No to może uzasadnienie. Co takiego zrobił Mateusz Suder. Nie dał Ci cukierka w przedszkolu Piotrze?
Za co jesteś obrażony na Mateusza?
A może o czymś nie wiemy?
Może Mateusz jest mafijnym bossem albo ucharakteryzowanym Bin Ladenem?
W takim razie rzeczywiście Wiktor Kielan otacza się niewłaściwymi ludźmi.
Słuchałem wczoraj Trójki, i jedna wiadomość w serwisie zapadła mi w pamięć.
Mianowicie w UK zostały zatwierdzone reformy państwa, cięcie wydatków w obronie przed skutkami kryzysu. obcięto wydatki budżetowe w wielu sektorach.
Jeden z czołowych polityków powiedział dziennikarzom:
" Robimy to po to, aby nasze dzieci nie musiały spłacać odsetek od kredytów, których my nie chcemy spłacać."
A teraz w kwestii naszego podwórka.
Bardzo nie podoba mi się zadłużanie gminy bez opamiętania.
Myślę że jest to skrajnie nieodpowiedzialne i krótkowzroczne.
Dlatego zagłosuję na Kielana, Byłem na spotkaniu z nim i myślę, że jest rozsądnym człowiekiem potrafiącym wydawać pieniądze, a pan Ostrowski już powinien sobie odpocząć. Notabene po 10 latach...
pozdrawiam .
Pozwoliłem sobie dziś zamieścić następujące pytanie do Pana Burmistrza Ostrowskiego na jego blogu:
Szanowny Panie Burmistrzu!
Mamy ostatnio możliwość obserwować niezwykłą intensywność działań promocyjnych realizowaną przez miejskich urzędników. W Dzienniku Polskim z zeszłego piątku UMiG w Myślenicach wykupił dwie strony reklamujące myślenickie inwestycje i strategie Urzędu, o których już tylokrotnie dowiadywaliśmy się z innych mediów. Również obszerne materiały na ten temat pojawiły się w Gońcu Myslenickim i Głosie Myślenickim. Są one jak się domyślam rezultatem umów promocyjnych, które zawarł Urząd z ich wydawcami i mają charakter "sponsorowany".
Wszystkim tym publikacjom towarzyszy publikacja Pańskiego wizerunku oraz Pańskie komentarze i opinie, które z pewnością przyczyniają się do promocji Pańskiej osoby jako w domyśle "autora gminnych sukcesów".
Są to olbrzymie koszta, które ponoszą podatnicy, liczone w dziesiątkach tysięcy złotych.
Obecnie jest Pan obok pełnienia funkcji Burmistrza również kandydatem na to stanowisko i oczywiste jest, że te materiały mogą być traktowane jako element Pańskiej kampanii wyborczej. Tak przynajmniej są interpretowane przez wiele osób.
Czy uważa Pan te działania za etyczne i uczciwe wobec swoich kontrkadydatów w wyborach na Burmistrza, ale przede wszystkim czy uważa Pan je za uczciwe wobec podatników?
z wyrazami szacunku
Rafał Zalubowski
Kruk - A ty w ogóle zdajesz sobie sprawę dlaczego tak postąpiono w UK?
A wiesz o tym że podciętej tętnicy w której już nie zostało wiele krwi nie pomoże już żadna tego typu decyzja. Wydatki budżetowe to kropla w morzu tego co tak na prawdę jest już od dawna opustoszone i ma na celu jedynie pokazanie społeczeństwu że coś się z tym robi, ale takiego długu nie odrobi się cięciami w budżetówce, a wręcz przeciwnie, spowoduje się dodatkowe kłopoty i strajki. http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/zadluzenie;wielkiej;brytanii;eksploduje,161,0,495265.html
[quote=cyrk]Pozwoliłem sobie dziś zamieścić następujące pytanie do Pana Burmistrza Ostrowskiego na jego blogu:
Szanowny Panie Burmistrzu!
