Oczywiście, postąpili zgodnie z literą prawa, ale Małysz mówił, że warunki były fatalne. Sędziowie mogli go zdjąć z ławki, a tego nie zrobili. Mamy powody by Małyszowi nie ufać?
ZWŁASZCZA, ŻE CHODZIŁO O DUŻĄ STAWKĘ.
Jednakowoż masz rację!
A JA JUŻ MAM DOŚĆ MAŁYSZA! LATO MAŁYSZ JESIEŃ MAŁYSZ ZIMA MAŁYSZ! TYLKO W MAJU O NIM NIEMÓWIĄ! TAKI DRUGI KUBICA JAK WYGRYWA JEST GIT A JAK PRZEGRYWA TO ALBO NA SĘDZIÓW ALBO NA WIATR! JEDYNY SPORTOWIEC KTÓREGO UWAŻAM ZA WIELKIEGO z polski oczywiscie TO TOMASZ GOLLOB!!
Tomasz Gollob powiadasz?U Ja mam o nim dobre zdanie chociaż ktoś chciał bardzo mu zaszkodzić afera rodzino-finansową.
O wiele bardziej cenię sobie Korzeniowskiego choć ubył z grona czynnych sportowców. Nawet po słynnym zdjęciu z dystansu tuz przed stadionem /w Barcelonie?/mógłby zrezygnować a przynajmniej biadolić!
Sportowiec wcześniej to napisałem, to gość, który wygrywa pracą swojego intelektu i organizmu.
Podpieranie się np koniem, tzn dla mnie zmuszaniem zwierzęcia do wysiłku a szczytem była i jest? Wielka Pardubicka jest nie do przyjęcia jak dla mnie.
Uzyskanie sukcesu dzięki motorowi to jest tylko mały wkład i ryzyko człowieka. O wszystkim decyduje doskonałość techniki.
Przywołany w/w poście Kubica to najlepszy przykład wykładni mojej tezy!
wiesz co, coś w tym jest ale z mojego p-tu widzenia trochę inaczej, ponieważ i konia nawet mechanicznego trzeba umieć osiodłać i nawet ryzykantowi ale mało inteligentnemu często nie wychodzi. Sport kończy się tam gdzie zaczynają się pieniądze o czym świadczy i Wlk.Pardubicka i F1. Kiedyś z nudów oglądałem paraolimpiadę, tam jest więcej sportu, woli walki i rywalizacji niż na innych bufonowatych imprezach do kupy wziętych.
I w zasadzie mogę się zgodzić z Twoja tezą. W zasadzie tylko dlatego, że "dryg" do jazdy na koniu mechanicznym to mała cząstka sukcesu, ale duża odwaga i ryzyko/żużel/
Korzeniowski? - powiadasz Adzygmuncie?
Zgodzę się z opinią jeśli chodzi o Niego jako o zawodnika, bo już na niwie szefa Sportu w TVP to totalna klapa :(
Zauważ taki_gość Nie pisałem o dalszych kolejach życia Korzeniowskiego. Mam za mało informacji by oceniać czyjąś pracę.
Chyba nie ma sensu, by aż tak oceniać. Mam jednakowoż kilka nazwisk w zanadrzu, choćby Lato, także Boniek, Tomaszewski itp
Czemu Boniek, jako trener kadry szybko się poddał
Czemu Tomaszewski Właściwie po za pieniactwem co robi? Ma wiele racji, ale to nie jest z jego strony konstruktywna a niszcząca krytyka! Itd, itd.
2:2 z USA brałbym w ciemno przed meczem. Po mam trochę inne przemyślenia
Gapiostwo w obronie i brak reakcji przy tym samym golu Boruca, dwie zmarnowane sytuacje w pierwszej połowie: 1 sza w sytuacji 3:2 Obraniak nic nie wybrał 2 ga Lewandowski sam na sam z bramkarzem i prosto w bramkarza Taka sama sytuacja po naszej stronie i padła pierwsza bramka.
Końcówka horrendalnie źle rozegrana /w doliczonym czasie/
Suma summarum dobry mecz, chociaż pokazał na jakim poziomie gra nasza ekstraklasa!
Wenta z Kielc piłka ręczna omc nie wygrał meczu. Spudłował karnego w ostatniej sekundzie meczu Stojanowic? nie pamiętam nazwiska.
O meczu nie pisze bo wielu z nas go oglądało.
Z podziwem patrzyłem na K. Bieleckiego. Cztery bramki, brawo!
