Ja kupuje w Kochlandzie bo jest to firma z Myślenic [/quote]
Co za brednie ktos pisze!
Polowa sklepow tutaj to jak nap 'firma z Myslenic!
Zreszta co to ma do znaczenia!glownie chodzi o towar i o ceny przedewszystkim!
A kazdy wie jakie tam sa!
Jestem tu pierwszy raz i czytam różne wypowiedzi.Dziwię się tym wszystkim , którzy tak krytykują Myślenice i wszystkie sklepu. Mówią o cenach wysokich , obsłudze. Myślę , ze to ludzie , którzy nie maja pojęcia o handlu czy prowadzeniu firm. Nie znają kosztów i myślą , że pieniądze za sprzedany towar idą w całości do kieszeni właściciela - wyzyskiwacza. Nie prowadzę sklepu , ale małą firmę i wiem jak to wygląda. Tym narzekającym na wszystko proponuje założyć własny sklep ( super ceny- super obsługa- super sklep z wystawionymi towarami bez pilnujących sprzedawczyń , super wszystko..... ) i pokazać właścicielom myślenickich sklepów jak powinien wyglądać handel. Sam chętnie przyjdę zobaczyć po pół roku działąlności jeżeli sklep wcześniej nie padnie. Narzekającym np. na PKS proponuje kupić prywatny autobus i za 2 złote wozić ludzi do Krakowa...... Ludzie ! Narzekać i krytykować każdy potrafi! Zrób coś i pokaz innym.
działacz, nie przesadzaj. Każdy ma prawo do krytki, a Polak jak wiadomo kocha sobie po narzekać, zatem nie odbierać ludziom przyjemności:-)))
W Myślenicach napewno będzie drożej niż w Krakowie w jakimś hypermarkecie, ale trzeba wziąść pod uwagę:
- dojazd
- czas
- ból głowy i zmęcznie - mnie dopada jak po włóczę się po takim molochu...
Jestem jednym z "Myślenickich" mikro przedsiębiorców, mianowicie prowadzę sklep odzieżowy. Prowadzenie go nauczyło mnie wiele o klientach. Czytając wpisy na ty, forum znalazłem też i mój sklep na szczęście nie był zaciekle atakowany. Czytając wpisy na forum chciałbym nakreślić prowadzenie sklepu z drugiej strony lady: Nieliczni, jednakże anonimowi klienci kradną tzn. żadnemu na czole nie pisze - z drugiej strony nie można popadać w paranoje i wszystkich z góry uważać za złodziei. Sam nie kradnę i nie lubię gdy ktoś mnie z natręctwem obserwuje. Druga rzecz to obsługa hm - to jest kwestia osoby jedni z natury są uprzejmi drudzy mniej, a niektórzy nie powinni mieć do czynienia z ludźmi, niektórych można wytłumaczyć sfrustrowaniem zarobkami (zawsze można zmienić pracę). Porównując sklepy w Myślenicach z Krakowskimi "sieciówkami" to walka z wiatrakami, co lepsze Mc'Donald's czy może, któraś z miejscowych restauracji. Duże sieci maja gigantyczne marże i mogą mieć przecenę cały rok (np. CARYY ile razy jestem na kręglach w M1 to 70% na wszystko) Druga jeśli np autentyczny fakt New Yorker kupi spodnie za 38 zł i sprzedaje je za 189 jestem światkiem widziałem w hurtowni to potem jak zrobi przecenę ja wiem... 75% to zarobi na promocji prawie 10 zł od to całe krakowskie promocje. Wiem, że nie jestem obiektywny, ale w imieniu Myślenickich sklepikarzy proszę o wyrozumiałość. POZDRAWIAM
a ja jestem ciekawa jaka jest różnica, ile zarabiają mniej więcej nasze ekspedientki w myślenickich sklepach odzieżowych, a ekspedientki w galeriach, centrach handlowych, butikach krakowskich???????????? wie ktoś może czy jest duża różnica??????????
do " brzydula ula"ja też bym Ci mogła zadać pytanie czemu tak podpisujesz się na tym forum...czyli jako "brzydula ula" sama sobie odpowiedź na to pytanie i wtedy może zrozumiesz czemu taka nazwa jest sklepu!!!!
