[quote=gość: mmm] Ksiądz jest tylko człowiekiem,tak jak my wszyscy.A Ci co oczerniają niech lepiej na siebie patrzą. [/quote]
A skąd wiesz że oczerniają? Skoro ksiądz jest TYLKO człowiekiem, to także jak człowiek krzywdzi innych, i robi to ze względu na własne wygody i przyjemności. I możecie mnie zminusować, ale ja przeżyłam to na własnym przykładzie. Zostałam potraktowana jak śmieć, właśnie przez księdza!
[quote=gość: Mika123] gość: mmm napisał/a:Ksiądz jest tylko człowiekiem,tak jak my wszyscy.A Ci co oczerniają niech lepiej na siebie patrzą. A skąd wiesz że oczerniają? Skoro ksiądz jest TYLKO człowiekiem, to także jak człowiek krzywdzi innych, i robi to ze względu na własne wygody i przyjemności. I możecie mnie zminusować, ale ja przeżyłam to na własnym przykładzie. Zostałam potraktowana jak śmieć, właśnie przez księdza! [/quote]
Do Lolek12
Forum nie jest do dyskutowania ,obgadywania ,czy też oczerniania ks JJ.Jak się patrzy tylko na siebie jest sie w sobie zadumanym to wiadomo że u drugiego człowieka widzimy same wady,minusy , a nie pozytywy.Dużo by pisać co jest takiego uderzającego w ks JJ ,samo to że jest prostym człowiekiem.Dla większości piszących na tym forum,ważne jest to by sobie popisać ,poobgadywać.Bardzo mnie ciekawi czy ci którzy tak chetnie wypowiadają sie na temat JJ oczywiście w negatywny sposób,zatrzymali się na chwile nad sobą ,czy te osoby są takie IDEALNE!!.Po raz kolejny stwierdzam że najwyższy czas zakończyć ten temat.Co znaczy mówić ciągiem ....no cóż jest taki przedmiot w szkole jak język polski.Jak sie chodziło do szkoły i na lekcjach nie spoało to powinno się wiedzieć.Wyciąg to jest zupełnie inne słowo i znaczenie słowa ciąg nie ma nic wspólnego z pokoleniem.......
[quote=gość: doboszek] Do Lolek12Forum nie jest do dyskutowania ,obgadywania ,czy też oczerniania ks JJ.Jak się patrzy tylko na siebie jest sie w sobie zadumanym to wiadomo że u drugiego człowieka widzimy same wady,minusy , a nie pozytywy.Dużo by pisać co jest takiego uderzającego w ks JJ ,samo to że jest prostym człowiekiem.Dla większości piszących na tym forum,ważne jest to by sobie popisać ,poobgadywać.Bardzo mnie ciekawi czy ci którzy tak chetnie wypowiadają sie na temat JJ oczywiście w negatywny sposób,zatrzymali się na chwile nad sobą ,czy te osoby są takie IDEALNE!!.Po raz kolejny stwierdzam że najwyższy czas zakończyć ten temat.Co znaczy mówić ciągiem ....no cóż jest taki przedmiot w szkole jak język polski.Jak sie chodziło do szkoły i na lekcjach nie spoało to powinno się wiedzieć.Wyciąg to jest zupełnie inne słowo i znaczenie słowa ciąg nie ma nic wspólnego z pokoleniem....... [/quote]
Nadal nie wiem, co znaczy mówić ciągiem.
Wytłumacz, nie krytykuj ludzi, mądralo!
Hm? Dlaczego tyle agresji zwolenników księdza JJ?
Podejdzmy do tego tematu na luzie, bez napinki, z otwartością na wszystkie argumenty.
Proszę przekonajcie mnie do mądrości wygłaszanych przez JJ. Proszę o przykłady.
Jak mamy mówić z wami stosując argumenty (które zresztą znajdują się wyżej) skoro jedyny waszą odpowiedzią na nie jest kpina i określenia ad personam (to jest dotyczące stylu mówienia lub wyglądu kogoś) , nie da się rozmawiać na argumenty z bandą ignorantów , a jeżeli dla Pana można kogoś obrażać i oczerniać na forum publicznym "na luzie" to gratuluję podejścia do innych ludzi. Dziękuje za uwagę.
Argumentum ad personam (łac. argument skierowany do osoby) – pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant porzuca właściwy spór i zaczyna opisywać faktyczne lub rzekome cechy swego przeciwnika. W ten sposób unika stwierdzenia, że jego racjonalne argumenty zostały wyczerpane, a jednocześnie sugeruje audytorium, że nasze poglądy są fałszywe. Dodatkowo, obrażanie oponenta ma na celu wyprowadzenie go z równowagi, tak by utrudnić mu adekwatne reagowanie na przedstawiane postulaty.
Artur Schopenhauer w swoim dziele Erystyka wskazuje, że jest to ostatni sposób nieuczciwej argumentacji, który stosuje się, gdy wszystkie inne sposoby zawodzą i nie ma szans na wygranie sporu.
Przykłady
- Doprawdy pojąć nie mogę, jak państwo możecie dawać wiarę temu idiocie?
- Jak może pan wypowiadać się na temat stanu wojennego? Przecież miał pan wtedy 5 lat!
.
Za Wikipedia , Bibliografia
Tadeusz Kwiatkowski: Logika ogólna. Wydawnictwo UMCS, Lublin 1998.
Narcyz Łubnicki: Nauka poprawnego myślenia. "Biblioteka Problemów", PWN, Warszawa 1963.
Witold Marciszewski [red.]: Mała encyklopedia logiki. Ossolineum, 1988.
Teresa Hołówka: Kultura logiczna w przykładach, PWN, Warszawa 2005.
