Tak z boku: chłopaki nadalibyście się na polityków... A ja większości z was chciał bym w mordki popatrzeć i wysłuchać tych krasomówczych wypocin face2face. blee
Należy walczyć o wolne media - ale bardzo ważne jest też wolne od GMO jedzenie.
CO: AKCJA PROTESTACYJNA ‘OCCUPY MONSANTO’/Okupuj Monsanto
KIEDY: 17 WRZEŚNIA 2012, W GODZINACH 12:00-13:00
GDZIE: WARSZAWA, AMBASADA AMERYKAŃSKA (róg Pięknej i Al. Ujazdowskich)
ORGANIZATOR: KOALICJA POLSKA WOLNA OD GMO
DLACZEGO?
17 września na całym świecie będą trwały demonstracje przeciwko korporacji Monsanto w odpowiedzi na bezkompromisowe działania tego koncernu, dążącego do przejęcie kontroli nad strategicznymi uprawami rolniczymi na całym globie.
Ameryka Północna i Poludniowa, a także znaczna część Azji oraz Australi zostały opanowane przez koncern produkujący genetycznie zmodyfikowane nasiona roślin rolniczych i komponenty paszowe, agrochemię, w tym wysoce toksyczny Roundup. Wszystko, z procedurami kontrolnymi włącznie, obłożone jest opłatami patentowymi. Koncern Monsanto, powiązany z wieloma firmami-córkami, opanował już około 80% światowego rynku.
Cargill – jedna z firm-córek Monsanto – wykupił w Polsce ponad 80% centrali nasiennych oraz wiele paszarni.
Od lat też sprowadzana jest do Polski genetycznie modyfikowana śruta sojowa z Ameryki, jako komponent do praktycznie wszystkich pasz. Oznacza to, że prawie wszystkie wyroby mięsne oraz nabiał w naszym kraju skażone są genetycznie i chemicznie.
W myśl zapisów sprawozdania z obrad Światowej Rady ds. Rolnictwa (IAASTD/ Weltagrarrat) z 2008 roku dawno już świat powinien podjąć działania w kierunku powrotu do metod tradycyjnych i ekologicznych w rolnictwie, a nie z uporem brnąć w biotechnologię i agrochemię.
Narody świata dostrzegły dramatyczne skutki złej polityki rolnej, którą forsuje światowy lider tej branży – bezwzględny koncern Monsanto – i powstały, by pokazać swój sprzeciw. Polska wpisuje się w te ogólnoświatowe działania.
Chodzi o to, jak w przyszłości będziemy karmieni. Chodzi o to, czy oddamy całe nasze jedzenie w ręce monsantów, cargilli czy innych korporacji.
KONTAKT: Lena Huppert – 502085840, Adrian Kołodziejczyk – 503944845
Koalicja „POLSKA WOLNA OD GMO” reprezentuje ponad 400 podmiotów, w tym około 200 organizacji czyli tysiące Polaków http://www.polska-wolna-od-gmo.org
INFORMACJE DODATKOWE:
Kraje Ameryki Południowej, w szczególności zaś Argentyna, ponoszą potworne koszty działań koncernu związanych z produkcją genetycznie zmodyfikowanej soi typu RR. Sofia Gatica – matka z Argentyny, której córka zmarła z powodu upraw GMO – podczas wizyty w Polsce opowiadała o rozmiarze nieszczęść wywołanych przez Monsanto, które dotknęły jej kraj – 80% mieszkańców jej miasta choruje na białaczkę i inne nowotwory, wiekszość dzieci rodzi się martwych lub z deformacjami.
W Indiach po wprowadzeniu przez koncern do uprawy genetycznie zmodyfikowanej bawełny, ponad 120 tysięcy rolników popełniło samobójstwo, gdyż nie byli w stanie pokryć narastających kosztów uprawy (opłaty patentowe, rosnące zużycie agrochemii).
moje uogólnienia są pochodną faktów i albo wierzysz, albo nie, słucham RM i do kościoła chodzę, wiem, o czym mówię, naocznie to stwierdziłem, czas wymieniłem konkretnie : NIEDZIELE WYBORCZE na mszach świętych, nie mam nic do tego, że ksiądz głosuje na PiS i poza kościołem i łamaniem ciszy wyborczej innych przekonuje. W niedzielę wyborczą na mszy świętej podwójnie grzeszy. Widziałem ludzi wychodzących z kościoła, gdy na Komorowskiego nadawał w niedzielę wyborczą. Inny modlił się o wygraną włodarza lokalnego nagminnie, choć ten włodarz z zasadami kościoła ma tyle wspólnego, co ja z zeszłorocznym śniegiem. Czy to muszą robić? Co ich do tego przekonuje?. Można o tym ostro { według Ciebie z agresją ] można na spokojnie. Faktów nie zmienisz. A czytać trzeba i to, i to. Bozia dał rozum, aby nie ulegać manipulacji. Szkoda, że nie wszystkim.
UPADKU DOBRYCH OBYCZAJÓW
- KPINY Z WARTOŚCI RODZINNYCH
miej odwagę zwrócić uwagę pisowskim włodarzom lokalnym, a nie do Warszawy się wybieraj, bohaterze, proboszczom afiszującym się z tymi włodarzami pod rączkę, z ambony wspierającym... to HIPOKRYZJA. Walcz z nią na miejscu. Po co Amber Gold jako przykład słabości państwa, my mieliśmy posła, który po pijaku jechał, zamiast przykładnie ukarać, męczono się z nim rok, aby dalej posłem mógł być, wymiar sprawiedliwości?, w nagrodę na posła go wybrali, ci, co teraz marsz organizują. jakich wartości Wy bronicie? Nie ośmieszajcie się.
