Jestem dumny z wielu parafian, ze są z Ks.Marianem bo tak trzeba, ta nam podpowiada przyzwoitość i za te tak szybko zebrane podpisy ok.2 tyścięcy ludzi dorosłych .CHWAŁA WAM.!!!!Samo to swiadzcy kim był nasz PROBOSZSZ!!!! A RAD budowy (11 z nich powiązanych nawet rodzinnie itd.)trzeba jak najszybciej odwołać i wybrać nową mamy wielu szlachetnych z honorem ludzi.Długi wzięte na budowę będa oddane.!!! Musimy zacząć od nowa już nie z ks.Marianem bo został odwołany a szkoda bo był DOBRYM PROBOSZCZEM !!!ale z ks. Andrzejem!!!CHWAŁA WAM >>>TAK TRZYMAĆ.
Jaki sens mają takie podpisy?
Czy ludzie wiedzą o co chodzi,czy znają sprawę?
A gdy to jednak prawda to co znowu lista i podpisy że jednak słusznie odwołany?
Może i ktoś mieszał coś w sprawie ale to biskup decyduje kto będzie proboszczem i Kościół dzięki temu trwa a gdy zaczną wierni wybierać sobie proboszcza jakieś listy ,podpisy to może strzeli komuś do głowy referendum żeby odwołać biskupa?Jak szaleć to na całego.
Sacrum czy profanum?
1. Ks. Marian zdefraudował dużo środków finansowych.
2. Sprzedał działki koło szkoły i na Skalniku Gminie za ok 900 000, na budowę koscioła wpłacił tylko ok 400 000, resztę twierdził że musiał wpłacić do kurii, czego nigdy nie dokonał - (brakuje ok pół miliona)
3. Pożyczył się pieniędzy od wielu osób, podbijając zobowiązania pieczęcią parafii, - w ten sposób pożyczył ok. 500 000 (pół miliona).
4. Od kilku lat nie odprowadzał pieniędzy do kurii, przez co dług parafii wobec kurii wynosi prawie 1 000 000 zł (milion zł).
5. Zebrał pieniadze na pomnik - ok 100 000 zł, - nie zapłacił dostawcy.
6. Nie zapłacił dostawcy za stacje drogi Krzyżowej. (tego wątku nie rozwijam, nie wiadomo ile rodzin wpłaciło za stacje, nie są one podpisane)
7. Na ten moment szacuje się zdefraudowane pieniądze na ok 2-2,5 mln zł.
8. Jest wielką tajemica gdzie się one podziały, jest mowa o hazardzie ale nie jest to jasne.
9. Kasa parafii jest pusta.
10. Takie szcegóły że zabrał nawet pieniadze z kolęd zebranych przez ministrantów, i nic im nie wypłacał, sa przy tych kwotach mało istotne.
Co do ministrantów to ja bym się kłócił bo znam takich co jest im winien 500zł i do tej pory sie im nie wypłacił...
Cytat"Co do ministrantów to ja bym się kłócił bo znam takich co jest im winien 500zł i do tej pory sie im nie wypłacił..."
Właśnie ,co tu dużo wyjaśniać niech rodzice zapytają ministrantów czy to prawda bo jeżeli tak to już to dyskwalifikuje proboszcza,Dlatego za bardzo nie chce mi się w to wierzyć aby można było oszukać dzieci służące do mszy,gdyby coś takiego miało miejsce i dotyczyło mojego dziecka ,osobiście nakopałbym gościowi do d....y nie patrząc na to że jest proboszczem.Jeszcze raz nie chce mi się wierzyć że można coś takiego zrobić?
konkretny napisał/a:1. Ks. Marian zdefraudował dużo środków finansowych.2. Sprzedał działki koło szkoły i na Skalniku Gminie za ok 900 000, na budowę koscioła wpłacił tylko ok 400 000, resztę twierdził że musiał wpłacić do kurii, czego nigdy nie dokonał - (brakuje ok pół miliona)3. Pożyczył się pieniędzy od wielu osób, podbijając zobowiązania pieczęcią parafii, - w ten sposób pożyczył ok. 500 000 (pół miliona).4. Od kilku lat nie odprowadzał pieniędzy do kurii, przez co dług parafii wobec kurii wynosi prawie 1 000 000 zł (milion zł).5. Zebrał pieniadze na pomnik - ok 100 000 zł, - nie zapłacił dostawcy.6. Nie zapłacił dostawcy za stacje drogi Krzyżowej. (tego wątku nie rozwijam, nie wiadomo ile rodzin wpłaciło za stacje, nie są one podpisane)7. Na ten moment szacuje się zdefraudowane pieniądze na ok 2-2,5 mln zł.8. Jest wielką tajemica gdzie się one podziały, jest mowa o hazardzie ale nie jest to jasne.9. Kasa parafii jest pusta.10. Takie szcegóły że zabrał nawet pieniadze z kolęd zebranych przez ministrantów, i nic im nie wypłacał, sa przy tych kwotach mało istotne. Co do ministrantów to ja bym się kłócił bo znam takich co jest im winien 500zł i do tej pory sie im nie wypłacił...
