[quote=gość: I.T.D.] Vivaldi, dużo dyskutujesz i nie tylko na tym forum , wydaje mi się że masz kompleksy Stary, wszystko Cię przerasta. Masz problem do Busiarzy i PKS-u i inne... . A Urząd Marszałkowski ma Cię serdecznie tam gdzie jest ciemno, za zgłoszenie ? [/quote]
Drogi ITD! Popieram w całej linii Vivaldiego. A co do Ciebie spodziewam się, że reprezentujesz tą prowizorkę zajmującą się transportem osób na trasie Kraków-Myślenice. Proponuję zobaczyć jak wygląda obsługa pasażerów na trasie Myślenice-Dobczyce, jakie autobusiki, punktualność zgodnie z rozkładem, zarówno w dni powszednie jak i niedziele, święta. Jeśli trzeba będzie dołączę się do Vivaldiego w formułowaniu skarg na nierzetelnych busiarzy Kraków-Myślenice. Bo jak zostałam nazwana przez kierowcę busa? odpowiedź: POWIETRZE (w jednostkach miary 4 zł 50 gr za 30 km)
kli tu nie chodzi o to aby jedna osoba coś tam pisała sobie bo to w szerokim wymiarze będzie natręctwo administracyjne ale o jak największej liczbie zgłoszeń nierzetelnych usług odbiegających od deklaracji. Zatem kwestia czy większość akceptuje stan obecny czy także zacznie działać, ścieżka jest przetarta. Po 3-4 wniosku U.Marsz.zacznie reagować ostrzej niż odpowiedzią na piśmie i sprawdzeniem faktów.
[quote=gość: I.T.D.] Vivaldi, dużo dyskutujesz i nie tylko na tym forum , wydaje mi się że masz kompleksy Stary, wszystko Cię przerasta. Masz problem do Busiarzy i PKS-u i inne... . A Urząd Marszałkowski ma Cię serdecznie tam gdzie jest ciemno, za zgłoszenie ? [/quote]
Ja też popieram Vivaldi'ego w całej rozciągłości. Wolę jechać nawet za "dychę" ale bezpiecznie i w normalnych warunkach.
pakujecie sie do konserwy a potem huzia na nich,to jest chore,zapytaj taty lub mamy,jak w latach 80 jazda byla z kraka,szofer pks wybieral sobie ludzi a reszta na nogach,trybicie,chyba nie bardzo
[quote=gość: I.T.D.] pakujecie sie do konserwy a potem huzia na nich,to jest chore,zapytaj taty lub mamy,jak w latach 80 jazda byla z kraka,szofer pks wybieral sobie ludzi a reszta na nogach,trybicie,chyba nie bardzo [/quote]
tak... cofajmy się! Gdyby pasażerowie mieli alternatywę, na przykład w postaci większych pojazdów, autobusów, a nie przerabiane busy z przyciasnymi siedzeniami jak w podrzędnej linii lotniczej Ryanair, to gwarantuję Ci, że na tym forum nie padłyby krytyczne uwagi pod adresem busów Kraków-Myślenice. A co do meritum sprawy, ciągle próbujesz tą dyskusję zepchnąć na inny tor i ani raz nie odniosłeś się do istoty sprawy. Happy New Year! A tymczasem idę szykować się na BAL :)
[quote=gość: I.T.D.] pakujecie sie do konserwy a potem huzia na nich,to jest chore,zapytaj taty lub mamy,jak w latach 80 jazda byla z kraka,szofer pks wybieral sobie ludzi a reszta na nogach,trybicie,chyba nie bardzo [/quote]
przespałeś ćwierć wieku rozwoju komunikacji lub jesteś niereformowalny?
Meritum sprawy dotyczy właśnie wybiórczych kursów, ignorancji własnych deklaracji i klientów którzy płacą za jakość i nawet niekoniecznie lepszą ale tą deklarowaną, tą na którą ktoś z kimś się"umówił" na piśmie w formie koncesji. Wyjaśnie Ci skoro nie trybisz o co chodzi: jedna strona przedstawiła deklarację w tym rozkład jazdy, druga strona (U.Marszałkowski w imieniu pasażerów) zaakceptował warunki i wydał zezwolenie. Tym samym jest instytucją powołaną do kontroli na wnioski i sygnały tych których reprezentuje.
