Forum » Społeczeństwo

"Ksiądz" J.J

  • 21 sie 2012

    [quote=gość: Radek] gość: mag***** napisał/a: oczywiscie ze zgadzam sie z tymi słowami ksiadz J. J jest wspaniałym ksiedzem miałam z nim lekcje przez trzy lata i bardzo sobie go chwale uwielbiałam go słuchac gdyz ma podejscie do młodzieży i mówi bardzo interesujace i poruszajace kazania nie zgodze sie z opinia ze zle spowiada jest wymagajacy i wyrozumiały mysle ze to wazne i dobre cechy A WY LUDZIE zastanówcie sie nad soba i nie piszcie takich głupot bo wstyd

    Chyba tak nie myślisz. Na pewno wiesz, kto to JJ? [/quote]

    3 1 Cytuj
  • 22 sie 2012

    Macie takiego LH i JJ na jakiego zasłużyliście.

    6 45 Cytuj
  • 22 sie 2012

    [quote=gość: PCIMEK] Macie takiego LH i JJ na jakiego zasłużyliście. [/quote]

    Z tym to się nie zgodzę! Nikomu nie można powiedzieć że sobie zasłużył tylko wymodlił. Mamy takich księży jakich sobie wymodliliśmy. A skoro dobrze nie jest jak wynika z tych wpisów to wynika że jest konieczna modlitwa ich intencji, o to aby byli lepszymi kapłanami. Tylko modlitwa a nie wpisy na forum! Wpisy na forum nikogo i niczego zmienią, dla Boga natomiast nie ma rzeczy niemożliwych!

    5 42 Cytuj
  • 23 sie 2012

    Często chodzę do spowiedzi do ks JJ,ani raz nie odniosłam negatywnego odczucia wrecz przeciwnie ,jest dobrym kapłanem ,a zarazem spowiednikiem,mój syn który ma 13 lat spowiada sie u Ks JJ,lub u byłego proboszcza chwali sobie jednego i drugiego.Natomias nie zdecydowałabym sie na spowiedz u LH,słyszałam różne opinie zresztą niemiłe.

    27 7 Cytuj
  • 23 sie 2012

    a co sadzicie na temat x Wojcika? Ostatnio czesto bywa w miescie...

    11 Cytuj
  • 24 sie 2012

    [quote=gość: Eli] Często chodzę do spowiedzi do ks JJ,ani raz nie odniosłam negatywnego odczucia wrecz przeciwnie ,jest dobrym kapłanem ,a zarazem spowiednikiem,mój syn który ma 13 lat spowiada sie u Ks JJ,lub u byłego proboszcza chwali sobie jednego i drugiego.Natomias nie zdecydowałabym sie na spowiedz u LH,słyszałam różne opinie zresztą niemiłe. [/quot

    Przecież wcale nie trzeba tu chodzić do spowiedzi. Można iść do spowiedzi w innej parafii, o tyle łatwiejsze że nie trzeba sprawdzać który z księży siedzi w konfesjonale, żeby przypadkiem nie trafić na księdza, który kogoś nie przekonuje.
    Załamuje mnie jak się ksiądz wymądrza się przy spowiedzi jakby wszystkie rozumy zjadł i w ogóle wszechwiedzący był, sędzia niesprawiedliwy! Dla mnie jest proste że skoro idę do spowiedzi to sam wiem co jest nie tak, i jeśli chcę coś usłyszeć, to może coś budującego, wskazówkę. Ale księży którzy na prawdę umieją spowiadać jest niewielu. Ja ufam że kiedyś takiego spotkam...

    27 1 Cytuj
  • 24 sie 2012

    [quote=gość: Eli] Często chodzę do spowiedzi do ks JJ,ani raz nie odniosłam negatywnego odczucia wrecz przeciwnie ,jest dobrym kapłanem ,a zarazem spowiednikiem,mój syn który ma 13 lat spowiada sie u Ks JJ,lub u byłego proboszcza chwali sobie jednego i drugiego.Natomias nie zdecydowałabym sie na spowiedz u LH,słyszałam różne opinie zresztą niemiłe. [/quote]
    Mamo 13-letniego syna! Piszesz że często chodzisz do spowiedzi to prawdopodobnie często chodzisz na msze, no i tak; jednego ks. wychwaliłaś a drugiego zganiłaś. Oczywiście nie twierdze że ks. J.J. jest złym kapłanem ale twoje ostatnie zdanie traci całą twoją dobroduszność. Na podstawie ,,słyszałam...niemiłe'' twierdzisz że nie zdecydowałabyś się na spowiedź u ks. L.H. bo słyszałaś! ,,Ten się boi, kto złego nie broi''. Słuchaj dalej może coś wysłuchasz to napiszesz. Powodzenia i pozdrawiam.

