żona opanowała pilota, jakieś seriale potem tańce na tvn a ja obejrzałem sobie właśnie taką starą perełkę z teatru tv - "opis obyczajów" pod reżyserią Mikołaja Grabowskiego z Teatru STU, po prostu cudo!!!! a na jutro mam :Grzeszny żywot Franciszka Buły.
Dzisiejszy dzień na kartach historii zostanie zapisany łzami wielu Polaków, dzisiejsza noc dla wielu będzie nie przespana, dla wielu nie będzie już nocy i nie będzie już dnia.....
Czy najważniejsze osoby w państwie muszą podróżować w jednym samolocie?
Jeden Tupolew, jedna Cassa. I Polska nie ma elity dowódców?
Coś to nie jest do końca przemyślane w sposobie i organizacji przemieszczania się polskich dyplomatów, dowódców, parlamentarzystów.
Czy oszczędności na kosztach podróży muszą tak wiele znaczyć?
sądząc po zachowaniu dziennikarzy gazet typu Fakt to zeżarliby polityków z Kaczyńskim na czele gdyby polecieli kilkoma np. wojskowi osobno, posłowie osobno...
taka to już nasza mentalność ... a o wymianie samolotów na nowe już od dawna była mowa, dawniej już pojawiały się głosy, że może się to skończyć tragicznie........
Tego my Polacy na dole w najbliższym czasie się nie dowiemy. Może w dalszej perspektywie - dekady będzie to możliwe?
I tak naprawdę nie dziwiłbym się temu. Po co mi teraz taka wiedza?
Jak na razie jest to pytanie retoryczne!
Otóż właśnie to, po co nam teraz taka wiedza. Nie bardzo też widzę sens w roztrząsaniu przez ekspertów wszystkich czynników, błędów. Co to komu da, może spowodować tylko niesmak.
Już czytam w necie na Interii spisek Rosjan, zemsta za stosunek Braci do Sowietów. Podali złe namiary, a winę zrzucają na pilotów.
Czego ludzie jeszcze nie wymyślą?
My Polacy jako świętość mamy we krwi teorie spiskową wszystkich p.nam.
Mamy kolosalny dar podburzania innych do nas. A dar serca bierzemy za demoniczny spisek.
Polacy zawsze quia ventum seminabunt, et turbinem metent!
W telewizji na każdym kanale to co innego mówią. Pogrzeb ma być kiedy w sobotę czy w niedzielę? Najpierw podawali, że w niedziele a dziś słyszałam, że w sobotę. Tłumy na Wawelu będą.
Coś się nam to forum drętwawe zrobiło ostatnimi czasy i bynajmniej nie mam na myśli żałoby, bo żałoba na forach to pic na wode.
Obawiam się że forum zostanie zdominowane czekającymi nas wyborami na sternika Myślenic. Nie wniosłem nic rzeczowego na to forum, bo jak wielokrotnie pisałem, pisanie to dla mnie tylko rozrywka i przymrużone oko, ale teraz nawet z rozrywką na forum krucho...będzie.
Ja nie wiem czy to nie jakieś przesilenie wiosenne. Na forach(różnych) widać że mniej userów się przewija , mniej dyskusji, nawet w tzw. realu ludzie jacyś tacy senni. A może to tylko ja na takich trafiam, sam nie wiem.
"Tłumy" - nie podoba mi się to słowo. Ma wydźwięk, jak dla mnie pejoratywny.
W tym miejscu należałoby napisać mieszkańcy Krakowa, Warszawy, Gdańska, obywatele.
Tłum rządzi się prawami, które czasem trudno nazwać rozsądnymi. Opanowany emocjami tratuje najbliższych "tłumowiczów" w pogoni lub ucieczce, rzuca kamieniami, jest nieobliczalny.
Na Krakowskim Rynku było społeczeństwo Polski, Krakowa, obywatele Polski, Świata etc.
Czemu dało wyraz swoim zachowaniem, kulturą, skupieniem, powagą.
Tak, zdecydowanie nie lubię w takim kontekście użytego słowa: "tłum"!
Nie zauważyłeś Cygnus, że w centrum zainteresowania forumowiczów jest bardzo zawężone.
Czyżbyśmy czuli zmęczenie dyżurnymi tematami jak: "busy" "PKS" Nawet w "myślenickim myśleniu" nie ma postów z ciekawymi treściami. Te same wiadomości odmieniane przez przypadki.