Mamy ostatnio możliwość obserwować niezwykłą intensywność działań promocyjnych realizowaną przez miejskich urzędników. W Dzienniku Polskim z zeszłego piątku UMiG w Myślenicach wykupił dwie strony reklamujące myślenickie inwestycje i strategie Urzędu, o których już tylokrotnie dowiadywaliśmy się z innych mediów. Również obszerne materiały na ten temat pojawiły się w Gońcu Myslenickim i Głosie Myślenickim. Są one jak się domyślam rezultatem umów promocyjnych, które zawarł Urząd z ich wydawcami i mają charakter "sponsorowany".
Wszystkim tym publikacjom towarzyszy publikacja Pańskiego wizerunku oraz Pańskie komentarze i opinie, które z pewnością przyczyniają się do promocji Pańskiej osoby jako w domyśle "autora gminnych sukcesów".
Są to olbrzymie koszta, które ponoszą podatnicy, liczone w dziesiątkach tysięcy złotych.
Obecnie jest Pan obok pełnienia funkcji Burmistrza również kandydatem na to stanowisko i oczywiste jest, że te materiały mogą być traktowane jako element Pańskiej kampanii wyborczej. Tak przynajmniej są interpretowane przez wiele osób.
Czy uważa Pan te działania za etyczne i uczciwe wobec swoich kontrkadydatów w wyborach na Burmistrza, ale przede wszystkim czy uważa Pan je za uczciwe wobec podatników?
z wyrazami szacunku
Rafał Zalubowski[/quote]
Analizując dotychczasową kampanie Pana Kielana można śmiało powiedzieć, że limit wyborczy został już przekroczony (ulotki, ogłoszenia prasowe, focusy, badania...) a to wszystko z pensji wypracowanej przez mieszkańców Myslenic we wspaniałych rodzinnych firmach zrzeszonych w Izbie Pracodawców BRAWO
No tak, i zaczeł się. Pieniądze, pieniądze, pieniądze. I zapewne i informatorzy typu "gość?" wiedzą najlepiej.
Szanowni Forumowicze. Każdy doskonale wie, że kampania wyborcza kosztuje duuużo czasu i pieniędzy.
Róznica między tymi dwoma rodzajami finansowania kampani prezentowanymi przez Gościa ? a Cyrka jest zasadnicza. Moim zdaniem pieniądze Izby Pracodawców sa juz opodatkowane i wolne od obciążeń i nie powinno nas obchodzić, czy przeznaczaja oni pieniadze na "gacie"," Panny" "Egipty" czy Kielana. Natomiast jeśli pieniadze wpływają do kasy badź co bądź urzędu to wypadałoby je wydac na cel potrzebny - a nie "zobaczmy to jeszcze raz" kończącej sie kadencji.
Nie obchodzi mnie na co Pan Burmistrz przeznacza swoje prywatne pieniądze, ale jak chodzi o "samorządowe" to jak najbardziej!
I niech sobie tam Pan Gowin rozdaje np. książki i wspomaga jakieś stowarzyszenie, a Pan Kielan stawia herbatkę i robi focusy / jesli w ogóle gościu ? wiesz co to jest:)))/ Mam to daleko za sobą. Mnie interesuje tylko to co będzie sie działo przez najbliższe cztery lata w MOIM mieście i MOJEJ gminie. Reszta zbędna...
Pozdrawiam!
Mnie interesuje tylko to co będzie się działo przez najbliższe cztery lata w MOIM mieście i MOJEJ gminie. Reszta zbędna...
Pozdrawiam!
Otóż to drogi Realisto, otóż to.... Tylko weź pod uwagę, że moja wizja mojej gminy może się różnić od twojej, ale ja nie próbuję nikomu zohydzić Pana Kielana, którego zresztą uważam za całkiem sympatycznego człowieka (choć nie znam go prawie wcale, ale robi takie wrażenie)
Bardziej przeraża mnie jego otoczenie (czyli sztab wyborczy).