    5 20 Cytuj
  • 25 sie 2012

    Przepraszam poprawka: ,,Ten się nie boi, kto złego nie broi". W poprzedniej wypowiedzi nie dopisałam ,,nie".

    3 4 Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 25 sie 2012

    [quote=gość: Oświecony]
    Dla mnie jest proste że skoro idę do spowiedzi to sam wiem co jest nie tak, i jeśli chcę coś usłyszeć, to może coś budującego, wskazówkę. [/quote]

    Tak często na spowiedzi dobrze jest usłyszeć coś budującego, ale czasem trzeba usłyszeć twarde słowa, aby człowiekiem potrząsnęło i coś w końcu zmienił w swoim życiu. Wiem to z własnego doświadczenia. Ta właśnie niemiła spowiedź zmieniła coś w moim życiu.

    3 21 Cytuj
  • 27 sie 2012

    [quote=sh_ma] gość: Oświecony napisał/a:
    Dla mnie jest proste że skoro idę do spowiedzi to sam wiem co jest nie tak, i jeśli chcę coś usłyszeć, to może coś budującego, wskazówkę.

    Tak często na spowiedzi dobrze jest usłyszeć coś budującego, ale czasem trzeba usłyszeć twarde słowa, aby człowiekiem potrząsnęło i coś w końcu zmienił w swoim życiu. Wiem to z własnego doświadczenia. Ta właśnie niemiła spowiedź zmieniła coś w moim życiu. [/quote]

    Tyle tylko że granica pomiędzy twardymi słowami a sponiewieraniem, upokorzeniem człowieka jest niezwykle cieniutka i niestety księża bardzo często ja przekraczają. Ja chodzę do spowiedzi do ks. Michała jeśli tylko jest w parafii w Rynku. Rewelacyjny spowiednik! Takich spowiedników na prawdę ze świecą szukać. W tej parafii to tylko ks. Michał, jeśli ktoś szuka spowiednika a nie sędziego to polecam.

    11 Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 28 sie 2012

    Tylko ks. Michał coraz rzadziej bywa w Myślenicach a coraz więcej osób chciało by mieć go za stałego spowiednika

    Cytuj
  • 29 sie 2012

    Jest taki ksiądz LH wysoki z aureolą na szczycie głowy.
    Spowiadasz się mu nie byłem w niedzielę w kościele a on "a co u muzułmanów byłeś", no rzeczywiście skąd ksiądz wie? byłem w tym czasie w Egipcie. To mogłeś znaleźć kościół. Nie znalazłeś? i tu zacisnąłem usta żeby nie wypalić coś o jego głupocie. Notabene z innym księdzem byłem w Rzymie i w piątek w domu parafialnym wsuwaliśmy mięso ile wlezie. A poza tym czy w Egipcie nie ma boga? to muzułmanie nie modlą się do tego samego boga? Wydaje mi się. że polski papież uznawał boga tego w niebie za jednego dla wszech religii i targowanie się o to która jest prawdziwa nie ma sensu. Arab gdyby był adoptowany do polskiej rodziny byłby katolikiem, zaś odwrotnie Polak zaadaptowany do arabskiej rodziny byłby muzułmaninem. Czy to była by ich wina, że te wiary im narzucono?
    Nie grzeszą ludzie w Chinach czy Indiach i w znacznej części ziemi /ewentualnie istoty inteligentne w kosmosie/, że nie poznali Jezusa Chrystusa.
    Nie ma grzechu w tym, że nasi przodkowie, Helleńczycy, Persowie, czy inne ludy od kilku tysięcy lat przed Chrystusem, zamieszkują ziemię a nie dane było im poznać Chrystusa.
    To co oni nie mieli boga? i nie tego samego? To tylko my będziemy zbawieni a ta olbrzymia większość nie? Ależ by to było niesprawiedliwe, wręcz nie boskie.
    Irytuje mnie to zawłaszczanie Boga tylko dla siebie.
    Każdy ksiądz wie lepiej:
    tylko ten bóg jest prawdziwy o którym ja ci mówię.

