Ja robiąc zakupy w rosmanie miałam do czynienia z Ochroniarzem ktory chodził za mna krok w krok, rozumiem ze kazdy ma jakies zlecenie ale bez przesady ze człowiek ma na plecach ochroniarza ! ktory przeszkadza w zakupach!
Zgadzam sie ,lecz mam tez pretensje do Drogerii "kamila" nie miła atmosfera, aa jesli chodzi o rosman to ceny bedace na poziomie, lecz obsługa tez niczemu sobie,a pod Arkadami to ceny przecietne tez ,obsługa w miare poziomu. ale teraz nie ma sklepu zeby człowiek sie swobodnie czuł.
Zauważyliście te dziwne ceny w Tesco, które nie zgadzają się podczas rozrachunku przy kasie? Serek ze szczypiorkiem Piątnica wg informacji na ladzie miał kosztować 0,89 zł; przy kasie zapłaciłem 1,89 zł. Zwracajcie uwagę na ceny, najlepiej kontrolujcie na czytnikach rozstawionych po sklepie, bo albo to niecelowe pomyłki, albo po prostu robią klienta w balona.
Co do biedronki:
Nie radzę kupować suwmiarki, która jest obecnie w ofercie...co mnie podkusiło! Trzeba było brać pieluchy i spadać. MASAKRA! Nie wiem do czego ona ma służyć, ale do mierzenia napewno nie. Chodzi masakrycznie ciężko i jeszcze zeruje się kiedy chce...
[quote=gość: gymus] Zauważyliście te dziwne ceny w Tesco, które nie zgadzają się podczas rozrachunku przy kasie? Serek ze szczypiorkiem Piątnica wg informacji na ladzie miał kosztować 0,89 zł; przy kasie zapłaciłem 1,89 zł. Zwracajcie uwagę na ceny, najlepiej kontrolujcie na czytnikach rozstawionych po sklepie, bo albo to niecelowe pomyłki, albo po prostu robią klienta w balona. [/quote]
w Janie jest to samo...
w gazetce Tesco widziałem ze sa piwa a jak bylem na otwarciu to nie bylo w ogole zadnych alkoholi i ktos pisal na forum ze ma nie byc
Czy cos sie zmienilo i jednak piwa sa w Tesco?
Jeżeli na półce sklepowej jest cena 0,89 a przy kasie okazuje sie że masz do zapłacenia 1,89 możesz sie domagać sprzedania ci tego towaru za 0,89 ponieważ zostałeś wprowadzony w błąd (nie ma co krzyczeć na panią kasjerkę trzeba odrazu poprosić ją o rozmowe z przełożonym) jeżeli chodzi o gazetki promocyjne sprawa wygląda tak samo z tym ze jeżeli jakiegoś towaru już nie ma to Twój problem. Ponieważ promocja obowiązuje do wyczerpania zapasów. Może być sytuacja w której w gazetce jest np Harnaś za 1,59 przyjeżdżasz na miejsce i okazuje się że kosztuje 2,20 ponieważ np jest już w nowym opakowaniu albo poprostu jest to inna partia towaru. Fakt faktem jest to wprowadzanie ludzi w błąd
Przepraszamy za zwlekanie z odpowiedzią. Otóż rzeczywiście z powodu modernizacji naszej strony internetowej wystąpiły problemy z aktualizacją cen. Wcześniej o niezgodnościach cen nie było mowy. Problem jest zgłoszony do wykonawcy jako priorytet i niedługo zostanie naprawiony. Przepraszamy za wszelkie problemy związane z działaniem strony, nowa wersja jest już gotowa, wprowadzane są tylko ostatnie poprawki i już niedługo nowa strona powinna zacząć funkcjonować.
[quote=gość: qwer_KSC] gość: gymus napisał/a: Zauważyliście te dziwne ceny w Tesco, które nie zgadzają się podczas rozrachunku przy kasie? Serek ze szczypiorkiem Piątnica wg informacji na ladzie miał kosztować 0,89 zł; przy kasie zapłaciłem 1,89 zł. Zwracajcie uwagę na ceny, najlepiej kontrolujcie na czytnikach rozstawionych po sklepie, bo albo to niecelowe pomyłki, albo po prostu robią klienta w balona.
w Janie jest to samo...
Na koncu kazdej gazetki jest napisne: Gazetka obowiazuje w nimniejszych sklepach:............
Tesco w Myślenicach tam nie ma .
