Forum » Wolne Myśli

Ja się tak zastanawiam...

  • 5 kwi 2011

    Ty Myśleniczaninie myślisz o Mon-max'ie a mnie dalej intrygują "całkiem sterane panienki" Adzygmunta :)

    Cytuj
  • 5 kwi 2011

    proponuje wiosenny napitek pod lipką dla forumowiczów-ustalić datę i całą otoke:)

    Cytuj
  • 6 kwi 2011

    [quote=Mysleniczanin007]Hmm, Monmax - tu dałaś mi do myślenia... ;)[/quote]

    Przepraszam jeżeli uraziłam. Napisałam ogólnie o mężczyznach. "Mężczyźni" jeżeli jakiś temat ich nie interesuje lub nie lubią rozmawiać na jakiś temat to bardzo szybko temat rozmowy zmieniają, znam to z doświadczenia.

    Cytuj
  • 6 kwi 2011

    Bez urazy Monmax :) Ja mogę to samo powiedzieć o kobietach, przynajmniej o tych z którymi miałem do czynienia. Potwierdzę jednak że znam też i mężczyzn z takimi samymi przywarami. Myślę że polega to wyłącznie na wąskich zainteresowaniach otaczającą nas rzeczywistością. ;)

    Cytuj
  • 6 kwi 2011

    Widocznie obracamy się w tych samych gronach.:) Konkurs redakcja nam zrobiła. Ciekawe kto wygra, kogo obstawiacie??

    Cytuj
  • 6 kwi 2011

    Kandydatury są tak "rozstrzelone" że trudno spekulować, poczekajmy aż zagłosuje większa liczba forumowiczów. Jak na razie zainteresowanie bardzo marne...

    Cytuj
  • 6 kwi 2011

    [quote=Mysleniczanin007] Kandydatury są tak "rozstrzelone" że trudno spekulować, poczekajmy aż zagłosuje większa liczba forumowiczów. Jak na razie zainteresowanie bardzo marne... [/quote]

    Może poziom dyskusji niski?, może brak dobrych kandydatów?

    Cytuj
  • 6 kwi 2011

    Myślę że "kandydaci" nigdy nie są dobrzy, czy to wybory parlamentarne, samorządowe czy też tak trywialne jak tu na forum Miasto-info. Zauważ Taki Gościu jak niewiele osób potrafiło się określic podając swoje kandydatury.

    Wracając jednak do poprzedniego tematu (i kto tu zmienia tematy jak rękawiczki? ;) zaczynają mnie intrygować te "całkiem sterane panienki", no dalejże ADZygmuncie nie daj się prosić! :D

    Cytuj
  • adzygmunt 6 kwi 2011

    Rzecz w tym, iżby powiedzieć coś i nie urazić.
    I teraz mając nieostre określenie żadna z "owych niekonkretnych" nie pozwie mnie, ba nawet nie wyzwie!
    Ziarno jednakowoż posiane zostało. Mam na priv zaszczytne dla mnie zapytania czy "one już mogą się zaliczyć" do owej grupy kombatanckiej?
    A "figać tam z makiem" Trzymam się raźno i nie puszczę pary. Takim jest zuch z niestety wiekowym stażem!
    A o czym my tu?

    Cytuj
  • 6 kwi 2011

    Czyżbyś Myśleniczaninie sugerował, że Adzygmunt sterał te panienki w rękawiczkach?

    Cytuj
  • 6 kwi 2011

    Jak na dżentelmena przystało. ;) "Mam na imię Zygmunt, ADZygmunt" :D

    Cytuj
  • 6 kwi 2011

    Kobiety(sterana czy nie)zawsze intrygowały. I tu sie chyba nic nigdy nie zmieni, a jeżeli miało by sie zmienić, to ja wysiadam.

    Hasło na tą wiosne brzmi: Dbaj o kobietę bardziej niż o powłokę ozonową;)*

    *wiem, wiem, zmęczony jestem........

    Cytuj
  • 7 kwi 2011

    Zazdrosna Kobieta intrygująca jest do momentu, gdy z tego powodu nie staje się nadzwyczaj kreatywna.

    Cytuj
  • 7 kwi 2011

    Och Wy "Mężczyźni". Temat kobieta jest rozległy jak widzę. Kobieta górą, to troszkę zmienię temat we wcześniejszym konkursie zwyciężył mężczyzna, to może dla odmiany Kobieta teraz??

    Cytuj
  • 7 kwi 2011

    Monmax, nagabujesz do fałszowania wyborów? ;)

    Cytuj
  • 7 kwi 2011

    Nie, nie jakie fałszowanie wyborów. Ja się tylko zastanawiam czy nie było by fajnie. O czym innym myślałam a co innego wyszło. Chodziło mi raczej o parę forumowiczów. Mam nadzieje, że teraz może jaśniej napisałam.

    Cytuj
  • 7 kwi 2011

    Król i Królowa forum? ;) Brzmi świetnie tylko brakuje nam balu. Pierwszego tańca królewskiej pary i zabawy do "białego rana" ;) Wybory na forum mogła by być uświetniona takim zakończeniem. ;D

    Cytuj
  • 7 kwi 2011

    I oczywiście.....gorzko, gorzko...ona temu winna, ona temu winna, pocałować go powinna....

    Ale bedzie bal, cholera ale sie napaliłem, idę, gdzie to i kiedy?