I tu się właśnie różnimy drogi gościu! Tylko ja nie mówię, że jesteś śmieszny i chyba bardziej szanuję Twoje zdanie. Nie prowadzę też totalnej kampanii negacji kadencji obecnej Rady i Burmistrza, patrzę na to wszystko oczami przeciętnego "zjadacza chleba" , czasem o coś pytam, mam wątpliwości, często coś mnie wkurza (np stan dróg, ewidentne faworyzowanie miasta i jego potrzeb, gorsze szanse moich dzieci, które chodzą do szkoły na wsi), ale staram się tez zobaczyć dobre strony tej kadencji i to co się w gminie zmieniło.. (i wyprzedzając dalsze szyderstwa z twojej strony powiem, że np. strzelnica do nich nie należy).
Już chyba gdzieś tu pisałem, że niestety do dobrego tonu należy tu na tym forum walić ile wlezie po obecnych władzach i obiecywać niebo na ziemi pod rządami Kielana. Niestety mogę mieć inne zdanie niezależnie od tego, czy będziesz mnie wyśmiewał. Jeżeli Kielan będzie o wiele lepszy od Ostrowskiego to super bo skorzysta na tym cała gmina. A jeśli będzie gorzej to co?.......Czy mogę nie mieć zaufania do niektórych ludzi z jego otoczenia których znam ? Takich na przykład którzy nigdy nie pracowali społecznie na rzecz swoich lokalnych społeczności a teraz pouczają innych i obiecują gruszki na wierzbie... Mogę czy nie????? niestety nie znam jeszcze składu komitetu Ostrowskiego (mniej sie jeszcze reklamowali), pewnie tam też tacy są i może ty ich znasz.
Praktycznie ustawiczna histeryczna reakcja na odmienne zdanie ekipy Pana Kielana wynika z nieprzygotowania i ze zwykłej bojaźni. Bo umówmy się cóż są to za politycy? To nikt inny jak zwykli karierowicze pragnący na siłę zaistnieć bo tak na prawdę solowo nie reprezentują nic a nic. Oczywiście część z nich /o zgrozo/ zapewne przejdzie do rady jak choćby z miejsca number one Pan Zalubowski ale tylko po to aby dalej móc szczykać żółcią na łamach Sedna bo prócz tego cóż może zaproponować. Zamilkła widac na czas kampanii Greta i chwała Bogu bo jej niejednokrotnie prostackie teksty były zwykle słabe podobnie jak temat pana Tajgera o kulisach władzy. Zobaczymy co będzie dalej ale nic z tego dobrego nie wyniknie.
Zmiany następują cały czas, pytanie tylko czy zawsze wszystko idzie w dobrym kierunku, niestety nie wiem, pewnie nie zawsze. W przeciwieństwie do niektórych osób na tym forum nie wiem wszystkiego.
Na razie jestem raczej za Ostrowskim. Po prostu nie przekonuje mnie negatywna kampania sztabu pana Kielana. Choć nie widzę jeszcze kampanii sztabu Ostrowskiego........
to co to forum zaczyna reprezentowac przez np grete czy innych sztabowców p. kielana to dramat:( ciesza mnie tylko postawy takich ludzi jak wesoły strażak oby tak dalej :) pozdrawiam (nie jestem fanem MO szukam dla niego alternatywy ale nie jest nia niespełniony pan kielan i jego izdebka gosp..... a propos napewno pani Greta juz wie kto wygra wiec po co tyle zamiszania:P
Greta wcale nie wie kto wygra. Jej skromnym zdaniem szanse obu najważniejszych kandydatów sa wyrównane.
W każdym razie w szeregach urzędowo-filantropijnych jest zamieszanie i niepewność jutra. Stawka o jaką gra to towarzystwo jest bardzo wysoka.