[quote=gość: GKC] Jak mamy mówić z wami stosując argumenty (które zresztą znajdują się wyżej) skoro jedyny waszą odpowiedzią na nie jest kpina i określenia ad personam (to jest dotyczące stylu mówienia lub wyglądu kogoś) , nie da się rozmawiać na argumenty z bandą ignorantów , a jeżeli dla Pana można kogoś obrażać i oczerniać na forum publicznym "na luzie" to gratuluję podejścia do innych ludzi. Dziękuje za uwagę. [/quote]
Moje lekkie pisanie nie wszystkim się spodobało. Ba, nawet niektórych poniosło.
Dobra, Grupo GKC (doboszki, Majki, aanitki itp), na boczny tor dajmy fryzury, sposób wypowiadania się, zasób słów. Pogadajmy merytorycznie.
Proszę kolejny raz. Dajcie przykład mądrych kazań księdza JJ.
Porozmawiajmy, nie posiłkujmy się Schopenhauerami:)
Jeżeli Grupa GKC (oświeceni Schopenhauerem), ma chęć pogadać merytorycznie, to zaczynajmy!
Czy ja jestem agentem SB żeby nagrywać albo zapisywać czyjeś kazania??
Mogę streścić ostatnie kazanie - w którym ksiądz opisał postać Jana Chrzciciela jako tego który przyszedł przed Jezusem , oraz poprzez opowiadania o małym chłopcu nakreślił że aby zmienić świat na lepsze , trzeba zacząć od siebie , a nie jest to łatwe , dlatego każdy z nas potrzebuje ciągle i zawsze się nawracać , doskonalić , aby na świecie nie było tyle jak stwierdził mały chłopiec "zła i brudu" . Sytuacja polegała na tym że chłopiec ten napisał wulgarne słowa na jezdni , a po rozmowie ze starszą osobą , aby wykazać chęć poprawy świata od poprawy swojego błędnego czynu , nie mógł ich zmazać.
Jak dla mnie kazanie bardzo dobre , uniwersalne (zrozumie je każdy człowiek od profesora do robotnika (choć znam robotników mądrzejszych od profesorów) , oczywiście nie każde kazanie musi się każdemu podobać , nie z każdym kazaniem musi się zgadzać w 100 % (chyba że byłoby to zaprzeczeniem Magisterium Kościoła ) , dla jednego przemawia ten dla drugiego inny ksiądz , dla niektórych żaden bo ich założenie a priori to "co ten klecha będzie mi tu głowę zawracał , ja jestem nieskazitelny i wielki" W Kościele nieomylny jest tylko papież (w kwestiach wiary) i Magisterium tj.Tradycja Ojców Kościoła z Depozytem Wiary (Ewangelia, dogmaty et cetera) .
A co do gadania merytorycznie - z twojej strony nie słyszałem żadnego słowa które by miało coś wspólnego z tym pojęciem..
[quote=gość: Radek?] gość: Mika123 napisał/a: gość: mmm napisał/a:Ksiądz jest tylko człowiekiem,tak jak my wszyscy.A Ci co oczerniają niech lepiej na siebie patrzą. A skąd wiesz że oczerniają? Skoro ksiądz jest TYLKO człowiekiem, to także jak człowiek krzywdzi innych, i robi to ze względu na własne wygody i przyjemności. I możecie mnie zminusować, ale ja przeżyłam to na własnym przykładzie. Zostałam potraktowana jak śmieć, właśnie przez księdza!
Czy to był JJ? [/quote]
To ksiądz z zawodu, nie z powołania. Prawdopodobnie będziesz zawiedziony ale to nie był JJ. Przy nim JJ to super fajny ksiądz. To co mnie spotkało to w podzięce za okazaną życzliwość, pomoc, dobro...
zgadzam się z GKC ostatnie w zeszłą niedzielę kazanie miał JJ i naprawdę było proste ,i na czasie.Wprol, chcesz przykładu mądrego kazania ks JJ,pójdź do koscioła i posłuchaj tylko wsłuchaj się w kazania ks JJ, myśl o ty co mówi, a nie kpij sobie cały czas!!Twoja kultura jest poniżej możliwych granic skoro chcesz na luzie obgadywać JJ.Może Tobie podobają się smętne ,spokojne kazania,które nieraz powiedziane nie mają żadnego składu.Ksiądz JJ ma taki sposób mówienia kazania który mu odpowiada to że powie głośniej,nieraz gestykuluje,to znowu opadnie mu grzywka na czoło to nie jest absolutnie powód do odgadywania ,wyśmiewania.Już jest zrozumiałe dlaczego nie rozumiesz kazań ks JJ ty poprostu nie słuchasz tego o czym on mówi,tylko obserwujesz jego zachowanie.To co napisał Mika 123 jest jak najbardziej zgodne ks JJ jest super fajnym księdzem.Tobie Wprol jak JJ nie odpowiada to raczej zamilknij i już nie krytykuj go,bo nie wiesz co los szykuje dla Ciebie i czy przypadkiem ktoś kiedyś z Ciebie nie będzie się wyśmiewał i krytykował tego co robisz
-Czy ja jestem agentem SB żeby nagrywać albo zapisywać czyjeś kazania??-
Nie wiem kim jesteś. Agentem pewnie nie jesteś, nie ma już SB. Możesz być lekarzem weterynarii, konsultantem telefonicznym sieci Rodzina, kierownikiem zakladu spożywczego, pracownikiem firmy „Rutkowski Patrol” lub naciągaczem sprzedającym węże ogrodowe.
-Mogę streścić ostatnie kazanie - w którym ksiądz opisał postać Jana Chrzciciela jako tego który przyszedł przed Jezusem , oraz poprzez opowiadania o małym chłopcu nakreślił że aby zmienić świat na lepsze , trzeba zacząć od siebie , a nie jest to łatwe , dlatego każdy z nas potrzebuje ciągle i zawsze się nawracać , doskonalić , aby na świecie nie było tyle jak stwierdził mały chłopiec "zła i brudu"-
Bez cienia wątpliwości kazanie miało sens, nie ważne w jakiej formie dialektycznej zostało przekazane.
Czy trafiło do Ciebie? Czy zmieniasz się od niedzieli?
