"Porusza się tylko tematy jaki to Kościół nie jest zły i w ogóle. A przecież jest w nim też wiele dobrego.
"
Ostatnio jest w nim wiele złego i bez dyskusji mi tu w tym względzie, powtarzam po raz setny ten ten temat dotyczy negatywów. Jak chcesz dyskutować o pozytywach - załóż sobie osobny temat i wygłaszaj peany, dobrze?
"Wiadomo, że spowiedź nie powinna być na głos. Ale kto każe spowiadać się "przy świadkach"? Czasem wystarczy ustalić termin na indywidualną spowiedź z księdzem. Jest masę możliwości - nie musi to być Kraków. I żeby była jasność: jestem także przeciwny prowadzenia spowiedzi w formie takiej, że wszyscy dookoła słyszą. Dlatego nie spowiadam się raczej na nabożeństwach. Dlatego też wybieram kościoły w Krakowie, gdzie panuje większa "intymność"."
I jaka to jest odpowiedź na nasze słowa odnośnie krzyczących księży? Z tego tytułu, że w danej parafii jest ksiądz frustrat mam szukać sobie innego księdza utrudniając sobie życie? Nie drogi wierzący. Ksiądz w parafii powinien być odpowiedni do spowiedzi. Jeśli nie jest oznacza to tylko tyle, że jakiś niedorozwinięty człek dopuścił do jego wyświęcenia. Błędy ducha świętego, że nie wypatrzył czarnej owcy pałętającej się w stadzie Pana?
"Tylko ostatnimi czasy Kościół sprowadzamy do hipermarketu... Tak samo szuka się możliwości ataku Kościoła w każdej możliwej sytuacji -"
Luna ci napisała czemu tak się dzieje - Kościół jest sam sobie winien, sam odstrasza ludzi od siebie stosując zamordyzm religijny, zapominając, że ludzie są tylko ludźmi. Ale ok jak ktoś pragnie zamordyzmu to nadal ślepo broni tej skostniałej i przepełnionej konserwatyzmem instytucji. Tylko takie zachowanie bardziej pasuje mi do Rosjan niż do Polaków. Polacy jednak wolą więcej wolności, to Rosjanie upodobali sobie formy zamordyzmu.
"Może warto by było wprowadzić ekskomunikę za pedofilię? może już tak jest, ale nie znam się na tyle w Prawie Kanonicznym. i oczywiście więzienie!! jak każdego pedofila."
No właśnie nie znasz się i nie powinieneś się w ogóle odzywać, dlatego że gdybyś się wysilił poczytać co ludzie tu dają, wrzucić pewne wyrażenia do Google, poszukać w wynikach dowiedziałbyś się, że i owszem, za pedofilie jest ekskomunika, ale to nie zmienia faktu, że ludziom takim jak ja - jawnie głoszącym, żen ten problem istnieje w strukturach Kościoła - jawnie domagającym się karania pedofilii - także groziła ekskomunika.
Nadal nie odpowiedziałeś na wyżej postawione pytanie = rozmowa Cię przerasta.
Niestety nasze państwo ma podpisany konkordat. Wiec Kk jest nietykalny i panoszy się, aż za bardzo.
@Skandalos: wszystko fajnie ale mówienie że jakiś naród (ca 120mln osób?) upodobał sobie zamordyzm, a inny - nasz - nie i jest fajny i super, przypomina nagłówki z Faktu a nie rzetelną dyskusję. Oczywiście że rozumiem, a pewnie i reszta też, że jest to przenośnia, tylko temat jest dość poważny i oponenci dość biegli w wykorzystywaniu potknięć ;)
Jeśli ktoś nie rozumie skrótu myślowego to on ma problem nie ja. Widać brak mu tła historycznego do rozmowy. Bo jeśli się tak bardzo zagłębić w temat i odejść od meritum tego tematu (czyli religii) to może się okazać, że Rosja jako naród kocha zamordyzm i można to podeprzeć setkami opracowań, książek i linków. Nie zrobię tego jednak, bo to nie jest meritum tego tematu. Za to można to stosować do porównywania.