Już o tym pisałem mówisz TYLKO O PRZYCHODY a pytam sie GDZIE SA ROZCHODY!!! na budowę kościóla !!! KS. Marian nie był człowiekiem chciwym,moga opowiedziec o tym ludzie, kórzy spotykali się z nim w kancelarii parafialnej załatwiając pogrzeby,sluby,chrzty!!!
Wiecie co bardzo fajnie, że jesteście tacy chrześcijanie i przebaczacie proboszczowi jego chwilę słabości, tylko tak sobie myślę czy zrobilibyście to samo gdyby to Wasz sąsiad was wykiwał na kilka stówek? I tak sobie jeszcze myślę ilu z Was tutaj wspaniałych chrześcijan ma zatargi z sąsiadami o byle g... i nie możecie topora wojennego zakopać.
Tak sobie myślę, że w Waszych głowach się wydaje, że dzięki temu zostaniecie zbawieni i wszystkie inne przewinienia zostaną Wam przebaczone.
A tu chyba wszystkich należy traktować tak samo i nie robić wyjątków. Zatem...?
KS. Marian nie był człowiekiem chciwym,moga opowiedziec o tym ludzie, kórzy spotykali się z nim w kancelarii parafialnej załatwiając pogrzeby,sluby,chrzty!!![/cytat]
Właśnie miałam parę razy z nim do czynienia w tej kwesti masz 1000% racji załatwiając ślub mąż dał mu kasę a ks.Marian czyś ty zwariował tyle pieniędzy jeszcze dość ich ci w życiu będzie trzeba ioddał nam większą część kasy wziął jak za msze normalną to samo było jak chrzcił nam dzieci też nie tyle bo dużo mniej się daje a rok temu w wakacje odprawił nam msze za którą zapłaciliśmy po niej!!!!! dlatego jestem mu bardzo wdzięczna i zawsze będę za niego się modlić i prosić boga żeby mu przebaczył jeżeli faktycznie pobłądził i zgrzeszył przywłaszczając se kasę ale na razie nikt wiary godny nam nie powiedział nic na ten temat trudno co się stało się nieodstanie trzeba pamiętać o dobrym co nas dzięki niemu spotkało a to złe???? trzeba się zastanowić czy to na pewno tylko jego wina czy nie było tak że babki wiecznie narzekały że tego niema a w innym kościele że to powinno już dawno być a niema może trochę to ludzie go popchli do takich nie innych zachowań ja nie mam problemu z wybaczaniem zwłaszcza kiedy ktoś nigdy mnie nie zawiódł!!!Ludzie lubieją z igły robić widły coś przeskrobać ks. musiał ale nie wierze że na taką skale jak wy piszecie takich długów niemożna w miesiąc narobić ktoś musiałby wcześniej o tym wiedzieć albo mu pomagać i bogacił się na nim albo prawda jest całkiem inna mam nadzieje że poznamy prawdę...Jaka by ona nie była dla mnie ks.Marian Wieczorek zawsze zostanie w pamięci jako super ksiądz i pamiętać będe o nim i nię oczerniajcie go bo jeszcze prawda NIE jest na wierzchu
Wiecie co proboszcz powinien dawać przykład. To nie porównuj go do jakiegoś tam sąsiada. Bo ludzie jak mu pożyczyli pieniądze to z myślą że im zwróci a on poleciał normalnie w ch.a i normalnie spier...... z parafii
KS. Marian nie był człowiekiem chciwym,moga opowiedziec o tym ludzie,...
Oj Kasiu. Cieszę się, że masz takie dobre doświadczenia. Niestety nie wszyscy takie mają, a wydaje mi się, że powinni mieć. Wówczas to byłby faktycznie super kanonik.
