice chwalili się barwami swojego klubu. Ja np jestem kibicem barw biało-zielonych.
Problem zaczyna jawić się kiedy jakiekolwiek klubowe barwy działają na KIBOLI jak czerwona płachta na byka!
Tolerancja, pojęcie nie znane niektórym mieniącym się kibicem a w rzeczywistości bandziorem, handlarzem białą śmiercią a jak nie wystarczy to widłami, nożem, siekierą itp Media szeroko o tym piszą, ostatnio o wsławionym rzutem nożem Miśku.
Przypomnę także przysięgę na Błoniach kibiców Cracovii i Wisły, by tydzień później na Podwawelskim zadźgać nożem za barwy klubowe, albo całkiem niedawno na Kurdwanowie.
Kraków nie jest oazą zbrodni kiboli. Polska jak długa i szeroka słynie z takich akcji. Arka rywalizuje z Lechią a niewinny kibic wypada z kolejki miejskiej.
Jest źle. tak źle, że nie odważę się założyć szalika KOSZYKARSKIEJ Wisły, i powędrować na mecz PIŁKI NOŻNEJ Cracovii.
Każdy ma prawo do własnego zdania i jak najbardziej szanuje Twoje, ale się z nim nie zgadzam...choć faktem jest, że po części masz rację- giną niewinni ludzie..to jest problem i to poważny! Niechcę sie tu wypowiadać na temat tych zbrodni(forum to nie miejsce na to), ale wierz mi ze większość tych zabójstw(mówię tu o krakowskim podwórku)...ginęli w nich ludzie, którzy sami ze sprzętem "biegali po osiedlach"..."kto mieczem wojuje, od miecza ginie".....
A co do mediów.... media piszą tylko o tym co jest złe w srodowisku kibicowskim ... a kibic w ich świetle musi być tak przedstawiany, bo kto przeczyta np o akcji charytatywnej zorganizowanej przez "kiboli", kto przeczyta o np o akcji Mikolajkowej organizowanej dla maluchów przez"kiboli" itd itp. Za to napewno kazdy przeczyta o "dymie" na meczu lub poza nim...a o koloryzowaniu przez media "zadym" to pisać mi się niechce, bo dla nich rzucony jeden kamień w kordon Policji, to nic innego jak trzecia wojna światowa-:)
Szanuje zdanie każdego, ale...
cyt , 'bo dla nich rzucony jeden kamień w kordon Policji, to nic innego jak trzecia wojna światowa-:"
To o jeden kamień za dużo!
Zabójstwo na Kurdwanowie to porachunki dilerów narkotykowych a nie zamieszki pseudokibiców. Chodziło przede wszystkim o strefy wpływów a kibicowanie to tak przy okazji. Dla mediów bardziej nośne jest zabójstwo kibica niż porachunki bandziorów.
A żeby być w temacie, dzisiaj piękna sobota :) Justyna druga, skoczkowie z Małyszem trzeci a i Wisełka wygrała :)
A Lechia wygrała !
Pomoc temat miał być o biało-czerwonych!
To by być w temacie dodam: drużyna Wenty odrobiła straty, przy powtarzaniu starych błędów!
Lechia wygrywając z Jagą pomogła Wisełce, podobnie jak wczoraj Śląsk wygrywając z Legią, a żeby utrzymać się w temacie dodam, że polscy rugbyści pokonali Belgię 28:21 i ma nadal szansę na awans do pierwszej Dywizji :)
do taki gość: to nie tak do końca z tą smiercią "człowieka"...ale forum to nie jest miejsce aby o tym pisac..
adzygmunt: o ironio...-:) dla mnie problemem jest to że media wyolbrzymiają jak tylko mogą, każdą awanturę na stadionie jak i po za nim.
Trening Justyny zapewnił jej solidna podstawę pod wyniki w biegach z przewagą wytrzymałości.
Niestety po sezonie widać, że ciężka praca, trochę obróciła się przeciw niej. Brakuje szybkości.
Cieszą mnie jej wyniki jako kibica.
Jako znający podstawy treningu miałem wątpliwości o czym pisałem w postach. Co z tego, że miałem rację?