Czym, że jest przecież obecne zachowanie KK jak nie zamordyzmem religijnym? Tego nie wolno, tamtego nie wolno, przygotowując dzieci do bierzmowania, komunii większa wagę przywiązuje się do tego jak które dziecko stoi (w jakiej kolejnośći: czy jaś małgosia staś, czy staś jaś małgosia - jakie to ma znaczenie DLA BOGA? ŻADNE!). W świecie w którym Kościół mówi o miłosierdziu, sam go nie okazuje ludziom trochę "innym". Głosi ubóstwo, a sam pławi się w bogactwie. Zabiera intratne działki, lokale, kamienice w polskich miastach by sprzedawać z zyskiem.
I na sam koniec ja jako wierny przychodzę do Kościoła i zamiast otrzymać łaskę spokojniej, intymnej spowiedzi dostaje "łaskę" w postaci krzyku, tak aby inni mogli słyszeć wszystko.
A jakakolwiek próba konstruktywnej krytyki, zmiany na lepsze KK odbierana jest jako atak i od razu wmawia się ludziom chcącym zmiany, że są źli, że Bóg ich nie kocha, że widzą tylko negatywne aspekty. Zapominając, że skoro zabierają zdanie to musi im zależeć, żeby zachodziła zmiana na lepsze.
"Ostatnio jest w nim wiele złego i bez dyskusji mi tu w tym względzie, powtarzam po raz setny ten ten temat dotyczy negatywów. Jak chcesz dyskutować o pozytywach - załóż sobie osobny temat i wygłaszaj peany, dobrze?"
Ja myślałem, że to jest temat o tym jak ksiądz potraktował kogoś przy spowiedzi... ale najlepiej od razu zrobić z niego temat "antykosciół" -> może Ty powinieneś założyć inny temat? i czemu w dyskusji o złych stronach Kościoła nie można pokazywać jego dobrych stron? jak jest dyskusja o czymś to chyba po to, żeby pokazać zarówno złe jak i dobre strony.
"Nie drogi wierzący. Ksiądz w parafii powinien być odpowiedni do spowiedzi."
Dla Ciebie ten ksiądz odpowiedni nie jest. Dużo osób twierdzi, że dobrze spowiada -> czyli jaki On w końcu jest? niedobry? są ludzie którym odpowiada są tacy, którym nie - zawsze tak będzie. A skoro mi nie odpowiadają księża w parafii to się u nich nie spowiadam. I wg mnie to nie jest "utrudnianie sobie życia" tylko poszukiwanie osoby, u której spowiedź będzie najlepsza.
Bardziej bym powiedział, że to media prezentują głównie to co złe... Nie mówię, żeby to tuszować, ale żeby też mówić o dobrym.
"także groziła ekskomunika" zadam Ci pytanie jedno -> czytałeś ten dokument w wersji oryginalnej? czy opierasz swoją wiedzę na Wikipedii? i poza tym jeśli nie byłeś świadomy, że taki dokument istnieje to ekskomunika Ci nie groziła. Bo do tego by grzech był ciężki wymagana jest świadomość i wolna wola. (skoro jesteś taki biegły w prawie kanonicznym)
Chodzi Ci o to pytanie jak się z tym czuję? już odpowiadam. Jak się mam z tym czuć - dobrze, że się takie rzeczy dzieją?! Wiadomo, że nie. Ale mam za to potępić cały Kościół, bo część księży jest taka? mam za to głosić, żeby się odwracać od Kościoła? Kościół jak każda instytucja ma swoje złe strony. Ale ma też wiele dobrych. Staram się Go cenić za te dobre. Nie podobają mi się złe, ale Kościół na całe szczęście jest jeszcze instytucją hierarchiczną (myślę, że dzięki temu przetrwał tak długo) i nie w naszej kwestii leży rozwiązanie tych problemów, bo nie my podejmujemy decyzje.