Zwróć uwage.
w gazetce Tesco widziałem ze sa piwa a jak bylem na otwarciu to nie bylo w ogole zadnych alkoholi i ktos pisal na forum ze ma nie byc
Czy cos sie zmienilo i jednak piwa sa w Tesco? [/quote]
Szkoda, że preferuja Państwo taką formę kontaktu - bo bezpośredniej odpowiedzi na moje dwa maile nie otrzymałam.
Czy mam rozumieć, że jeśli przy kolejnym zamówieniu pojawią się błedy dotyczace cen, osoba przywożąca towar dokona weryfikacji z zamówieniem i zwróci różnicę?
Bardzo przepraszamy za udzielenie odpowiedzi w ten sposób, ale z przyczyn od nas niezależnych chwilowo nie mamy dostępu do skrzynki pocztowej i nie mogliśmy odczytać Pani wiadomości. Niestety nie możemy weryfikować wartości zakupów z paragonu z wartością z zamówienia, ceny towaru przywiezionego przez kierowcę są identyczne jak na sklepie, i w przypadku różnicy cen musiałby on dokładać z własnej kieszeni w przypadku cen wyższych, zaś w przypadku niższej wartości na paragonie od tej na zamówieniu musiałby wg. tej idei bezpodstawnie pobierać od klienta różnicę. Kierowca rozlicza się z klientem zawsze na podstawie paragonu. Problemem jest brak aktualizacji cen na stronie z naszym systemem kasowym, usterka jest zgłoszona i naprawiana. Możemy jedynie obiecać że w przypadku różnicy paragon- zamówienie na niekorzyść klienta przed przywozem będziemy zgłaszać to telefonicznie.
o wyrozumienie -chodzi mmm, o skalę przedsięwzięcia i co za tym idzie o problemy które z tym są związane-spróbuj sama (sam) takiej działalności to się przekonasz,a tes.. idzie na łatwiznę ,redukując w ten sposób koszty i chce nauczyć KLIENTA żeby sam pracował przy kasie -taki swoisty rodzaj WYKORZYSTYWANIA KLIENTA PO TO ABY ZWIĘKSZYĆ MARŻE I ZYSK oczywiście dla firmy .TAKA sieć nie poradzi sobie z zakupami on-line,a wy tu JANOWI KŁODY POD NOGI...chodzę i widzę tych podnieconych samoobsługiwaczy.........................i nie piszę tutaj hołdując komukolwiek
Nie korzystam ze sprzedaży ON line w Janie ale pochwalam ludzi w tej firmie ze odpowiadają publicznie na forum i publicznie potrafią przeprosić, jako chyba jedyni.
Szybszy w odpowiedziach jest tylko Piotr Szewczyk w sprawach dotyczących ZPT Ziemia Myślenicka.
Czy ktoś z właściceli sklepów mocno odczół przeniesienie busów na dworzec?? Ja mam 50% mniej utargu biorąc pod uwage fakt że nigdy sie nie przelewało mam sytuacje tragiczną...;/ na samą myśl mam ochote napisać bardzo "kulturalny" list do szanownego burmistrza z podzienkowaniami za utrudnianie mi życia;/ Zastanawia mnie czy to tak mocno dotkneło tylko mój sklep czy inni też wiele stracili...
Zadziwia mnie ilość minusów które dostał poprzedni post. Wiem że prawda boli i kole w oczy ale takie są fakty. Przymusowe przeniesienie busów pod galerię to nie tylko "zadbanie o komunikacje", to także ubezwłasnowolnienie handlu na ul. Słowackiego. Co widać w powyższym poście. Mieszkańcy/handlowcy wkrótce Ci podziękują Panie burmistrzu.
Myśleniczanin - cos za cos , jedni traca inni zyskuja. Nie pomyslales ile zyskala cukiernia Sawicki , albo ciuchlandy naprzeciwko Tesco czy inne sklepy na Slonecznej? Taa ty na pewno nie pomsylales. Lepiej od razu napisac zamiast ruszyc glowa. Ale narzekanie to takie typowo pOLSKIE.
Ja robiąc zakupy w rosmanie miałam do czynienia z Ochroniarzem ktory chodził za mna krok w krok, rozumiem ze kazdy ma jakies zlecenie ale bez przesady ze człowiek ma na plecach ochroniarza ! ktory przeszkadza w zakupach!