Nawte nie chce mi się tego tematu głębiej poruszać. Zawsze będą za i przeciw, ale fakty są takie jakie są.
pięknie się wyrażasz z tego co ja wiem to mu zabroniono odprawienia pasterki na której CHCIAŁ się pożegnać i powiedzieć coś od siebie ale dziwisz zawsze mądżejszy nie zdziwiłabym się jak pół tych długów (kasy) on wziął nikt przy nich nie był więc możemy tylko spekulować co się stało
Już nie dramatyzujmy nie róbmy teraz szatana z Dziwisza z powodu naszego proboszcza. Chyba zaczyna się lekk paranoja... Może Tusk zabrał drugą połowę? :-))) To już zaczyna się takie na siłę usprawiedliwianie.
Chciał się pożegnać... bardzo jestem ciekawe co by powiedział. Oby miał odwagę przyjechać w niedzielę, to może być ciekawie.
Jesteśmy z Naszym Duszpasterzem Proboszczem Kanonikiem sercem i modlitwą
4 stycznia tj,piątek rozpoczynamy wspólne kolędowanie Mszą św. o godz,18. Serdecznie zapraszamy...
Ludzie pisałem o tym że oszukanie ministrantów nawet na kilkanaście złotych to nie to samo co zrobienie w b...ca paru biznesmenów przy kartach a wy dalej swoje .Ci chłopcy to będą pamiętać a wy to odrobicie w swoich biznesach.Nie odbierajcie im dzieciństwa i zostawcie to losowi.
Myśl,ze nasza młodzież pamieta coroczne wyjadzy z ks. Marianem nad morz,dzieci rodzin nie zasobnych w pieniązki brał gratis. Poświęcał swoj uriop dwutygodniowy dla nich( niektórzy z nich płaczą za nim z żalu!!).Tego dobra nie widzicie i wielu innych tylko jeden z cytat z RADY "ks. juz nie ma !!!oczym tu mówić"!!! KS> MARIAN JEST W NASZYM SERCU<PAMIECI!!!
Myśl,ze nasza młodzież pamieta coroczne wyjadzy z ks. Marianem nad morz,dzieci rodzin nie zasobnych w pieniązki brał gratis. Poświęcał swoj uriop dwutygodniowy dla nich( niektórzy z nich płaczą za nim z żalu!!).Tego dobra nie widzicie i wielu innych tylko jeden z cytat z RADY "ks. juz nie ma !!!oczym tu mówić"!!! KS> MARIAN JEST W NASZYM SERCU<PAMIECI!!!
hmmm.... i wydawał na te dzieci ciężko zarobione pieniądze w pocie czoła :-)))))) Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać.
LUDZIE SCIAGNIJCIE KLAPKI Z OCZU. Nie można tak wybiórczo patrzeć na świat.
Ale ludzie dają włąsnie im pieniadze raz w roku chociazby tak jest w Porębie. Ks dostaje oddzielnie, a mimo wszystko zabiera ministrantom pieniadze mowiac, ze podzieli pieniadze i juz tak przez 3 lata jest im dluzny. A sami ministranci zarobia kolo 3 tys. Przez 3 lata to 9 tys.
Czytam te wszystkie wpisy i aż brak mi słów. Od lat stawałam w każdej kwestii za ks. Marianem, szanowałam go i ogólnie rzecz ujmując był dla mnie wielkim autorytetem. Tak wielkim że w momencie kiedy pół roku temu przyszedł do mnie z prośbą o pożyczenie pieniędzy nawet przez chwilę się nie zastanawiałam. Bo niby dlaczego? Więc teraz są we mnie dwie sprzeczności - obraz dobrego i wielkiego człowieka jaki miałam przez lata i brutalna rzeczywistość której stałam się częścią. Zgadzam się z tym że nikogo nie można potępiać i że powinna być zapewniona odpowiednia pomoc, ale duchowa i psychiatryczna (jeśli chodzi o uzależnienia). Pomimo to nie znajduję w sobie tyle "współczucia" co niektórzy na tym forum. Jeśli ktoś tłumaczy że ksiądz to też człowiek i ma swoje słabości to w porządku, traktujmy go jak każdego innego i niech zostanie pociągnięty do odpowiedzialności prawnej, niech sąd wyda wyrok. Jestem zbyt w to wszystko zaangażowana żeby uznawać wypisane wyżej konkrety za zwykłe plotki. To wszystko prawda która przez swój ogrom nie może się pomieścić w nie tylko w mojej głowie. Przez długi czas byliśmy (jako cała parafia) zwyczajnie oszukiwani i okradani. Czy mam odwagę stanąć w niedzielę i to powiedzieć prosto w oczy jak ktoś powyżej pytał? Raczej nie widzę takiej potrzeby bo już wielokrotnie przez ostatnie miesiące mówiłam to osobiście ks. Marianowi. Myślę że nie ma sensu wszczynać jakichś bezsensownych buntów w obronie ks. Mariana. On sam jest świadomy całego zła jakie zdziałał i dalej działa i to jest dla niego podstawową karą. Mam nadzieje że Kuria znając dużo więcej szczegółów i przyczyn postępowania ks. Mariana podejmie trafne kroki. A nam pozostaje przede wszystkim modlitwa o nawrócenie i pokutę xMariana i pomoc nowemu Proboszczowi bo przed nim syzyfowa praca naprawiania zła poprzednika.