W to że coś takiego jak opisujesz się zdarza to wierzę. Może rzadko, a może częściej - nie wiem. Nie wierzę natomiast iż nagminnie i w sposób zarazem ewidentny to się dzieje po naszych kościołach. A tak pewnie większość czytających zrozumiało twoją wypowiedź.
- SERWILIZMU MEDIÓW WOBEC RZĄDU
- REGRESU W SZKOLNICTWIE
- NEPOTYZMU W SPÓŁKACH SKARBU PAŃSTWA
takiego nepotyzmu, jaki stworzył pisowski wójt Pcimia nikt nie pobije, serwilizm mediów też w Pcimiu, " jedyne wiarygodne źródło informacji" to wójtowska " Nasza Gmina", kpina z wartości rodzinnych też...ciągnąc dalej?
Swoją obecność na marszu zapowiadają politycy, członkowie „Solidarności”, słuchacze Radia Maryja i widzowie TV Trwam, przyjaciele tych katolickich mediów oraz ci, którym zależy na wolności słowa i losie Ojczyzny. Jak wyjaśniają, w Polsce zagrożona jest demokracja. Nie zgadzają się na samowolę rządzących i niektórych instytucji państwowych.
O udział w marszu apeluje poseł Anna Sobecka. Jak powiedziała Radio Maryja i TV są w niebezpieczeństwie.
- Kochani Rodacy z moich pewnych informacji wynika, że TV Trwam i Radio Maryja są w wielkim niebezpieczeństwie. Dlatego tylko masowy udział – podkreślam każdego – w marszu „Obudź się Polsko” może ocalić te katolickie środki społecznego komunikowania. Przecież tylko w tych mediach Naród może mówić wolnym głosem. Nie pozwólmy zamknąć sobie ust. Niech każdy to zrozumie, że to jest decydująca batalia o wolność słowa, o przyszłą i niepodległą Polskę. Proszę, aby każdy wziął sobie do serca, że to jest nasza ostatnia szansa. Dlatego bądźmy razem na Marszu „Obudź się Polsko”- powiedziała poseł Anna Sobecka.
Rząd dziś jest tylko dla rządzących, a skoro my się nie liczymy to musimy się organizować w taki sposób – powiedział poseł Andrzej Jaworski.
- Jeżeli władza obecna myśli, że nas zmęczy, że w pewnym momencie ustaniemy w pomysłach w walce o sprawiedliwość to grubo się myli. Myślę, że mamy jeszcze tyle sił żeby walczyć miesiącami, a nawet latami. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Jestem przekonany, że 29 obudzimy Polskę. Sił mamy na tyle, że jesteśmy w stanie tę batalię wygrać – powiedział Andrzej Jaworski.
W marszu wezmą liczny udział słuchacze Radia Maryja. Marek Wiza z Bydgoszczy powiedział, że chce protestować w obronie demokracji i przeciwko nieuczciwości.
- Byłem na I Ogólnopolskim Marszu. Wybieram się także na obecny przede wszystkim dlatego, by zgłosić swój sprzeciw wobec niesprawiedliwość, która spotkała TV Trwam, ale także przeciwko nieuczciwości mediów liberalnych. Chcę by jedyne katolickie media miały swój głos na multipleksie cyfrowym, który byłby dostępny dla wszystkich Polaków Ten marsz jest ważny, dlatego że pokaże ile osób faktycznie jest za telewizją katolicką i za wolnością w mediach. Ludzie powinni uczestniczyć w tym marszu. 29 września w Warszawie powinni być wszyscy Polacy, którzy chcą żeby w kraju była pełna demokracja taka, jaka jest na ustach niektórych polityków. Bo teraz jest odwrotnie - powiedział Marek Wiza z Bydgoszczy.
Słuchaczka Maria Stasiak- Ławrynowicz powiedziała z kolei, że chce swoją obecnością zamanifestować sprzeciw wobec tego, co dzieje się w kraju.
- To co się dzieje w moim kraju jest niewybaczalne i nie do pomyślenia. 22 lata temu niby nastała wielka III Rzeczpospolita i co z niej zrobiono. Dziś muszę jechać i ubiegać o to, żeby było wolne słowo, żeby każdy miał dostęp do środków społecznego przekazu, przede wszystkim o dostęp dla TV TRWAM na multipleksie. Nasze państwo do tego doprowadziło i to jest skandaliczne. Zepchnięto nas do podziemia. Prawie 2,5 mln ludzi podpisało petycje o przyznanie nam multipleksu, a KRRiT tak jakby tego nie zauważała. Wszyscy inni dostają i nawet nie wiedzą co z tym zrobić. Ludzie powinni uczestniczyć w tym marszu aby wyrazić niezadowolenie z tego, że w Polsce źle się dzieje, że nie ma prawdziwej demokracji, że jest samowola rządzących, pewnych organów instytucjonalnych państwa – powiedziała Maria Stasiak- Ławrynowicz.
Marsz „Obudź się Polsko” poparła NSZZ Solidarność. W przyjętym stanowisku oprócz wyrazów poparcia dla protestu apeluje do członków związku o udział w manifestacji.
- Solidarność postanowiła udzielić wsparcia marszowi „Obudź się Polsko”, jednocześnie zwracając się z apelem do wszystkich członków, sympatyków i struktur związku o udział i otwarcie tego protestu. To wsparcie będzie wyglądało w ten sposób, że poszczególne regiony, struktury będą brały w nim udział według swoich możliwości i swoich chęci – powiedział Marek Lewandowski.