Nie oglądałem meczu siatkarek z Japonią i Serbią. Oczywiście znam recenzje i nie ma sensu ich tu powtarzać. Zainteresowani je znają.
Mecz dzisiejszy obnażył mimo wygranej braki reprezentacji.
Małe zaangażowanie, brak koncentracji np w trzecim secie. Gdyby się to trafiło z lepszymi drużynami patrz Japonia i Serbia Byłoby 3:2 dla przeciwniczek.
Zła obrona, właściwie żadna, kilka udanych bloków to za mało, by myśleć perspektywicznie na grę z Rosją czy USA.
Może nie trzeba było aż takiego wysiłku, ale to mógł być dobry trening. Niestety Matlak to nie legendarny Wagner.
I aby nie było, że nie podałem przykładu na brak zaangażowania!
Podłoga była wycierana w czasie meczu pięć razy, w tym dwa po stronie polskiej, szmatką nie większą od dużej chusteczki!
Nie zanotowałem w głowie regulaminu rozgrywek w drugiej turze siatkówki pań./ Ile zespołów wychodzi z grupy?
Rosja wydaje się być najgroźniejszym przeciwnikiem. Jednak przy chimerycznej grze naszych już nie "złotek", może być różnie!
Zastanawiałem się w czasie meczu "Lecha" dlaczego tak dobrze grająca drużyna, zwłaszcza w drugiej połowie plącze się w dole tabeli ligowej i... nie znalazłem odpowiedzi.
Zna ktoś może wytłumaczenie? Hiszpan nie przeprowadził ani jednego treningu, Zieliński na trybunie a zespół gra.
Peszko, Kiełb, piszę tu o Polakach na koniec Możdżeń z Arboledą najlepszym obrońcą w ekstraklasie i dół tabeli. Polak potrafi!!!
ja znam! bo kto cię ogląda w lidze polskiej począwszy od menadżerów na prezesach kończący!z zagranicy oczywiście! a tu przyjeżdża m. city dostaje baty za 2tygodnie stara < chciało by się napisac k...a> dama i makaroniarze też dostaną i już jest rozgłos i zainteresowanie! a tu czy wygrają z legia czy wisła to ino my się podniecamy a reszte to nieobchodzi! skoro nasza piłka jest sklasyfikowana niżej niż Benin i Wietnam! to po co wygrać lige pokazać sie na jesien w następnej rundzie i w okresie zimowego okienka transferowego wypad na ławkę do niemiec!!!
Gra naszych siatkarek oczywiście nie może się obejść bez emocji, dziś wygrana, jutro Rosjanki, które nie przegrały jeszcze bodajże żadnego meczu, ale paradoksalnie naszemu zespołowi łatwiej się gra z nimi niż z zespołami azjatyckimi. Liczę że dziewczyny się postarają i powalczą. Dziś dobry mecz Glinki no i "naszej" Kosek, miło.
Bardzo słaba gra w obronie w polu gry. Panie stały na sztywnych nogach. Zanim z tej pozycji się ruszy ktokolwiek musi zgiąć kolana, a piłka sobie leci, leci!
Wygrywając 22:18, pozwolić sobie wyrwać pewną wygraną to sztuka znana przede wszystkim Polkom.
Nieodmiennie słaba gra obronna w polu. Dziewczynom, nie chciało się z chylić!
Zastanawiam się skąd się to bierze!?!
I jeszcze długo by wymieniać co nie gra!
Może trener?
To było pyrrusowe zwycięstwo. Pozwoliło przeżyć gorycz rozczarowania.
Z uporem maniaka powtarzam.
Obrona w polu do niczego. Piłka lecąca poza zasięgiem reki nie do odbicia. Baloniki serwisowe Glinki marny odbiór. Jak zbicie to o kierunkowym w zasadzie można zapomnieć. Tak samo jak panie nie znają pojęcia: "pad siatkarski". I tak do każdej można byłoby mieć coś!
Nie ma chęci gry ponad wszystko, nie ma lidera.
Czas coś zburzyć i zacząć budowę od nowa!
9-12 miejsce w świecie to generalnie nie jest źle, ale wszystkie liczące się drużyny są przed nami i to nie emanuje optymizmem.
Przecież to nie Niemcy i nie sędziowie, a Hanu Lepisto za późno wypuścił Małysza. Paliło się już czerwone światło :(
Oczywiście, postąpili zgodnie z literą prawa, ale Małysz mówił, że warunki były fatalne. Sędziowie mogli go zdjąć z ławki, a tego nie zrobili. Mamy powody by Małyszowi nie ufać?
