no nie spoko, ja nie chcę się z nikim przegadywać i udowadniać kto mądrzej pisze, w końcu traktuję to tylko jako rozrywkę. pozdrawiam i życzę wszystkim dobrej nocy.
Jakie Euro 2012?? i dlaczego znowu w Kanadzie?? żeby tylko zdążyli zabezpieczyć siatkami trasy narciarskie dla piłkarzy. A Otylia też tam popłynie po lodzie? godojcie ludziska bo my proste chopy ze wsi juz sie gubim w tym wszytkim!
"Masz problem wieśniak". Wskaż mi ludzie, którzy wiedzą, że Olimpiada to okres między igrzyskami.
W starożytności zawieszano/przerywano wojny podczas... i tu już jawi się problem, bo najczęściej dopisane jest ...olimpiad.
Będąc studentem SN WF popełniłem ten błąd, wobec wykładowcy. Najadłem się wstydu i nauczyłem na zawsze, co to jest olimpiada.
Teraz, przebacz, wypadło na Ciebie. Chcąc przekazać tą wiedzę o Igrzyskach Olimpijskich posłużyłem się Twoim postem.
Nie wątpię, że nie Tobą.
[quote=adzygmunt]Masz problem "wieśniak". Ja co otworzę telewizor to mam igrzyska olimpijskie. Za tydzień jak otworzę będę miał olimpiadę.I to wcale nie jest śmieszne. Gadające głowy od rana do wieczora. :O
I to by było na tyle! dobranoc. [/quote]
szanowny Panie ADZ jak zwykle całkowicie zgadzam się z tobą , ale nie do końca i dalej będę się upierał, że obecnie stwierdzenie olimpiada jest równoznaczne z igrzyskami olimpijskimi .
cytuję za wikipedią: Olimpiada – okres pomiędzy dwoma następującymi po sobie igrzyskami. Zazwyczaj trwał około 4 lat. Co tyle lat odbywały się starożytne igrzyska w Olimpii i właśnie stąd wywodzi się nazwa tego okresu. Olimpiada była często wykorzystywana w starożytności (a także później) jako jednostka chronologiczna lub odnośnik w chronologii. Najbardziej znany zapis za pomocą olimpiady dotyczy założenia Rzymu. Miało się to odbyć wedle Warrona w "trzecim roku VI Olimpiady".
Z czasem słowo olimpiada straciło swoje dawne znaczenie i wyrównało się pojęciowo z "igrzyskami".
W dzisiejszych czasach nawet częściej możemy spotkać olimpiadę na miejscu, gdzie poprawne byłyby "igrzyska".
myślę, że w tej sytuacji przestaniemy dzielić włos na czworo i przestaniemy udowadniać kto lepiej potrafi korzystać z posiadanej wiedzy i internetu.
jak to na wsi mówią: w sumie jeden pieron! pozdrawiam.
O Olimpiadzie napisałem co wiedziałem i... wysiadam z tego wątku w tym temacie.
Cygnus "Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś". Temat ten, przynajmniej ja, w brew intencji autora /być może/ traktowałem zamiennie jako swego rodzaju shoutBox
I to by było na tyle.
Przecież mieliśmy tu pisać nocą. "Dlatego zakładam wątek dyskusyjny, nocny, bo zawsze ktoś nie śpi. Warunkiem wpisów jest noc." a tu widzę "dzisiaj, 09:45, wczoraj, 09:27". To już można złamać zasadę wpisy nocą?
Toczy się wartka dyskusja w innych tematach, a mnie się marzy bajka na dobranoc. Zdenerwował mię zakupiony w pewnej gdańskiej firmie "drzewo gene..." program. Regularnie się wyłącza i co gorsze wcina po drodze dane. Kopię można mieć, ale przekracza to moje umiejętności komputerowe. Jak tylko coś zrobię w tym kierunku wyskakuje error i znienawidzone słowo Jan. Muszę "denerwację" przespać. Dobranoc!
Znam taką jedną bajeczkę opowiadali mi ją w dzieciństwie.
Na Wojtusia
Na Wojtusia z popielnika
iskiereczka mruga,
chodź opowiem ci bajeczkę,
bajka będzie długa.
Była sobie cud królewna,
pokochała grajka,
król wyprawił im wesele,
cyt, skończona bajka.