Musimy pobudzić drugie 50 proc. społeczeństwa, że warto protestować; żyjemy w państwie w którym możemy wyrażać swoje niezadowolenie powiedział Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.
- Nie wolno się od razu zniechęcać. Trzeba przyjechać, każdy w swojej intencji. To mówił bodajże bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Nie może być tak, że część społeczeństwa walczy o wolność, a część czeka aż ta wolność zostanie im podana na talerzu. Nie może być tak, że część społeczeństwa czeka i narzeka. Jak przychodzi co do czego to tych ludzi nie ma. Trzeba wstać od fotela, ruszyć się, przyjechać i zademonstrować. Rządzącym o to chodzi żeby tych ludzi było jak najmniej. To jest to co było w czasach komunistycznych – powiedział Piotr Duda.
Ze względu na wsparcie Radia Maryja i TV Trwam w sprawach dotyczących ochrony praw pracowniczych udział przedstawicieli Solidarności w marszu to naturalna sprawa – dodaje Maria Ochman, przewodnicząca Krajowej Sekcji Służby Zdrowia NSZZ Solidarność.
– Myślę, że o przystąpieniu do marszu będziemy rozmawiali. Zdajemy sobie sprawę, jako działacze Solidarności ale również jako członkowie Solidarności, że Radio Maryja i Telewizja Trwam są jedynymi mediami, które zawsze pozostały wierne sprawom ludzi. Zawsze mogliśmy liczyć na wsparcie, zrozumienie, pomoc i to jest absolutnie naturalna sprawa, że tak jak wielokrotnie dawaliśmy wyraz przywiązaniu tak teraz związkowców Solidarności nie może zabraknąć – dodaje Maria Ochman.
Z marszem „Obudź się Polsko” solidaryzuje się Stowarzyszenie Nasza Polonia i Związek Polskich Więźniów Politycznych w Australii. Wezwały Polonię Świata do zorganizowania protestów solidaryzujących się. Jeden z nich zorganizowano w Sydney. Marsz ten odbędzie się w sobotę 29 września pod konsulatem RP w Sydney. To będzie pikieta w obronie TV Trwam i wolnych mediów – powiedział Adam Gajkowski ze Stowarzyszenie „Nasza Polonia”.
– 29 września od godz. 14.00-15.30 czasu australijskiego przed konsulatem RP w Sydney, będzie miała miejsce pikieta solidarności z TV Trwam; poparcia dla TV Trwam i jej walki o dostęp na multipleks. Ta pikieta porusza nie tylko problem wolnych mediów, ale i inne problemy na przykład nepotyzm w spółkach Skarbu Państwa, jak i antypolskie działania Ministerstwa Spraw Zagranicznych – powiedział Adam Gajkowski.
Do przeprowadzenia podobnych manifestacji 29 września w swoich miejscach zamieszkania przedstawiciele Stowarzyszenia apelują do Polonii na całym świecie.
– Apelujemy do organizacji polonijnych na świecie, do Polaków zamieszkałych na różnych kontynentach, o to, żeby 29 września stanęli przed placówkami dyplomatycznymi. Jeżeli nie ma tych placówek w ich miastach to, żeby zorganizowali wiece, czy manifestacje pokojowe, które zademonstrują nasz sprzeciw wobec działaniom antykatolickim w Polsce. Ponadto działania rządu Tuska, nie możemy dopuścić do tego typu działań, musimy z nimi walczyć. Musimy stać przy TV Trwam i bronić jej prawa do multipleksu – dodał Adam Gajkowski.
Pod apelem podpisał się również Związek Polskich Więźniów Politycznych w Australii.
Dotychczas w obronie TV Trwam, której KRRiT nie przyznała miejsca na cyfrowym multipleksie protestowało już ponad 100 miejscowości w kraju i za granicą. Cały czas trwa akcja zbierania podpisów pod protestem do KRRiT przeciwko dyskryminacji TV Trwam.
KIK MYŚLENICE ORGANIZUJE WYJAZD NA MARSZ- WIĘCEJ INFORMACJI I ZAPISY W SIEDZIBIE KIKu (ulica Ks. PIotra Skargi- przy Kościele.)
myślę, że Kardynał Nycz Was godnie powita. On zna prawdę o koncesji dla telewizji Trwam i się nie angażuje. Bogu dziękować, że Warszawa ma takiego Pasterza, bo by warchoły z całej Polski się panoszyły, a radiomaryjny biskup w politologa by się bawił jak na Jasnej Górze. O jakie wartości WEam chodzi pytam? Prawda Was wyzwoli.
Cały czas skupiasz się na choć bardzo ważnej to jednak drugorzędnej kwestii w tym temacie. Pierwszorzędne jest to aby w mediach stan nie był bliski monopolu.
W i mieniu tzw. "obrońców mediów" czyt. dyktatu Radia Maryja i TV Trwam-zwanych przeze mnie dewotnikami, nie mylić z pobożnością. Pobożnym jest człowiek wielki a to robota, jest dla maluczkich zasłaniających się różańcem.
Maluczkich, którym można wmówić, każdy dogmat, zagubionych, łatwych w sterowaniu i manipulowaniu.
Zauważ, że religie też były i są, wykorzystywane do manipulowania ludźmi.
Bóg kazał być nam mądrymi i wykorzystywać talenty.
Znamiennym jest, że to ci religijni poszukują swojej szansy w krajach tzw. laickich. Bóg te laickie kraje nagradza dobrobytem.