Ewka
Mozesz mi wytłumaczyć o co ci chodziło, bo zupełnie cie nie rozumiem?
Według mnie nazwa sklepu ma bardzo duże znaczenie i nazwanie sklepu brzydula to lekkie nieporozumienia. Tak samo jak pizzeria Kojot, az odniechciewa się tam zamawiac jedzenia.
w myslenickich sklepach odzieżowych jest raczej umowa o prace i stawka miesięczna a w krakowskich sieciówkach w większosci zatrudniani są studenci na umowe zlecenie a stawka to 6-8 zł za godzine wiec wypłata uzalezniona jest od ilosci przepracowanych godzin. Natomiast jesli chodzi o stała prace z umową zarobki około 1800-2300 brutto jednak wymagania z kosmosu w mysleniach średnio 1100-1300.
My tez korzystalismy z tego sklepu - bardzo wygodna forma, dostawy bez problemu. Ale niestety potwiirdzily się opinie z wczesniejszych wpisow na formu - roznice w cenach pomiędzy tymi na stronie, a tymi na rachunku (oczywiscie na paragonie fiskalnym ceny są wyzsze). I nie chodzi tu o produkty na wagę, ale np. o masło czy mleko. W sprawie mojego maila z prosba o wyjasnienie - cisza, czekam na odpowiedz. Zobaczymy, czy sie doczekam. Niestety pomimo niesamowitej wygody, do czasu wyjasnienia sprawy nie bede tam robic zakupow. No coz, czuje po prostu oszukiwana i ignorowana.
jak Wam wyżej podpisanym nie odpowiada sklep to w nim nie kupujcie i z głowy!!! oczernianie sklepów to nic dobrego. może ktos tam pójdzie i zostanie mile obsłużony i wyjdzie zadowolony. Może wyżej podpisane osoby podpadły eksedientką i stąd ich zachowanie. one też widzą jacy klienci często przychodzą i co sobą reprezentują !!!
apel do pań pracujących w sklepach może teraz Wy opiszecie ciekawe sytuacje w sklepach w których pracujecie i Wy wyżalicie się na klientów którzy przychodzą do Was,bo zaobserwować można ,że klienci (konkurenci) nie zostawiają na Was suchej nitki! miło będzie poczytać teraz jak to z drugiej strony wygląda...
Ale robi się tu ...śmietnik! Moderatorzy nie pozwalają na założenie nowego tematu o sklepach, a tutaj już jest o wszystkim. Pewnie niech teraz sprzedawcy opiszą swoje przeżycia, a potem może wrzucajcie tu pomysły na ciekawe aranżacje sklepu, albo może podyskutujemy jakie sklepy widzielibyśmy w Myślenicach, albo...cokolwiek innego...
Co dobrego i smacznego można kupić w biedronce? Jakie macie swoje ulubione biedronkowe produkty? A może wiecie co trzeba omijać?;)
P.s.Orientuje sie ktoś czy w niedzielę jest otwrta biedronka nigdy sobie nie przyuważyłem a w necie sa dane nieaktualne.
Ja jestem ciekawe, czy ten temat zostanie, czy mody wrzucą go do słynnego tematu: Myślenickie Sklepy...
Generalnie najlepiej kupować te co znasz, bo niektóre produkty z napisem "wyprodukowane dla biedronka" to PORAŻKA - np. ryby w puszkach. Ale z drugiej strony do zależy od indywidualnego smaku:-)
W dobrej cenie są pieluchy (i naprawdę dobre), mleko bibilon, gerbery dla dzieci, alkohol, husteczki nawilżane - to co ja wiem i kupuję. Fajna jest jeszcze czekolada z ryżem - chyba nigdzie jej nie spotka się tylko w Biedronce.