Na Wojtusia z popielnika
iskiereczka mruga,
chodź opowiem ci bajeczkę,
bajka będzie długa.
Była sobie Baba Jaga,
miała chatkę z masła,
a w tej chatce same dziwy,
cyt, iskierka zgasła.
Dobranoc Adzygmunt
Nie potrzeba żadnych kołysanek, wystarczy posiedzieć przed komputerem i problem zasypiana znika, razem z opadającymi powiekami. Coś w temacie mało ludzi sie przewija , Luny tu nie widze , Cyrk, jak to cyrk śpi, gości coś mało i wielu osób które kiedyś tu zaglądały. Pora zwijać żagle.
Film na Polsacie, czy reklamy przeplatane filmem. Słowo daje mają szajbe z tymi przerywnikami, dobrze że na satelicie traktują ludzi trochę poważniej, no ale za coś sie im płaci....
Idą w takim kierunku że film 90min będzie trwał 180, bo o ile dawniej wrzucali reklamy nie wiem z 5min, to teraz zdarza sie nawet 15-20, sprawdzałem czas, to jest jak cyrk monthy pytona.
Zresztą o czym my tu mówimy skoro ta stacji co święta puszcza ten sam film i co gorsza, ludzie go oglądają.
no nie spoko, ja nie chcę się z nikim przegadywać i udowadniać kto mądrzej pisze, w końcu traktuję to tylko jako rozrywkę. pozdrawiam i życzę wszystkim dobrej nocy.
Halo o jaką olimpiade chodzi;? Tą w Sydney, to ona sie jeszcze nie skończyła? Czy oni poszaleli, nie zdązą na Euro 2012.
Jakie Euro 2012?? i dlaczego znowu w Kanadzie?? żeby tylko zdążyli zabezpieczyć siatkami trasy narciarskie dla piłkarzy. A Otylia też tam popłynie po lodzie? godojcie ludziska bo my proste chopy ze wsi juz sie gubim w tym wszytkim!
"Masz problem wieśniak". Wskaż mi ludzie, którzy wiedzą, że Olimpiada to okres między igrzyskami.
W starożytności zawieszano/przerywano wojny podczas... i tu już jawi się problem, bo najczęściej dopisane jest ...olimpiad.
Będąc studentem SN WF popełniłem ten błąd, wobec wykładowcy. Najadłem się wstydu i nauczyłem na zawsze, co to jest olimpiada.
Teraz, przebacz, wypadło na Ciebie. Chcąc przekazać tą wiedzę o Igrzyskach Olimpijskich posłużyłem się Twoim postem.
Nie wątpię, że nie Tobą.
[quote=adzygmunt]Masz problem "wieśniak". Ja co otworzę telewizor to mam igrzyska olimpijskie. Za tydzień jak otworzę będę miał olimpiadę.I to wcale nie jest śmieszne. Gadające głowy od rana do wieczora. :O
I to by było na tyle! dobranoc. [/quote]
szanowny Panie ADZ jak zwykle całkowicie zgadzam się z tobą , ale nie do końca i dalej będę się upierał, że obecnie stwierdzenie olimpiada jest równoznaczne z igrzyskami olimpijskimi .
cytuję za wikipedią: Olimpiada – okres pomiędzy dwoma następującymi po sobie igrzyskami. Zazwyczaj trwał około 4 lat. Co tyle lat odbywały się starożytne igrzyska w Olimpii i właśnie stąd wywodzi się nazwa tego okresu. Olimpiada była często wykorzystywana w starożytności (a także później) jako jednostka chronologiczna lub odnośnik w chronologii. Najbardziej znany zapis za pomocą olimpiady dotyczy założenia Rzymu. Miało się to odbyć wedle Warrona w "trzecim roku VI Olimpiady".
Z czasem słowo olimpiada straciło swoje dawne znaczenie i wyrównało się pojęciowo z "igrzyskami".
W dzisiejszych czasach nawet częściej możemy spotkać olimpiadę na miejscu, gdzie poprawne byłyby "igrzyska".
myślę, że w tej sytuacji przestaniemy dzielić włos na czworo i przestaniemy udowadniać kto lepiej potrafi korzystać z posiadanej wiedzy i internetu.
jak to na wsi mówią: w sumie jeden pieron! pozdrawiam.