    Cytuj
  • 7 kwi 2011

    Najpierw trzeba zagłosować, bez pary kandydatów z balu będą nici. (albo Dratewka, ten co to Smokowi, co go to rozpękło) ;D

    Cytuj
  • 7 kwi 2011

    Najnowsze badania instytutu badań nad baśniami i legendami dowodzą iż było inaczej.
    Dratewka się nażarł konserwantów, napił i zaczął po wsi(Kraków) i przed żoną opowiadać że to smok go tak napoił, i tak zrodziła sie legenda o smoku.
    Teraz nadal funkcjonuje, bo jak "dratewka" wraca wesoły do domu to opowiada: żooonooo spootka...łem kollege z.....wojska. Smok jest tylko inny, taki znak czasów.

    Cytuj
  • 7 kwi 2011

    Podążająt tokiem Twojego rozumowania Cygnusie, można by było sie doszukać zgoła innych podtekstów w tej słynnej legendzie, otóż;

    Szewczyk, jak na szewczyka przystało, nie był z tych którzy "wylewają za kołnierz". Więc razu pewnego, podczas sowitego raczenia się okowitą, nasz bohater spotkał w jednej z krakowskich karczm pewnego jegomościa. Kompan był z niego co nie miara, a że sakiewką ciężką dysponował, dysputa przeciągnęła sie do samego rana. Żalił się ów jegomość na żywot okrutny u boku paskudy. Gdzie Szewczyk pojął że chodzić mu o żonę musi bo jegomość więcej łez przelał do kielicha niż okowity. Opowieść straszną usłyszał nasz bohater podbipięta, jak potwora nienawiścią zionie i o jednym co myśli to żreć i karać ciężką pracą jegomościa onego, by na to żarło zarabiać musiał. Zal się zrobiło Szewczykowi tego jegomościa, zwłaszcza gdy z sakiewki podobizna rodziny mu wypadła. Szewczyk spoglądnął na jegomościa, krwistooką bestię, aż wzrok jego zatrzymał się na filigranowym kwiatuszku o blekitnych oczach, śnieżnobiałej skórze i jasnych włosach. Jegomość widząc żar jaki rozpaliła jego córka w oczach Szewczyka obiecał oddać mu ją za żonę gdy z pomocą mu przyjdzie by raz na zawsze krwiożerczej bestii się pozbyć.
    "Królu mój złoty" - Szewczyk mu mamroce (z racji wpływu okowity) "Jam jest dla Królewny z podobizny gotów ubić potwora i raz na zawsze od siermięgi Cię uwolnić!"
    Szewczyk jak obiecał tak zrobił, kupił jagnię i różnorakim zielskiem je wypchał, naojstrzejszych zamorskich przypraw nie żałował, gdzie spomożeniem sakiewka Jegomościa mu była. Takąż to daninę pod drzwi Jegomościa zaniósł i na drzwi zastukał. Nie minęły dwie minuty jak ziejąca ogniem potwora drzwi rozwarła próg co rusz wąchając, świeżego mięsa i ziół zapachem sie upajając. Natychmiast zębiska swe w potrawie wbiła i z krwią w oczach za drzwia wciągnęła, zamykając je z trzaskiem. I słychać było jak kości gruchocą gdy jagnie szarpiąc kęsami je połyka. Nagle dzwięk ucichł. I po chwili skowyt bestii zza drzwi dało się usłyszeć. Znak to był że zielsko zamorskie palić zaczeło potworę. A że Szewczyk pamiętał jak po rękach paliło gdy jagnię wypychał to jak też musiało w żołądku potwora gotować.

    Zawyła Bestia paszczęką rozwartą z której lawa gorąca zaczęła ciec strumieniem. I mimo że potwora wodą nieustannie uśmieżyć żołądka czeluści próbując, żaru palącego wnętrzności ugasić nie zdołała. I piła, piła i piła, aż w Wiśle kamienie denne ukazywać się zaczęły. Wtedy stała się rzecz straszna. Żar w oczach bestii zgasł, pobladła jeszcze bardziej i pękła, okoliczne kamienice wodą zalewając. Co straży miejskiej kłopotu jedynie nasz bohater przysporzył.

    Jegomość ze szczęścia Szewczykowi córkę za żonę oddał i pół kamienicy do zamieszkania. I żyli długo i szczęśliwie. (To znaczy do czasu. Szewczyk że habit okowity mu został, z kompanami w knajpie przesiadywać wolał, Królewna w tym czasie nowego Księcia sobie znalazła i do Germanii odjechali 300 konnym powozem. Jegomość zaś nauczkę dostawszy więcej się nie ożenił, mnichem został i za grzechy swoje w klasztorze odpokutował)
    Koniec

    Cytuj
  • 7 kwi 2011

    Bajki prawicie proszę koleżeństwa, a o "steranych panienkach" dalej nic nie wiadomo.

    Cytuj
  • adzygmunt 7 kwi 2011

    I od tego czasu jemy "suszi". O tym prawiłeś MOO 7?

    Cytuj
  • 8 kwi 2011

    Dzięki Tobie 007 nie będe już "musiał" czytać żadnej książki w tym miesiącu, a zaczynałem właśnie Tischnera....

    Cytuj
  • 22 kwi 2011

    To jak z tym balem Cygnusie??

    Cytuj

Odpowiedz