[quote=Greta J.]Greta wcale nie wie kto wygra. Jej skromnym zdaniem szanse obu najważniejszych kandydatów sa wyrównane.
W każdym razie w szeregach urzędowo-filantropijnych jest zamieszanie i niepewność jutra. Stawka o jaką gra to towarzystwo jest bardzo wysoka.
:)
[/quote]
Niepewność jutra powiadasz. To przykre, że w taki ordynarny sposób gracie na emocjach ludzi. Czy to znaczy, że wszyscy urzędnicy i pracownicy burmistrza mają się bać NOWEGO? Co będą masowe zwolnienia? Urządzicie na rynku stos i średniowieczny są czarownic... to żałosne, jak bardzo jesteście łasi na władze! Niczym nie różnicie się od obecnego dworu. Przyjdziecie i zmienicie go na swoich popleczników, którzy będą tak skakać, jak im zagracie. To cała prawda. Smutna i żałosna.
Od razu Wy...:)
Greta J. jest bytem osobnym, nieco z boku głównego nurtu polityki. Zapewniam Cię, że nie spotkasz jej ani w nowej radzie miasta, ani też za urzędniczym biurkiem.
Mówiąc o szeregach urzędniczo-filantropijnych mam na myśli głównie burmistrza Macieja, dyrektora-przewodniczącego Jerzego, kilku radnych (Kaziu, Jasiu, Tomcio), paru znanych i cenionych przedsiębiorców z branż budowlano-śmieciowo-drogowych oraz szczęśliwych nabywców i sprzedawców działek rolnych i budowlanych:).
Z tego co mówi Kielan stosu na rynku nie będzie, gilotyny również nie wyciągną.
Nie wszyscy więc, a być może nawet nikt z pracowników urzędu nie powinien się obawiać Wiktora.
Poza tym zwalnianie pracownika w takiej instytucji jest bardzo trudne o czym najlepiej wie sam burmistrz i pani G.
:)
A o jakich czarownicach piszesz Obserwatorze? Strach jest odczuwalny jedynie u tych którzy zajmują stanowiska po "wygranych" konkursach. No i oczywiście "jednogłośna" rada miasta też podszyta strachem dlatego wypisujesz Pan takie opowieści. Nie ma czym straszyć to trzeba Wiktorowym sztabem wyborczym. Co Wy ludzie myślicie że zabiorą Wam ciepłe koryto, dlatego taka nagonka na ludzi Wiktora? Widać Greta ma rację, Państwo grają o być albo nie być, stąd straszenie "opozycją" i "chciwymi przedsiębiorcami".
Nie ma to jak czysta, tansparentna kampania wyborcza...
Nie podoba mi się kolokwializm w Waszych wypowiedziach :(
Pisanie o Burmistrzu czy Kandydacie na Burmistrza per Maciuś, Wiktor
lub o radnych czy kandydatach na radnych: Kaziu, Jasiu, Tomcio, Rafał itp jest wg mnie niesmaczne.
Czytam, zastanawiam się i czuję się zniesmaczony :(
Jesli Pan Kielan otacza się ludźmi pokroju Mateusz Sudra to daleko nie zajdzie oj nie
No to może uzasadnienie. Co takiego zrobił Mateusz Suder. Nie dał Ci cukierka w przedszkolu Piotrze?
Za co jesteś obrażony na Mateusza?
A może o czymś nie wiemy?
Może Mateusz jest mafijnym bossem albo ucharakteryzowanym Bin Ladenem?
W takim razie rzeczywiście Wiktor Kielan otacza się niewłaściwymi ludźmi.
Ja trochę z innej beczki.
Słuchałem wczoraj Trójki, i jedna wiadomość w serwisie zapadła mi w pamięć.
Mianowicie w UK zostały zatwierdzone reformy państwa, cięcie wydatków w obronie przed skutkami kryzysu. obcięto wydatki budżetowe w wielu sektorach.