-Sytuacja polegała na tym że chłopiec ten napisał wulgarne słowa na jezdni , a po rozmowie ze starszą osobą , aby wykazać chęć poprawy świata od poprawy swojego błędnego czynu , nie mógł ich zmazać.-
Czyli jednak smutna puenta- swiata nie da się zmienić, tak jak wulgaryzmów na jezdni?
-Jak dla mnie kazanie bardzo dobre , uniwersalne (zrozumie je każdy człowiek od profesora do robotnika (choć znam robotników mądrzejszych od profesorów)-
Smutne to kazanie było, nie daje nadziei. Nie wiem, czy takie kazanie może komuś pomóc. Pomysł był dobry, wart omówienia i głębszej refleksi, jednakże zakończnie ksiądza JJ jest krzywdzące dla tego problemu. Mocne i warunkowe.
- dla niektórych żaden bo ich założenie a priori to "co ten klecha będzie mi tu głowę zawracał , ja jestem nieskazitelny i wielki"-
Więcej jest jednak osób, które ślepo są wpatrzeni w książy, którzy myślą o sobie „ja jestem nieskazitelny i wielki”.
-A co do gadania merytorycznie - z twojej strony nie słyszałem żadnego słowa które by miało coś wspólnego z tym pojęciem..-
Zgadzam się z Wprolem. Potrzeba nam jasnych umyslów. Nie rozumię wpisów potępiających Wprola (że nie potrafi słuchać, że jest be, nie powinien się wypowiadać, itp.). Każdy potrafi nacisnąć "wklej" z Wikipedii (patrz wątek z Artur Schopenhauer). Dlaczego GKC nie potępiacie?
Wprol czy ty słyszałes to kazanie? jak nie to sie nie wypowiadaj na ten temat!!!JMoże ty sie zaczniesz w końcu poprawiać.Paranoja jakie ty brudy tutaj wypisujesz.Ciekawi mnie jedna kwestia ,czy ty może jedno kazanie ks JJ słyszałeś czy kilka??Twierdzisz że księża myślą o sobie,błedne masz myślenie ,wpatrzony w siebie co wynika z twoich postów to niestety ,ale ty jesteś.Tak się składa że nie tylko ty masz wykształcenie wyższe,jednak ukończeńczenie studiów często odbija się echem nie tylko na kulturze ,ale także na całej osobowości późniejszych ,profesorów, czy doktorów.
Widać że sami przeciwnicy ksJJ przebywają na forum,albo jedna osoba podająca różny nick. Macie temat jak dzieci w piaskownicy,jeden przez drugiego ,żeby tylko wyśmiac i poobdadywać JJ .Znajdźcie sobie coś do roboty poza przesiadywaniem na forum i pisaniem co sie wam nie podoba,alo czego nie rozumiecie w stosunku do ksJJ
Nie wiem kim jesteś. Agentem pewnie nie jesteś, nie ma już SB. Możesz być lekarzem weterynarii, konsultantem telefonicznym sieci Rodzina, kierownikiem zakladu spożywczego, pracownikiem firmy „Rutkowski Patrol” lub naciągaczem sprzedającym węże ogrodowe.
To że nie ma SB nie oznacza że nie ma agentów , wręcz przeciwnie są i mają się dobrze , tylko pozmieniali nazwy i stanowiska..
Kolejny przykład manipulacji , porównanie mnie do naciągaczy , ma ono sprawić aby u potencjalnego czytelnika pojawił się cień lub więcej niż cień nieprzychylności do mojej wypowiedzi , typowe odbieganie od meritum sprawy.
Bez cienia wątpliwości kazanie miało sens, nie ważne w jakiej formie dialektycznej zostało przekazane.
Czy trafiło do Ciebie? Czy zmieniasz się od niedzieli?
Cały czas się zmieniam .
Czyli jednak smutna puenta- swiata nie da się zmienić, tak jak wulgaryzmów na jezdni?
Nie puneta była inna , czyń dobrze przynajmniej się staraj , a świat stanie się choć odrobinę lepszy.
Smutne to kazanie było, nie daje nadziei. Nie wiem, czy takie kazanie może komuś pomóc. Pomysł był dobry, wart omówienia i głębszej refleksi, jednakże zakończnie ksiądza JJ jest krzywdzące dla tego problemu. Mocne i warunkowe.
Bo mocne słowa mają sens , jasne i rzeczowe przedstawienie sprawy , a nie omijanie szerokim łukiem każdego problemu,.
Więcej jest jednak osób, które ślepo są wpatrzeni w książy, którzy myślą o sobie „ja jestem nieskazitelny i wielki”.
Ja nie jestem ślepo wpatrzony w księży , napisałem przecież że nie każdy musi lubić każde kazanie , tak samo nie każdy musi lubić każdego księdza.
-A co do gadania merytorycznie - z twojej strony nie słyszałem żadnego słowa które by miało coś wspólnego z tym pojęciem..-
Tu mam takie samo zdanie, ale … o Tobie:) Cieszę się , wiesz nie potrzebuje uznania ze strony ludzi , może z wyjątkiem tych na których mi zależy , ale ogół społeczeństwa , niech sobie krytkuje , drwi i się śmieje , ich sprawa , ich zabawa.. Ja mam swoje zdanie , które mogę zmienić , jeżeli ktoś udowodni mi błąd lub jeżeli sam go znajdę w tym co mówię.. [/quote]
To że nie ma SB nie oznacza że nie ma agentów , wręcz przeciwnie są i mają się dobrze , tylko pozmieniali nazwy i stanowiska..
Rozumiem- lista Macierewicza, zbrodnia Smoleńska, Bolek, Alek, Żydokomuna, itp. Nie moje klimaty…
Kolejny przykład manipulacji , porównanie mnie do naciągaczy , ma ono sprawić aby u potencjalnego czytelnika pojawił się cień lub więcej niż cień nieprzychylności do mojej wypowiedzi , typowe odbieganie od meritum sprawy.
Kolejny brak umiejetności czytania lub niechęci do zrozumienia. Możesz być także lekarzem weterynarii lub prezesem.