Mało jest takich wypowiedzi,przeważają emocje i trzeba będzie lat aby odbudować wzajemne zaufanie.Prawda nas wyzwoli ale czymże jest prawda jak każdy uważa że to on ma rację.Trochę sytuację uspokoiłoby gdyby ktoś "zrobił audyt" i wyłożył" karty na stół"( przejęzyczenie w tej sytuacji pasuje)Jeżeli do tego nie dojdzie to grozi to co zrobili politycy na górze,podział i rowy trudne do zasypania i wzajemna "mowa miłości" w wykonaniu jednych i drugich.
Moim zdaniem...
-szkoda że nie ma strony parafialnej tylko piszemy tutaj,wszyscy na okolicę to czytają i robimy tylko niepotrzebny niesmak,ktoś na początku tego wątku o niej wspomniał ale zostało bez echa,a szkoda.
-bezspornym jest fakt że x.Marian zrobił dużo dla naszej parafii,ale nie rozumiem tych co go zaciekle bronią,no chyba że ich samych to nie dotyczy,wszak siódme nie kradnij!!!Powinien odpowiadać jak każdy jeden zwykły człowiek,nie rozumiem czemu niektórzy stawiają go ponad,przecież to własnie on powinien świecić przykładem jak nikt inny.
-głęboko nad tym ubolewam że niektórzy naszemu nowemu proboszczowi już zdążyli tu przykleić etykietkę,powinniśmy Mu wszyscy pomóc w tej głęboko niezręcznej sytuacji i wspierać go,bo na pewno nie jest to dla niego doświadczenie ani proste ani łatwe.Z tego co mogę powiedzieć wiem że żadnych znajomości nie było porostu dostał z kurii wiadomość że w ciągu 2 dni ma się zgłosić na parafii i tak było.Powinniśmy Mu być wdzięczni że się podjął kierowania tym bałaganem z takim bagażem niesmaku po poprzedniku.
- w kwestii pomnika powiem tak,można było zamiast niego zrobić jakieś dzieło dla młodzieży wspólnotę itp.żeby ktoś nimi się fachowo zajął.Wszak JP.II nie chciał żeby mu stawiano pomniki.
Cała "szopka" z przygotowaniem do bierzmowania w wydaniu x.M.W. robiła więcej szkody niż pożytku,niektórzy wychodzili z domu i do kościoła nie doszli,a bierzmowanie że tak powiem odbębnili żeby dostać potem ślub w razie potrzeby,uważam że nie o to powinno tu chodzić.
-można też było wybudować kilka studni w Afryce i nazwać je imieniem JP.II uratowały by życie nie jednemu istnieniu ludzkiemu i przynajmniej by się tam za nas pomodlili,ale to wszystko nie zapłacone to szkoda słów...
- ktoś wspomniał że nie było kasyn,owszem może rzeczywistych nie było,wystarczy że chłopcy(podobno wikary też za co został zdjęty z tej nowej parafii,ale na 100% nie wiem)mieli dostęp do konta i w swoich izdebkach łącze internetowe.Jak się chłopcy nie umieli bawić to powinni przestać.
-szkoda że to wszystko wydało się dopiero teraz tak późno,dobrze że nam kościoła nie zlicytowali za długi.
-Do tych zamożnych co ich puścił do wiwatu,to oni byli zawsze oczkiem w głowie x.M.W. szkoda że im się tak odpłacił pięknym za nadobne,widać wazelina nie popłaca ale uważam że to wcale nie znaczy że jak mają dużo to można ich okradać.