"Ja myślałem, że to jest temat o tym jak ksiądz potraktował kogoś przy spowiedzi... ale najlepiej od razu zrobić z niego temat "antykosciół" -> może Ty powinieneś założyć inny temat? i czemu w dyskusji o złych stronach Kościoła nie można pokazywać jego dobrych stron? jak jest dyskusja o czymś to chyba po to, żeby pokazać zarówno złe jak i dobre strony."
Myślę, że lepiej, żebyś zamiast wykazywał dobre strony najpierw się
a) odniósł do pytań jakie zostały ci postawione
b). wyczerpał dogłębnie jeden temat, a nie tworzył kolejnych wątków w dyskusji
"I wg mnie to nie jest "utrudnianie sobie życia" tylko poszukiwanie osoby, u której spowiedź będzie najlepsza."
A według mnie to utrudnianie sobie życia, poza tym ani nie możemy zweryfikować głosów negatywnych, ani pozytywnych względem tego konkretnego księdza, bo to jest internet i każdy może tu napisać wszystko, prawda? Trzeba dzielić zarówno pozytywne jak i negatywne wypowiedzi przez pół.
"
Bardziej bym powiedział, że to media prezentują głównie to co złe"
Bo Kościół tuszuje to co złe.
"i poza tym jeśli nie byłeś świadomy, że taki dokument istnieje to ekskomunika Ci nie groziła. Bo do tego by grzech był ciężki wymagana jest świadomość i wolna wola. (skoro jesteś taki biegły w prawie kanonicznym)
"
I tym frag. potwierdzasz, że jesteś Księdzem :). Nie ma to najmniejszego znaczenia - dokument był - uciekasz cały czas od meritum pytania jakie zadałem wyżej. Uciekaj dalej, tylko się ośmieszasz.
"Wiadomo, że nie. Ale mam za to potępić cały Kościół, bo część księży jest taka? mam za to głosić, żeby się odwracać od Kościoła?"
Masz się przeciwstawiać i walczyć z krętactwem, układzikami i tuszowaniem ZŁA. Tak trudno to pojąć, czy nie masz dzieci i nie obawiasz się, że kiedyś ktoś je skrzywdzi?
"i nie w naszej kwestii leży rozwiązanie tych problemów, bo nie my podejmujemy decyzje."
Czyli mamy być marionetkami? Może Tobie taka rola pasuje, mnie nie. Bo ja nie wyznaje zasady, że "ciemny lud wszystko kupi"
Skoro wg Ciebie uciekam od pytań to mi zadaj je proszę jeszcze raz. Może na nie będę w stanie odpowiedzieć.
Nie nie jestem księdzem. zaskoczony?
Dzieci też jeszcze nie mam. Naturalnie, że boję się, że ktoś je kiedyś skrzywdzi (jak już je mam nadzieję będę miał). Ale tak samo boję się wybuchu wojny, tak samo boję się powodzi, pożaru. To wszystko się może stać, nie mam pewności, że tak się nie stanie.
Czemu zabraniasz mi mówić o dobrych stronach Kościoła?
Nie możemy zweryfikować głosów, więc uznajmy tylko te złe? Tak samo nie możemy zweryfikować początku tego tematu... niestety, ale wykazujemy zaufanie do wszystkich ludzi, że to co mówią jest prawdą... bo inaczej to forum nie byłoby do niczego niepotrzebne
Nie czytałem tego dokumentu, z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że Ty także, więc nie wypowiadam się na temat jego zawartości, gdyż po prostu jej nie znam... może ten dokument miał milion rozdziałów, może ani raz nie pada w nim słowo ekskomunika? czytałeś go?
Mam dążyć do prawdy... a ta nie jest oczywista... Przeciwstawiać dobrze -> przeciwstawiam się księżom pedofilom. W jaki sposób wg Ciebie mogę to robić inaczej? mówić, ze cały Kościół jest zły? Dzwonić do gazet? Wiesz tylko tutaj cały czas zapominamy o pokrzywdzonych, którzy może nie koniecznie chcą być na pierwszych stronach gazet?