Zgadzam sie ,lecz mam tez pretensje do Drogerii "kamila" nie miła atmosfera, aa jesli chodzi o rosman to ceny bedace na poziomie, lecz obsługa tez niczemu sobie,a pod Arkadami to ceny przecietne tez ,obsługa w miare poziomu. ale teraz nie ma sklepu zeby człowiek sie swobodnie czuł.
mam pytanie gdzie można kupić spodnie dżinsowe fajne i tanio
w ciuchlandzie smierdzace
Zauważyliście te dziwne ceny w Tesco, które nie zgadzają się podczas rozrachunku przy kasie? Serek ze szczypiorkiem Piątnica wg informacji na ladzie miał kosztować 0,89 zł; przy kasie zapłaciłem 1,89 zł. Zwracajcie uwagę na ceny, najlepiej kontrolujcie na czytnikach rozstawionych po sklepie, bo albo to niecelowe pomyłki, albo po prostu robią klienta w balona.
Co do biedronki:
Nie radzę kupować suwmiarki, która jest obecnie w ofercie...co mnie podkusiło! Trzeba było brać pieluchy i spadać. MASAKRA! Nie wiem do czego ona ma służyć, ale do mierzenia napewno nie. Chodzi masakrycznie ciężko i jeszcze zeruje się kiedy chce...
[quote=gość: gymus] Zauważyliście te dziwne ceny w Tesco, które nie zgadzają się podczas rozrachunku przy kasie? Serek ze szczypiorkiem Piątnica wg informacji na ladzie miał kosztować 0,89 zł; przy kasie zapłaciłem 1,89 zł. Zwracajcie uwagę na ceny, najlepiej kontrolujcie na czytnikach rozstawionych po sklepie, bo albo to niecelowe pomyłki, albo po prostu robią klienta w balona. [/quote]
w Janie jest to samo...
w gazetce Tesco widziałem ze sa piwa a jak bylem na otwarciu to nie bylo w ogole zadnych alkoholi i ktos pisal na forum ze ma nie byc
Czy cos sie zmienilo i jednak piwa sa w Tesco?
Jeżeli na półce sklepowej jest cena 0,89 a przy kasie okazuje sie że masz do zapłacenia 1,89 możesz sie domagać sprzedania ci tego towaru za 0,89 ponieważ zostałeś wprowadzony w błąd (nie ma co krzyczeć na panią kasjerkę trzeba odrazu poprosić ją o rozmowe z przełożonym) jeżeli chodzi o gazetki promocyjne sprawa wygląda tak samo z tym ze jeżeli jakiegoś towaru już nie ma to Twój problem. Ponieważ promocja obowiązuje do wyczerpania zapasów. Może być sytuacja w której w gazetce jest np Harnaś za 1,59 przyjeżdżasz na miejsce i okazuje się że kosztuje 2,20 ponieważ np jest już w nowym opakowaniu albo poprostu jest to inna partia towaru. Fakt faktem jest to wprowadzanie ludzi w błąd
Przepraszamy za zwlekanie z odpowiedzią. Otóż rzeczywiście z powodu modernizacji naszej strony internetowej wystąpiły problemy z aktualizacją cen. Wcześniej o niezgodnościach cen nie było mowy. Problem jest zgłoszony do wykonawcy jako priorytet i niedługo zostanie naprawiony. Przepraszamy za wszelkie problemy związane z działaniem strony, nowa wersja jest już gotowa, wprowadzane są tylko ostatnie poprawki i już niedługo nowa strona powinna zacząć funkcjonować.
Co sądzicie o Delikatesach w bloku 1
[quote=gość: qwer_KSC] gość: gymus napisał/a: Zauważyliście te dziwne ceny w Tesco, które nie zgadzają się podczas rozrachunku przy kasie? Serek ze szczypiorkiem Piątnica wg informacji na ladzie miał kosztować 0,89 zł; przy kasie zapłaciłem 1,89 zł. Zwracajcie uwagę na ceny, najlepiej kontrolujcie na czytnikach rozstawionych po sklepie, bo albo to niecelowe pomyłki, albo po prostu robią klienta w balona.
w Janie jest to samo...
Na koncu kazdej gazetki jest napisne: Gazetka obowiazuje w nimniejszych sklepach:............
Tesco w Myślenicach tam nie ma .
Zwróć uwage.
w gazetce Tesco widziałem ze sa piwa a jak bylem na otwarciu to nie bylo w ogole zadnych alkoholi i ktos pisal na forum ze ma nie byc
Czy cos sie zmienilo i jednak piwa sa w Tesco? [/quote]
[quote=gość: wiem:)<] przecież napisalam że w większosci a nie we wszytskich, z reszta pracowałaś kiedys a nie teraz[/quote]
teraz pracują tam znajome mi osoby i jest dokładnie tak samo
[quote=gość: sklep]
a jak z twoja wyplata monika85 bylo w takiej sieciowce?????? [/quote]
pół etatu 670 zł. jakieś 5 lat temu
nie mogłam się powstrzymac :)
Delikatesy w bloku nr 1 to mój ulubiony sklep.Panie zawsze miłe sklep dobrze zaopatrzony.Dla mnie super!
dlaczego zamknęli planetę?