-pozostaje nam się modlić o Miłosierdzie dla nich i świata całego.
- ktoś wspomniał że nie było kasyn,owszem może rzeczywistych nie było,wystarczy że chłopcy(podobno wikary też za co został zdjęty z tej nowej parafii,ale na 100% nie wiem).
Rzeczywiście nie wiesz.... w związku z tym nie szerz plotek!!!!!!
Zawsze możesz sobie sprawdzić, który ksiądz jest na jakiej parafii ..... do tego służy jak piszesz "łącze internetowe"...... Poniżej link:
Jeśli ktoś tłumaczy że ksiądz to też człowiek i ma swoje słabości to w porządku, traktujmy go jak każdego innego i niech zostanie pociągnięty do odpowiedzialności prawnej, niech sąd wyda wyrok.
No już myślałem, że moje rozumienie jest niewłaściwe. Zgadzam się w 100%.
Jestem dumny z wielu parafian, ze są z Ks.Marianem bo tak trzeba, ta nam podpowiada przyzwoitość i za te tak szybko zebrane podpisy ok.2 tyścięcy ludzi dorosłych .CHWAŁA WAM.!!!!Samo to swiadzcy kim był nasz PROBOSZSZ!!!! A RAD budowy (11 z nich powiązanych nawet rodzinnie itd.)trzeba jak najszybciej odwołać i wybrać nową mamy wielu szlachetnych z honorem ludzi.Długi wzięte na budowę będa oddane.!!! Musimy zacząć od nowa już nie z ks.Marianem bo został odwołany a szkoda bo był DOBRYM PROBOSZCZEM !!!ale z ks. Andrzejem!!!CHWAŁA WAM >>>TAK TRZYMAĆ.
Jaki sens mają takie podpisy?
Czy ludzie wiedzą o co chodzi,czy znają sprawę?
A gdy to jednak prawda to co znowu lista i podpisy że jednak słusznie odwołany?
Może i ktoś mieszał coś w sprawie ale to biskup decyduje kto będzie proboszczem i Kościół dzięki temu trwa a gdy zaczną wierni wybierać sobie proboszcza jakieś listy ,podpisy to może strzeli komuś do głowy referendum żeby odwołać biskupa?Jak szaleć to na całego.
Sacrum czy profanum?
konkretny napisał/a:
1. Ks. Marian zdefraudował dużo środków finansowych.
2. Sprzedał działki koło szkoły i na Skalniku Gminie za ok 900 000, na budowę koscioła wpłacił tylko ok 400 000, resztę twierdził że musiał wpłacić do kurii, czego nigdy nie dokonał - (brakuje ok pół miliona)
3. Pożyczył się pieniędzy od wielu osób, podbijając zobowiązania pieczęcią parafii, - w ten sposób pożyczył ok. 500 000 (pół miliona).
4. Od kilku lat nie odprowadzał pieniędzy do kurii, przez co dług parafii wobec kurii wynosi prawie 1 000 000 zł (milion zł).
5. Zebrał pieniadze na pomnik - ok 100 000 zł, - nie zapłacił dostawcy.
6. Nie zapłacił dostawcy za stacje drogi Krzyżowej. (tego wątku nie rozwijam, nie wiadomo ile rodzin wpłaciło za stacje, nie są one podpisane)
7. Na ten moment szacuje się zdefraudowane pieniądze na ok 2-2,5 mln zł.
8. Jest wielką tajemica gdzie się one podziały, jest mowa o hazardzie ale nie jest to jasne.
9. Kasa parafii jest pusta.
10. Takie szcegóły że zabrał nawet pieniadze z kolęd zebranych przez ministrantów, i nic im nie wypłacał, sa przy tych kwotach mało istotne.
Co do ministrantów to ja bym się kłócił bo znam takich co jest im winien 500zł i do tej pory sie im nie wypłacił...
Cytat"Co do ministrantów to ja bym się kłócił bo znam takich co jest im winien 500zł i do tej pory sie im nie wypłacił..."
Właśnie ,co tu dużo wyjaśniać niech rodzice zapytają ministrantów czy to prawda bo jeżeli tak to już to dyskwalifikuje proboszcza,Dlatego za bardzo nie chce mi się w to wierzyć aby można było oszukać dzieci służące do mszy,gdyby coś takiego miało miejsce i dotyczyło mojego dziecka ,osobiście nakopałbym gościowi do d....y nie patrząc na to że jest proboszczem.Jeszcze raz nie chce mi się wierzyć że można coś takiego zrobić?