Tak w niedzielę otwarta, ale nie wiem do której.
W biedronce kupuję : mleko, płyny do naczyń, serki są pyszne,jajka, oleje,parówki wieprzowe Sokołów po prostu super,frytki, żele pod prysznic, papier toaletowy, czasami warzywa jak są w promocji.
Tak naprawdę to Dekada się nie porównuje się do Biedronki ,.
sklep na dabrowskiego 7 panele sprzedawca facet wysoki chcialem zkupic wykonczenia za okolo 100 zl facet kazal mi sie wynosic ze sklepu poprostu chamstwo czy wlasciciel o tym nie wie jaka ma obsluge
Poprostu powiem tak , Nagadujecie na ten sklep pod Arkdami a tam wrecz przeciwnie , miła obsługa, panie umieja doradzac , bardzo uprzejme. aa jesli chodzi o to ze pracownice sie pacza to nie oo to chodzi ze przygladaja sie jak by ktos kradł czy złodziej.Tylko jak kazda normalnie myslaca osoba powinna sama z własnego doswiadczenia wiedziec bedac tymbardziej sprzedawca ze ludzie co poniektorzy to swinie wyniesli by Ci nawet poł sklepu .A osoby pracujace w tym sklepie ponosza odpowiedzialnosc za zginione ,ukradzione rzeczy. Ja bardzo dobrze rozumiem tee panie! to jest Poprostu ich praca i one maja zlecenie ii maja pilnowac:)
[quote=gość: Myślący
Ja kupuje w Kochlandzie bo jest to firma z Myślenic [/quote]
Co za brednie ktos pisze!
Polowa sklepow tutaj to jak nap 'firma z Myslenic!
Zreszta co to ma do znaczenia!glownie chodzi o towar i o ceny przedewszystkim!
A kazdy wie jakie tam sa!
Jestem tu pierwszy raz i czytam różne wypowiedzi.Dziwię się tym wszystkim , którzy tak krytykują Myślenice i wszystkie sklepu. Mówią o cenach wysokich , obsłudze. Myślę , ze to ludzie , którzy nie maja pojęcia o handlu czy prowadzeniu firm. Nie znają kosztów i myślą , że pieniądze za sprzedany towar idą w całości do kieszeni właściciela - wyzyskiwacza. Nie prowadzę sklepu , ale małą firmę i wiem jak to wygląda. Tym narzekającym na wszystko proponuje założyć własny sklep ( super ceny- super obsługa- super sklep z wystawionymi towarami bez pilnujących sprzedawczyń , super wszystko..... ) i pokazać właścicielom myślenickich sklepów jak powinien wyglądać handel. Sam chętnie przyjdę zobaczyć po pół roku działąlności jeżeli sklep wcześniej nie padnie. Narzekającym np. na PKS proponuje kupić prywatny autobus i za 2 złote wozić ludzi do Krakowa...... Ludzie ! Narzekać i krytykować każdy potrafi! Zrób coś i pokaz innym.
działacz, nie przesadzaj. Każdy ma prawo do krytki, a Polak jak wiadomo kocha sobie po narzekać, zatem nie odbierać ludziom przyjemności:-)))
W Myślenicach napewno będzie drożej niż w Krakowie w jakimś hypermarkecie, ale trzeba wziąść pod uwagę:
- dojazd
- czas
- ból głowy i zmęcznie - mnie dopada jak po włóczę się po takim molochu...
Wszystko zależy kto co lubi.
