a zauwazyłyscie moje Panie,że w drogerii Kamilla zmieniła sie obsługa-z wiosna wszystko idzie ku lepszemu...a i ceny spadły-juz pare razy zauwazylam niemala róznice w cenach w stosunku do firlita czy rosmana-tam owsze czasami sie trafi na promocje ale tak normalnie to ceny wcale nie sa konkurencyjne:)a co do gratisów tez nieraz dostalam jakis drobiazg i faktycznie firlit ma wystwione kosmetyki z gratisów do sprzedazy.
Hehe na szczęscie mam trochę lepszą posadę i nie pracuję w żadnej drogerii i nie musze użerać się z klientami i wykonywać polecań durnej szefowej....robię poprostu czesto zakupy na Myślenickim Rynku a nie w galeriach i zauważam zmiany ale jak widać nie warto sie nimi dzielic..
Właśnie to jest minusem tego forum że może tu pisać każdy i co tylko chce!
Może tu obsmarować każdy jeden sklep i obsługę a o swoim napisać same superlatywy!dobry przykład drogerii kamili!
Mam przynajmniej nadzieje że ludzie tu wchodzacy nie sugerują się tym co poniektorzy tu piszą!
Bo szczerze mówiąc jak dla mnie to tu piszą ludzie pracujący własnie w tych sklepach! I to jest dla mnie jakaś durna walka kto kogo przedstawi tu w jak najgorszym świetle!
Tak , już o tym pisałem parę razy. Każdy tego typu temat będzie obarczony ryzykiem mataczenia. Kiedy na forum pojawi się temat "Dobry hydraulik" , to zaroi się od wpisów hydraulików np.
"Pan Czesiek z ul. XXX jest świetnym fachowcem, wymieniał mi kolanko pięć razy, było tanio i solidnie" Pisał hydraulik Czesiek.
Pisze hydraulik Franek, " nie zlecaj nic Cześkowi, zmieniał mi kolanko i nie dał uszczelki, woda zalała mi panele z Castoramy i nowy dywan z wełny, ale za to Franek jest super"
niewiem czy ludzie zauważyliście ale ochroniarze z tych sklepów są jak prześladowcy!!! nawet normalnie zakupów nie można zrobić bo się gapia i śledzą na każdym kroku;/ żal!!!
Śmieszy mnie to z jaką łatwością niektórzy oceniają pracę innych,tzn.sprzedawców,a sami nie widzą swoich wad,i jest to krzywdzące że wymieniacie nazwy sklepów gdzie według was jest taka fatalna obsługa,bo to tylko wasza opinia,a może wtedy gdy ktoś was zignorował,albo żle sie na was popatrzył miał gorszy dzień,coś przykrego go spotkało,albo sam był żle potraktowany w innym sklepie,odrobina wyrozumiałości i pokory.Nie tłumaczę chamstwa,ale zauważyłam że niektórzy z tych co sie tutaj wypowiadali to uważają sie chyba za szlachtę-tą myślenicką szlachtę i wszyscy mają koło was biegać
Są osoby którym zawsze coś nie spasuje chociażby ekspedientka stanęła na uszach,a ja generalnie chodzę do sklepów z samoobsługą żeby nikt nie musiał koło mnie latać,a gdy spotykam się już z totalnym brakiem kultury i dobrych manier to od razu załatwiam sprawę na miejscu a nie piszę o tym na forum że w takim i takim sklepie są takie i takie ekspedientki,bo po co wszystkich ukierunkowywać żle na pewne sklepy.
A ja myślałam że w Rossmannie to patrzą się na mnie bo się im podobam....:)jeśli ktoś nie ma nic na sumieniu i przychodzi do sklepu z zamiarem zakupu a nie żeby tylko pooglądać,lub zwędzić to nie ma się czym przejmować-taką mają pracę i już,a gdybyście wy musieli np.płacić za ukradziony towar to też węszylibyście na każdym kroku-to świadczy tylko o tym że dobrze wykonują swoją pracę
Lódzie wżócie na lós to nie ih winna rze mószą się ciongle patrzeć na kópójoncyh tylko ih pseódo pracodawcuw. Dziś nawet o takom prace tródno ,więc ih guró óświadamia ih rze na ih miejsce jest wieló.
zóhu po za tym , że profesjonalny ochroniarz działa w sposób niezauważalny. Nie odczuwa się ich obecności. Co innego pozbierańcy z łapanki za 1200 brutto ubrani w czarny sweterek. Ostatnio w Rossmanie pojawił się młody koleś w garniturku i już duzo przyjemniej, bardziej elegancko i nie jak to nomad określił transparetnie.
Pracuję w sklepie i powiem ze pewnie nie macie pojęcia jak ludzie kradną. Tragedia! Nie ważne drogie czy tanie, ale to już jakaś plaga normalnie w myslenicach. Ja pracuje w sklepie który samoobsługowy nie jest, i nie jest duży, a ludzie naprawdę są bezczelni, juz nie raz przyłapałam. Co dopiero w takim samoobsługowym, nie dziwię się ze ochroniarze patrzą na ręce, po kilku takich kradzieżach człowiek już instynktownie czujnie patrzy żeby sie nie powtórzyło.
