Forum » Myślenice

Nie dla samorządowej prasy???

  • 25 mar 2009

    Państwo (skarb państwa) ma 49% udziałów w Presspublice, a to że obecne władze nie potrafią zmienić kierownictwa tak jak PiS, to już inna bajka. Podobnie jest w TVP i Polskim Radiu.

    Cytuj
  • 25 mar 2009

    Do zmiany władzy brakuje im więc 2 %:). Brytyjski fundusz inwestycyjny nie musi się przejmować ani Pisiorami ani PO. Mając 49% można być współwłaścicielem i mieć g...no do powiedzenia jak zapewne jest w tym wypadku.
    A z TVP to jest tak, że wciąż nad nią toczy się wokół niej przepychanka, która powoduje to np., że aktualnie próbuje nią rządzić neofaszysta Farfał. Zarzuty upolitycznienia telewizji są znane od dawna i być może jak chce PO wkrótce dojdzie do jej likwidacji.

    Cytuj
  • 25 mar 2009

    To tylko takie mydlenie, że PO chce zlikwidować TVP. Raczej przejąć nad nią kontrolę. W ogóle państwu łatwiej powoływać nowe instytucje niż likwidować stare. Tak samo jest w samorządzie, dlatego dziwią mnie te buńczuczne zawołania aby zlikwidować Gazetę Myślenicką. Po pierwsze ma ona swoich odbiorców około 1300 kupujących co tydzień (to około 5000 czytelników! W tak małej gminie!)Po drugie promuje samorząd jako taki, a Myślenice szczególnie (pozytywne wzmacnianie, o czym było wyżej).

    Co do określeń p. Farfała faszysta, coż to takie same określenia jak to że Michnik jest żydem Po co mieszać te sprawy do gazet lokalnych.

    Cytuj
  • 25 mar 2009

    Taką publiczną jak jest teraz to i tak o d..ę rozbić. Jęśli zostało im coś z tzw. misji, to chyba misja restauracji neandertalczyka.
    Nikt nie chce likwidować Myślenickiej! Przecież Myślenicka jest prasą niezależną!?

    Cytuj
  • 25 mar 2009

    Gazeta Myślenicka to niskiego lotu propagandówka. Nic nie promuje bo ma za mały zasięg. Do kogo ma być skierowana promocja Myślenic? Do mieszkańców miasta, jedynych jej czytelników?
    Gazeta ze zręcznością lekkoatlety omija niewygodne a istotne tematy (vide: działki przy wysypisku) zapychając świadomość ludzi "arcy-ważnymi" relacjami ze spotkań strażackich.
    Co do ilości czytelników to nawet jeśli sprzedaż GM faktycznie osiąga 1300 egzemplarzy to coraz częściej słychać głosy rozczarowania poziomem publikacji.
    Niemała w tym chyba zasługa SEDNA, które w świeży i prawdziwy sposób opisuje rzeczywistość.
    Sama nie wiem czy gazetę już należałoby likwidować. Wiem natomiast na pewno, że potrzebne jest jej uwolnienie się spod cenzorskiego wpływu wydziału promocji i zmiana redaktora naczelnego.

    Cytuj
  • 26 mar 2009

    Greta.
    Gratuluje, zostałaś mianowana pierwszą kadrową urzędu - kogo jeszcze trzeba zwolnic oprócz redaktora naczelnego i wydziału promocji? Stachu trzymaj się idziesz do zwolnienia! (który to juz raz, co zmiana to zwolnienia cha, cha a życie toczy się nadal).

    Co do promocji - powtórzę to jeszcze raz - Gazeta Myślenicka promuję samorząd i samorzadność - jednym z jej przejawem jest wolność zrzeszania się i u nas na wsi ludzie zrzeszają się w OSP. Może Tobie przeszkadza to stowarzyszenie ale powiedz to ludziom, którym uratowali życie i mienie.

    Cyrk
    Ja też nie oglądam TVP. Zupełnie bez żalu porzuciłem ją (tak jak i TVN) dla stacji zagranicznych. Dziś w Polsce można oglądać kilkadziesiąt stacji transmitowanych w języku polskim za śmiesznie małe pieniądze.