    16 Cytuj
  • 29 sie 2012

    I te kazania ciągle o grzechu, potępieniu, chorobach, alkoholikach o nawróconych przed śmiercią.
    Jak się pokazuje zło to dla kontrastu należy pokazać dobro, ale tu znowu
    nie ma zwykłych fajnych ludzi, którzy dają pracę, budują, dają rozrywkę, tylko przykładem jest ten co się cały dzień modli /poza papieżem/.
    Właściwie to z kazań wynika, że żyjemy tylko po to aby umrzeć a jak z godnością umrzemy to czeka nas nagroda w niebie.
    A jakoś z przykładu życia kościoła /hierarchów, księży, Rydzyka / nie widać chęci do życia w oczekiwaniu na godną śmierć, brzydzeniu się pieniędzmi, dobrym jedzeniem, czy wygodami.

    13 Cytuj
  • 29 sie 2012

    Przy okazji tego forum o księdzu:
    Chciałbym zwrócić uwagę, może parafia to czyta, jak denerwujące jest chodzenie z tacą w czasie pogrzebu czy ślubu.
    Mój teść zapłacił za pogrzeb, zwrócił uwagę księdzu, że nie życzy sobie tacy, nie pomogło.
    Taca była podtykana wręcz pod nos. Ja bezczelnie spojrzałem zbierającemu w oczy i założyłem ręce za siebie.
    Podobnie jest na ślubach, ludzie obcy pytają później gospodarza wesela " co nie zapłaciłeś za ślub?"
    To jak już tak drodzy księża, kochacie te pieniądze to po prostu podnieście stawkę, tak żeby nie zbierać. Np. "ile łaska, ale wszyscy dają 5 tyś."
    A jak będzie prawdziwie uboga rodzina, która ma minimalne dochody w stosunku do tych księżowskich, to z litości i chrześcijańskiego miłosierdzia nie wypada od niej brać (przynajmniej moje sumienie tak mi podpowiada)
    to wtedy rzeczywiście niech ksiądz przejdzie z tacą. (żeby nie złamać zasady prawa mamony i złotego cielca)

    15 Cytuj
  • 29 sie 2012

    Zgadza się, bono, takie zbieranie jest denerwujące. Mnie najbardziej irytuje ten stary kościelny z rynku, który idąc potrząsa koszykiem, żeby monety brzęczały i było słychać, że idzie. On jest mistrzem w takim sępieniu.

    11 Cytuj
  • 29 sie 2012

    Co do spowiedzi.
    Ci sami katolicy w innych krajach przystępują do komunii w każdą mszę /wszyscy/, choć konfesjonały są puste.
    U nas miałem potrzebę taką samą i przystępowałem do komunii regularnie, jak powiedział mi znajomy ksiądz, po to jest formułka przed mszą "spowiadam się Panu Bogu Wszechmogącemu........."
    Poza Polską jak powiedział znajomy ksiądz jest to zasadą.
    Byłem do spowiedzi w Łagiewnikach i powiedziałem to spowiednikowi, że byłem raz do spowiedzi a przystępuję do komunii regularnie.
    Myślałem, że wyskoczy z konfesjonału, pluł się przez dobre kilka minut.
    To byście sobie drodzy księża uzgodnili jedną zasadę do stosowania w kościele bo ludzie jeżdżą tu i tam i są skołowani.
    Włosi nie poszczą w piątek inne nacje zresztą też, Kanadyjczycy i Amerykanie na każdej mszy przyjmują komunię.
    Spowiedź poza Polską wygląda tak, że młody człowiek idzie do spowiedzi raz na kilka lat a jego spowiedź zaczyna się od słów że,-żadnego przestępstwa nie zrobiłem, nie mam ciężkiego grzechu, nikogo nie zabiłem. Koniec spowiedzi.

    12 Cytuj
  • 29 sie 2012

    Bono, odpaliłeś "rakiety". Co na to GWARDIA LH i JJ?
    Dlaczego myślący człowiek jest skazany na krzyki potepienia od LH i JJ.
    Nie wszyscy chcą tego słuchać. Dlaczego ludzie nie moga odsunąc takich księzy do biblioteki parafialnyej lub na misje?