A może w ich postępowaniu upatruje właściwą religijność, a nie w bezmyślnym klepaniu pacierza i różańca? A po ich wyklepaniu nierzadko w tych "wiernych" odzywa się diabeł w ludzkiej skórze.
To w tamtych krajach jest większe przestrzeganie przykazań bożych, poza modlitwą /choć to nie jest takie jednoznaczne/.
W krajach z pełnymi kościołami, większość z przykazań nie jest przestrzegana i pewnie Bóg karze ich biedą , pogromami, głupotą , wojnami domowymi.
Bardzo rzadkie są przypadki aby obywatel kraju bogatego, szukał Boga w kraju religijnym.
Nie napotyka tam wzorców postępowania zgodnych z ewangelią.
Tak więc podsumowując:
Bóg nagradza za postępek
a nie za chęć bycia dobrym.
Modlę się codziennie, ale na różańcu, rzadko. Wtedy jak nie mogę zasnąć, klepię zdrowaśki aż do zaśnięcia, tak trochę bez sensu, ale wtedy mózg pracuje na minimum i zasypiam.
A teraz ty odpowiedz na moją poprzednią sugestię o miłości Boga do bogatych społeczeństw, dawanie im mądrości pozwalającej żyć w harmonii, uczciwości, zaś biedne "religijne " / z definicji/ społeczeństwa tą dobrocią nie nagradza, bo i one nie czynią nic aby być umiłowanymi, poza chodzeniem do kościoła.
Różańcem, dzieci nie nakarmisz, poza tym nie pamiętam aby różaniec wyszedł od Chrystusa.
To kler wymyślił tę modlitwę.
Myślę , że każda modlitwa jest dobra.
Co do pieniędzy,
nie widzę aby kler nimi się brzydził
a dewotnicy chętnie po nie ręce wyciągają,
uważają też,
że pieniądze zarobione w społeczeństwach uporządkowanych, nam się też należą.
Coś z tą konsekwencją nie tak,
taka podwójna moralność,
my się modlimy a wy dajcie nam pieniądze.
Nie samym chlebem człowiek żyje - pieniądze to nie wszystko - nie wszystko czyli też są potrzebne. Samochody nie wyszły od Jezusa i co z tego? Niby wracasz do źródeł, ale z drugiej strony do nich wrócić nie chcesz.
W co ty wierzysz? Przypomnij sobie jaką wiarę wyznajesz co niedziela na Eucharystii. Czy tam jest mowa tylko o Naszym Panu Jezusie?
Cóż. Chyba też trochę pogardzałem różańcem, ale w czasie studiów się to zmieniło. Jak powstała modlitwa różańcowa już nie pamiętam, ale akurat tutaj Bóg maczał swoje palce. Doświadczenie wielu ludzi pokazuje że nawet to tzw klepanie różańca może być niekiedy czymś bardzo dobrym, choć... ech spadam bo mnie już żona do łoża goni.
klepię zdrowaśki aż do zaśnięcia, tak trochę bez sensu, ale wtedy mózg pracuje na minimum i zasypiam.
Ot prawdziwy powód modlitwy. Odmóżdżenie.
Niestety co byśmy nie powiedzieli to od dawna badany związek między wykształceniem (i wnioskowaną z niego z dużą dozą prawdziwości inteligencją) a deklaracją wiary mówi sam za siebie: ludzie wykształceni nie wierzą w bogów. Trochę prowokują mnie na siłę wciskane sugestie, że fizycy i biolodzy są głupi bo nie wierzą w boga natomiast wielką mądrością wykazuje się rolnik bo jest wierzący. Bzdura.
sh_ma - szanuje Twoje poglądy, szanuje że starasz się być merytoryczny i często Ci nawet wychodzi (a to trudne gdy mówi się o rzeczach na które brak dowodu) ale musisz zauważyć jedno: wierzących ubywa, Bóg przestaje być popularny i jeśli uznasz, że to sprawka diabła to niestety będziesz także musiał uznać, że w nauce tkwi szatan więc naturalnym stanem człowieka jest kamień łupany i jaskinia. To byłaby całkiem logiczna konkluzja Religii i jej celu.
Nie da się zaprzeczyć, że świadomość jednostki wynika z jej wiedzy na temat świata. Ta wiedza oddala ludzi od niewidzialnego ducha.
Jeżeli kpię tutaj z dewotników, to nie dlatego, aby zniechęcić do wiary, ale aby była ona świadoma z potrzeby duszy i ciała.
Świadoma to nie znaczy ślepa, z dozą ostrożności do księży i krytycyzmem do tego co mówią z ambon, z wymaganiem od nich wysiłku intelektualnego, kultury, wiedzy, postępu i mądrości.
W rozliczaniu ich ze swoich postępków i zachowań, z wypełniania ślubów,
kto ich ma krytykować, jak nie my wierni?
Kto ich ma sprowadzić na właściwą drogę, gdy błądzą?
Tylko ci, którym służą.
A nie łatwizna w stylu straszenia piekłem, pogromami i chorobami i wmawianiu, że jesteś małej wiary gdy zadasz kłopotliwe pytanie.
No i dość polityki w kościele!
Tak z boku: chłopaki nadalibyście się na polityków... A ja większości z was chciał bym w mordki popatrzeć i wysłuchać tych krasomówczych wypocin face2face. blee
Należy walczyć o wolne media - ale bardzo ważne jest też wolne od GMO jedzenie.
CO: AKCJA PROTESTACYJNA ‘OCCUPY MONSANTO’/Okupuj Monsanto
KIEDY: 17 WRZEŚNIA 2012, W GODZINACH 12:00-13:00
GDZIE: WARSZAWA, AMBASADA AMERYKAŃSKA (róg Pięknej i Al. Ujazdowskich)
ORGANIZATOR: KOALICJA POLSKA WOLNA OD GMO
DLACZEGO?
