Ja się tak zastanawiam, czy zaraz Tobie nie "palnąć....minusa"
"Odmnie" go nie masz, to tak dla prządku, gdyby jednak pojawił się czerwono pokolorowany znaczek.
Mam jednakowoż problem by pokochać Cię bezgranicznie! Jak można to zrobić widząc panienkę z ...połową facjaty?
[quote=adzygmunt] Ja się tak zastanawiam, czy zaraz Tobie nie "palnąć....minusa"
"Odmnie" go nie masz, to tak dla prządku, gdyby jednak pojawił się czerwono pokolorowany znaczek.
Mam jednakowoż problem by pokochać Cię bezgranicznie! Jak można to zrobić widząc panienkę z ...połową facjaty? [/quote]
Zastanawiam się ja :) czy pokazać Ci więcej...... jednak chyba nie :)
Dziś zajmiemy się literką "C" jak celebryta. Celebryta to jak powszechnie wiadomo istota najczęściej nie posiadająca żadnego talentu ani zdolności które można sensownie wykorzystać w życiu. Celebryta/ka jest znany/a z tego że pokaże cycki, upije się na przyjęciu(oczywiście charytatywnym)przy okazji powie co myśli, a na końcu zarobi przy tym wszystkim trochę grosza. Celebryci żyją z tego że sie o nich mówi, celebrycka zaraza rozszerza sie dzięki: tv, prasie, sieci, radiu. Zaraza pochłania tez wartościowe jednostki(to wyjątki)jedną z ostatnich ofiar jest niejaki A. Małysz.
Zastanawiam się czy jest jakiś wzór na obliczenie długości dnia i nocy!
"Na Nowy Rok, na barani skok" coś mi nie pasuje w realiach. Dzisiaj było ciemno jeszcze o 7/30 rano i już o 16/30.
To gdzie ten skok?
Moja głowa zdecydowanie do tego się nie nadaje. Już z niej nic nie wypadnie, a jeszcze jakieś astronomiczne pomiary? nie tędy droga! Musi się znaleźć "cóś inszego" i mniej...bolesnego!
PS Zauważ, ja pytałem o cały dzień nie o pół!
Cały Boży Dzień, składa się, od kiedy dobrze zauważyłem, z dwóch części - dnia i nocy. Rozumiem i doskonale zdaje sobie sprawę z faktu że nasze poczucie tego podziału dnia zaciera się z różnych względów. Jednak nieubłagana Ziemia kręci się dookoła własnej osi sprawiając nam nieustajacą karuzelę ktorą nazywamy dniem. Jedynym znanym mi wyznacznikiem początku i końca dnia jest wschod i zachód słońca. Chociaż przyznam szczerze że mój dzień zaczyna sie dużo wcześniej i kończy dużo później niż powszechnie przyjęte standardy. Ot, żywot człowieczy...
[quote=Mysleniczanin007] Cały Boży Dzień, składa się, od kiedy dobrze zauważyłem, z dwóch części - dnia i nocy. Rozumiem i doskonale zdaje sobie sprawę z faktu że nasze poczucie tego podziału dnia zaciera się z różnych względów. Jednak nieubłagana Ziemia kręci się dookoła własnej osi sprawiając nam nieustajacą karuzelę ktorą nazywamy dniem. Jedynym znanym mi wyznacznikiem początku i końca dnia jest wschod i zachód słońca. Chociaż przyznam szczerze że mój dzień zaczyna sie dużo wcześniej i kończy dużo później niż powszechnie przyjęte standardy. Ot, żywot człowieczy... [/quote]
Polecam fragment piosenki Anny German:
Czlowieczy los nie jest bajką, ani snem.
Czlowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem.
Czlowieczy los niesie trudy, żal i łzy.
Pomimo to można los zmienić w dobry, lub zły.
Uśmiechaj się,
do każdej chwili uśmiechaj,
na dzień szczęśliwy nie czekaj,
bo kresu nadejdzie czas,
nim uśmiechniesz się chociaż raz.