Czasem Tajger błysnął fotoreporterską odbitką.
To dlatego otwierając forum nie czuję, ze oto będzie coś do czytania.
A do tego posty gości, które odstraszają treścią inwektywami, które "wyskakują" bez namysłu, składu /pisowni/, ortografii i po kliknięciu w "wyślij", są natychmiast zapomniane przez autora.To ja mam o nich pamiętać?, jak z trudem rozumiem treść, tak wiele jest tam błędów!
Oryginalnie pisze Zdzichó. Tylko, gdyby pisał zawsze tak samo, trzymał się tej samej składni jaką zaczynał pisać post. Gdybyż to było można napisać: taki ma styl. Niestety nie da się, ma wiele w jednej rozpisce i te bezsensowne błędy ortograficzne. Myślę, że ma problem, by robić je za każdym razem takie same. Zapomina, że tu, przykład mój: jabłka - napisał: "japłka za chwilę japka"
Gdyby Zdzichó zdecydował się pisać ortograficznie i ustabilizował jeden styl, czytałbym z przyjemnością bo ma wiele bardzo ciekawych spostrzeżeń!
Nie do przyjęcia jest Zóch, marny plagiat Zdzicha i kilku innych uważających, że tylko ciemny, niepiśmienny chłop może coś ciekawego napisać.
Późno, gaszę lampę, dobranoc.
EEeee odsypiają, trzeba pracować po świątecznej przerwie, od 8 do 24, to się nazywa dniówka;)
O tej porze to pracujesz czy robisz???
Pytanie jest pod chwytliwe, więc odpowiedź będzie pokrętna.
Kiedy nie śpię to pracuje, a kiedy śpię to nie robię.
żyjecie! jak się cieszę!
A co Ty nic nie oglądasz w TV, Marcowe Migdały idą na którymś kanale...na przykład.
żona opanowała pilota, jakieś seriale potem tańce na tvn a ja obejrzałem sobie właśnie taką starą perełkę z teatru tv - "opis obyczajów" pod reżyserią Mikołaja Grabowskiego z Teatru STU, po prostu cudo!!!! a na jutro mam :Grzeszny żywot Franciszka Buły.
Grzeszny żywot, to już brzmi kusząco-zachęcająco;)Ja jednak wybieram grzech realny nie teatralny:)
Na problemy z żona jest rozwiązanie, drugi TV oczywiście z pilotem
Dobra przechodzę w tryb stand-by.
A dziś ktoś tu jest?? Czy wszyscy przed telewizorem??:)
obecny ! (choć przez Zdzicha trochę wstawiony) a w telewizji pewnie znowu dzielni Amerykanie ratują świat więc nie ma jej co włączać...
Świat to za mało, jak mówi słynny angielski alkoholik i podrywacz. Dziś nie włączyłem, ale jutro .... jutro nie umiera nigdy;)
Coś proroczego w twej wypowiedzi.
Dzisiejszy dzień na kartach historii zostanie zapisany łzami wielu Polaków, dzisiejsza noc dla wielu będzie nie przespana, dla wielu nie będzie już nocy i nie będzie już dnia.....
Czy najważniejsze osoby w państwie muszą podróżować w jednym samolocie?
Jeden Tupolew, jedna Cassa. I Polska nie ma elity dowódców?
Coś to nie jest do końca przemyślane w sposobie i organizacji przemieszczania się polskich dyplomatów, dowódców, parlamentarzystów.
Czy oszczędności na kosztach podróży muszą tak wiele znaczyć?
sądząc po zachowaniu dziennikarzy gazet typu Fakt to zeżarliby polityków z Kaczyńskim na czele gdyby polecieli kilkoma np. wojskowi osobno, posłowie osobno...
taka to już nasza mentalność ... a o wymianie samolotów na nowe już od dawna była mowa, dawniej już pojawiały się głosy, że może się to skończyć tragicznie........
Mnie dręczy jedno pytanie jeżeli nie mieli zgody na lądowanie czemu lądowali..
Tego my Polacy na dole w najbliższym czasie się nie dowiemy. Może w dalszej perspektywie - dekady będzie to możliwe?
I tak naprawdę nie dziwiłbym się temu. Po co mi teraz taka wiedza?
Jak na razie jest to pytanie retoryczne!