Jestem jednym z "Myślenickich" mikro przedsiębiorców, mianowicie prowadzę sklep odzieżowy. Prowadzenie go nauczyło mnie wiele o klientach. Czytając wpisy na ty, forum znalazłem też i mój sklep na szczęście nie był zaciekle atakowany. Czytając wpisy na forum chciałbym nakreślić prowadzenie sklepu z drugiej strony lady: Nieliczni, jednakże anonimowi klienci kradną tzn. żadnemu na czole nie pisze - z drugiej strony nie można popadać w paranoje i wszystkich z góry uważać za złodziei. Sam nie kradnę i nie lubię gdy ktoś mnie z natręctwem obserwuje. Druga rzecz to obsługa hm - to jest kwestia osoby jedni z natury są uprzejmi drudzy mniej, a niektórzy nie powinni mieć do czynienia z ludźmi, niektórych można wytłumaczyć sfrustrowaniem zarobkami (zawsze można zmienić pracę). Porównując sklepy w Myślenicach z Krakowskimi "sieciówkami" to walka z wiatrakami, co lepsze Mc'Donald's czy może, któraś z miejscowych restauracji. Duże sieci maja gigantyczne marże i mogą mieć przecenę cały rok (np. CARYY ile razy jestem na kręglach w M1 to 70% na wszystko) Druga jeśli np autentyczny fakt New Yorker kupi spodnie za 38 zł i sprzedaje je za 189 jestem światkiem widziałem w hurtowni to potem jak zrobi przecenę ja wiem... 75% to zarobi na promocji prawie 10 zł od to całe krakowskie promocje. Wiem, że nie jestem obiektywny, ale w imieniu Myślenickich sklepikarzy proszę o wyrozumiałość. POZDRAWIAM
A ja się tak tylko zastanawiam jak można nazwać sklep odzieżowy BRZYDULA?
a ja jestem ciekawa jaka jest różnica, ile zarabiają mniej więcej nasze ekspedientki w myślenickich sklepach odzieżowych, a ekspedientki w galeriach, centrach handlowych, butikach krakowskich???????????? wie ktoś może czy jest duża różnica??????????
WIELKIE BRAWA dla "działacz" i "st fka"!!!! takich ludzi jak Wy więcej proszę na tym forum. zgadzam się z Wami w 100%.pozdrawiam:-)
do " brzydula ula"ja też bym Ci mogła zadać pytanie czemu tak podpisujesz się na tym forum...czyli jako "brzydula ula" sama sobie odpowiedź na to pytanie i wtedy może zrozumiesz czemu taka nazwa jest sklepu!!!!
Ewka
Mozesz mi wytłumaczyć o co ci chodziło, bo zupełnie cie nie rozumiem?
Według mnie nazwa sklepu ma bardzo duże znaczenie i nazwanie sklepu brzydula to lekkie nieporozumienia. Tak samo jak pizzeria Kojot, az odniechciewa się tam zamawiac jedzenia.
w myslenickich sklepach odzieżowych jest raczej umowa o prace i stawka miesięczna a w krakowskich sieciówkach w większosci zatrudniani są studenci na umowe zlecenie a stawka to 6-8 zł za godzine wiec wypłata uzalezniona jest od ilosci przepracowanych godzin. Natomiast jesli chodzi o stała prace z umową zarobki około 1800-2300 brutto jednak wymagania z kosmosu w mysleniach średnio 1100-1300.
pracowałam kiedyś w krakowskiej sieciówce i od razu dostałam umowę o pracę. O umowie zlecenia nie było mowy, mimo, że byłam studentką
mnie to bardziej interesuje ILE się zarabia się w sklepach spożywczych w Myślenicach...?tu jest bolączka i wstyd...:)
przecież napisalam że w większosci a nie we wszytskich, z reszta pracowałaś kiedys a nie teraz
My tez korzystalismy z tego sklepu - bardzo wygodna forma, dostawy bez problemu. Ale niestety potwiirdzily się opinie z wczesniejszych wpisow na formu - roznice w cenach pomiędzy tymi na stronie, a tymi na rachunku (oczywiscie na paragonie fiskalnym ceny są wyzsze). I nie chodzi tu o produkty na wagę, ale np. o masło czy mleko. W sprawie mojego maila z prosba o wyjasnienie - cisza, czekam na odpowiedz. Zobaczymy, czy sie doczekam. Niestety pomimo niesamowitej wygody, do czasu wyjasnienia sprawy nie bede tam robic zakupow. No coz, czuje po prostu oszukiwana i ignorowana.