Nie da się ukryć, że jesteś na wyższym etapie wtajemniczenia obsługi PC.
Ja chciałem podać link do tej samej piosenki tylko z podtytułem: "z za kulis".
Dziękuję adz.
[quote=Mysleniczanin007] No, panowe, miło mnie zaskoczyliście powiązaniem z utwotem Anny German. Zresztą pisząc ten post "zaczepny" sprawdzałem poniekąd Waszą czujność. ;) [/quote]
Tak się zastanawiam..... w jakim celu sprawdzałeś naszą czujność?
Ja się tak zastanawiam po co mi jest rok przestępny?
Znacząco nie wydłuży życia. Gdybym pociągnął setkę to tylko 25 dni ...
Zapłacę więcej za gaz, prąd, buty ubrania, wodę, itp.
A nie daj Boże jakbym miał stłuczkę odpukać tfu, tfu - 29-02.
To może odpuśćmy sobie ten dzień?
Nikomu się nie chciało - z fachowców, napisać ile przybywa dnia od przesilenia /21 XII/. To bez trudu wyszukałem, że przybywa dnia po minucie i dziewięciu sekundach na dobę. Jutro dzień będzie dłuższy o 25 minut i 5 sekund.
Czasem coś z zastanawia się wynika. Lecz i tak wiem, że autor i właściciel czerwonego smrodu nie odpuści.
Niech dziecię smrodzi na czerwono dając sobie radość z malowania!
http://prawo.vagla.pl/node/9627
Ja się tak zastanawiam, komu ma służyć ACTA.
Min. Boni twierdzi i szereg osób, że w polskim prawie są chronione prawa własności itd.
Po co więc nam Polakom dodatkowe prawo chroniące np: obywateli USA?
Jeśli jako Polak, wobec polskiego prawa, nie popełniam przekroczenia; jak ten nieszczęsny student z Wielkiej Brytanii, to z jakiej racji USA ma wyciągać łapę - analogicznie - po polskiego obywatela?
Polak jeśli popełnił przestępstwo w POLSCE powinien być sądzony w Polsce i w polskim więzieniu odsiedzieć karę!
Dzisiaj na rynku podsłuchałem - brzydko z mojej strony - rozmowy grupy młodzieży, że skrzykują się w niedzielę na godzinę 13 w Rynku Myślenickim, aby pokazać swoją dezaprobatę.
A ja skłonny jestem w tym czasie pospacerować po pięknym fragmencie miasta Myślenic!
Ja się tak zastanawiam, czy zaraz Tobie nie "palnąć....minusa"
"Odmnie" go nie masz, to tak dla prządku, gdyby jednak pojawił się czerwono pokolorowany znaczek.
Mam jednakowoż problem by pokochać Cię bezgranicznie! Jak można to zrobić widząc panienkę z ...połową facjaty?
[quote=adzygmunt] Ja się tak zastanawiam, czy zaraz Tobie nie "palnąć....minusa"
"Odmnie" go nie masz, to tak dla prządku, gdyby jednak pojawił się czerwono pokolorowany znaczek.
Mam jednakowoż problem by pokochać Cię bezgranicznie! Jak można to zrobić widząc panienkę z ...połową facjaty? [/quote]
Zastanawiam się ja :) czy pokazać Ci więcej...... jednak chyba nie :)
Dziś zajmiemy się literką "C" jak celebryta. Celebryta to jak powszechnie wiadomo istota najczęściej nie posiadająca żadnego talentu ani zdolności które można sensownie wykorzystać w życiu. Celebryta/ka jest znany/a z tego że pokaże cycki, upije się na przyjęciu(oczywiście charytatywnym)przy okazji powie co myśli, a na końcu zarobi przy tym wszystkim trochę grosza. Celebryci żyją z tego że sie o nich mówi, celebrycka zaraza rozszerza sie dzięki: tv, prasie, sieci, radiu. Zaraza pochłania tez wartościowe jednostki(to wyjątki)jedną z ostatnich ofiar jest niejaki A. Małysz.