Już o tym pisałem mówisz TYLKO O PRZYCHODY a pytam sie GDZIE SA ROZCHODY!!! na budowę kościóla !!! KS. Marian nie był człowiekiem chciwym,moga opowiedziec o tym ludzie, kórzy spotykali się z nim w kancelarii parafialnej załatwiając pogrzeby,sluby,chrzty!!!
Wiecie co bardzo fajnie, że jesteście tacy chrześcijanie i przebaczacie proboszczowi jego chwilę słabości, tylko tak sobie myślę czy zrobilibyście to samo gdyby to Wasz sąsiad was wykiwał na kilka stówek? I tak sobie jeszcze myślę ilu z Was tutaj wspaniałych chrześcijan ma zatargi z sąsiadami o byle g... i nie możecie topora wojennego zakopać.
Tak sobie myślę, że w Waszych głowach się wydaje, że dzięki temu zostaniecie zbawieni i wszystkie inne przewinienia zostaną Wam przebaczone.
A tu chyba wszystkich należy traktować tak samo i nie robić wyjątków. Zatem...?
KS. Marian nie był człowiekiem chciwym,moga opowiedziec o tym ludzie, kórzy spotykali się z nim w kancelarii parafialnej załatwiając pogrzeby,sluby,chrzty!!![/cytat]
Właśnie miałam parę razy z nim do czynienia w tej kwesti masz 1000% racji załatwiając ślub mąż dał mu kasę a ks.Marian czyś ty zwariował tyle pieniędzy jeszcze dość ich ci w życiu będzie trzeba ioddał nam większą część kasy wziął jak za msze normalną to samo było jak chrzcił nam dzieci też nie tyle bo dużo mniej się daje a rok temu w wakacje odprawił nam msze za którą zapłaciliśmy po niej!!!!! dlatego jestem mu bardzo wdzięczna i zawsze będę za niego się modlić i prosić boga żeby mu przebaczył jeżeli faktycznie pobłądził i zgrzeszył przywłaszczając se kasę ale na razie nikt wiary godny nam nie powiedział nic na ten temat trudno co się stało się nieodstanie trzeba pamiętać o dobrym co nas dzięki niemu spotkało a to złe???? trzeba się zastanowić czy to na pewno tylko jego wina czy nie było tak że babki wiecznie narzekały że tego niema a w innym kościele że to powinno już dawno być a niema może trochę to ludzie go popchli do takich nie innych zachowań ja nie mam problemu z wybaczaniem zwłaszcza kiedy ktoś nigdy mnie nie zawiódł!!!Ludzie lubieją z igły robić widły coś przeskrobać ks. musiał ale nie wierze że na taką skale jak wy piszecie takich długów niemożna w miesiąc narobić ktoś musiałby wcześniej o tym wiedzieć albo mu pomagać i bogacił się na nim albo prawda jest całkiem inna mam nadzieje że poznamy prawdę...Jaka by ona nie była dla mnie ks.Marian Wieczorek zawsze zostanie w pamięci jako super ksiądz i pamiętać będe o nim i nię oczerniajcie go bo jeszcze prawda NIE jest na wierzchu
Wiecie co proboszcz powinien dawać przykład. To nie porównuj go do jakiegoś tam sąsiada. Bo ludzie jak mu pożyczyli pieniądze to z myślą że im zwróci a on poleciał normalnie w ch.a i normalnie spier...... z parafii
Oj Kasiu. Cieszę się, że masz takie dobre doświadczenia. Niestety nie wszyscy takie mają, a wydaje mi się, że powinni mieć. Wówczas to byłby faktycznie super kanonik.
Nawte nie chce mi się tego tematu głębiej poruszać. Zawsze będą za i przeciw, ale fakty są takie jakie są.
pięknie się wyrażasz z tego co ja wiem to mu zabroniono odprawienia pasterki na której CHCIAŁ się pożegnać i powiedzieć coś od siebie ale dziwisz zawsze mądżejszy nie zdziwiłabym się jak pół tych długów (kasy) on wziął nikt przy nich nie był więc możemy tylko spekulować co się stało
Już nie dramatyzujmy nie róbmy teraz szatana z Dziwisza z powodu naszego proboszcza. Chyba zaczyna się lekk paranoja... Może Tusk zabrał drugą połowę? :-))) To już zaczyna się takie na siłę usprawiedliwianie.