    11 2 Cytuj
  • 29 sie 2012

    @Wiosło
    Mogą.
    Tylko nie mają tej świadomości, bo jest nawrót do feudalizmu kościelnego.
    Świadomi i dobrzy wierni są wypychani poza margines kościoła, zaś durnoty którym należy podać na tacy jak mają myśleć w to idą.
    Znam ludzi z Myślenic ideologicznych komunistów
    /w czasie komuny byli ideologicznymi komunistami, ówczesne władze mogły ich wykorzystywać na wszystkie sposoby/.
    Teraz oni są ideologicznymi oddanymi Radiu Maryja
    /słuchają go jak: "panie tego słucha się jak Wolnej Europy" a wtedy jej nie słuchali, bo byli pracownikami politycznymi tamtego ustroju/
    Wtedy nimi sterowano i teraz są sterowani i takich skołowanych ludzi ceni sobie kościół.
    Świadomych i zdeklarowanych katolików, mądrych młodych, wykształconych ludzi odpycha, bo maja swoje zdanie, wiedzę i są mądrzejsi od księży, nie ze względu na znajomość pacierza, ale widzę historyczną, antyczną, znają inne kontynenty i jeżeli trwają w wierze, są perłą w koronie tej wiary, ale kościół potrzebuje, na wzór poprzedniego ustroju " -bierny, ale wierny-."

    11 Cytuj
  • 29 sie 2012

    Bierny-wierny-mierny...

    5 Cytuj
  • 29 sie 2012

    Dzięki.Tak to leciało.

    6 Cytuj
  • 29 sie 2012

    Od niedawna jestem w Myslenicach. Mówili mi, że LH to taki mądry ksiądz, uczony, obyty, dumni jesteśmy z takiego księdza… itp. Pierwsze kontakt był pozytywny. Ksiądz na poziomie, potrafi się wysłowic, dam mu szansę. Później zacząłem się zastanawiać, w co on gra? Dlaczego tak traktuje ludzi (wszyscy to grzesznicy, ciągłe upominania: Gdzie byłeś czlowieku, On na Ciebie patrzy, nie wstydzisz się, itp.) Zacząłem go obserwować i analizować jego kazania. Po mszy pewny krok, głowa do góry, brzuch do przodu, pogardliwe spojrzenie.
    W kontakcie osobistym czuć obcość i chęć udowodninia swojej wyższości.
    Ludzie nie lubią być tak traktowani.
    Ludzie, nie maszyny.

    18 Cytuj
  • 29 sie 2012

    Zadaj mu pytanie z ewangelii a zamiast odpowiedzi będziesz miał czynną słowną napaść.
    Np. przypowieść o talentach, to księże ludzie mają prawo się bogacić , czy nie, bo nie pomnożenie talenta / ówczesnej monety/ było napiętnowane.
    Ja to napiętnowałem? kiedy Pan to słyszał?na którym kazaniu?- atak i agresja ze strony księdza abyś się wytłumaczył.
    Ale żadnego wyjaśnienia dlaczego na kazaniach piętnuje się pomnażanie monet, które nawiasem mówiąc kościół bardzo sobie ceni /pomimo powoływanie się na mamonę i złotego cielca/ pewnie za nie oddanie tego złota kościołowi.
    I tu rozmowa jest szybko urywana, ksiądz szybko oddala się.

    9 Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 29 sie 2012

    A w tej samej parafii jest inny ksiądz co jeszcze wyżej trzyma podniesioną głowę. Tylko biedaczek jest niziutki to go nikt tutaj nie zauważa :(

    Dwa czy trzy razy wygrał w USA wybory prezydenckie kandydat niższy?

    2 7 Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 29 sie 2012

    Nie wszystko co jest "na zachodzie" jest lepsze. Przykład: w jednej ze stolic Europejskich większość mieszkańców nawet nie wie kiedy ich rodzice umierają. W sprawie przystępowania do Komunii i spowiedzi w Polsce jest przegięcie w jedną stronę a na zachodzie w drugą. U nas katolicy często z błahych powodów nie przystępują do Komunii Świętej jak również zbyt łatwo grzech uznają za śmiertelny itd. Na zachodzie z tego co słyszałem wynikało by że jest na odwrót przynajmniej w niektórych miejscach. W sumie nigdy nie spowiadałem się za granicą Polski i nie przyglądałem się jak to tam wygląda. Ponadto bywa że księżom brakuje po prostu czasu sił i zapału albo być może idą na łatwiznę udzielając rozgrzeszenia zbiorowego i dlatego nie spowiadają w konfesjonałach.

    2 5 Cytuj

Odpowiedz