Ja się tak zastanawiam, czy od słowa celebryta/tka można utworzyć pochodne:
caban
całuśny
cebrzyk
centuś
cep
chachmeciarz
cham
chapuś
chciwus
cherlak
chichotka
chłop
chojrak
chomąto
chuchro
chuligan
chwat
chytrus
ciastko
cieć
ciota
ciura
cudak
cwaniak
cycuś
cykora
cykuś
cymbał
czort
czubek
czupiradło
ćwok
CZYŻYK? - E NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ!
Po C w alfabecie jest D:
gdybym chciał jak Adzygmunt wpisywać słowa na literę D, od razu mam jedno skojarzenie... ale nie napiszę, bo mi zaraz Redakcja posta wykasuje :)
Zastanawiam się czy jest jakiś wzór na obliczenie długości dnia i nocy!
"Na Nowy Rok, na barani skok" coś mi nie pasuje w realiach. Dzisiaj było ciemno jeszcze o 7/30 rano i już o 16/30.
To gdzie ten skok?
Adz, słyszałeś kiedyś powiedzenie; "Jak Cię palnę w łeb to się dowiesz które pół dnia dłuższe!"? Może to jest sposób na rozwiązanie zagadki? ;)
Moja głowa zdecydowanie do tego się nie nadaje. Już z niej nic nie wypadnie, a jeszcze jakieś astronomiczne pomiary? nie tędy droga! Musi się znaleźć "cóś inszego" i mniej...bolesnego!
PS Zauważ, ja pytałem o cały dzień nie o pół!
Cały Boży Dzień, składa się, od kiedy dobrze zauważyłem, z dwóch części - dnia i nocy. Rozumiem i doskonale zdaje sobie sprawę z faktu że nasze poczucie tego podziału dnia zaciera się z różnych względów. Jednak nieubłagana Ziemia kręci się dookoła własnej osi sprawiając nam nieustajacą karuzelę ktorą nazywamy dniem. Jedynym znanym mi wyznacznikiem początku i końca dnia jest wschod i zachód słońca. Chociaż przyznam szczerze że mój dzień zaczyna sie dużo wcześniej i kończy dużo później niż powszechnie przyjęte standardy. Ot, żywot człowieczy...
[quote=Mysleniczanin007] Cały Boży Dzień, składa się, od kiedy dobrze zauważyłem, z dwóch części - dnia i nocy. Rozumiem i doskonale zdaje sobie sprawę z faktu że nasze poczucie tego podziału dnia zaciera się z różnych względów. Jednak nieubłagana Ziemia kręci się dookoła własnej osi sprawiając nam nieustajacą karuzelę ktorą nazywamy dniem. Jedynym znanym mi wyznacznikiem początku i końca dnia jest wschod i zachód słońca. Chociaż przyznam szczerze że mój dzień zaczyna sie dużo wcześniej i kończy dużo później niż powszechnie przyjęte standardy. Ot, żywot człowieczy... [/quote]
Polecam fragment piosenki Anny German:
Czlowieczy los nie jest bajką, ani snem.
Czlowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem.
Czlowieczy los niesie trudy, żal i łzy.
Pomimo to można los zmienić w dobry, lub zły.
Uśmiechaj się,
do każdej chwili uśmiechaj,
na dzień szczęśliwy nie czekaj,
bo kresu nadejdzie czas,
nim uśmiechniesz się chociaż raz.
Mnie także po poście 007 przyszła na myśl piosenka German
lecz... nie udało mi się wkleić skrótu z Youtube
[quote=adzygmunt] Mnie także po poście 007 przyszła na myśl piosenka German
lecz... nie udało mi się wkleić skrótu z Youtube [/quote]
Mówisz... masz:
http://www.youtube.com/watch?v=ssQ2jmeB8VA
ze specjalną dedykacją dla Myśleniczanina007 i Adzygmunta :)
Nie da się ukryć, że jesteś na wyższym etapie wtajemniczenia obsługi PC.