17 września na całym świecie będą trwały demonstracje przeciwko korporacji Monsanto w odpowiedzi na bezkompromisowe działania tego koncernu, dążącego do przejęcie kontroli nad strategicznymi uprawami rolniczymi na całym globie.
Ameryka Północna i Poludniowa, a także znaczna część Azji oraz Australi zostały opanowane przez koncern produkujący genetycznie zmodyfikowane nasiona roślin rolniczych i komponenty paszowe, agrochemię, w tym wysoce toksyczny Roundup. Wszystko, z procedurami kontrolnymi włącznie, obłożone jest opłatami patentowymi. Koncern Monsanto, powiązany z wieloma firmami-córkami, opanował już około 80% światowego rynku.
Cargill – jedna z firm-córek Monsanto – wykupił w Polsce ponad 80% centrali nasiennych oraz wiele paszarni.
Od lat też sprowadzana jest do Polski genetycznie modyfikowana śruta sojowa z Ameryki, jako komponent do praktycznie wszystkich pasz. Oznacza to, że prawie wszystkie wyroby mięsne oraz nabiał w naszym kraju skażone są genetycznie i chemicznie.
W myśl zapisów sprawozdania z obrad Światowej Rady ds. Rolnictwa (IAASTD/ Weltagrarrat) z 2008 roku dawno już świat powinien podjąć działania w kierunku powrotu do metod tradycyjnych i ekologicznych w rolnictwie, a nie z uporem brnąć w biotechnologię i agrochemię.
Narody świata dostrzegły dramatyczne skutki złej polityki rolnej, którą forsuje światowy lider tej branży – bezwzględny koncern Monsanto – i powstały, by pokazać swój sprzeciw. Polska wpisuje się w te ogólnoświatowe działania.
Chodzi o to, jak w przyszłości będziemy karmieni. Chodzi o to, czy oddamy całe nasze jedzenie w ręce monsantów, cargilli czy innych korporacji.
KONTAKT: Lena Huppert – 502085840, Adrian Kołodziejczyk – 503944845
Koalicja „POLSKA WOLNA OD GMO” reprezentuje ponad 400 podmiotów, w tym około 200 organizacji czyli tysiące Polaków
http://www.polska-wolna-od-gmo.org
INFORMACJE DODATKOWE:
Kraje Ameryki Południowej, w szczególności zaś Argentyna, ponoszą potworne koszty działań koncernu związanych z produkcją genetycznie zmodyfikowanej soi typu RR. Sofia Gatica – matka z Argentyny, której córka zmarła z powodu upraw GMO – podczas wizyty w Polsce opowiadała o rozmiarze nieszczęść wywołanych przez Monsanto, które dotknęły jej kraj – 80% mieszkańców jej miasta choruje na białaczkę i inne nowotwory, wiekszość dzieci rodzi się martwych lub z deformacjami.
W Indiach po wprowadzeniu przez koncern do uprawy genetycznie zmodyfikowanej bawełny, ponad 120 tysięcy rolników popełniło samobójstwo, gdyż nie byli w stanie pokryć narastających kosztów uprawy (opłaty patentowe, rosnące zużycie agrochemii).
WIĘCEJ: http://icppc.pl/marsz/index.php/wydarzenia/10-malopolskie/12-konferencja-stop-korporacje-chca-zniszczyc-nasze-dzieci
moje uogólnienia są pochodną faktów i albo wierzysz, albo nie, słucham RM i do kościoła chodzę, wiem, o czym mówię, naocznie to stwierdziłem, czas wymieniłem konkretnie : NIEDZIELE WYBORCZE na mszach świętych, nie mam nic do tego, że ksiądz głosuje na PiS i poza kościołem i łamaniem ciszy wyborczej innych przekonuje. W niedzielę wyborczą na mszy świętej podwójnie grzeszy. Widziałem ludzi wychodzących z kościoła, gdy na Komorowskiego nadawał w niedzielę wyborczą. Inny modlił się o wygraną włodarza lokalnego nagminnie, choć ten włodarz z zasadami kościoła ma tyle wspólnego, co ja z zeszłorocznym śniegiem. Czy to muszą robić? Co ich do tego przekonuje?. Można o tym ostro { według Ciebie z agresją ] można na spokojnie. Faktów nie zmienisz. A czytać trzeba i to, i to. Bozia dał rozum, aby nie ulegać manipulacji. Szkoda, że nie wszystkim.
UPADKU DOBRYCH OBYCZAJÓW
- KPINY Z WARTOŚCI RODZINNYCH
miej odwagę zwrócić uwagę pisowskim włodarzom lokalnym, a nie do Warszawy się wybieraj, bohaterze, proboszczom afiszującym się z tymi włodarzami pod rączkę, z ambony wspierającym... to HIPOKRYZJA. Walcz z nią na miejscu. Po co Amber Gold jako przykład słabości państwa, my mieliśmy posła, który po pijaku jechał, zamiast przykładnie ukarać, męczono się z nim rok, aby dalej posłem mógł być, wymiar sprawiedliwości?, w nagrodę na posła go wybrali, ci, co teraz marsz organizują. jakich wartości Wy bronicie? Nie ośmieszajcie się.
W to że coś takiego jak opisujesz się zdarza to wierzę. Może rzadko, a może częściej - nie wiem. Nie wierzę natomiast iż nagminnie i w sposób zarazem ewidentny to się dzieje po naszych kościołach. A tak pewnie większość czytających zrozumiało twoją wypowiedź.