Chciał się pożegnać... bardzo jestem ciekawe co by powiedział. Oby miał odwagę przyjechać w niedzielę, to może być ciekawie.
Jesteśmy z Naszym Duszpasterzem Proboszczem Kanonikiem sercem i modlitwą
4 stycznia tj,piątek rozpoczynamy wspólne kolędowanie Mszą św. o godz,18. Serdecznie zapraszamy...
Ludzie pisałem o tym że oszukanie ministrantów nawet na kilkanaście złotych to nie to samo co zrobienie w b...ca paru biznesmenów przy kartach a wy dalej swoje .Ci chłopcy to będą pamiętać a wy to odrobicie w swoich biznesach.Nie odbierajcie im dzieciństwa i zostawcie to losowi.
Myśl,ze nasza młodzież pamieta coroczne wyjadzy z ks. Marianem nad morz,dzieci rodzin nie zasobnych w pieniązki brał gratis. Poświęcał swoj uriop dwutygodniowy dla nich( niektórzy z nich płaczą za nim z żalu!!).Tego dobra nie widzicie i wielu innych tylko jeden z cytat z RADY "ks. juz nie ma !!!oczym tu mówić"!!! KS> MARIAN JEST W NASZYM SERCU<PAMIECI!!!
hmmm.... i wydawał na te dzieci ciężko zarobione pieniądze w pocie czoła :-)))))) Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać.
LUDZIE SCIAGNIJCIE KLAPKI Z OCZU. Nie można tak wybiórczo patrzeć na świat.
moje dzieci też są ministrantami chodzą służyć do kościoła BOGU, a nie dla PIENIĘDZY!!!!
Ale ludzie dają włąsnie im pieniadze raz w roku chociazby tak jest w Porębie. Ks dostaje oddzielnie, a mimo wszystko zabiera ministrantom pieniadze mowiac, ze podzieli pieniadze i juz tak przez 3 lata jest im dluzny. A sami ministranci zarobia kolo 3 tys. Przez 3 lata to 9 tys.
Pozatym co ? Sugerujesz, ze ks marian odprawia msze dla pieniedzy ?
Czytam te wszystkie wpisy i aż brak mi słów. Od lat stawałam w każdej kwestii za ks. Marianem, szanowałam go i ogólnie rzecz ujmując był dla mnie wielkim autorytetem. Tak wielkim że w momencie kiedy pół roku temu przyszedł do mnie z prośbą o pożyczenie pieniędzy nawet przez chwilę się nie zastanawiałam. Bo niby dlaczego? Więc teraz są we mnie dwie sprzeczności - obraz dobrego i wielkiego człowieka jaki miałam przez lata i brutalna rzeczywistość której stałam się częścią. Zgadzam się z tym że nikogo nie można potępiać i że powinna być zapewniona odpowiednia pomoc, ale duchowa i psychiatryczna (jeśli chodzi o uzależnienia). Pomimo to nie znajduję w sobie tyle "współczucia" co niektórzy na tym forum. Jeśli ktoś tłumaczy że ksiądz to też człowiek i ma swoje słabości to w porządku, traktujmy go jak każdego innego i niech zostanie pociągnięty do odpowiedzialności prawnej, niech sąd wyda wyrok. Jestem zbyt w to wszystko zaangażowana żeby uznawać wypisane wyżej konkrety za zwykłe plotki. To wszystko prawda która przez swój ogrom nie może się pomieścić w nie tylko w mojej głowie. Przez długi czas byliśmy (jako cała parafia) zwyczajnie oszukiwani i okradani. Czy mam odwagę stanąć w niedzielę i to powiedzieć prosto w oczy jak ktoś powyżej pytał? Raczej nie widzę takiej potrzeby bo już wielokrotnie przez ostatnie miesiące mówiłam to osobiście ks. Marianowi. Myślę że nie ma sensu wszczynać jakichś bezsensownych buntów w obronie ks. Mariana. On sam jest świadomy całego zła jakie zdziałał i dalej działa i to jest dla niego podstawową karą. Mam nadzieje że Kuria znając dużo więcej szczegółów i przyczyn postępowania ks. Mariana podejmie trafne kroki. A nam pozostaje przede wszystkim modlitwa o nawrócenie i pokutę xMariana i pomoc nowemu Proboszczowi bo przed nim syzyfowa praca naprawiania zła poprzednika.