Ja chciałem podać link do tej samej piosenki tylko z podtytułem: "z za kulis".
Dziękuję adz.
No, panowe, miło mnie zaskoczyliście powiązaniem z utwotem Anny German. Zresztą pisząc ten post "zaczepny" sprawdzałem poniekąd Waszą czujność. ;)
[quote=Mysleniczanin007] No, panowe, miło mnie zaskoczyliście powiązaniem z utwotem Anny German. Zresztą pisząc ten post "zaczepny" sprawdzałem poniekąd Waszą czujność. ;) [/quote]
Tak się zastanawiam..... w jakim celu sprawdzałeś naszą czujność?
może?
http://www.youtube.com/watch?v=elVAXrwdwPU
Oj Taki_Gościu, chcialem nawiązać do naszych lat młodzieńczych jednak raczej do takich ;)
Jedni i drudzy czuwali .... jednak harcerze inaczej :)
Ja się tak zastanawiam po co mi jest rok przestępny?
Znacząco nie wydłuży życia. Gdybym pociągnął setkę to tylko 25 dni ...
Zapłacę więcej za gaz, prąd, buty ubrania, wodę, itp.
A nie daj Boże jakbym miał stłuczkę odpukać tfu, tfu - 29-02.
To może odpuśćmy sobie ten dzień?
Nikomu się nie chciało - z fachowców, napisać ile przybywa dnia od przesilenia /21 XII/. To bez trudu wyszukałem, że przybywa dnia po minucie i dziewięciu sekundach na dobę. Jutro dzień będzie dłuższy o 25 minut i 5 sekund.
Czasem coś z zastanawia się wynika. Lecz i tak wiem, że autor i właściciel czerwonego smrodu nie odpuści.
Niech dziecię smrodzi na czerwono dając sobie radość z malowania!
zastanawiam się dlaczego PO tak łatwo sięgająca do naszych kieszeni lekką ręką wydaje na loty premiera ogromne sumy pieniędzy
"120 tys. zł na weekendowe wyjazdy premiera do domu"
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-120-tys-zl-na-weekendowe-wyjazdy-premiera-do-domu,nId,429813
Wszyscy identycznie chcą ** za nasze pieniądze wozić, tak samo wożą się wójty i burmistrze...
http://prawo.vagla.pl/node/9627
Ja się tak zastanawiam, komu ma służyć ACTA.
Min. Boni twierdzi i szereg osób, że w polskim prawie są chronione prawa własności itd.
Po co więc nam Polakom dodatkowe prawo chroniące np: obywateli USA?
Jeśli jako Polak, wobec polskiego prawa, nie popełniam przekroczenia; jak ten nieszczęsny student z Wielkiej Brytanii, to z jakiej racji USA ma wyciągać łapę - analogicznie - po polskiego obywatela?
Polak jeśli popełnił przestępstwo w POLSCE powinien być sądzony w Polsce i w polskim więzieniu odsiedzieć karę!
Dzisiaj na rynku podsłuchałem - brzydko z mojej strony - rozmowy grupy młodzieży, że skrzykują się w niedzielę na godzinę 13 w Rynku Myślenickim, aby pokazać swoją dezaprobatę.
A ja skłonny jestem w tym czasie pospacerować po pięknym fragmencie miasta Myślenic!
to życzę udanego spaceru
Ja się tak zastanawiam ... czy wiecie, że dziś mamy Światowy Dzień Przytulania:)
Dobrego przytulania nigdy nie za wiele;)
http://facet.interia.pl/seks-i-zwiazki/partnerstwo/news/przytulajmy-sie-na-zdrowie,1746699,2629
"Do serca przytul psa, weź na kolana kota..."