Jeden z czołowych polityków powiedział dziennikarzom:
" Robimy to po to, aby nasze dzieci nie musiały spłacać odsetek od kredytów, których my nie chcemy spłacać."
A teraz w kwestii naszego podwórka.
Bardzo nie podoba mi się zadłużanie gminy bez opamiętania.
Myślę że jest to skrajnie nieodpowiedzialne i krótkowzroczne.
Dlatego zagłosuję na Kielana, Byłem na spotkaniu z nim i myślę, że jest rozsądnym człowiekiem potrafiącym wydawać pieniądze, a pan Ostrowski już powinien sobie odpocząć. Notabene po 10 latach...
pozdrawiam .
Przykład kulturalnego,wykształconego,inteligentnego kandydata oczywiście nie może być on z zacofanego PiS u
http://kontakt24.tvn.pl/temat,wpadka-kandydata-po-quot-ja-pier-nie-wiem-quot-,31442.html
Pozwoliłem sobie dziś zamieścić następujące pytanie do Pana Burmistrza Ostrowskiego na jego blogu:
Szanowny Panie Burmistrzu!
Mamy ostatnio możliwość obserwować niezwykłą intensywność działań promocyjnych realizowaną przez miejskich urzędników. W Dzienniku Polskim z zeszłego piątku UMiG w Myślenicach wykupił dwie strony reklamujące myślenickie inwestycje i strategie Urzędu, o których już tylokrotnie dowiadywaliśmy się z innych mediów. Również obszerne materiały na ten temat pojawiły się w Gońcu Myslenickim i Głosie Myślenickim. Są one jak się domyślam rezultatem umów promocyjnych, które zawarł Urząd z ich wydawcami i mają charakter "sponsorowany".
Wszystkim tym publikacjom towarzyszy publikacja Pańskiego wizerunku oraz Pańskie komentarze i opinie, które z pewnością przyczyniają się do promocji Pańskiej osoby jako w domyśle "autora gminnych sukcesów".
Są to olbrzymie koszta, które ponoszą podatnicy, liczone w dziesiątkach tysięcy złotych.
Obecnie jest Pan obok pełnienia funkcji Burmistrza również kandydatem na to stanowisko i oczywiste jest, że te materiały mogą być traktowane jako element Pańskiej kampanii wyborczej. Tak przynajmniej są interpretowane przez wiele osób.
Czy uważa Pan te działania za etyczne i uczciwe wobec swoich kontrkadydatów w wyborach na Burmistrza, ale przede wszystkim czy uważa Pan je za uczciwe wobec podatników?
z wyrazami szacunku
Rafał Zalubowski
Kruk - A ty w ogóle zdajesz sobie sprawę dlaczego tak postąpiono w UK?
A wiesz o tym że podciętej tętnicy w której już nie zostało wiele krwi nie pomoże już żadna tego typu decyzja. Wydatki budżetowe to kropla w morzu tego co tak na prawdę jest już od dawna opustoszone i ma na celu jedynie pokazanie społeczeństwu że coś się z tym robi, ale takiego długu nie odrobi się cięciami w budżetówce, a wręcz przeciwnie, spowoduje się dodatkowe kłopoty i strajki.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/zadluzenie;wielkiej;brytanii;eksploduje,161,0,495265.html
[quote=cyrk]Pozwoliłem sobie dziś zamieścić następujące pytanie do Pana Burmistrza Ostrowskiego na jego blogu:
Szanowny Panie Burmistrzu!
Mamy ostatnio możliwość obserwować niezwykłą intensywność działań promocyjnych realizowaną przez miejskich urzędników. W Dzienniku Polskim z zeszłego piątku UMiG w Myślenicach wykupił dwie strony reklamujące myślenickie inwestycje i strategie Urzędu, o których już tylokrotnie dowiadywaliśmy się z innych mediów. Również obszerne materiały na ten temat pojawiły się w Gońcu Myslenickim i Głosie Myślenickim. Są one jak się domyślam rezultatem umów promocyjnych, które zawarł Urząd z ich wydawcami i mają charakter "sponsorowany".