    Cytuj
  • 26 mar 2009

    Dziękuję koledze za nominację. W zamian możesz liczyć na moją przychylność kiedy obejmę zaszczytne stanowisko burmistrza Miasta I Gminy Myślenice. Pamiętaj jednak, że GM jest wydawana przez MARG w związku z czym jej niezależność od Urzędu nie podlega dyskusji i zmiana na stanowisku redaktora naczelnego jest awykonalna.:)))
    Strażoki mi nie przeszkadzają, oni mnie raczej śmieszą kiedy występują jako najważniejszy przejaw życia gminy. Burmistrz natomiast docenia ich potencjał i wie doskonale, że każde przaśne spotkanie przy paluszkach i herbatce przysparza mu wyborców w środowiskach gdzie członkowie OSP są lokalnymi autorytetami. To poparcie, którego upaprany interesami przy wysypisku, asfaltowni i PKS samorządowiec będzie wkrótce bardzo potrzebował.

    Cytuj
  • 26 mar 2009

    Greta, chyba nie znasz realiów naszej gminy. Środowiska, gdzie strażacy są lokalnymi autorytetami są większe niz wszystkie inne. W części wiejskiej naszej gminy mieszka więcej ludzi niż w samych Myślenicach (wieś wybiera o jednego radnego więcej niż miasto). Również w Myślenicach starżacy cieszą się autorytetem. Niektórzy miejscy radni też należą do OSP (gdzie piastują stanowiska). Dlatego przed wyborami należałoby sie przeprosić ze strażą.

    Co do "serialu OSP" w Gazecie Myślenickiej jest to nieefektowna część jej misji pokazywania wszystkich aktywnych środowisk w naszej małej ojczyźnie.

    Cytuj
  • 26 mar 2009

    Witroz
    Dlaczego nieefektowna? Może Myślenicka mogłaby prentować strażaków z polotem?
    Środowiska strażackie to grupy świetnych gości. Może relacje z zebrań, o których niejednokrotnie krążą kapitalne anegdoty, dałoby się zrobić w sposób ciekawy, prezentujący z pasją poszczególnych bohaterów straży od "życiowej" strony, biografii, którą ma każdy z nich, każdy jednostkową, indywidualną, niepowtarzalną. Może dałoby się tak, a nie do znudzenia fotografując Burmistrza przy prezydialnym stole jak pokazuje się, sprawozdaje, wręcza, dziękuje, recytuje, uśmiecha itp?
    Poza tym nie wydaje Ci się cyniczne mierzenie wartości strażaków poprzez ich "użyteczność" w wyborach?

    Cytuj
  • 26 mar 2009

    myslenicka jest dosc skostniala, nie potrafi sie zmieniac, dostosowac do otoczenia, a wiekszosc tekstow wyglada jakby wychodzily z prlowskiej matrycy. takie sa wlasnie te dotyczace strazakow

    Cytuj
  • 26 mar 2009

    Cyrk
    Zgadzam się z Tobą. Jak sam widzisz Sedno ma duże pole do popisu. Dziennikarze do piór - piszcie ciekawie o naszych strażakach. Wogóle piszcie ciekawie a nie tak samo skostniale jak GM.
    Wogóle nie lubię cynicznego wykorzystywania ludzi w jakimkolwiek celu. Ale tak już mają politycy, dlaego przestrzegam przed tym rówiez i Ciebie Cyrk (jako, że wkroczyłes na ścieżkę polityczną)

    Cytuj
  • 26 mar 2009

    Mer
    Wolę określenie konserwatywna (a nie skostniała). Nie wszystko co jest w tej czy w innej gazecie musi nam się podobać, również i sposób ujęcia pewnych tematów. Ale zaręczam że jest w tym pewna metoda, która ma sens.

    Cytuj
  • 26 mar 2009

    Czyżby dzisiejszy numer GM wywołał taką ciszę w tym wątku.

    Cytuj
  • 27 mar 2009

    nabijacie sie ze środowiska strażackiego a czy są inne które cokolwiek robią...
    no chyba kupcy sie teraz pokażą bo przeca robią galeryję...
    ciekawe ilu pójdzie w galery...
    a tak w ogóle to żadna gazeta nie pisze tak naprawdę o gminie o jej mieszkańcach, problemach (dla jednych to będzie brak wody a dla innych brak drogi czy oswietlenia), bo gmina to nie tylko same Myślenice

    Cytuj
  • 27 mar 2009

    wywiad na glownej z wojtem pcimia pokazal ze jakis potencjal w tej gazetce jest...