Osobiście jeżeli wiedziałbym, że to Ty wtedy nie podstawiłeś auta wysłałbym Ci kosztorys moich dodatkowo poniesionych kosztów wraz z monitem o zapłatę. Ty znów popyskowałbyś, szybki sąd, koszty sądowe zwiększyłyby Twoje straty z powodu chciwości jednego kursu i tym samym na drugi raz prędko byś skalkulował czy rzeczywiście można olać 3 osoby na mrozie o 20:30. Możesz mi wierzyć, drugim razem jak trafi na mnie o tej porze właśnie taki będzie scenariusz, niezależnie czy to ty czy nie ty ;-) i zapewniam Cię nie zadzwonię po znajomego ale wezmę (weźmiemy i to ja zapłacę kurs) taryfę do Krakowa, poproszę innych czekających o kontakt a za kilka dni to dopiero będzie jazda w ciuciubabkę.
I.T.D - chłopczyku naucz się pisać zgodnie z zasadami ortografii oraz interpunkcji, bo jakoś Twoich postów dobitnie świadczy o tym, że nie jesteś osobą dobrze wyedukowaną.
Prawda jest zatrważająca co udowadniają ludzie z różnych tematów. Większość (bo nie wszyscy) busiarzy jest niesympatycznai nie ma podstawowych umiejętności w porozumiewaniu się z drugą osobą.
Kursy "uciekają". Kiedyś stałem na rondzie Grunwaldzkim ok godz. 19 i jeden bus jechał tak doładowany, że nie mogłem wsiąść, a potem 40 minut pustki...
Kursy nie są punktualne - zarówno odjazdy z Krakowa jak i z Myślenic. Niedawno rano wypadł jeden kurs - nigdzie nie było o tym informacji, nie było też zastępczego kursu - potem ludzie mieli problem ze zmieszczeniem się do następnego busa.
Cena - kilka lat temu benzyna kosztowała również 5 zł, a bilet do Krakowa kosztował 4 zł. 4,50 to za dużo przy takim obłożeniu tej trasy.
Vivaldi, powiedz sam naprawdę warto robić tak jak Ty zrobiłeś i czy mam 100% gwarancji, że mi zwrócą pieniądze?
na kwicie od Urz.Marszałkowskiego jest podstawa. Czarno na białym, jutro yyyy dzisiaj może scan wrzuce. Oczywiście, że roszczeń możesz dochodzić zawsze kwestia tylko jak uargumentujesz: czy uciekł Ci bus i marudzisz bo się z dziewczyną pod Adasiem umówiłeś, czy nie dojechałeś pociągiem na drugą stronę Polski i przepadło ważne spotkanie oraz kontrakt warty np 1 000 000 USD. Udowodnisz to busiarzowi tego złomka nie starczy na wypłatę odszkodowania.
no i weź pod uwagę, że w dzień każdy pseudoprzewoźnik wywinie się twierdząc, że poprzednim kursem były korki w Kraku a sąd to oczywiście uwzględni. Ostatnie kursy późnowieczorne to inna para kaloszy, po prostu ewidentnie chciwość, niechęć itp. Czyli musisz uwzględnić okoliczności i porę.
uprawnienia wydziału komunikacji przy U.Marszałkowskim. Te ostatnie czyli udzielanie i cofanie licencji, kontrole i analizy leją miód na me serce ale rzeczywiste analizy nie powstaną bez sygnałów o nieprawidłowościach.
zamiast ciągle dyskutować postawcie sie na miejscu ludzi. co busiarz przeciez nie powie nikomu prosze nie wsiadac bo juz nie ma miejsca. kazdy chce jechac zwłaszcza w godzinach szczytu. busiarze to też ludzie wiec zamiast ich krytykowac pomyslcie jakie błędy robią inni ludzie.