Wszystkim tym publikacjom towarzyszy publikacja Pańskiego wizerunku oraz Pańskie komentarze i opinie, które z pewnością przyczyniają się do promocji Pańskiej osoby jako w domyśle "autora gminnych sukcesów".
Są to olbrzymie koszta, które ponoszą podatnicy, liczone w dziesiątkach tysięcy złotych.
Obecnie jest Pan obok pełnienia funkcji Burmistrza również kandydatem na to stanowisko i oczywiste jest, że te materiały mogą być traktowane jako element Pańskiej kampanii wyborczej. Tak przynajmniej są interpretowane przez wiele osób.
Czy uważa Pan te działania za etyczne i uczciwe wobec swoich kontrkadydatów w wyborach na Burmistrza, ale przede wszystkim czy uważa Pan je za uczciwe wobec podatników?
z wyrazami szacunku
Rafał Zalubowski[/quote]
Analizując dotychczasową kampanie Pana Kielana można śmiało powiedzieć, że limit wyborczy został już przekroczony (ulotki, ogłoszenia prasowe, focusy, badania...) a to wszystko z pensji wypracowanej przez mieszkańców Myslenic we wspaniałych rodzinnych firmach zrzeszonych w Izbie Pracodawców BRAWO
Chłopy cza prać po Ostrowskim bo nie dał się kupić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No tak, i zaczeł się. Pieniądze, pieniądze, pieniądze. I zapewne i informatorzy typu "gość?" wiedzą najlepiej.
Szanowni Forumowicze. Każdy doskonale wie, że kampania wyborcza kosztuje duuużo czasu i pieniędzy.
Róznica między tymi dwoma rodzajami finansowania kampani prezentowanymi przez Gościa ? a Cyrka jest zasadnicza. Moim zdaniem pieniądze Izby Pracodawców sa juz opodatkowane i wolne od obciążeń i nie powinno nas obchodzić, czy przeznaczaja oni pieniadze na "gacie"," Panny" "Egipty" czy Kielana. Natomiast jeśli pieniadze wpływają do kasy badź co bądź urzędu to wypadałoby je wydac na cel potrzebny - a nie "zobaczmy to jeszcze raz" kończącej sie kadencji.
Nie obchodzi mnie na co Pan Burmistrz przeznacza swoje prywatne pieniądze, ale jak chodzi o "samorządowe" to jak najbardziej!
I niech sobie tam Pan Gowin rozdaje np. książki i wspomaga jakieś stowarzyszenie, a Pan Kielan stawia herbatkę i robi focusy / jesli w ogóle gościu ? wiesz co to jest:)))/ Mam to daleko za sobą. Mnie interesuje tylko to co będzie sie działo przez najbliższe cztery lata w MOIM mieście i MOJEJ gminie. Reszta zbędna...
Pozdrawiam!
Mnie interesuje tylko to co będzie się działo przez najbliższe cztery lata w MOIM mieście i MOJEJ gminie. Reszta zbędna...
Pozdrawiam!
Otóż to drogi Realisto, otóż to.... Tylko weź pod uwagę, że moja wizja mojej gminy może się różnić od twojej, ale ja nie próbuję nikomu zohydzić Pana Kielana, którego zresztą uważam za całkiem sympatycznego człowieka (choć nie znam go prawie wcale, ale robi takie wrażenie)
Bardziej przeraża mnie jego otoczenie (czyli sztab wyborczy).
Rozumiem, że sztab wyborczy Macieja Cię nie przeraża!
Nie bądź śmieszny strażak!