Jak trzeba to trzeba i w cztery oczy zwórcić uwagę posłowi. Nie wyklucza to jednak potrzeby ogólnopolskich marszy.
Widocznie dla Ciebie go zabrakło :-)
WKibic- odrzuć Gazetę Wyborczą, wyłącz TVN - MYŚL SAMODZIELNIE !
;;Pizzaro;;czy tobieTVN pozwala myśleć samodzielnie??Ciesz się że dla ciebie rozumu starczyło
- SERWILIZMU MEDIÓW WOBEC RZĄDU
- REGRESU W SZKOLNICTWIE
- NEPOTYZMU W SPÓŁKACH SKARBU PAŃSTWA
takiego nepotyzmu, jaki stworzył pisowski wójt Pcimia nikt nie pobije, serwilizm mediów też w Pcimiu, " jedyne wiarygodne źródło informacji" to wójtowska " Nasza Gmina", kpina z wartości rodzinnych też...ciągnąc dalej?
Swoją obecność na marszu zapowiadają politycy, członkowie „Solidarności”, słuchacze Radia Maryja i widzowie TV Trwam, przyjaciele tych katolickich mediów oraz ci, którym zależy na wolności słowa i losie Ojczyzny. Jak wyjaśniają, w Polsce zagrożona jest demokracja. Nie zgadzają się na samowolę rządzących i niektórych instytucji państwowych.
O udział w marszu apeluje poseł Anna Sobecka. Jak powiedziała Radio Maryja i TV są w niebezpieczeństwie.
- Kochani Rodacy z moich pewnych informacji wynika, że TV Trwam i Radio Maryja są w wielkim niebezpieczeństwie. Dlatego tylko masowy udział – podkreślam każdego – w marszu „Obudź się Polsko” może ocalić te katolickie środki społecznego komunikowania. Przecież tylko w tych mediach Naród może mówić wolnym głosem. Nie pozwólmy zamknąć sobie ust. Niech każdy to zrozumie, że to jest decydująca batalia o wolność słowa, o przyszłą i niepodległą Polskę. Proszę, aby każdy wziął sobie do serca, że to jest nasza ostatnia szansa. Dlatego bądźmy razem na Marszu „Obudź się Polsko”- powiedziała poseł Anna Sobecka.
Rząd dziś jest tylko dla rządzących, a skoro my się nie liczymy to musimy się organizować w taki sposób – powiedział poseł Andrzej Jaworski.
- Jeżeli władza obecna myśli, że nas zmęczy, że w pewnym momencie ustaniemy w pomysłach w walce o sprawiedliwość to grubo się myli. Myślę, że mamy jeszcze tyle sił żeby walczyć miesiącami, a nawet latami. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Jestem przekonany, że 29 obudzimy Polskę. Sił mamy na tyle, że jesteśmy w stanie tę batalię wygrać – powiedział Andrzej Jaworski.
W marszu wezmą liczny udział słuchacze Radia Maryja. Marek Wiza z Bydgoszczy powiedział, że chce protestować w obronie demokracji i przeciwko nieuczciwości.
- Byłem na I Ogólnopolskim Marszu. Wybieram się także na obecny przede wszystkim dlatego, by zgłosić swój sprzeciw wobec niesprawiedliwość, która spotkała TV Trwam, ale także przeciwko nieuczciwości mediów liberalnych. Chcę by jedyne katolickie media miały swój głos na multipleksie cyfrowym, który byłby dostępny dla wszystkich Polaków Ten marsz jest ważny, dlatego że pokaże ile osób faktycznie jest za telewizją katolicką i za wolnością w mediach. Ludzie powinni uczestniczyć w tym marszu. 29 września w Warszawie powinni być wszyscy Polacy, którzy chcą żeby w kraju była pełna demokracja taka, jaka jest na ustach niektórych polityków. Bo teraz jest odwrotnie - powiedział Marek Wiza z Bydgoszczy.
Słuchaczka Maria Stasiak- Ławrynowicz powiedziała z kolei, że chce swoją obecnością zamanifestować sprzeciw wobec tego, co dzieje się w kraju.
- To co się dzieje w moim kraju jest niewybaczalne i nie do pomyślenia. 22 lata temu niby nastała wielka III Rzeczpospolita i co z niej zrobiono. Dziś muszę jechać i ubiegać o to, żeby było wolne słowo, żeby każdy miał dostęp do środków społecznego przekazu, przede wszystkim o dostęp dla TV TRWAM na multipleksie. Nasze państwo do tego doprowadziło i to jest skandaliczne. Zepchnięto nas do podziemia. Prawie 2,5 mln ludzi podpisało petycje o przyznanie nam multipleksu, a KRRiT tak jakby tego nie zauważała. Wszyscy inni dostają i nawet nie wiedzą co z tym zrobić. Ludzie powinni uczestniczyć w tym marszu aby wyrazić niezadowolenie z tego, że w Polsce źle się dzieje, że nie ma prawdziwej demokracji, że jest samowola rządzących, pewnych organów instytucjonalnych państwa – powiedziała Maria Stasiak- Ławrynowicz.
Marsz „Obudź się Polsko” poparła NSZZ Solidarność. W przyjętym stanowisku oprócz wyrazów poparcia dla protestu apeluje do członków związku o udział w manifestacji.
- Solidarność postanowiła udzielić wsparcia marszowi „Obudź się Polsko”, jednocześnie zwracając się z apelem do wszystkich członków, sympatyków i struktur związku o udział i otwarcie tego protestu. To wsparcie będzie wyglądało w ten sposób, że poszczególne regiony, struktury będą brały w nim udział według swoich możliwości i swoich chęci – powiedział Marek Lewandowski.