[quote=gość: oko] wam to sie nudzi... zatrudnijcie sie na busach to zobaczycie jak trzeba sie starac zeby miec klientow. a jak sie juz ich ma to sie pakuje ile moze [/quote]
zastanów że się co piszesz. Postaraj się deko o klientów a nie "żeby mieć klientów" a zobaczysz, że oni sami odpuszczą inny przewóz aby z Tobą jechać. Z drugiej strony piszesz o staraniu się, żeby mieć klientów ale jak 3-ch ich stoi o 20:30 to jak tu wykombinować aby ich nie mieć (nie wieźć). Widzisz sens we własnym zdaniu/działaniu?
Vivaldi Dlaczego tyle narzekasz?! Widać że typowy z Ciebie POLAK wszystko nie pasuje i zawsze źle.... Jeździj sobie autem i po sprawie nikt Cię nie zmusza.....!!!!
Dlaczego podpierasz się narodowością, jaka tego rola? Wyobrażasz sobie brak przewozu bez podania przyczyny, czy zastępczego w innym cywilizowanym państwie europejskim? Wyobrażasz sobie w Niemczech 40osób na stojaka w busiku? Ale skoro wolisz porównać się do Rumuna, czy przewozów w Uzbekistanie, Twoja wola .... ;-) .... rozwój jakości transportu hyhyhy
to zamiast narzekać nie wsiadajcie do busów tylko jeździjcie własnymi samochodami. Vivaldi. niestety mylisz sie nie jestem kierowcą. pisze tak dlatego, że jezdze busami codziennie i widze co sie dzieje. każdy chce jechac a przepełnienie to nie tylko wina busiarzy!!
oczywiście, że nie w pełni wina busiarzy, dlatego może włodarze byłego-przyszłego dworca i przewozów PKS też wezmą to do siebie. Mimo wszystko "odpuszczanie" kursów to wina tylko i wyłącznie busiarzy.
Wina jest po obu stronach ludzie wsiadają do przeładowanych i kierowcy ładują ile się da. Zastanawia mnie tylko dlaczego inny przewoźnicy mogą jeździć normalnie. np. trasa Kraków-Rabka przez Myślenice - jeżdżą punktualnie w tygodniu i w święta, nawet w nowy rok bez problemu dostałem się z Krakowa do Myślenic, jeśli mają napisane 21siedzących + 7 stojących to nie wsiądzie ani jedna osoba więcej, byłem świadkiem jak kierowca nie pozwoli wsiąść matce z dzieckiem (w wieku 14-16 lat) bo powiedział, że ma tylko jedno miejsce wolne, a on się kłóciła, że jak to, że jakim prawem jej nie pozwoli z dzieckiem wsiąść itp. (od razu widać że do Myślenic jechała).
otóż zle nasze panstwo tonie samo w swojej głupocie. busiarze maja licencje na której czarno na białym jest napisany nr rejest.samochodu który morze wykonywać przewóz na danej trasie o danej godzinie prawnie podczas awarii nie morze legalnie podstawić innego busa ponieważ jak na nazywają (nie mają go wpisanego )przy kontroli itd nie interesuje to czy się zepsuł czy nie ma jechać ten bus który jest wpisany do licencji i jeśli jedzie inny to łamią prawo i też płacą kary to jest wymysł urzędników tak samo chory jak i inne
[quote=gość: I.T.D.] Vivaldi, dużo dyskutujesz i nie tylko na tym forum , wydaje mi się że masz kompleksy Stary, wszystko Cię przerasta. Masz problem do Busiarzy i PKS-u i inne... . A Urząd Marszałkowski ma Cię serdecznie tam gdzie jest ciemno, za zgłoszenie ? [/quote]
Drogi ITD! Popieram w całej linii Vivaldiego. A co do Ciebie spodziewam się, że reprezentujesz tą prowizorkę zajmującą się transportem osób na trasie Kraków-Myślenice. Proponuję zobaczyć jak wygląda obsługa pasażerów na trasie Myślenice-Dobczyce, jakie autobusiki, punktualność zgodnie z rozkładem, zarówno w dni powszednie jak i niedziele, święta. Jeśli trzeba będzie dołączę się do Vivaldiego w formułowaniu skarg na nierzetelnych busiarzy Kraków-Myślenice. Bo jak zostałam nazwana przez kierowcę busa? odpowiedź: POWIETRZE (w jednostkach miary 4 zł 50 gr za 30 km)
kli tu nie chodzi o to aby jedna osoba coś tam pisała sobie bo to w szerokim wymiarze będzie natręctwo administracyjne ale o jak największej liczbie zgłoszeń nierzetelnych usług odbiegających od deklaracji. Zatem kwestia czy większość akceptuje stan obecny czy także zacznie działać, ścieżka jest przetarta. Po 3-4 wniosku U.Marsz.zacznie reagować ostrzej niż odpowiedzią na piśmie i sprawdzeniem faktów.