I tu się właśnie różnimy drogi gościu! Tylko ja nie mówię, że jesteś śmieszny i chyba bardziej szanuję Twoje zdanie. Nie prowadzę też totalnej kampanii negacji kadencji obecnej Rady i Burmistrza, patrzę na to wszystko oczami przeciętnego "zjadacza chleba" , czasem o coś pytam, mam wątpliwości, często coś mnie wkurza (np stan dróg, ewidentne faworyzowanie miasta i jego potrzeb, gorsze szanse moich dzieci, które chodzą do szkoły na wsi), ale staram się tez zobaczyć dobre strony tej kadencji i to co się w gminie zmieniło.. (i wyprzedzając dalsze szyderstwa z twojej strony powiem, że np. strzelnica do nich nie należy).
Już chyba gdzieś tu pisałem, że niestety do dobrego tonu należy tu na tym forum walić ile wlezie po obecnych władzach i obiecywać niebo na ziemi pod rządami Kielana. Niestety mogę mieć inne zdanie niezależnie od tego, czy będziesz mnie wyśmiewał. Jeżeli Kielan będzie o wiele lepszy od Ostrowskiego to super bo skorzysta na tym cała gmina. A jeśli będzie gorzej to co?.......Czy mogę nie mieć zaufania do niektórych ludzi z jego otoczenia których znam ? Takich na przykład którzy nigdy nie pracowali społecznie na rzecz swoich lokalnych społeczności a teraz pouczają innych i obiecują gruszki na wierzbie... Mogę czy nie????? niestety nie znam jeszcze składu komitetu Ostrowskiego (mniej sie jeszcze reklamowali), pewnie tam też tacy są i może ty ich znasz.
Praktycznie ustawiczna histeryczna reakcja na odmienne zdanie ekipy Pana Kielana wynika z nieprzygotowania i ze zwykłej bojaźni. Bo umówmy się cóż są to za politycy? To nikt inny jak zwykli karierowicze pragnący na siłę zaistnieć bo tak na prawdę solowo nie reprezentują nic a nic. Oczywiście część z nich /o zgrozo/ zapewne przejdzie do rady jak choćby z miejsca number one Pan Zalubowski ale tylko po to aby dalej móc szczykać żółcią na łamach Sedna bo prócz tego cóż może zaproponować. Zamilkła widac na czas kampanii Greta i chwała Bogu bo jej niejednokrotnie prostackie teksty były zwykle słabe podobnie jak temat pana Tajgera o kulisach władzy. Zobaczymy co będzie dalej ale nic z tego dobrego nie wyniknie.
Wesoły strażaku, tak analizując wg Ciebie wszystko za i przeciw to chciałbyś zmian czy jest ok.
MOJE TEKSTY PROSTACKIE? SŁABE?!
A bloga burmistrza Ostrowskiego czytałeś?:)
To dopiero arcydzieło:)... merytoryki:)
Zmiany następują cały czas, pytanie tylko czy zawsze wszystko idzie w dobrym kierunku, niestety nie wiem, pewnie nie zawsze. W przeciwieństwie do niektórych osób na tym forum nie wiem wszystkiego.
Na razie jestem raczej za Ostrowskim. Po prostu nie przekonuje mnie negatywna kampania sztabu pana Kielana. Choć nie widzę jeszcze kampanii sztabu Ostrowskiego........
A ja zagłosuję na Pana Victora !
M.in. dlatego, że mam już dosyć dyktatury MACIUSIA !