Tak czasem sobie myśle, co sie dzieje z autorami tematów, którzy je zakładają, a później o nich zapominają. Czyżby sen zimowy, sezon na misia.
O Olimpiadzie napisałem co wiedziałem i... wysiadam z tego wątku w tym temacie.
Cygnus "Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś". Temat ten, przynajmniej ja, w brew intencji autora /być może/ traktowałem zamiennie jako swego rodzaju shoutBox
I to by było na tyle.
Przecież mieliśmy tu pisać nocą. "Dlatego zakładam wątek dyskusyjny, nocny, bo zawsze ktoś nie śpi. Warunkiem wpisów jest noc." a tu widzę "dzisiaj, 09:45, wczoraj, 09:27". To już można złamać zasadę wpisy nocą?
Wróciłem do pierwszego postu cyrka i wyszło mi ze masz 99% racji. Od "po teraz" tylko przed snem :O
a ja mam pytanie, od której godziny uznajemy noc (jak się ściemni?, 21.00?)
Hm ciężki orzech do zgryzienia dla mnie noc to 22:00 ale 21:00 spoko może być.
Toczy się wartka dyskusja w innych tematach, a mnie się marzy bajka na dobranoc. Zdenerwował mię zakupiony w pewnej gdańskiej firmie "drzewo gene..." program. Regularnie się wyłącza i co gorsze wcina po drodze dane. Kopię można mieć, ale przekracza to moje umiejętności komputerowe. Jak tylko coś zrobię w tym kierunku wyskakuje error i znienawidzone słowo Jan. Muszę "denerwację" przespać. Dobranoc!
Znam taką jedną bajeczkę opowiadali mi ją w dzieciństwie.
Na Wojtusia
Na Wojtusia z popielnika
iskiereczka mruga,
chodź opowiem ci bajeczkę,
bajka będzie długa.
Była sobie cud królewna,
pokochała grajka,
król wyprawił im wesele,
cyt, skończona bajka.
Na Wojtusia z popielnika
iskiereczka mruga,
chodź opowiem ci bajeczkę,
bajka będzie długa.
Była sobie Baba Jaga,
miała chatkę z masła,
a w tej chatce same dziwy,
cyt, iskierka zgasła.
Dobranoc Adzygmunt
Ja w dodatku znam melodię do tej bajki Janiny Porazińskiej. Mam tę książeczkę już 61 lat.
To jeszcze z 60 i nieźle na niej zarobisz;)
Melodie też jeszcze pamiętam. Książeczki nie widziałam.
Nie potrzeba żadnych kołysanek, wystarczy posiedzieć przed komputerem i problem zasypiana znika, razem z opadającymi powiekami. Coś w temacie mało ludzi sie przewija , Luny tu nie widze , Cyrk, jak to cyrk śpi, gości coś mało i wielu osób które kiedyś tu zaglądały. Pora zwijać żagle.
A jeżeli chodzi o melodie to teraz właśnie słucham Darek Jankowski "Zabiorę Cię" dobra muza można ją posłuchać w serialu "39 i pół".
Spokojnych snów.
Ech, gdzie te nocne marki ;) Ćmy monitorów komputerowych. Może i nam pora w "kimono"? Żeby nikt nie posądzał nas o nocną galanterię ;)
hej jest tu jeszcze kto??? rzućcie jakiś luźny temat .
polecam niezły film na polsacie, zaczął się pół godziny temu , ale jak ktoś lubi wojenne to warto obejrzeć .
Film na Polsacie, czy reklamy przeplatane filmem. Słowo daje mają szajbe z tymi przerywnikami, dobrze że na satelicie traktują ludzi trochę poważniej, no ale za coś sie im płaci....
też mnie to wkurza szczególnie jak film niezły.
Idą w takim kierunku że film 90min będzie trwał 180, bo o ile dawniej wrzucali reklamy nie wiem z 5min, to teraz zdarza sie nawet 15-20, sprawdzałem czas, to jest jak cyrk monthy pytona.
Zresztą o czym my tu mówimy skoro ta stacji co święta puszcza ten sam film i co gorsza, ludzie go oglądają.
Najlepszy sposób na reklamy to nagrać sobie film i potem tylko przewijać reklamy. Polecam.