Jeżeli boli cię określenie naciągacz, to niech będzie przedstawiciel handlowy węży ogrodowych. Jak to nie pasuje, to niech będzie wyłączny przedstawiciel naukowy (tytuł doktora) na rejon Wschodniej Europy firmy Speed Rotex (kołowrotki dla chomików).
Cały czas się zmieniam .
Na dobre?
Czyli jednak smutna puenta- swiata nie da się zmienić, tak jak wulgaryzmów na jezdni?
Nie puneta była inna , czyń dobrze przynajmniej się staraj , a świat stanie się choć odrobinę lepszy.
Ale wulgaryzmów nie zmazał, czyli nic z tego.
Bo mocne słowa mają sens , jasne i rzeczowe przedstawienie sprawy , a nie omijanie szerokim łukiem każdego problemu,.
Takie dyktatorskie zapędy?
Więcej jest jednak osób, które ślepo są wpatrzeni w książy, którzy myślą o sobie „ja jestem nieskazitelny i wielki”.
Ja nie jestem ślepo wpatrzony w księży , napisałem przecież że nie każdy musi lubić każde kazanie , tak samo nie każdy musi lubić każdego księdza.
Które kazanie JJ Ci się nie podobało?
-A co do gadania merytorycznie - z twojej strony nie słyszałem żadnego słowa które by miało coś wspólnego z tym pojęciem..-
Tu mam takie samo zdanie, ale … o Tobie:) Cieszę się , wiesz nie potrzebuje uznania ze strony ludzi , może z wyjątkiem tych na których mi zależy , ale ogół społeczeństwa , niech sobie krytkuje , drwi i się śmieje , ich sprawa , ich zabawa.. Ja mam swoje zdanie , które mogę zmienić , jeżeli ktoś udowodni mi błąd lub jeżeli sam go znajdę w tym co mówię…
Zdrowe podejście do życia.
Jednym z defektów słabości ludzkiej jest przede wszystkim wydawanie opini w sposób nieżyczliwy.
Czy estetycznym jest zachowanie osób piszących na forum?,którzy obgadują ks JJ.Najłatwiej jest być zgorszonym.Moda na zgorszenie kogoś należy dzisiaj do dobrego tonu.Rośnie nam pokolenie od policzkowania,mało jest osób o stylu zdrowego rozsądku ubranego w ludzkie słowa.Liczni na tym forum deprecjonują krytykę ksJJ,co więcej we wszelaki sposób ją opisują i wręcz w dardzo dziwaczny sposób chcą by inni ją przyjęli lub potwierdzili
bardzo dziwne są wypowiedzi krytykujące JJ
Potępianie jest swego rodzaju mechanizmem obronnym.Potępianie i ocenianie w kontekście etycznym jest konsekwencją ludzkiej pychy.Jeżli podświadomie żyję z przeświadczeniem,że jestem lepszy od innych,to zawsze znajdzie się powód,aby oceniać i osmiszać postawę drugiego człowieka.
ponadto,
Biedniejszy od głupca jest tylko szyderca,ten kto się wyśmiewa z tego co najważniejsze.Nie jest tak,żeby ludzie dzielili się na mądrych i głupich,na bogobojnych i szyderców.Niestety, postawa głupoty może na dłuższy lub krótszy czas ogarnąć każdego z nas.....i wtedy człowiek staje się niezdolny do usłyszenia prawdy,a nawet zaczyna zachowywać się agresywnie wobec tych którzy głoszą prawdę lub o niej świadczą.
Iza:
"Potępianie jest swego rodzaju mechanizmem obronnym.Potępianie i ocenianie w kontekście etycznym jest konsekwencją ludzkiej pychy.Jeżli podświadomie żyję z przeświadczeniem,że jestem lepszy od innych,to zawsze znajdzie się powód,aby oceniać i osmiszać postawę drugiego człowieka."
czyż nie potępianiem swoich bliźnich właśnie zajmują się księża? czy to nie oni z wyżyn swojego stanowiska oceniają innych często nie dostrzegając belki w swoim oku?
Iza:
"wtedy człowiek staje się niezdolny do usłyszenia prawdy,a nawet zaczyna zachowywać się agresywnie wobec tych którzy głoszą prawdę lub o niej świadczą."
Izo zapoznaj się z nauką Jezusa i spróbuj znaleźć odbicie Jego słów w życiu osób duchownych. pokaż mi to nakazane przez Jezusa wyrzekanie się dóbr materialnych, oddanie ich ubogim. pokaż mi postawę służenia bliźniemu itp.
"PO OWOCACH ICH POZNACIE"
Kto potępia JJ?
Dlaczego ktoś ma bac się JJ?
Dlaczego dziwne jest krytykowanie JJ?
Szyderca nie jest biedniejszy od głupca!
"postawa głupoty może na dłuższy lub krótszy czas ogarnąć każdego z nas.."
Wierto
poczytaj posty to może znajdziesz odpowiedzi na twoje pytania.Wielu na tym forum oczenia ,potępia zachowanie ks JJ nie mając powodów,dziwne jest krytykowanie bo oparte na plotkach rozsianych przez jakąś urażoną rodzine,poczytaj odpowiednie materiały to sie dowiesz że jednak szyderca jest biedniejszy od głupca.Właśnie głupota może dopaść każdego z nas całkowita racja ,widać że dopadła ludzi którzy w dalszym ciągu bez powodów obgadują ks JJ.Najwyższy czas zakończyć ten temat !!!!
[quote=gość: mmm] Ksiądz jest tylko człowiekiem,tak jak my wszyscy.A Ci co oczerniają niech lepiej na siebie patrzą. [/quote]
A skąd wiesz że oczerniają? Skoro ksiądz jest TYLKO człowiekiem, to także jak człowiek krzywdzi innych, i robi to ze względu na własne wygody i przyjemności. I możecie mnie zminusować, ale ja przeżyłam to na własnym przykładzie. Zostałam potraktowana jak śmieć, właśnie przez księdza!