Mało jest takich wypowiedzi,przeważają emocje i trzeba będzie lat aby odbudować wzajemne zaufanie.Prawda nas wyzwoli ale czymże jest prawda jak każdy uważa że to on ma rację.Trochę sytuację uspokoiłoby gdyby ktoś "zrobił audyt" i wyłożył" karty na stół"( przejęzyczenie w tej sytuacji pasuje)Jeżeli do tego nie dojdzie to grozi to co zrobili politycy na górze,podział i rowy trudne do zasypania i wzajemna "mowa miłości" w wykonaniu jednych i drugich.
Moim zdaniem...
-szkoda że nie ma strony parafialnej tylko piszemy tutaj,wszyscy na okolicę to czytają i robimy tylko niepotrzebny niesmak,ktoś na początku tego wątku o niej wspomniał ale zostało bez echa,a szkoda.
-bezspornym jest fakt że x.Marian zrobił dużo dla naszej parafii,ale nie rozumiem tych co go zaciekle bronią,no chyba że ich samych to nie dotyczy,wszak siódme nie kradnij!!!Powinien odpowiadać jak każdy jeden zwykły człowiek,nie rozumiem czemu niektórzy stawiają go ponad,przecież to własnie on powinien świecić przykładem jak nikt inny.
-głęboko nad tym ubolewam że niektórzy naszemu nowemu proboszczowi już zdążyli tu przykleić etykietkę,powinniśmy Mu wszyscy pomóc w tej głęboko niezręcznej sytuacji i wspierać go,bo na pewno nie jest to dla niego doświadczenie ani proste ani łatwe.Z tego co mogę powiedzieć wiem że żadnych znajomości nie było porostu dostał z kurii wiadomość że w ciągu 2 dni ma się zgłosić na parafii i tak było.Powinniśmy Mu być wdzięczni że się podjął kierowania tym bałaganem z takim bagażem niesmaku po poprzedniku.
- w kwestii pomnika powiem tak,można było zamiast niego zrobić jakieś dzieło dla młodzieży wspólnotę itp.żeby ktoś nimi się fachowo zajął.Wszak JP.II nie chciał żeby mu stawiano pomniki.
Cała "szopka" z przygotowaniem do bierzmowania w wydaniu x.M.W. robiła więcej szkody niż pożytku,niektórzy wychodzili z domu i do kościoła nie doszli,a bierzmowanie że tak powiem odbębnili żeby dostać potem ślub w razie potrzeby,uważam że nie o to powinno tu chodzić.
-można też było wybudować kilka studni w Afryce i nazwać je imieniem JP.II uratowały by życie nie jednemu istnieniu ludzkiemu i przynajmniej by się tam za nas pomodlili,ale to wszystko nie zapłacone to szkoda słów...
- ktoś wspomniał że nie było kasyn,owszem może rzeczywistych nie było,wystarczy że chłopcy(podobno wikary też za co został zdjęty z tej nowej parafii,ale na 100% nie wiem)mieli dostęp do konta i w swoich izdebkach łącze internetowe.Jak się chłopcy nie umieli bawić to powinni przestać.
-szkoda że to wszystko wydało się dopiero teraz tak późno,dobrze że nam kościoła nie zlicytowali za długi.
-Do tych zamożnych co ich puścił do wiwatu,to oni byli zawsze oczkiem w głowie x.M.W. szkoda że im się tak odpłacił pięknym za nadobne,widać wazelina nie popłaca ale uważam że to wcale nie znaczy że jak mają dużo to można ich okradać.
-pozostaje nam się modlić o Miłosierdzie dla nich i świata całego.
Rzeczywiście nie wiesz.... w związku z tym nie szerz plotek!!!!!!
Zawsze możesz sobie sprawdzić, który ksiądz jest na jakiej parafii ..... do tego służy jak piszesz "łącze internetowe"...... Poniżej link:
http://www.diecezja.pl/parafie/lista-parafii/36-sucha-beskidzka/parafia-sw-anny.html
http://www.diecezja.pl/parafie/lista-parafii/28-myslenice/parafia-sw-klemensa.html
I sugerujesz że to jest aktualne??
Tak, ponieważ póki co nowy proboszcz pełni tylko funkcje proboszcza a oficjalnie będzie nim od niedzieli.....
Zawsze możesz zadzwonić do kurii lub do Kancelarii parafialnej, to się dowiesz.
No już myślałem, że moje rozumienie jest niewłaściwe. Zgadzam się w 100%.