Otóż właśnie to, po co nam teraz taka wiedza. Nie bardzo też widzę sens w roztrząsaniu przez ekspertów wszystkich czynników, błędów. Co to komu da, może spowodować tylko niesmak.
Już czytam w necie na Interii spisek Rosjan, zemsta za stosunek Braci do Sowietów. Podali złe namiary, a winę zrzucają na pilotów.
Czego ludzie jeszcze nie wymyślą?
My Polacy jako świętość mamy we krwi teorie spiskową wszystkich p.nam.
Mamy kolosalny dar podburzania innych do nas. A dar serca bierzemy za demoniczny spisek.
Polacy zawsze quia ventum seminabunt, et turbinem metent!
W telewizji na każdym kanale to co innego mówią. Pogrzeb ma być kiedy w sobotę czy w niedzielę? Najpierw podawali, że w niedziele a dziś słyszałam, że w sobotę. Tłumy na Wawelu będą.
Coś się nam to forum drętwawe zrobiło ostatnimi czasy i bynajmniej nie mam na myśli żałoby, bo żałoba na forach to pic na wode.
Obawiam się że forum zostanie zdominowane czekającymi nas wyborami na sternika Myślenic. Nie wniosłem nic rzeczowego na to forum, bo jak wielokrotnie pisałem, pisanie to dla mnie tylko rozrywka i przymrużone oko, ale teraz nawet z rozrywką na forum krucho...będzie.
Ostatnio dużo dramatycznych wydarzeń, nad ktorymi wciaż unosi się mgła tajemnicy...
Stąd smutek - przynajmniej u mnie.
Ja nie wiem czy to nie jakieś przesilenie wiosenne. Na forach(różnych) widać że mniej userów się przewija , mniej dyskusji, nawet w tzw. realu ludzie jacyś tacy senni. A może to tylko ja na takich trafiam, sam nie wiem.
"Tłumy" - nie podoba mi się to słowo. Ma wydźwięk, jak dla mnie pejoratywny.
W tym miejscu należałoby napisać mieszkańcy Krakowa, Warszawy, Gdańska, obywatele.
Tłum rządzi się prawami, które czasem trudno nazwać rozsądnymi. Opanowany emocjami tratuje najbliższych "tłumowiczów" w pogoni lub ucieczce, rzuca kamieniami, jest nieobliczalny.
Na Krakowskim Rynku było społeczeństwo Polski, Krakowa, obywatele Polski, Świata etc.
Czemu dało wyraz swoim zachowaniem, kulturą, skupieniem, powagą.
Tak, zdecydowanie nie lubię w takim kontekście użytego słowa: "tłum"!
Nie zauważyłeś Cygnus, że w centrum zainteresowania forumowiczów jest bardzo zawężone.
Czyżbyśmy czuli zmęczenie dyżurnymi tematami jak: "busy" "PKS" Nawet w "myślenickim myśleniu" nie ma postów z ciekawymi treściami. Te same wiadomości odmieniane przez przypadki.
Czasem Tajger błysnął fotoreporterską odbitką.
To dlatego otwierając forum nie czuję, ze oto będzie coś do czytania.
A do tego posty gości, które odstraszają treścią inwektywami, które "wyskakują" bez namysłu, składu /pisowni/, ortografii i po kliknięciu w "wyślij", są natychmiast zapomniane przez autora.To ja mam o nich pamiętać?, jak z trudem rozumiem treść, tak wiele jest tam błędów!
Oryginalnie pisze Zdzichó. Tylko, gdyby pisał zawsze tak samo, trzymał się tej samej składni jaką zaczynał pisać post. Gdybyż to było można napisać: taki ma styl. Niestety nie da się, ma wiele w jednej rozpisce i te bezsensowne błędy ortograficzne. Myślę, że ma problem, by robić je za każdym razem takie same. Zapomina, że tu, przykład mój: jabłka - napisał: "japłka za chwilę japka"
Gdyby Zdzichó zdecydował się pisać ortograficznie i ustabilizował jeden styl, czytałbym z przyjemnością bo ma wiele bardzo ciekawych spostrzeżeń!
Nie do przyjęcia jest Zóch, marny plagiat Zdzicha i kilku innych uważających, że tylko ciemny, niepiśmienny chłop może coś ciekawego napisać.
Późno, gaszę lampę, dobranoc.