czy busy myślenice-dobczyce jada dzis rozkładem normalnym czy sobotnim ?
[quote=gość: I.T.D.] Vivaldi, dużo dyskutujesz i nie tylko na tym forum , wydaje mi się że masz kompleksy Stary, wszystko Cię przerasta. Masz problem do Busiarzy i PKS-u i inne... . A Urząd Marszałkowski ma Cię serdecznie tam gdzie jest ciemno, za zgłoszenie ? [/quote]
Ja też popieram Vivaldi'ego w całej rozciągłości. Wolę jechać nawet za "dychę" ale bezpiecznie i w normalnych warunkach.
Ja w podobnej kwestii myślenickiego transportu wypowiedziałem się tutaj: http://forum.miasto-info.pl/myslenice/128,dworzec-pks,13.html
Oby się to zmieniło jak najszybciej - bo to żenada.
pakujecie sie do konserwy a potem huzia na nich,to jest chore,zapytaj taty lub mamy,jak w latach 80 jazda byla z kraka,szofer pks wybieral sobie ludzi a reszta na nogach,trybicie,chyba nie bardzo
[quote=gość: I.T.D.] pakujecie sie do konserwy a potem huzia na nich,to jest chore,zapytaj taty lub mamy,jak w latach 80 jazda byla z kraka,szofer pks wybieral sobie ludzi a reszta na nogach,trybicie,chyba nie bardzo [/quote]
tak... cofajmy się! Gdyby pasażerowie mieli alternatywę, na przykład w postaci większych pojazdów, autobusów, a nie przerabiane busy z przyciasnymi siedzeniami jak w podrzędnej linii lotniczej Ryanair, to gwarantuję Ci, że na tym forum nie padłyby krytyczne uwagi pod adresem busów Kraków-Myślenice. A co do meritum sprawy, ciągle próbujesz tą dyskusję zepchnąć na inny tor i ani raz nie odniosłeś się do istoty sprawy. Happy New Year! A tymczasem idę szykować się na BAL :)
[quote=gość: I.T.D.] pakujecie sie do konserwy a potem huzia na nich,to jest chore,zapytaj taty lub mamy,jak w latach 80 jazda byla z kraka,szofer pks wybieral sobie ludzi a reszta na nogach,trybicie,chyba nie bardzo [/quote]
przespałeś ćwierć wieku rozwoju komunikacji lub jesteś niereformowalny?
Meritum sprawy dotyczy właśnie wybiórczych kursów, ignorancji własnych deklaracji i klientów którzy płacą za jakość i nawet niekoniecznie lepszą ale tą deklarowaną, tą na którą ktoś z kimś się"umówił" na piśmie w formie koncesji. Wyjaśnie Ci skoro nie trybisz o co chodzi: jedna strona przedstawiła deklarację w tym rozkład jazdy, druga strona (U.Marszałkowski w imieniu pasażerów) zaakceptował warunki i wydał zezwolenie. Tym samym jest instytucją powołaną do kontroli na wnioski i sygnały tych których reprezentuje.