Bycie marionetką? niby w którym momencie? czy napisałem, że robię wszystko to co mi każą? Możemy mówić co nam się nie podoba, ale i tak decyzja nie należy do nas.
"Skoro wg Ciebie uciekam od pytań to mi zadaj je proszę jeszcze raz. Może na nie będę w stanie odpowiedzieć."
Lekcji za Ciebie odrabiać nie będę.
"Czemu zabraniasz mi mówić o dobrych stronach Kościoła?"
Nie zabraniam, stwierdzam, że to nie jest meritum tego tematu.
"Nie możemy zweryfikować głosów, więc uznajmy tylko te złe?"
Nigdzie tak nie napisałem, wróć do dyskusji jak nauczysz się czytać ze zrozumieniem. To nie takie trudne.
"W jaki sposób wg Ciebie mogę to robić inaczej? mówić, ze cały Kościół jest zły? Dzwonić do gazet? Wiesz tylko tutaj cały czas zapominamy o pokrzywdzonych, którzy może nie koniecznie chcą być na pierwszych stronach gazet?
"
Dyskutując o pedofilii nie trzeba ujawniać danych personalnych ofiar. Nie rozumiem czemu rozumujesz tak prosto, że nie dostrzegasz takiej oczywistości? Czy wymieniano z imienia i nazwiska ofiary molestowań chociażby dyrygenta poznańskich słowików? Nie. więc nie ośmieszaj się.
Post z Wczoraj 16:15
Skandalos!
To nie mój post, zaraz zastrzegę nick i skończy się zabawa dzieci z podstawówki.
"Nie czytałem tego dokumentu, z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że Ty także, więc nie wypowiadam się na temat jego zawartości, gdyż po prostu jej nie znam... może ten dokument miał milion rozdziałów, może ani raz nie pada w nim słowo ekskomunika? czytałeś go?
"
"Możemy mówić co nam się nie podoba, ale i tak decyzja nie należy do nas."
Decyzja ZALEŻY od nas. Jeśli większość ludzi zbuntowałaby się musieli by zacząć reformować siebie samych inaczej powstałby schizmy. Choć współczesną metodą buntu przeciwko właśnie temu co się dzieje w KK jest postępująca laickość. To chyba oczywiste.
Miło że się zalogowałeś
Mówienie tylko o złych stronach a pomijanie tych dobrych jest budowaniem fałszywego obrazu jest po prostu wprowadzeniem ludzi w błąd. Ten temat głównie porusza osobę ks. J. Nigdzie w tytule nie pisze ze ma być tylko o złych jego poczynaniach, a że Ty tylko byś chciał o tych złych pisać...
Nie wierzę, aby w polskim kościele grzeszność księży jakoś diametralnie różniła się od stanu sprzed 30lat, a gdyby wówczas pedofilie łamanie celibatu były aż tak nagminne, jak można odnieść wrażenie słuchając telewizji to jestem przekonany że stosowny bodajże 4 wydział SB już dawno rozwaliłby Kościół w Polsce.
Jeszcze wielka prośba! Jeżeli chcesz krytykować, to poglądy, opinie... Nie krytykuj osób, nie poniżaj osób, nie krytykuj ich wiedzy. Bardzo proszę.
A na zakończenie podziękowania dla ks. J.J za to że poświęcił sen i chciało mu się przyjść, choć wcale nie musiał.
"Mówienie tylko o złych stronach a pomijanie tych dobrych jest budowaniem fałszywego obrazu jest po prostu wprowadzeniem ludzi w błąd. Ten temat głównie porusza osobę ks. J. Nigdzie w tytule nie pisze ze ma być tylko o złych jego poczynaniach, a że Ty tylko byś chciał o tych złych pisać...