ZWŁASZCZA, ŻE CHODZIŁO O DUŻĄ STAWKĘ.
Jednakowoż masz rację!
A JA JUŻ MAM DOŚĆ MAŁYSZA! LATO MAŁYSZ JESIEŃ MAŁYSZ ZIMA MAŁYSZ! TYLKO W MAJU O NIM NIEMÓWIĄ! TAKI DRUGI KUBICA JAK WYGRYWA JEST GIT A JAK PRZEGRYWA TO ALBO NA SĘDZIÓW ALBO NA WIATR! JEDYNY SPORTOWIEC KTÓREGO UWAŻAM ZA WIELKIEGO z polski oczywiscie TO TOMASZ GOLLOB!!
Tomasz Gollob powiadasz?U Ja mam o nim dobre zdanie chociaż ktoś chciał bardzo mu zaszkodzić afera rodzino-finansową.
O wiele bardziej cenię sobie Korzeniowskiego choć ubył z grona czynnych sportowców. Nawet po słynnym zdjęciu z dystansu tuz przed stadionem /w Barcelonie?/mógłby zrezygnować a przynajmniej biadolić!
Sportowiec wcześniej to napisałem, to gość, który wygrywa pracą swojego intelektu i organizmu.
Podpieranie się np koniem, tzn dla mnie zmuszaniem zwierzęcia do wysiłku a szczytem była i jest? Wielka Pardubicka jest nie do przyjęcia jak dla mnie.
Uzyskanie sukcesu dzięki motorowi to jest tylko mały wkład i ryzyko człowieka. O wszystkim decyduje doskonałość techniki.
Przywołany w/w poście Kubica to najlepszy przykład wykładni mojej tezy!
wiesz co, coś w tym jest ale z mojego p-tu widzenia trochę inaczej, ponieważ i konia nawet mechanicznego trzeba umieć osiodłać i nawet ryzykantowi ale mało inteligentnemu często nie wychodzi. Sport kończy się tam gdzie zaczynają się pieniądze o czym świadczy i Wlk.Pardubicka i F1. Kiedyś z nudów oglądałem paraolimpiadę, tam jest więcej sportu, woli walki i rywalizacji niż na innych bufonowatych imprezach do kupy wziętych.
I w zasadzie mogę się zgodzić z Twoja tezą. W zasadzie tylko dlatego, że "dryg" do jazdy na koniu mechanicznym to mała cząstka sukcesu, ale duża odwaga i ryzyko/żużel/
Korzeniowski? - powiadasz Adzygmuncie?
Zgodzę się z opinią jeśli chodzi o Niego jako o zawodnika, bo już na niwie szefa Sportu w TVP to totalna klapa :(
Zauważ taki_gość Nie pisałem o dalszych kolejach życia Korzeniowskiego. Mam za mało informacji by oceniać czyjąś pracę.
Chyba nie ma sensu, by aż tak oceniać. Mam jednakowoż kilka nazwisk w zanadrzu, choćby Lato, także Boniek, Tomaszewski itp
Czemu Boniek, jako trener kadry szybko się poddał
Czemu Tomaszewski Właściwie po za pieniactwem co robi? Ma wiele racji, ale to nie jest z jego strony konstruktywna a niszcząca krytyka! Itd, itd.
2:2 z USA brałbym w ciemno przed meczem. Po mam trochę inne przemyślenia
Gapiostwo w obronie i brak reakcji przy tym samym golu Boruca, dwie zmarnowane sytuacje w pierwszej połowie: 1 sza w sytuacji 3:2 Obraniak nic nie wybrał 2 ga Lewandowski sam na sam z bramkarzem i prosto w bramkarza Taka sama sytuacja po naszej stronie i padła pierwsza bramka.
Końcówka horrendalnie źle rozegrana /w doliczonym czasie/
Suma summarum dobry mecz, chociaż pokazał na jakim poziomie gra nasza ekstraklasa!
2:2 i jedyny komentarz: "o matko kopana"!
Wenta z Kielc piłka ręczna omc nie wygrał meczu. Spudłował karnego w ostatniej sekundzie meczu Stojanowic? nie pamiętam nazwiska.
O meczu nie pisze bo wielu z nas go oglądało.
Z podziwem patrzyłem na K. Bieleckiego. Cztery bramki, brawo!
Nie oglądałem meczu siatkarek z Japonią i Serbią. Oczywiście znam recenzje i nie ma sensu ich tu powtarzać. Zainteresowani je znają.
Mecz dzisiejszy obnażył mimo wygranej braki reprezentacji.
