Wniosek jest więc taki, że wcale tych gwiazd aż tyle nie ma. Całą naukę o wszechświecie można sprowadzić do porównania nieba, do czekolady z orzechami. Orzechów jest niby dużo, ale czekolada i tak jest brązowa. Zawlokłem rozmowę na manowce nauki;)
Luna, pozostańmy jednak ludźmi. Bycie drzewem jest niebezpieczne, piorun, ktoś z nożem ryjący serca, ogłoszenia, pilarze, korniki, dzięcioły, wściekłe wiewiórki......;)
Tak Cygnus, ale Ty patrzysz na tą czekoladę którą masz w rękach, nie zapominaj o pozostałych tabliczkach czekolady których nie widzisz w tym samym czasie chociaż są gdzieś tam w czyichś innych rękach. ;) Wszechświat ma jeszcze jedną właściwość, ogrom gwiazd które oglądamy teraz już fizycznie nie istnieje - widzimy tylko ich fantom- światło które dociera do nas dopiero teraz mimo że gwiazda wygasła przed milionem lat. Czyli taka czekolada na zdjęciach z imienin u cioci z przed 20 lat - jest ale jej nie ma...
[quote=Luna] (...) drogie Panie, jeśli jeszcze nie umiecie odpowiednio reagować na otrzymany od mężczyzny bukiet kwiatów, to najwyższa pora, żeby się podszkolić... Filmik instruktażowy;))) http://www.youtube.com/watch?v=e2ppUhj8-Tg&feature=related [/quote]
Jak widać, kobieca reakcja na kwiat nieprzewidywalną okazać się może :-D
Luna, w tej sytuacji metoda psiego patyka przyniosła obopólne korzyści, hihihi. Tylko... z kobietą jest jak z wczesną wiosną: podstawowy dylemat - którą "scenkę" w danym momencie wybierze?;-)
Mam nadzieje trochę popisać. Najlepiej o żabie co spotkała na drodze słonia!
Zejdź mi z drogi wstrętna oślizła żabo.
Znalazł się przystojniak, nogi jak słupy a głowy ci penis wyrasta!
Jakby spotkała słonicę? Myślę, ze damy zeszłyby sobie z drogi bez słownych utarczek! E tam, może parę kudełek z ogona by poleciało. Tylko skąd je wziąć u żaby?
Te wspomniane przeze mnie powyżej można rozróżnić nawet bez okularów. (nie polecam jednak przyglądania się z bliska, zwłaszcza gdy wspomniane urządzenia są w ruchu):)
Nie widziałem jeszcze czerwonej żaby! A żuraw to po co sięga do wody?
Może tak jak bracia K. chce wyłowić z niej księżyc... ;)
Wniosek jest więc taki, że wcale tych gwiazd aż tyle nie ma. Całą naukę o wszechświecie można sprowadzić do porównania nieba, do czekolady z orzechami. Orzechów jest niby dużo, ale czekolada i tak jest brązowa. Zawlokłem rozmowę na manowce nauki;)
Luna, pozostańmy jednak ludźmi. Bycie drzewem jest niebezpieczne, piorun, ktoś z nożem ryjący serca, ogłoszenia, pilarze, korniki, dzięcioły, wściekłe wiewiórki......;)
Tak Cygnus, ale Ty patrzysz na tą czekoladę którą masz w rękach, nie zapominaj o pozostałych tabliczkach czekolady których nie widzisz w tym samym czasie chociaż są gdzieś tam w czyichś innych rękach. ;) Wszechświat ma jeszcze jedną właściwość, ogrom gwiazd które oglądamy teraz już fizycznie nie istnieje - widzimy tylko ich fantom- światło które dociera do nas dopiero teraz mimo że gwiazda wygasła przed milionem lat. Czyli taka czekolada na zdjęciach z imienin u cioci z przed 20 lat - jest ale jej nie ma...
Cygnusie, mówiąc krótko: nie pożądaj czekolady bliźniego swego, bo dziś ona może już być fantomem;)
[quote=Luna] (...) drogie Panie, jeśli jeszcze nie umiecie odpowiednio reagować na otrzymany od mężczyzny bukiet kwiatów, to najwyższa pora, żeby się podszkolić... Filmik instruktażowy;)))
http://www.youtube.com/watch?v=e2ppUhj8-Tg&feature=related [/quote]
Jak widać, kobieca reakcja na kwiat nieprzewidywalną okazać się może :-D
Trekku, kobieca reakcja w scence idealnej jest rewelacyjna ale reakcja mężczyzny na nią jest jeszcze lepsza!!!:-D
Luna, w tej sytuacji metoda psiego patyka przyniosła obopólne korzyści, hihihi. Tylko... z kobietą jest jak z wczesną wiosną: podstawowy dylemat - którą "scenkę" w danym momencie wybierze?;-)
Aha, wać państwo sobie śpicie, a jaaa goreee.........
Film już niedostępny. TVP się przyssała.
jest ktoś kto nie śpi?
młoda godzina, napisz o 2 w nocy to wtedy sie dowiesz czy ktoś nie spi :P
ja nie spie ;D
Mam nadzieje trochę popisać. Najlepiej o żabie co spotkała na drodze słonia!
Zejdź mi z drogi wstrętna oślizła żabo.
Znalazł się przystojniak, nogi jak słupy a głowy ci penis wyrasta!
Odszedł Wam sen? Będą kamyki?
Nic z tego nie rozumiem, a jak żaba spotkała słonice?
Jakby spotkała słonicę? Myślę, ze damy zeszłyby sobie z drogi bez słownych utarczek! E tam, może parę kudełek z ogona by poleciało. Tylko skąd je wziąć u żaby?
Zaczeło się od pcheł;
Szły pchły koło wody. Pchła pchłę pchła do wody. I ta pchła płakała że ją pchła popchała ;)
Nie wiem czy panie są aż tak grzeczne, pomijając kwestie kudełek, udka by pewnie latały. Tylko o czym my tu Adz piszemy:)
Rozumiem,że te pchły były w ogonie i by nie zostać z kudłami wydrapane same wyskoczyły na ścieżkę, a że była koło wody...
Z dwojga złego lepiej być pchniętą do wody niż znaleźć sie w ogonie słonia pędzącym na spotkanie jego pleców ;)
a ja widziałam dzisaj gąsienicę;)
To bardzo realna groźba Lecący ogon. On wiele może zrobić "bulu", nie tylko plecom!
Czołgową czy od koparki? :D
to chyba stonoga była....dokładnie nie wiem bo oklularów nie miałam;)
Te wspomniane przeze mnie powyżej można rozróżnić nawet bez okularów. (nie polecam jednak przyglądania się z bliska, zwłaszcza gdy wspomniane urządzenia są w ruchu):)