a jak z twoja wyplata monika85 bylo w takiej sieciowce??????
jak Wam wyżej podpisanym nie odpowiada sklep to w nim nie kupujcie i z głowy!!! oczernianie sklepów to nic dobrego. może ktos tam pójdzie i zostanie mile obsłużony i wyjdzie zadowolony. Może wyżej podpisane osoby podpadły eksedientką i stąd ich zachowanie. one też widzą jacy klienci często przychodzą i co sobą reprezentują !!!
apel do pań pracujących w sklepach może teraz Wy opiszecie ciekawe sytuacje w sklepach w których pracujecie i Wy wyżalicie się na klientów którzy przychodzą do Was,bo zaobserwować można ,że klienci (konkurenci) nie zostawiają na Was suchej nitki! miło będzie poczytać teraz jak to z drugiej strony wygląda...
Ale robi się tu ...śmietnik! Moderatorzy nie pozwalają na założenie nowego tematu o sklepach, a tutaj już jest o wszystkim. Pewnie niech teraz sprzedawcy opiszą swoje przeżycia, a potem może wrzucajcie tu pomysły na ciekawe aranżacje sklepu, albo może podyskutujemy jakie sklepy widzielibyśmy w Myślenicach, albo...cokolwiek innego...
A co sądzicie o nowym rossmanie na dworcu?
Co dobrego i smacznego można kupić w biedronce? Jakie macie swoje ulubione biedronkowe produkty? A może wiecie co trzeba omijać?;)
P.s.Orientuje sie ktoś czy w niedzielę jest otwrta biedronka nigdy sobie nie przyuważyłem a w necie sa dane nieaktualne.
srodki czystosci sa tansze niz w innych sklepach wiec napewno to:) nie radzilabym kupywac owocow i warzyw bo jak jestem to czesto sa przymarnione.
Ja jestem ciekawe, czy ten temat zostanie, czy mody wrzucą go do słynnego tematu: Myślenickie Sklepy...
Generalnie najlepiej kupować te co znasz, bo niektóre produkty z napisem "wyprodukowane dla biedronka" to PORAŻKA - np. ryby w puszkach. Ale z drugiej strony do zależy od indywidualnego smaku:-)
W dobrej cenie są pieluchy (i naprawdę dobre), mleko bibilon, gerbery dla dzieci, alkohol, husteczki nawilżane - to co ja wiem i kupuję. Fajna jest jeszcze czekolada z ryżem - chyba nigdzie jej nie spotka się tylko w Biedronce.
Tak w niedzielę otwarta, ale nie wiem do której.
W biedronce kupuję : mleko, płyny do naczyń, serki są pyszne,jajka, oleje,parówki wieprzowe Sokołów po prostu super,frytki, żele pod prysznic, papier toaletowy, czasami warzywa jak są w promocji.
Tak naprawdę to Dekada się nie porównuje się do Biedronki ,.
sklep na dabrowskiego 7 panele sprzedawca facet wysoki chcialem zkupic wykonczenia za okolo 100 zl facet kazal mi sie wynosic ze sklepu poprostu chamstwo czy wlasciciel o tym nie wie jaka ma obsluge
Poprostu powiem tak , Nagadujecie na ten sklep pod Arkdami a tam wrecz przeciwnie , miła obsługa, panie umieja doradzac , bardzo uprzejme. aa jesli chodzi o to ze pracownice sie pacza to nie oo to chodzi ze przygladaja sie jak by ktos kradł czy złodziej.Tylko jak kazda normalnie myslaca osoba powinna sama z własnego doswiadczenia wiedziec bedac tymbardziej sprzedawca ze ludzie co poniektorzy to swinie wyniesli by Ci nawet poł sklepu .A osoby pracujace w tym sklepie ponosza odpowiedzialnosc za zginione ,ukradzione rzeczy. Ja bardzo dobrze rozumiem tee panie! to jest Poprostu ich praca i one maja zlecenie ii maja pilnowac:)