Pozostaje jedno pytanie, na które nie będzie odpowiedzi.
Co byłoby z pierwszym miejscem z pucharze gdyby Bjoergen startowała jak Kowalczyk?, nie odpuściła tour de ski?
Nie zapowiadało się na taki miły koniec sezonu skoków narciarskich.
Mimo tego faktu wiejącego optymizmem w przyszłym sezonie nie będzie tak różowo, a Adam nie będzie ratował skóry Tajnerowi, Kruczkowi i i spółce.
Justyna jak dla mnie jest druga zawodniczką w świecie nart biegowych. To bardzo dużo w kraju gdzie w "szerokiej kadrze" jest ... pięć zawodniczek w tym jedna która nie wiadomo czy po kontuzji wróci do biegania na dużym wyczynie.
Sylwia bardzo chce wrócić. Może się uda.
A łokieć może już wyprostować do końca?
Gdybyż miała nazwisko Kubica i tak dbających o zawodników przełożonych i władze sportowe tzn "pracodawców"!
Właśnie w tym problem, że nie może :(
a propos co się dzieje z Sylwią Jaśkowiec? ostatnio ją widziałem w tv w studio na MŚ w Szwecji i gdzieś zniknęła. trenuje czy odpoczywa po tym feralnym autobusie
Rehabilitacja, rehabilitacja, rehabilitacja., Pytanie tylko na jakim poziomie i gdzie? Coś się wydaje, że jest mało skuteczna!
Z tej mąki chleba nie będzie. 2 : 0 po marnej grze, na piaskowym boisku. przy marnej postawie piaskowych chłopców.
Gdyby już na siłę kogoś wyróżnić to wskazałbym Lewandowskiego.
Bramkarz plus dziurawa obrona, to także warte wyróżnienia - na minus!
Kto z meczu się cieszy? Opowiadający swoją bajkę Szpakowski i leśne dziadki z PZPN*u!
Formuła 1 po kwalifikacjach bez Kubicy. Już wiem dla mnie jako nietypowego kibica będzie jak pocałunek przez celofan. Niby to samo, a bez "pieprzyka"!
To co pokazała nasza reprezentacja (?) wołało o pomstę do nieba. Adz wyróżnia Lewandowskiego, a ja nie widzę nikogo godnego wyróżnienia. Lewandowski gdyby zdobył bramkę to owszem ale niestety...
Wg mnie Smuda nie ma pomysłu na reprezentację. Tylu zawodników ilu już się przez nią się przewinęło a skład nawet nie zaczął się krystalizować. Boję się blamażu na EURO 2012 :(
Osobnym problemem jest banda chuliganów których media niesłusznie nazywają pseudokibicami. To jest wstyd dla naszego kraju jeśli tacy durnie biją się gdzieś w świecie bo antagonizmy klubowe przeważają nad reprezentacją.
Jedyne co dziś pozostało to zasiąść o 16-tej przed TV i oglądać pożegnanie Małysza.
biedna ta Litwa jak nie kibole legii to nasi narodowi furjaci potrafili dodać temu meczowi smaczku!! a Adasia szkoda żegnać ale cóż wieku się nie cofnie a szkoda!!! byle do euro bo chyba 2011 to będzie rok suszy w polskim sporcie!!
Małysz odszedł minuta po dwunastej. Pokażcie mi sportowca który mogąc ciąć kapustę tak robi.
Pewnie znajdą się, ale liczeni na na palcach jednej ręki.
Taki_gość, napisałem: cyt siebie, "gdyby już na siłę kogoś wyróżnić", a to nie jest równoznaczne z wyróżnieniem.
Pożegnanie Małysza oglądałem z niesmakiem Nie lubię takiej, śmiało powiem, chucpy.
Jednakowoż były momenty, które podkreślam na duży plus. Skok Adama i Polaków, Rosjanina, Ukraińca i Ammana. Szanuje decyzje - chyba trenerów Austriaków, lecz mam pewien nieuzasadniony zawód.
Co próbuję sobie wytłumaczyć sytuacją Kubicy.
Co wydarzy się w Grecji?
W Gracji będzie jeszcze gorzej :( Kiedy PZPN przejrzy na oczy?