Osobiście jeżeli wiedziałbym, że to Ty wtedy nie podstawiłeś auta wysłałbym Ci kosztorys moich dodatkowo poniesionych kosztów wraz z monitem o zapłatę. Ty znów popyskowałbyś, szybki sąd, koszty sądowe zwiększyłyby Twoje straty z powodu chciwości jednego kursu i tym samym na drugi raz prędko byś skalkulował czy rzeczywiście można olać 3 osoby na mrozie o 20:30. Możesz mi wierzyć, drugim razem jak trafi na mnie o tej porze właśnie taki będzie scenariusz, niezależnie czy to ty czy nie ty ;-) i zapewniam Cię nie zadzwonię po znajomego ale wezmę (weźmiemy i to ja zapłacę kurs) taryfę do Krakowa, poproszę innych czekających o kontakt a za kilka dni to dopiero będzie jazda w ciuciubabkę.
I.T.D - chłopczyku naucz się pisać zgodnie z zasadami ortografii oraz interpunkcji, bo jakoś Twoich postów dobitnie świadczy o tym, że nie jesteś osobą dobrze wyedukowaną.
Prawda jest zatrważająca co udowadniają ludzie z różnych tematów. Większość (bo nie wszyscy) busiarzy jest niesympatycznai nie ma podstawowych umiejętności w porozumiewaniu się z drugą osobą.
Kursy "uciekają". Kiedyś stałem na rondzie Grunwaldzkim ok godz. 19 i jeden bus jechał tak doładowany, że nie mogłem wsiąść, a potem 40 minut pustki...
Kursy nie są punktualne - zarówno odjazdy z Krakowa jak i z Myślenic. Niedawno rano wypadł jeden kurs - nigdzie nie było o tym informacji, nie było też zastępczego kursu - potem ludzie mieli problem ze zmieszczeniem się do następnego busa.
Cena - kilka lat temu benzyna kosztowała również 5 zł, a bilet do Krakowa kosztował 4 zł. 4,50 to za dużo przy takim obłożeniu tej trasy.
Vivaldi, powiedz sam naprawdę warto robić tak jak Ty zrobiłeś i czy mam 100% gwarancji, że mi zwrócą pieniądze?
na kwicie od Urz.Marszałkowskiego jest podstawa. Czarno na białym, jutro yyyy dzisiaj może scan wrzuce. Oczywiście, że roszczeń możesz dochodzić zawsze kwestia tylko jak uargumentujesz: czy uciekł Ci bus i marudzisz bo się z dziewczyną pod Adasiem umówiłeś, czy nie dojechałeś pociągiem na drugą stronę Polski i przepadło ważne spotkanie oraz kontrakt warty np 1 000 000 USD. Udowodnisz to busiarzowi tego złomka nie starczy na wypłatę odszkodowania.
no i weź pod uwagę, że w dzień każdy pseudoprzewoźnik wywinie się twierdząc, że poprzednim kursem były korki w Kraku a sąd to oczywiście uwzględni. Ostatnie kursy późnowieczorne to inna para kaloszy, po prostu ewidentnie chciwość, niechęć itp. Czyli musisz uwzględnić okoliczności i porę.
porsze ;) link do pisemka
http://img151.imageshack.us/img151/8209/edytowane.jpg
a tutaj (tarnowskie mi się klikło ale bez znaczenia, procedura ta sama) :
http://www.wrotamalopolski.pl/root_BIP/BIP_w_Malopolsce/powiaty/root_tarnowski/podmiotowe/Urzad/Wydzialy/Wydzial+TiK/Informacje/default.htm
uprawnienia wydziału komunikacji przy U.Marszałkowskim. Te ostatnie czyli udzielanie i cofanie licencji, kontrole i analizy leją miód na me serce ale rzeczywiste analizy nie powstaną bez sygnałów o nieprawidłowościach.
Mnie zastanawia dlaczego niektórzy busiarze mają taki wielki problem z odjeżdżaniem punktualnie - odjeżdżają zbyt wcześnie niż na rozkładzie.
wam to sie nudzi... zatrudnijcie sie na busach to zobaczycie jak trzeba sie starac zeby miec klientow. a jak sie juz ich ma to sie pakuje ile moze
zamiast ciągle dyskutować postawcie sie na miejscu ludzi. co busiarz przeciez nie powie nikomu prosze nie wsiadac bo juz nie ma miejsca. kazdy chce jechac zwłaszcza w godzinach szczytu. busiarze to też ludzie wiec zamiast ich krytykowac pomyslcie jakie błędy robią inni ludzie.