Nie liczy się z nikim, robi co chce za nasze podatki nie pytając mieszkańców o zdanie..
to co to forum zaczyna reprezentowac przez np grete czy innych sztabowców p. kielana to dramat:( ciesza mnie tylko postawy takich ludzi jak wesoły strażak oby tak dalej :) pozdrawiam (nie jestem fanem MO szukam dla niego alternatywy ale nie jest nia niespełniony pan kielan i jego izdebka gosp..... a propos napewno pani Greta juz wie kto wygra wiec po co tyle zamiszania:P
nie tylko Greta wie że wygra Wiktor Kielan. wystarczy popatrzeć na sondaże przedwyborcze tutaj na miasto-info
http://www.miasto-info.pl/index.php?site=polls
czy w Dzienniku Polskim
http://www.dziennik.krakow.pl/pl/region/myslenice/1071412-prawybory-na-burmistrza-w-dzienniku-polskim.html
dobry burmistrz liczy się z wyborcami, przychodzi do nich tak jak Kielan, który jest dostępny dla ludzi. widać że ma powołanie do pracy społecznej
Greta wcale nie wie kto wygra. Jej skromnym zdaniem szanse obu najważniejszych kandydatów sa wyrównane.
W każdym razie w szeregach urzędowo-filantropijnych jest zamieszanie i niepewność jutra. Stawka o jaką gra to towarzystwo jest bardzo wysoka.
:)
[quote=Greta J.]Greta wcale nie wie kto wygra. Jej skromnym zdaniem szanse obu najważniejszych kandydatów sa wyrównane.
W każdym razie w szeregach urzędowo-filantropijnych jest zamieszanie i niepewność jutra. Stawka o jaką gra to towarzystwo jest bardzo wysoka.
:)
[/quote]
Niepewność jutra powiadasz. To przykre, że w taki ordynarny sposób gracie na emocjach ludzi. Czy to znaczy, że wszyscy urzędnicy i pracownicy burmistrza mają się bać NOWEGO? Co będą masowe zwolnienia? Urządzicie na rynku stos i średniowieczny są czarownic... to żałosne, jak bardzo jesteście łasi na władze! Niczym nie różnicie się od obecnego dworu. Przyjdziecie i zmienicie go na swoich popleczników, którzy będą tak skakać, jak im zagracie. To cała prawda. Smutna i żałosna.
Od razu Wy...:)
Greta J. jest bytem osobnym, nieco z boku głównego nurtu polityki. Zapewniam Cię, że nie spotkasz jej ani w nowej radzie miasta, ani też za urzędniczym biurkiem.
Mówiąc o szeregach urzędniczo-filantropijnych mam na myśli głównie burmistrza Macieja, dyrektora-przewodniczącego Jerzego, kilku radnych (Kaziu, Jasiu, Tomcio), paru znanych i cenionych przedsiębiorców z branż budowlano-śmieciowo-drogowych oraz szczęśliwych nabywców i sprzedawców działek rolnych i budowlanych:).
Z tego co mówi Kielan stosu na rynku nie będzie, gilotyny również nie wyciągną.
Nie wszyscy więc, a być może nawet nikt z pracowników urzędu nie powinien się obawiać Wiktora.
Poza tym zwalnianie pracownika w takiej instytucji jest bardzo trudne o czym najlepiej wie sam burmistrz i pani G.
:)
A o jakich czarownicach piszesz Obserwatorze? Strach jest odczuwalny jedynie u tych którzy zajmują stanowiska po "wygranych" konkursach. No i oczywiście "jednogłośna" rada miasta też podszyta strachem dlatego wypisujesz Pan takie opowieści. Nie ma czym straszyć to trzeba Wiktorowym sztabem wyborczym. Co Wy ludzie myślicie że zabiorą Wam ciepłe koryto, dlatego taka nagonka na ludzi Wiktora? Widać Greta ma rację, Państwo grają o być albo nie być, stąd straszenie "opozycją" i "chciwymi przedsiębiorcami".
Nie ma to jak czysta, tansparentna kampania wyborcza...
Nie podoba mi się kolokwializm w Waszych wypowiedziach :(
Pisanie o Burmistrzu czy Kandydacie na Burmistrza per Maciuś, Wiktor
lub o radnych czy kandydatach na radnych: Kaziu, Jasiu, Tomcio, Rafał itp jest wg mnie niesmaczne.
Czytam, zastanawiam się i czuję się zniesmaczony :(