[quote=gość: Mika123] gość: mmm napisał/a:Ksiądz jest tylko człowiekiem,tak jak my wszyscy.A Ci co oczerniają niech lepiej na siebie patrzą. A skąd wiesz że oczerniają? Skoro ksiądz jest TYLKO człowiekiem, to także jak człowiek krzywdzi innych, i robi to ze względu na własne wygody i przyjemności. I możecie mnie zminusować, ale ja przeżyłam to na własnym przykładzie. Zostałam potraktowana jak śmieć, właśnie przez księdza! [/quote]
Czy to był JJ?
Do Lolek12
Forum nie jest do dyskutowania ,obgadywania ,czy też oczerniania ks JJ.Jak się patrzy tylko na siebie jest sie w sobie zadumanym to wiadomo że u drugiego człowieka widzimy same wady,minusy , a nie pozytywy.Dużo by pisać co jest takiego uderzającego w ks JJ ,samo to że jest prostym człowiekiem.Dla większości piszących na tym forum,ważne jest to by sobie popisać ,poobgadywać.Bardzo mnie ciekawi czy ci którzy tak chetnie wypowiadają sie na temat JJ oczywiście w negatywny sposób,zatrzymali się na chwile nad sobą ,czy te osoby są takie IDEALNE!!.Po raz kolejny stwierdzam że najwyższy czas zakończyć ten temat.Co znaczy mówić ciągiem ....no cóż jest taki przedmiot w szkole jak język polski.Jak sie chodziło do szkoły i na lekcjach nie spoało to powinno się wiedzieć.Wyciąg to jest zupełnie inne słowo i znaczenie słowa ciąg nie ma nic wspólnego z pokoleniem.......
[quote=gość: doboszek] Do Lolek12Forum nie jest do dyskutowania ,obgadywania ,czy też oczerniania ks JJ.Jak się patrzy tylko na siebie jest sie w sobie zadumanym to wiadomo że u drugiego człowieka widzimy same wady,minusy , a nie pozytywy.Dużo by pisać co jest takiego uderzającego w ks JJ ,samo to że jest prostym człowiekiem.Dla większości piszących na tym forum,ważne jest to by sobie popisać ,poobgadywać.Bardzo mnie ciekawi czy ci którzy tak chetnie wypowiadają sie na temat JJ oczywiście w negatywny sposób,zatrzymali się na chwile nad sobą ,czy te osoby są takie IDEALNE!!.Po raz kolejny stwierdzam że najwyższy czas zakończyć ten temat.Co znaczy mówić ciągiem ....no cóż jest taki przedmiot w szkole jak język polski.Jak sie chodziło do szkoły i na lekcjach nie spoało to powinno się wiedzieć.Wyciąg to jest zupełnie inne słowo i znaczenie słowa ciąg nie ma nic wspólnego z pokoleniem....... [/quote]
Nadal nie wiem, co znaczy mówić ciągiem.
Wytłumacz, nie krytykuj ludzi, mądralo!
Hm? Dlaczego tyle agresji zwolenników księdza JJ?
Podejdzmy do tego tematu na luzie, bez napinki, z otwartością na wszystkie argumenty.
Proszę przekonajcie mnie do mądrości wygłaszanych przez JJ. Proszę o przykłady.
Jak mamy mówić z wami stosując argumenty (które zresztą znajdują się wyżej) skoro jedyny waszą odpowiedzią na nie jest kpina i określenia ad personam (to jest dotyczące stylu mówienia lub wyglądu kogoś) , nie da się rozmawiać na argumenty z bandą ignorantów , a jeżeli dla Pana można kogoś obrażać i oczerniać na forum publicznym "na luzie" to gratuluję podejścia do innych ludzi. Dziękuje za uwagę.
Argumentum ad personam (łac. argument skierowany do osoby) – pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant porzuca właściwy spór i zaczyna opisywać faktyczne lub rzekome cechy swego przeciwnika. W ten sposób unika stwierdzenia, że jego racjonalne argumenty zostały wyczerpane, a jednocześnie sugeruje audytorium, że nasze poglądy są fałszywe. Dodatkowo, obrażanie oponenta ma na celu wyprowadzenie go z równowagi, tak by utrudnić mu adekwatne reagowanie na przedstawiane postulaty.
Artur Schopenhauer w swoim dziele Erystyka wskazuje, że jest to ostatni sposób nieuczciwej argumentacji, który stosuje się, gdy wszystkie inne sposoby zawodzą i nie ma szans na wygranie sporu.
Przykłady
- Doprawdy pojąć nie mogę, jak państwo możecie dawać wiarę temu idiocie?
- Jak może pan wypowiadać się na temat stanu wojennego? Przecież miał pan wtedy 5 lat!
.
Za Wikipedia , Bibliografia
Tadeusz Kwiatkowski: Logika ogólna. Wydawnictwo UMCS, Lublin 1998.
Narcyz Łubnicki: Nauka poprawnego myślenia. "Biblioteka Problemów", PWN, Warszawa 1963.
Witold Marciszewski [red.]: Mała encyklopedia logiki. Ossolineum, 1988.
Teresa Hołówka: Kultura logiczna w przykładach, PWN, Warszawa 2005.
[quote=gość: GKC] Jak mamy mówić z wami stosując argumenty (które zresztą znajdują się wyżej) skoro jedyny waszą odpowiedzią na nie jest kpina i określenia ad personam (to jest dotyczące stylu mówienia lub wyglądu kogoś) , nie da się rozmawiać na argumenty z bandą ignorantów , a jeżeli dla Pana można kogoś obrażać i oczerniać na forum publicznym "na luzie" to gratuluję podejścia do innych ludzi. Dziękuje za uwagę. [/quote]
Moje lekkie pisanie nie wszystkim się spodobało. Ba, nawet niektórych poniosło.
Dobra, Grupo GKC (doboszki, Majki, aanitki itp), na boczny tor dajmy fryzury, sposób wypowiadania się, zasób słów. Pogadajmy merytorycznie.