[quote=gość: oko] wam to sie nudzi... zatrudnijcie sie na busach to zobaczycie jak trzeba sie starac zeby miec klientow. a jak sie juz ich ma to sie pakuje ile moze [/quote]
zastanów że się co piszesz. Postaraj się deko o klientów a nie "żeby mieć klientów" a zobaczysz, że oni sami odpuszczą inny przewóz aby z Tobą jechać. Z drugiej strony piszesz o staraniu się, żeby mieć klientów ale jak 3-ch ich stoi o 20:30 to jak tu wykombinować aby ich nie mieć (nie wieźć). Widzisz sens we własnym zdaniu/działaniu?
Vivaldi Dlaczego tyle narzekasz?! Widać że typowy z Ciebie POLAK wszystko nie pasuje i zawsze źle.... Jeździj sobie autem i po sprawie nikt Cię nie zmusza.....!!!!
Dlaczego podpierasz się narodowością, jaka tego rola? Wyobrażasz sobie brak przewozu bez podania przyczyny, czy zastępczego w innym cywilizowanym państwie europejskim? Wyobrażasz sobie w Niemczech 40osób na stojaka w busiku? Ale skoro wolisz porównać się do Rumuna, czy przewozów w Uzbekistanie, Twoja wola .... ;-) .... rozwój jakości transportu hyhyhy
Do takich ekstremów to nam jeszcze daleko Vivaldi ;) Dla poprawienia humorów załączam fotkę jak działają busy w Bangladeszu;
Zauważ M007 tam nie ma mrozu, a jak pada to radocha!
Zobacz jeszcze kolorki busa!
Jestem za a nawet przeciw!
Więc nie mamy na co narzekać ;) A tu proszę spojrzeć na przeładowaną ciężarowkę z Namibii.
Może trzeba będzie zmienić powiedzenie "Polak potrafi" :D
to zamiast narzekać nie wsiadajcie do busów tylko jeździjcie własnymi samochodami. Vivaldi. niestety mylisz sie nie jestem kierowcą. pisze tak dlatego, że jezdze busami codziennie i widze co sie dzieje. każdy chce jechac a przepełnienie to nie tylko wina busiarzy!!
oczywiście, że nie w pełni wina busiarzy, dlatego może włodarze byłego-przyszłego dworca i przewozów PKS też wezmą to do siebie. Mimo wszystko "odpuszczanie" kursów to wina tylko i wyłącznie busiarzy.
Wina jest po obu stronach ludzie wsiadają do przeładowanych i kierowcy ładują ile się da. Zastanawia mnie tylko dlaczego inny przewoźnicy mogą jeździć normalnie. np. trasa Kraków-Rabka przez Myślenice - jeżdżą punktualnie w tygodniu i w święta, nawet w nowy rok bez problemu dostałem się z Krakowa do Myślenic, jeśli mają napisane 21siedzących + 7 stojących to nie wsiądzie ani jedna osoba więcej, byłem świadkiem jak kierowca nie pozwoli wsiąść matce z dzieckiem (w wieku 14-16 lat) bo powiedział, że ma tylko jedno miejsce wolne, a on się kłóciła, że jak to, że jakim prawem jej nie pozwoli z dzieckiem wsiąść itp. (od razu widać że do Myślenic jechała).
ps radzić też sobie trzeba umieć ;)
otóż zle nasze panstwo tonie samo w swojej głupocie. busiarze maja licencje na której czarno na białym jest napisany nr rejest.samochodu który morze wykonywać przewóz na danej trasie o danej godzinie prawnie podczas awarii nie morze legalnie podstawić innego busa ponieważ jak na nazywają (nie mają go wpisanego )przy kontroli itd nie interesuje to czy się zepsuł czy nie ma jechać ten bus który jest wpisany do licencji i jeśli jedzie inny to łamią prawo i też płacą kary to jest wymysł urzędników tak samo chory jak i inne