Byłem świadkiem, w sklepie odzieżowym. Rozpłakana ekspedientka, ukradziona skórzana kurteczka przed chwilą, niby odłożona z wieszakiem. Żaliła się, że cały miesiąc będzie pracowała za darmo. Wiem, że kurtka była droga. To druga strona medalu; pokrzywdzeni sprzedawcy.
Jestem za kontrolą!
A ja wprowadziłbym ustawę pozwalającą na ujawnianie wizerunków i danych osobowych kradnących w sklepach. Ale nie wszystkich!
Co innego człowiek, który nie ma co do ust włożyć i kradnie bułki czy konserwę, a co innego dobrze ubrany, wykarmiony złodziej, zwijający kurtkę albo inny wartościowy przedmiot.
W małych Myślenicach byłoby zaraz wiadomo, kogo trzeba pilnować, żeby ustrzec się kradzieży.
Albo zrobić tak, jak w "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?" - komedii z J.Gajosem.Zdjęcie klienta pojawiało się w gablotce pt."Tych klientów nie obsługujemy". Tylko dopisałbym "... bo kradną"
Może coś by pomogło.
Oczywiście, adzygmuncie, że nie toleruję żadnej formy złodziejstwa.
Chodziło mi o to, że prędzej jestem w stanie zrozumieć kradzież jedzenia przez biedaka, niż np. drogiej torebki czy telefonu przez kogoś, kto może się bez tego obejść.
Chociaż zawsze to kradzież.
cygnusowi za tekst ze strony 22 powinien zostać nazwany optymistą bo ja chętnie chciałbym usłyszeć klientów trzaskających drzwiami a nie ślepych, niedouczonych i niekulturalnych ludzi w ogóle NIE ZAMYKAJĄCYCH DRZWI !!!
a zauwazyłyscie moje Panie,że w drogerii Kamilla zmieniła sie obsługa-z wiosna wszystko idzie ku lepszemu...a i ceny spadły-juz pare razy zauwazylam niemala róznice w cenach w stosunku do firlita czy rosmana-tam owsze czasami sie trafi na promocje ale tak normalnie to ceny wcale nie sa konkurencyjne:)a co do gratisów tez nieraz dostalam jakis drobiazg i faktycznie firlit ma wystwione kosmetyki z gratisów do sprzedazy.
Masz włączoną obsługę JavaScriptu ??
To czekamy na odpowiedź Firlita. A może dołączyłby się Rossman?
hehehe te pochlebstwa o sobie to pisała sama obsługa z Kamili:-))))
Hehe na szczęscie mam trochę lepszą posadę i nie pracuję w żadnej drogerii i nie musze użerać się z klientami i wykonywać polecań durnej szefowej....robię poprostu czesto zakupy na Myślenickim Rynku a nie w galeriach i zauważam zmiany ale jak widać nie warto sie nimi dzielic..
Właśnie to jest minusem tego forum że może tu pisać każdy i co tylko chce!
Może tu obsmarować każdy jeden sklep i obsługę a o swoim napisać same superlatywy!dobry przykład drogerii kamili!
Mam przynajmniej nadzieje że ludzie tu wchodzacy nie sugerują się tym co poniektorzy tu piszą!
Bo szczerze mówiąc jak dla mnie to tu piszą ludzie pracujący własnie w tych sklepach! I to jest dla mnie jakaś durna walka kto kogo przedstawi tu w jak najgorszym świetle!
Tak , już o tym pisałem parę razy. Każdy tego typu temat będzie obarczony ryzykiem mataczenia. Kiedy na forum pojawi się temat "Dobry hydraulik" , to zaroi się od wpisów hydraulików np.
"Pan Czesiek z ul. XXX jest świetnym fachowcem, wymieniał mi kolanko pięć razy, było tanio i solidnie" Pisał hydraulik Czesiek.
Pisze hydraulik Franek, " nie zlecaj nic Cześkowi, zmieniał mi kolanko i nie dał uszczelki, woda zalała mi panele z Castoramy i nowy dywan z wełny, ale za to Franek jest super"
IP dużo by pomogło w tego typu tematach.