Szkoda, że preferuja Państwo taką formę kontaktu - bo bezpośredniej odpowiedzi na moje dwa maile nie otrzymałam.
Czy mam rozumieć, że jeśli przy kolejnym zamówieniu pojawią się błedy dotyczace cen, osoba przywożąca towar dokona weryfikacji z zamówieniem i zwróci różnicę?
Bardzo przepraszamy za udzielenie odpowiedzi w ten sposób, ale z przyczyn od nas niezależnych chwilowo nie mamy dostępu do skrzynki pocztowej i nie mogliśmy odczytać Pani wiadomości. Niestety nie możemy weryfikować wartości zakupów z paragonu z wartością z zamówienia, ceny towaru przywiezionego przez kierowcę są identyczne jak na sklepie, i w przypadku różnicy cen musiałby on dokładać z własnej kieszeni w przypadku cen wyższych, zaś w przypadku niższej wartości na paragonie od tej na zamówieniu musiałby wg. tej idei bezpodstawnie pobierać od klienta różnicę. Kierowca rozlicza się z klientem zawsze na podstawie paragonu. Problemem jest brak aktualizacji cen na stronie z naszym systemem kasowym, usterka jest zgłoszona i naprawiana. Możemy jedynie obiecać że w przypadku różnicy paragon- zamówienie na niekorzyść klienta przed przywozem będziemy zgłaszać to telefonicznie.
co sądzicie o sklepie VESTO na osiedlu ? wybieram się ale może dziś po pracy ale może ktoś już robił tam zakupy ?
te mmm jak ci nie pasuje to można się sfrajerzyć i samemu sobie ważyć na dworcu!!!:)
[quote=gość: papadance] te mmm jak ci nie pasuje to można się sfrajerzyć i samemu sobie ważyć na dworcu!!!:) [/quote]
szkoda, ze nie czytasz ze zrozumieniem, bo nie chodzi o wazenie towarow.
Uprzejmie informujemy że problem aktualizacji cen został naprawiony, a nowy strona wystartuje prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu.
o wyrozumienie -chodzi mmm, o skalę przedsięwzięcia i co za tym idzie o problemy które z tym są związane-spróbuj sama (sam) takiej działalności to się przekonasz,a tes.. idzie na łatwiznę ,redukując w ten sposób koszty i chce nauczyć KLIENTA żeby sam pracował przy kasie -taki swoisty rodzaj WYKORZYSTYWANIA KLIENTA PO TO ABY ZWIĘKSZYĆ MARŻE I ZYSK oczywiście dla firmy .TAKA sieć nie poradzi sobie z zakupami on-line,a wy tu JANOWI KŁODY POD NOGI...chodzę i widzę tych podnieconych samoobsługiwaczy.........................i nie piszę tutaj hołdując komukolwiek
Nie korzystam ze sprzedaży ON line w Janie ale pochwalam ludzi w tej firmie ze odpowiadają publicznie na forum i publicznie potrafią przeprosić, jako chyba jedyni.
Szybszy w odpowiedziach jest tylko Piotr Szewczyk w sprawach dotyczących ZPT Ziemia Myślenicka.
Czy ktoś z właściceli sklepów mocno odczół przeniesienie busów na dworzec?? Ja mam 50% mniej utargu biorąc pod uwage fakt że nigdy sie nie przelewało mam sytuacje tragiczną...;/ na samą myśl mam ochote napisać bardzo "kulturalny" list do szanownego burmistrza z podzienkowaniami za utrudnianie mi życia;/ Zastanawia mnie czy to tak mocno dotkneło tylko mój sklep czy inni też wiele stracili...
Zadziwia mnie ilość minusów które dostał poprzedni post. Wiem że prawda boli i kole w oczy ale takie są fakty. Przymusowe przeniesienie busów pod galerię to nie tylko "zadbanie o komunikacje", to także ubezwłasnowolnienie handlu na ul. Słowackiego. Co widać w powyższym poście. Mieszkańcy/handlowcy wkrótce Ci podziękują Panie burmistrzu.
Myśleniczanin - cos za cos , jedni traca inni zyskuja. Nie pomyslales ile zyskala cukiernia Sawicki , albo ciuchlandy naprzeciwko Tesco czy inne sklepy na Slonecznej? Taa ty na pewno nie pomsylales. Lepiej od razu napisac zamiast ruszyc glowa. Ale narzekanie to takie typowo pOLSKIE.