    Cytuj
  • 27 mar 2009

    Coś Wam opowiem.
    Kiedy nasz redakcyjny kolega przyszedł zaprosić do udzielenia wywiadu naszego posła (nie pamiętam dokładnie ale miał to być chyba trzeci numer), zastał go w towarzystwie naszego burmistrza. W obecności szanownego gościa umówił się posłem, uzyskując wstępną zgodę i wyszedł zostawiając pierwsze wówczas numery gazety do przejrzenia. Do wydania numeru pozostawały wówczas ponad dwa tygodnie. W kolejnym następującym po tym wydarzeniu numerze Myślenickiej był wywiad z Panem Posłem a on sam odwołał swoją zgodę na przeprowadzenie wywiadu z nami. Pytanie do Was brzmi. Jak miał na imię anioł, który śnił się posłowi w noc po wizycie dziennikarza SEDNA?

    Cytuj
  • 27 mar 2009

    Cyrk
    Tego nie rozumiem, czy chodzi Wam o dobrą gazetę lokalną, bo tak rozumiem postulat likwidacji prasy samorządowej, która ma zastapić prywatna.
    Choć czasem wydaje mi się, że bardziej przeszkadza Wam obecny burmistrz niż prasa samorządowa (która z lubością o nim pisze). Więc jak to jest, Cyrk?

    Cytuj
  • 27 mar 2009

    Witroz
    A gdzie ja Ci napisałem, że mi ktoś przeszkadza. Opowiedziałem tylko historię, która miała miejsce. Akurat ta historia nam nie przeszkodziła tylko pomogła.
    Piszę to bez sarkazmu.
    Z drugiej strony trudno rozwarzać problem jakości prasy samorządowej w oderwaniu od samorządu, chyba przyznasz?

    Cytuj
  • 27 mar 2009

    Tak jak trudno rozważać problem prasy lokalnej bez znajomości lokalnych uwarunkowań.
    Myślę, że rozważania na temat czy gazeta lokalna powinna być samorządowa czy prywatna są już nieaktualne, gdyż mamy jedną i drugie a chyba przyznasz, że konkurencja jest lepsza od monopolu (w tym wypadku monopolu na informacje).

    Cytuj
  • 27 mar 2009

    Witroz
    Poproszę Cię o ocenę historii z wywiadem, z odniesieniem się do następujących kwestii:
    - czy pojawienie się wywiadu z posłem w "M", w tym dokładnie terminie było przypadkowe?
    - czy jeśli nie było przypadkowe to było uczciwe?
    - jeśli nie było przypadkowe, czy nie świadczy o "ręcznym" sterowaniu gazetą?
    - czy odmowa udzielenia wywiadu gazecie lokalnej przez posła wybranego w demokratycznych wyborach i reprezentującego lokalne środowisko, jest zachowaniem zgodnym z dobrymi obyczajami i uczciwym wobec wyborców?

    To proste pytania i poproszę o rzeczowe odpowiedzi.
    Na marginesie, konkurencja pomiędzy mediami, z których jedno jest dotowane a inne nie, nie jest żadną konkurencją.

    Cytuj
  • 27 mar 2009

    Na ostatnie pytanie łatwo odpowiedzieć, takie zachowanie nie jest w porządku ale, zawsze jest jakieś ale, Sedno wtedy startowało i może poseł nie potraktował wtedy powaznie Waszego pisma (i nie można się temu dziwić). Spróbujcie dzisiaj przeprowadzic ten wywiad.
    Co do wywiadu w GM mogło być bardzo różnie, sam widzę kilkanaście różnych scenariuszy np. że ten wywiad był zaplanowany już miesiąc (albo dwa) wcześniej (może nawet kiedy jeszcze nie było Sedna). Przecież poseł nie ma stałej rubryki w GM (a szkoda), a znając tryb robienia niektórych materiałów i publikowania ich w GM mogło trwać to spokojnie dwa miesiące. A to tylko jedna z kilkunastu możliwych wersji. Więc po co dywagować i doszukiwać się we wszystkim drugiego dna.

    Cytuj
  • 27 mar 2009

    No właśnie. Po co? Zazwyczaj rzeczy nie mają drugiego dna, zwłaszcza prasa samorządowa.

    Cytuj
  • 27 mar 2009

    Tak jak i lokalna prasa prywatna.

    Cytuj
  • 27 mar 2009

    Albo lokalna, prywatna prasa samorządowa...;)

    Cytuj
  • 27 mar 2009

    Dobre. Jak dobra prasa samorządowa.

    Cytuj

Odpowiedz