Małe zaangażowanie, brak koncentracji np w trzecim secie. Gdyby się to trafiło z lepszymi drużynami patrz Japonia i Serbia Byłoby 3:2 dla przeciwniczek.
Zła obrona, właściwie żadna, kilka udanych bloków to za mało, by myśleć perspektywicznie na grę z Rosją czy USA.
Może nie trzeba było aż takiego wysiłku, ale to mógł być dobry trening. Niestety Matlak to nie legendarny Wagner.
I aby nie było, że nie podałem przykładu na brak zaangażowania!
Podłoga była wycierana w czasie meczu pięć razy, w tym dwa po stronie polskiej, szmatką nie większą od dużej chusteczki!
Nie zanotowałem w głowie regulaminu rozgrywek w drugiej turze siatkówki pań./ Ile zespołów wychodzi z grupy?
Rosja wydaje się być najgroźniejszym przeciwnikiem. Jednak przy chimerycznej grze naszych już nie "złotek", może być różnie!
w drugiej turze system różni się od tego u mężczyzn. Nawet 4 wygrane pod rząd nic nie gwarantują dziewczynom z powodu wcześniejszych wtop.
No i masz babo...placek!!!
Zastanawiałem się w czasie meczu "Lecha" dlaczego tak dobrze grająca drużyna, zwłaszcza w drugiej połowie plącze się w dole tabeli ligowej i... nie znalazłem odpowiedzi.
Zna ktoś może wytłumaczenie? Hiszpan nie przeprowadził ani jednego treningu, Zieliński na trybunie a zespół gra.
Peszko, Kiełb, piszę tu o Polakach na koniec Możdżeń z Arboledą najlepszym obrońcą w ekstraklasie i dół tabeli. Polak potrafi!!!
ja znam! bo kto cię ogląda w lidze polskiej począwszy od menadżerów na prezesach kończący!z zagranicy oczywiście! a tu przyjeżdża m. city dostaje baty za 2tygodnie stara < chciało by się napisac k...a> dama i makaroniarze też dostaną i już jest rozgłos i zainteresowanie! a tu czy wygrają z legia czy wisła to ino my się podniecamy a reszte to nieobchodzi! skoro nasza piłka jest sklasyfikowana niżej niż Benin i Wietnam! to po co wygrać lige pokazać sie na jesien w następnej rundzie i w okresie zimowego okienka transferowego wypad na ławkę do niemiec!!!
Gra naszych siatkarek oczywiście nie może się obejść bez emocji, dziś wygrana, jutro Rosjanki, które nie przegrały jeszcze bodajże żadnego meczu, ale paradoksalnie naszemu zespołowi łatwiej się gra z nimi niż z zespołami azjatyckimi. Liczę że dziewczyny się postarają i powalczą. Dziś dobry mecz Glinki no i "naszej" Kosek, miło.
No niestety, nie udało się. Słaba gra w obronie, Zenik zaspana:)
Bardzo słaba gra w obronie w polu gry. Panie stały na sztywnych nogach. Zanim z tej pozycji się ruszy ktokolwiek musi zgiąć kolana, a piłka sobie leci, leci!
Wygrywając 22:18, pozwolić sobie wyrwać pewną wygraną to sztuka znana przede wszystkim Polkom.
Nieodmiennie słaba gra obronna w polu. Dziewczynom, nie chciało się z chylić!
Zastanawiam się skąd się to bierze!?!
I jeszcze długo by wymieniać co nie gra!
Może trener?
Ja obstawiam trenera
To było pyrrusowe zwycięstwo. Pozwoliło przeżyć gorycz rozczarowania.
Z uporem maniaka powtarzam.
Obrona w polu do niczego. Piłka lecąca poza zasięgiem reki nie do odbicia. Baloniki serwisowe Glinki marny odbiór. Jak zbicie to o kierunkowym w zasadzie można zapomnieć. Tak samo jak panie nie znają pojęcia: "pad siatkarski". I tak do każdej można byłoby mieć coś!
Nie ma chęci gry ponad wszystko, nie ma lidera.
Czas coś zburzyć i zacząć budowę od nowa!
9-12 miejsce w świecie to generalnie nie jest źle, ale wszystkie liczące się drużyny są przed nami i to nie emanuje optymizmem.
http://sport.onet.pl/siatkowka/sport.html
Ciekawe będzie dziewiąte miejsce?
Jutro mecz. Zabawimy sie ostawiając wynik?
Ja stawiam 2:0 dla naszych, niestety dodam, z marną grą!