Musimy pobudzić drugie 50 proc. społeczeństwa, że warto protestować; żyjemy w państwie w którym możemy wyrażać swoje niezadowolenie powiedział Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.
- Nie wolno się od razu zniechęcać. Trzeba przyjechać, każdy w swojej intencji. To mówił bodajże bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Nie może być tak, że część społeczeństwa walczy o wolność, a część czeka aż ta wolność zostanie im podana na talerzu. Nie może być tak, że część społeczeństwa czeka i narzeka. Jak przychodzi co do czego to tych ludzi nie ma. Trzeba wstać od fotela, ruszyć się, przyjechać i zademonstrować. Rządzącym o to chodzi żeby tych ludzi było jak najmniej. To jest to co było w czasach komunistycznych – powiedział Piotr Duda.
Ze względu na wsparcie Radia Maryja i TV Trwam w sprawach dotyczących ochrony praw pracowniczych udział przedstawicieli Solidarności w marszu to naturalna sprawa – dodaje Maria Ochman, przewodnicząca Krajowej Sekcji Służby Zdrowia NSZZ Solidarność.
– Myślę, że o przystąpieniu do marszu będziemy rozmawiali. Zdajemy sobie sprawę, jako działacze Solidarności ale również jako członkowie Solidarności, że Radio Maryja i Telewizja Trwam są jedynymi mediami, które zawsze pozostały wierne sprawom ludzi. Zawsze mogliśmy liczyć na wsparcie, zrozumienie, pomoc i to jest absolutnie naturalna sprawa, że tak jak wielokrotnie dawaliśmy wyraz przywiązaniu tak teraz związkowców Solidarności nie może zabraknąć – dodaje Maria Ochman.
Z marszem „Obudź się Polsko” solidaryzuje się Stowarzyszenie Nasza Polonia i Związek Polskich Więźniów Politycznych w Australii. Wezwały Polonię Świata do zorganizowania protestów solidaryzujących się. Jeden z nich zorganizowano w Sydney. Marsz ten odbędzie się w sobotę 29 września pod konsulatem RP w Sydney. To będzie pikieta w obronie TV Trwam i wolnych mediów – powiedział Adam Gajkowski ze Stowarzyszenie „Nasza Polonia”.
– 29 września od godz. 14.00-15.30 czasu australijskiego przed konsulatem RP w Sydney, będzie miała miejsce pikieta solidarności z TV Trwam; poparcia dla TV Trwam i jej walki o dostęp na multipleks. Ta pikieta porusza nie tylko problem wolnych mediów, ale i inne problemy na przykład nepotyzm w spółkach Skarbu Państwa, jak i antypolskie działania Ministerstwa Spraw Zagranicznych – powiedział Adam Gajkowski.
Do przeprowadzenia podobnych manifestacji 29 września w swoich miejscach zamieszkania przedstawiciele Stowarzyszenia apelują do Polonii na całym świecie.
– Apelujemy do organizacji polonijnych na świecie, do Polaków zamieszkałych na różnych kontynentach, o to, żeby 29 września stanęli przed placówkami dyplomatycznymi. Jeżeli nie ma tych placówek w ich miastach to, żeby zorganizowali wiece, czy manifestacje pokojowe, które zademonstrują nasz sprzeciw wobec działaniom antykatolickim w Polsce. Ponadto działania rządu Tuska, nie możemy dopuścić do tego typu działań, musimy z nimi walczyć. Musimy stać przy TV Trwam i bronić jej prawa do multipleksu – dodał Adam Gajkowski.
Pod apelem podpisał się również Związek Polskich Więźniów Politycznych w Australii.
Dotychczas w obronie TV Trwam, której KRRiT nie przyznała miejsca na cyfrowym multipleksie protestowało już ponad 100 miejscowości w kraju i za granicą. Cały czas trwa akcja zbierania podpisów pod protestem do KRRiT przeciwko dyskryminacji TV Trwam.
KIK MYŚLENICE ORGANIZUJE WYJAZD NA MARSZ- WIĘCEJ INFORMACJI I ZAPISY W SIEDZIBIE KIKu (ulica Ks. PIotra Skargi- przy Kościele.)
myślę, że Kardynał Nycz Was godnie powita. On zna prawdę o koncesji dla telewizji Trwam i się nie angażuje. Bogu dziękować, że Warszawa ma takiego Pasterza, bo by warchoły z całej Polski się panoszyły, a radiomaryjny biskup w politologa by się bawił jak na Jasnej Górze. O jakie wartości WEam chodzi pytam? Prawda Was wyzwoli.
Cały czas skupiasz się na choć bardzo ważnej to jednak drugorzędnej kwestii w tym temacie. Pierwszorzędne jest to aby w mediach stan nie był bliski monopolu.
Pewnie chcielibyście tego monopolu dla siebie!
Ja nie, a za innych się nie wypowiadam. Nie bardzo rozumiem czemu użyłeś liczby mnogiej?...
W i mieniu tzw. "obrońców mediów" czyt. dyktatu Radia Maryja i TV Trwam-zwanych przeze mnie dewotnikami, nie mylić z pobożnością. Pobożnym jest człowiek wielki a to robota, jest dla maluczkich zasłaniających się różańcem.
Oj jeszcze nie zauważyłeś, że właśnie maluczkich Bóg powołuje? Modlisz się na różańcu?
Maluczkich, którym można wmówić, każdy dogmat, zagubionych, łatwych w sterowaniu i manipulowaniu.