Proszę kolejny raz. Dajcie przykład mądrych kazań księdza JJ.
Porozmawiajmy, nie posiłkujmy się Schopenhauerami:)
Jeżeli Grupa GKC (oświeceni Schopenhauerem), ma chęć pogadać merytorycznie, to zaczynajmy!
Czy ja jestem agentem SB żeby nagrywać albo zapisywać czyjeś kazania??
Mogę streścić ostatnie kazanie - w którym ksiądz opisał postać Jana Chrzciciela jako tego który przyszedł przed Jezusem , oraz poprzez opowiadania o małym chłopcu nakreślił że aby zmienić świat na lepsze , trzeba zacząć od siebie , a nie jest to łatwe , dlatego każdy z nas potrzebuje ciągle i zawsze się nawracać , doskonalić , aby na świecie nie było tyle jak stwierdził mały chłopiec "zła i brudu" . Sytuacja polegała na tym że chłopiec ten napisał wulgarne słowa na jezdni , a po rozmowie ze starszą osobą , aby wykazać chęć poprawy świata od poprawy swojego błędnego czynu , nie mógł ich zmazać.
Jak dla mnie kazanie bardzo dobre , uniwersalne (zrozumie je każdy człowiek od profesora do robotnika (choć znam robotników mądrzejszych od profesorów) , oczywiście nie każde kazanie musi się każdemu podobać , nie z każdym kazaniem musi się zgadzać w 100 % (chyba że byłoby to zaprzeczeniem Magisterium Kościoła ) , dla jednego przemawia ten dla drugiego inny ksiądz , dla niektórych żaden bo ich założenie a priori to "co ten klecha będzie mi tu głowę zawracał , ja jestem nieskazitelny i wielki" W Kościele nieomylny jest tylko papież (w kwestiach wiary) i Magisterium tj.Tradycja Ojców Kościoła z Depozytem Wiary (Ewangelia, dogmaty et cetera) .
A co do gadania merytorycznie - z twojej strony nie słyszałem żadnego słowa które by miało coś wspólnego z tym pojęciem..
[quote=gość: Radek?] gość: Mika123 napisał/a: gość: mmm napisał/a:Ksiądz jest tylko człowiekiem,tak jak my wszyscy.A Ci co oczerniają niech lepiej na siebie patrzą. A skąd wiesz że oczerniają? Skoro ksiądz jest TYLKO człowiekiem, to także jak człowiek krzywdzi innych, i robi to ze względu na własne wygody i przyjemności. I możecie mnie zminusować, ale ja przeżyłam to na własnym przykładzie. Zostałam potraktowana jak śmieć, właśnie przez księdza!
Czy to był JJ? [/quote]
To ksiądz z zawodu, nie z powołania. Prawdopodobnie będziesz zawiedziony ale to nie był JJ. Przy nim JJ to super fajny ksiądz. To co mnie spotkało to w podzięce za okazaną życzliwość, pomoc, dobro...
zgadzam się z GKC ostatnie w zeszłą niedzielę kazanie miał JJ i naprawdę było proste ,i na czasie.Wprol, chcesz przykładu mądrego kazania ks JJ,pójdź do koscioła i posłuchaj tylko wsłuchaj się w kazania ks JJ, myśl o ty co mówi, a nie kpij sobie cały czas!!Twoja kultura jest poniżej możliwych granic skoro chcesz na luzie obgadywać JJ.Może Tobie podobają się smętne ,spokojne kazania,które nieraz powiedziane nie mają żadnego składu.Ksiądz JJ ma taki sposób mówienia kazania który mu odpowiada to że powie głośniej,nieraz gestykuluje,to znowu opadnie mu grzywka na czoło to nie jest absolutnie powód do odgadywania ,wyśmiewania.Już jest zrozumiałe dlaczego nie rozumiesz kazań ks JJ ty poprostu nie słuchasz tego o czym on mówi,tylko obserwujesz jego zachowanie.To co napisał Mika 123 jest jak najbardziej zgodne ks JJ jest super fajnym księdzem.Tobie Wprol jak JJ nie odpowiada to raczej zamilknij i już nie krytykuj go,bo nie wiesz co los szykuje dla Ciebie i czy przypadkiem ktoś kiedyś z Ciebie nie będzie się wyśmiewał i krytykował tego co robisz
-Czy ja jestem agentem SB żeby nagrywać albo zapisywać czyjeś kazania??-
Nie wiem kim jesteś. Agentem pewnie nie jesteś, nie ma już SB. Możesz być lekarzem weterynarii, konsultantem telefonicznym sieci Rodzina, kierownikiem zakladu spożywczego, pracownikiem firmy „Rutkowski Patrol” lub naciągaczem sprzedającym węże ogrodowe.
-Mogę streścić ostatnie kazanie - w którym ksiądz opisał postać Jana Chrzciciela jako tego który przyszedł przed Jezusem , oraz poprzez opowiadania o małym chłopcu nakreślił że aby zmienić świat na lepsze , trzeba zacząć od siebie , a nie jest to łatwe , dlatego każdy z nas potrzebuje ciągle i zawsze się nawracać , doskonalić , aby na świecie nie było tyle jak stwierdził mały chłopiec "zła i brudu"-
Bez cienia wątpliwości kazanie miało sens, nie ważne w jakiej formie dialektycznej zostało przekazane.
Czy trafiło do Ciebie? Czy zmieniasz się od niedzieli?
-Sytuacja polegała na tym że chłopiec ten napisał wulgarne słowa na jezdni , a po rozmowie ze starszą osobą , aby wykazać chęć poprawy świata od poprawy swojego błędnego czynu , nie mógł ich zmazać.-
Czyli jednak smutna puenta- swiata nie da się zmienić, tak jak wulgaryzmów na jezdni?