"panie w kamili super"??????????????????????????????????????BZDURA AROGANCJA W POŁĄCZENIU Z BRAKIEM WYCZUCIA :(:(:(
Uważajcie na ceny w Starej Cegielni, powiem tyle: kiedyś tam było tanio
niewiem czy ludzie zauważyliście ale ochroniarze z tych sklepów są jak prześladowcy!!! nawet normalnie zakupów nie można zrobić bo się gapia i śledzą na każdym kroku;/ żal!!!
mi tam nie przeszkadzają, nie zważam na nich wogóle uwagi
O ile w Rossmannie czasem rzuca mi się to w oczy, ale to olewa, o tyle w carrefour ochrona jest dla mnie transparentna - jest w ogóle jakaś ?:D
Śmieszy mnie to z jaką łatwością niektórzy oceniają pracę innych,tzn.sprzedawców,a sami nie widzą swoich wad,i jest to krzywdzące że wymieniacie nazwy sklepów gdzie według was jest taka fatalna obsługa,bo to tylko wasza opinia,a może wtedy gdy ktoś was zignorował,albo żle sie na was popatrzył miał gorszy dzień,coś przykrego go spotkało,albo sam był żle potraktowany w innym sklepie,odrobina wyrozumiałości i pokory.Nie tłumaczę chamstwa,ale zauważyłam że niektórzy z tych co sie tutaj wypowiadali to uważają sie chyba za szlachtę-tą myślenicką szlachtę i wszyscy mają koło was biegać
Są osoby którym zawsze coś nie spasuje chociażby ekspedientka stanęła na uszach,a ja generalnie chodzę do sklepów z samoobsługą żeby nikt nie musiał koło mnie latać,a gdy spotykam się już z totalnym brakiem kultury i dobrych manier to od razu załatwiam sprawę na miejscu a nie piszę o tym na forum że w takim i takim sklepie są takie i takie ekspedientki,bo po co wszystkich ukierunkowywać żle na pewne sklepy.
A ja myślałam że w Rossmannie to patrzą się na mnie bo się im podobam....:)jeśli ktoś nie ma nic na sumieniu i przychodzi do sklepu z zamiarem zakupu a nie żeby tylko pooglądać,lub zwędzić to nie ma się czym przejmować-taką mają pracę i już,a gdybyście wy musieli np.płacić za ukradziony towar to też węszylibyście na każdym kroku-to świadczy tylko o tym że dobrze wykonują swoją pracę
Lódzie wżócie na lós to nie ih winna rze mószą się ciongle patrzeć na kópójoncyh tylko ih pseódo pracodawcuw. Dziś nawet o takom prace tródno ,więc ih guró óświadamia ih rze na ih miejsce jest wieló.
zóhu po za tym , że profesjonalny ochroniarz działa w sposób niezauważalny. Nie odczuwa się ich obecności. Co innego pozbierańcy z łapanki za 1200 brutto ubrani w czarny sweterek. Ostatnio w Rossmanie pojawił się młody koleś w garniturku i już duzo przyjemniej, bardziej elegancko i nie jak to nomad określił transparetnie.
Gdzie w Myślenicach można kupić oryginalne buty?Oprócz kochlandu?
Pracuję w sklepie i powiem ze pewnie nie macie pojęcia jak ludzie kradną. Tragedia! Nie ważne drogie czy tanie, ale to już jakaś plaga normalnie w myslenicach. Ja pracuje w sklepie który samoobsługowy nie jest, i nie jest duży, a ludzie naprawdę są bezczelni, juz nie raz przyłapałam. Co dopiero w takim samoobsługowym, nie dziwię się ze ochroniarze patrzą na ręce, po kilku takich kradzieżach człowiek już instynktownie czujnie patrzy żeby sie nie powtórzyło.
Byłem świadkiem, w sklepie odzieżowym. Rozpłakana ekspedientka, ukradziona skórzana kurteczka przed chwilą, niby odłożona z wieszakiem. Żaliła się, że cały miesiąc będzie pracowała za darmo. Wiem, że kurtka była droga. To druga strona medalu; pokrzywdzeni sprzedawcy.
Jestem za kontrolą!
TAK MAM I DALEJ NIC
A ja wprowadziłbym ustawę pozwalającą na ujawnianie wizerunków i danych osobowych kradnących w sklepach. Ale nie wszystkich!
Co innego człowiek, który nie ma co do ust włożyć i kradnie bułki czy konserwę, a co innego dobrze ubrany, wykarmiony złodziej, zwijający kurtkę albo inny wartościowy przedmiot.
W małych Myślenicach byłoby zaraz wiadomo, kogo trzeba pilnować, żeby ustrzec się kradzieży.
Albo zrobić tak, jak w "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?" - komedii z J.Gajosem.Zdjęcie klienta pojawiało się w gablotce pt."Tych klientów nie obsługujemy". Tylko dopisałbym "... bo kradną"
Może coś by pomogło.
Tekst napisany dość "nieostro".
Czy mam rozumieć, że tolerowałbyś kradzież, bo...
Oczywiście, adzygmuncie, że nie toleruję żadnej formy złodziejstwa.
Chodziło mi o to, że prędzej jestem w stanie zrozumieć kradzież jedzenia przez biedaka, niż np. drogiej torebki czy telefonu przez kogoś, kto może się bez tego obejść.
Chociaż zawsze to kradzież.
cygnusowi za tekst ze strony 22 powinien zostać nazwany optymistą bo ja chętnie chciałbym usłyszeć klientów trzaskających drzwiami a nie ślepych, niedouczonych i niekulturalnych ludzi w ogóle NIE ZAMYKAJĄCYCH DRZWI !!!