Zauważ, że religie też były i są, wykorzystywane do manipulowania ludźmi.
Bóg kazał być nam mądrymi i wykorzystywać talenty.
Znamiennym jest, że to ci religijni poszukują swojej szansy w krajach tzw. laickich. Bóg te laickie kraje nagradza dobrobytem.
A może w ich postępowaniu upatruje właściwą religijność, a nie w bezmyślnym klepaniu pacierza i różańca? A po ich wyklepaniu nierzadko w tych "wiernych" odzywa się diabeł w ludzkiej skórze.
To w tamtych krajach jest większe przestrzeganie przykazań bożych, poza modlitwą /choć to nie jest takie jednoznaczne/.
W krajach z pełnymi kościołami, większość z przykazań nie jest przestrzegana i pewnie Bóg karze ich biedą , pogromami, głupotą , wojnami domowymi.
Bardzo rzadkie są przypadki aby obywatel kraju bogatego, szukał Boga w kraju religijnym.
Nie napotyka tam wzorców postępowania zgodnych z ewangelią.
Tak więc podsumowując:
Bóg nagradza za postępek
a nie za chęć bycia dobrym.
Ej namieszałeś odwróciłeś kota ogonem i nie odpowiedziałeś na pytanie.
Zapewne nie modlisz się na różańcu
Modlę się codziennie, ale na różańcu, rzadko. Wtedy jak nie mogę zasnąć, klepię zdrowaśki aż do zaśnięcia, tak trochę bez sensu, ale wtedy mózg pracuje na minimum i zasypiam.
A teraz ty odpowiedz na moją poprzednią sugestię o miłości Boga do bogatych społeczeństw, dawanie im mądrości pozwalającej żyć w harmonii, uczciwości, zaś biedne "religijne " / z definicji/ społeczeństwa tą dobrocią nie nagradza, bo i one nie czynią nic aby być umiłowanymi, poza chodzeniem do kościoła.
Po pierwsze pieniądze to nie wszystko
Po drugie nie wszystko co dzieje się na świecie jest skutkiem działalności Boga
Różańcem, dzieci nie nakarmisz, poza tym nie pamiętam aby różaniec wyszedł od Chrystusa.
To kler wymyślił tę modlitwę.
Myślę , że każda modlitwa jest dobra.
Co do pieniędzy,
nie widzę aby kler nimi się brzydził
a dewotnicy chętnie po nie ręce wyciągają,
uważają też,
że pieniądze zarobione w społeczeństwach uporządkowanych, nam się też należą.
Coś z tą konsekwencją nie tak,
taka podwójna moralność,
my się modlimy a wy dajcie nam pieniądze.
Nie samym chlebem człowiek żyje - pieniądze to nie wszystko - nie wszystko czyli też są potrzebne. Samochody nie wyszły od Jezusa i co z tego? Niby wracasz do źródeł, ale z drugiej strony do nich wrócić nie chcesz.
W co ty wierzysz? Przypomnij sobie jaką wiarę wyznajesz co niedziela na Eucharystii. Czy tam jest mowa tylko o Naszym Panu Jezusie?
Cóż. Chyba też trochę pogardzałem różańcem, ale w czasie studiów się to zmieniło. Jak powstała modlitwa różańcowa już nie pamiętam, ale akurat tutaj Bóg maczał swoje palce. Doświadczenie wielu ludzi pokazuje że nawet to tzw klepanie różańca może być niekiedy czymś bardzo dobrym, choć... ech spadam bo mnie już żona do łoża goni.
Ot prawdziwy powód modlitwy. Odmóżdżenie.
Niestety co byśmy nie powiedzieli to od dawna badany związek między wykształceniem (i wnioskowaną z niego z dużą dozą prawdziwości inteligencją) a deklaracją wiary mówi sam za siebie: ludzie wykształceni nie wierzą w bogów. Trochę prowokują mnie na siłę wciskane sugestie, że fizycy i biolodzy są głupi bo nie wierzą w boga natomiast wielką mądrością wykazuje się rolnik bo jest wierzący. Bzdura.
sh_ma - szanuje Twoje poglądy, szanuje że starasz się być merytoryczny i często Ci nawet wychodzi (a to trudne gdy mówi się o rzeczach na które brak dowodu) ale musisz zauważyć jedno: wierzących ubywa, Bóg przestaje być popularny i jeśli uznasz, że to sprawka diabła to niestety będziesz także musiał uznać, że w nauce tkwi szatan więc naturalnym stanem człowieka jest kamień łupany i jaskinia. To byłaby całkiem logiczna konkluzja Religii i jej celu.
Nie da się zaprzeczyć, że świadomość jednostki wynika z jej wiedzy na temat świata. Ta wiedza oddala ludzi od niewidzialnego ducha.
Jeżeli kpię tutaj z dewotników, to nie dlatego, aby zniechęcić do wiary, ale aby była ona świadoma z potrzeby duszy i ciała.
Świadoma to nie znaczy ślepa, z dozą ostrożności do księży i krytycyzmem do tego co mówią z ambon, z wymaganiem od nich wysiłku intelektualnego, kultury, wiedzy, postępu i mądrości.
W rozliczaniu ich ze swoich postępków i zachowań, z wypełniania ślubów,
kto ich ma krytykować, jak nie my wierni?
Kto ich ma sprowadzić na właściwą drogę, gdy błądzą?
Tylko ci, którym służą.
A nie łatwizna w stylu straszenia piekłem, pogromami i chorobami i wmawianiu, że jesteś małej wiary gdy zadasz kłopotliwe pytanie.
No i dość polityki w kościele!