-Jak dla mnie kazanie bardzo dobre , uniwersalne (zrozumie je każdy człowiek od profesora do robotnika (choć znam robotników mądrzejszych od profesorów)-
Smutne to kazanie było, nie daje nadziei. Nie wiem, czy takie kazanie może komuś pomóc. Pomysł był dobry, wart omówienia i głębszej refleksi, jednakże zakończnie ksiądza JJ jest krzywdzące dla tego problemu. Mocne i warunkowe.
- dla niektórych żaden bo ich założenie a priori to "co ten klecha będzie mi tu głowę zawracał , ja jestem nieskazitelny i wielki"-
Więcej jest jednak osób, które ślepo są wpatrzeni w książy, którzy myślą o sobie „ja jestem nieskazitelny i wielki”.
-A co do gadania merytorycznie - z twojej strony nie słyszałem żadnego słowa które by miało coś wspólnego z tym pojęciem..-
Tu mam takie samo zdanie, ale … o Tobie:)
Zgadzam się z Wprolem. Potrzeba nam jasnych umyslów. Nie rozumię wpisów potępiających Wprola (że nie potrafi słuchać, że jest be, nie powinien się wypowiadać, itp.). Każdy potrafi nacisnąć "wklej" z Wikipedii (patrz wątek z Artur Schopenhauer). Dlaczego GKC nie potępiacie?
Wprol czy ty słyszałes to kazanie? jak nie to sie nie wypowiadaj na ten temat!!!JMoże ty sie zaczniesz w końcu poprawiać.Paranoja jakie ty brudy tutaj wypisujesz.Ciekawi mnie jedna kwestia ,czy ty może jedno kazanie ks JJ słyszałeś czy kilka??Twierdzisz że księża myślą o sobie,błedne masz myślenie ,wpatrzony w siebie co wynika z twoich postów to niestety ,ale ty jesteś.Tak się składa że nie tylko ty masz wykształcenie wyższe,jednak ukończeńczenie studiów często odbija się echem nie tylko na kulturze ,ale także na całej osobowości późniejszych ,profesorów, czy doktorów.
Widać że sami przeciwnicy ksJJ przebywają na forum,albo jedna osoba podająca różny nick. Macie temat jak dzieci w piaskownicy,jeden przez drugiego ,żeby tylko wyśmiac i poobdadywać JJ .Znajdźcie sobie coś do roboty poza przesiadywaniem na forum i pisaniem co sie wam nie podoba,alo czego nie rozumiecie w stosunku do ksJJ
Ja mam wrażenie, że jeden Wprol walczy z drużyną JJ.:)- majka88, GKC, aanitka, Mika123, doboszek i wiele innych.
O co tyle hałasu? Ksiądz JJ nie ma dobrej opinii. Jest problemowy, ale nie wymaga to strasznych analiz i debat.
[quote=gość: Wprol]
Nie wiem kim jesteś. Agentem pewnie nie jesteś, nie ma już SB. Możesz być lekarzem weterynarii, konsultantem telefonicznym sieci Rodzina, kierownikiem zakladu spożywczego, pracownikiem firmy „Rutkowski Patrol” lub naciągaczem sprzedającym węże ogrodowe.
To że nie ma SB nie oznacza że nie ma agentów , wręcz przeciwnie są i mają się dobrze , tylko pozmieniali nazwy i stanowiska..
Kolejny przykład manipulacji , porównanie mnie do naciągaczy , ma ono sprawić aby u potencjalnego czytelnika pojawił się cień lub więcej niż cień nieprzychylności do mojej wypowiedzi , typowe odbieganie od meritum sprawy.
Bez cienia wątpliwości kazanie miało sens, nie ważne w jakiej formie dialektycznej zostało przekazane.
Czy trafiło do Ciebie? Czy zmieniasz się od niedzieli?
Cały czas się zmieniam .
Czyli jednak smutna puenta- swiata nie da się zmienić, tak jak wulgaryzmów na jezdni?
Nie puneta była inna , czyń dobrze przynajmniej się staraj , a świat stanie się choć odrobinę lepszy.
Smutne to kazanie było, nie daje nadziei. Nie wiem, czy takie kazanie może komuś pomóc. Pomysł był dobry, wart omówienia i głębszej refleksi, jednakże zakończnie ksiądza JJ jest krzywdzące dla tego problemu. Mocne i warunkowe.
Bo mocne słowa mają sens , jasne i rzeczowe przedstawienie sprawy , a nie omijanie szerokim łukiem każdego problemu,.
Więcej jest jednak osób, które ślepo są wpatrzeni w książy, którzy myślą o sobie „ja jestem nieskazitelny i wielki”.
Ja nie jestem ślepo wpatrzony w księży , napisałem przecież że nie każdy musi lubić każde kazanie , tak samo nie każdy musi lubić każdego księdza.
-A co do gadania merytorycznie - z twojej strony nie słyszałem żadnego słowa które by miało coś wspólnego z tym pojęciem..-
Tu mam takie samo zdanie, ale … o Tobie:) Cieszę się , wiesz nie potrzebuje uznania ze strony ludzi , może z wyjątkiem tych na których mi zależy , ale ogół społeczeństwa , niech sobie krytkuje , drwi i się śmieje , ich sprawa , ich zabawa.. Ja mam swoje zdanie , które mogę zmienić , jeżeli ktoś udowodni mi błąd lub jeżeli sam go znajdę w tym co mówię.. [/quote]
To że nie ma SB nie oznacza że nie ma agentów , wręcz przeciwnie są i mają się dobrze , tylko pozmieniali nazwy i stanowiska..
Rozumiem- lista Macierewicza, zbrodnia Smoleńska, Bolek, Alek, Żydokomuna, itp. Nie moje klimaty…
Kolejny przykład manipulacji , porównanie mnie do naciągaczy , ma ono sprawić aby u potencjalnego czytelnika pojawił się cień lub więcej niż cień nieprzychylności do mojej wypowiedzi , typowe odbieganie od meritum sprawy.
Kolejny brak umiejetności czytania lub niechęci do zrozumienia. Możesz być także lekarzem weterynarii lub prezesem.
Jeżeli boli cię określenie naciągacz, to niech będzie przedstawiciel handlowy węży ogrodowych. Jak to nie pasuje, to niech będzie wyłączny przedstawiciel naukowy (tytuł doktora) na rejon Wschodniej Europy firmy Speed Rotex (kołowrotki dla chomików).
Cały czas się zmieniam .
Na dobre?
Czyli jednak smutna puenta- swiata nie da się zmienić, tak jak wulgaryzmów na jezdni?
Nie puneta była inna , czyń dobrze przynajmniej się staraj , a świat stanie się choć odrobinę lepszy.
Ale wulgaryzmów nie zmazał, czyli nic z tego.
Bo mocne słowa mają sens , jasne i rzeczowe przedstawienie sprawy , a nie omijanie szerokim łukiem każdego problemu,.
Takie dyktatorskie zapędy?
Więcej jest jednak osób, które ślepo są wpatrzeni w książy, którzy myślą o sobie „ja jestem nieskazitelny i wielki”.
Ja nie jestem ślepo wpatrzony w księży , napisałem przecież że nie każdy musi lubić każde kazanie , tak samo nie każdy musi lubić każdego księdza.
Które kazanie JJ Ci się nie podobało?
-A co do gadania merytorycznie - z twojej strony nie słyszałem żadnego słowa które by miało coś wspólnego z tym pojęciem..-
Tu mam takie samo zdanie, ale … o Tobie:) Cieszę się , wiesz nie potrzebuje uznania ze strony ludzi , może z wyjątkiem tych na których mi zależy , ale ogół społeczeństwa , niech sobie krytkuje , drwi i się śmieje , ich sprawa , ich zabawa.. Ja mam swoje zdanie , które mogę zmienić , jeżeli ktoś udowodni mi błąd lub jeżeli sam go znajdę w tym co mówię…
Zdrowe podejście do życia.
Jednym z defektów słabości ludzkiej jest przede wszystkim wydawanie opini w sposób nieżyczliwy.
Czy estetycznym jest zachowanie osób piszących na forum?,którzy obgadują ks JJ.Najłatwiej jest być zgorszonym.Moda na zgorszenie kogoś należy dzisiaj do dobrego tonu.Rośnie nam pokolenie od policzkowania,mało jest osób o stylu zdrowego rozsądku ubranego w ludzkie słowa.Liczni na tym forum deprecjonują krytykę ksJJ,co więcej we wszelaki sposób ją opisują i wręcz w dardzo dziwaczny sposób chcą by inni ją przyjęli lub potwierdzili
bardzo dziwne są wypowiedzi krytykujące JJ
Potępianie jest swego rodzaju mechanizmem obronnym.Potępianie i ocenianie w kontekście etycznym jest konsekwencją ludzkiej pychy.Jeżli podświadomie żyję z przeświadczeniem,że jestem lepszy od innych,to zawsze znajdzie się powód,aby oceniać i osmiszać postawę drugiego człowieka.
ponadto,
Biedniejszy od głupca jest tylko szyderca,ten kto się wyśmiewa z tego co najważniejsze.Nie jest tak,żeby ludzie dzielili się na mądrych i głupich,na bogobojnych i szyderców.Niestety, postawa głupoty może na dłuższy lub krótszy czas ogarnąć każdego z nas.....i wtedy człowiek staje się niezdolny do usłyszenia prawdy,a nawet zaczyna zachowywać się agresywnie wobec tych którzy głoszą prawdę lub o niej świadczą.
Iza:
"Potępianie jest swego rodzaju mechanizmem obronnym.Potępianie i ocenianie w kontekście etycznym jest konsekwencją ludzkiej pychy.Jeżli podświadomie żyję z przeświadczeniem,że jestem lepszy od innych,to zawsze znajdzie się powód,aby oceniać i osmiszać postawę drugiego człowieka."
czyż nie potępianiem swoich bliźnich właśnie zajmują się księża? czy to nie oni z wyżyn swojego stanowiska oceniają innych często nie dostrzegając belki w swoim oku?
Iza:
"wtedy człowiek staje się niezdolny do usłyszenia prawdy,a nawet zaczyna zachowywać się agresywnie wobec tych którzy głoszą prawdę lub o niej świadczą."
Izo zapoznaj się z nauką Jezusa i spróbuj znaleźć odbicie Jego słów w życiu osób duchownych. pokaż mi to nakazane przez Jezusa wyrzekanie się dóbr materialnych, oddanie ich ubogim. pokaż mi postawę służenia bliźniemu itp.
"PO OWOCACH ICH POZNACIE"
Iza
Kto potępia JJ?
Dlaczego ktoś ma bac się JJ?
Dlaczego dziwne jest krytykowanie JJ?
Szyderca nie jest biedniejszy od głupca!
"postawa głupoty może na dłuższy lub krótszy czas ogarnąć każdego z nas.."
Właśnie!
Wierto
poczytaj posty to może znajdziesz odpowiedzi na twoje pytania.Wielu na tym forum oczenia ,potępia zachowanie ks JJ nie mając powodów,dziwne jest krytykowanie bo oparte na plotkach rozsianych przez jakąś urażoną rodzine,poczytaj odpowiednie materiały to sie dowiesz że jednak szyderca jest biedniejszy od głupca.Właśnie głupota może dopaść każdego z nas całkowita racja ,widać że dopadła ludzi którzy w dalszym ciągu bez powodów obgadują ks JJ.Najwyższy czas zakończyć ten temat !!!!
nie wątpię w istnienie Boga, natomiast mam wiele zastrzeżeń do sposobu funkcjonowania kościoła. moim zdaniem warto zapoznać się rewelacyjną z książką, która zawiera ogrom faktów z historii kościoła
http://www.scribd.com/doc/71850681/Deschner-Karlheinz-I-znowu-zapia%C5%82-kur-01
http://www.scribd.com/doc/71850731/Deschner-Karlheinz-I-znowu-zapia%C5%82-kur-02