"
Moje posty były reakcją na Twoje posty, posty aira, takiego_gościa i Combo de la Muerte. Więc nie rozumiem skąd takie perfidne czepianie się, że piszę o negatywnych aspektach. Piszę to co chce. To co mnie odróżnia od m.in Ciebie to to, że podpieram je faktami, linkami m.in do anglojęzycznych materiałów wymagających jednak tej magicznej umiejętności czytania ze zrozumieniem i to w obcym języku. Mam prawo mówić o tym co mi się NIE podoba i będę to robił, bo im więcej osób zda sobie sprawę, że Kościół Rzymskokatolicki nie jest całkowicie święty, że jest w nim wiele zakłamania to tym większa szansa, że kiedyś ta skostniała instytucja się zmieni. Jest to mój osobisty pogląd i nigdzie nie napisałem, że musi go ktokolwiek podzielać. Niemniej staram się uzasadniać dosyć wyczerpująco swoje zdanie (m.in specjalnie na życzenie takeigo_gościa i Combo de la Muerte, którzy to oburzyli się, że skrytykowałem 15 letnie dziecko, bez wiedzy historycznej o Kościele. Nauczono mnie w szkole jeszcze tej za czasów PRL, że nie odzywa się / nie zabiera się zdania w temacie o którym nie ma się pojęcia. Niektóre dzieci o tym zapomniały.
"Nie wierzę, aby w polskim kościele grzeszność księży jakoś diametralnie różniła się od stanu sprzed 30lat"
- dokument do którego linki podawałem wyżej wszedł w życie w 1962 roku, zatem przypadał na okres PRL w Polsce. To co piszesz jest złożonym problemem i nie sądzę, abyś miał racje. Choćby dlatego, że SB zdążyło się "na przemianie ustrojowej" nieźle urządzić - także w internecie jest sporo na ten temat faktów, książki także.
"jak można odnieść wrażenie słuchając telewizji"
Sugerujesz ze sprawy pedofilskie są rozdmuchane? Jeśli nawet to czy to źle? Dla mnie absolutnie nie jest to źle. Takie obrzydliwe zachowania powinno się nagłaśniać i piętnować. A jeśli zachodzą w Kosciele to TYM BARDZIEJ powinno się je nagłaśniać i piętnować. Kościół ma być ostoją, ma gwarantować bezpieczeństwo m.in moim i Twoim dzieciom. Jak można by się czuć bezpiecznie, gdyby takie sytuacje były stale tuszowane? Im więcej osób patrzy im na ręce tym lepiej "działają". I nie przyjmuje w tym temacie, żadnej negacji. Takie coś nie podlega dyskusji. Kościół ma gwarantować bezpieczeństwo - zatem powinien sam w swoich szeregach zwalczać zło, a nie je tuszować i NIE POWINIEN uchwalać dokumentów, które nakazują tuszowanie JAKICHKOLWIEK przestępstw popełnianych przez księży i dla mnie to także jest BEZDYSKUSYJNE.
"Nie krytykuj osób, nie poniżaj osób"
Nikogo nie poniżam to raz, dwa to nie ja podszywam się pod kogoś i pisze jakieś bzdety o byciu pijanym.
Tekst jest naukowy - ma pełne przypisy do całej swojej zawartości i opisuje przestępstwa m.in w Polsce, bez emocji, nacechowania - suche fakty. Polecam, bo warto sobie coś takiego przeczytać.
Nadal też nie rozumiem oburzenia tym, że krytykuje pedofilie w Kościele. Gdyby pedofilem okazał się nauczyciel w szkole, trener w młodzieżowym klubie sportowym wszyscy oburzaliby się, chcieli natychmiastowego ujawnienia jego tożsamości, może nawet publicznego linczu? Kiedy natomiast mówię o tym samym zachowaniu zachodzącym wśród kapłanów nasz kochany naród dzieli się na dwie grupy - osoby podzielające poglądy osób, że należy napiętnować przestępstwa pedofilskie także w Kościele (także, a może przede wszystkim, skoro Kościół to wspólnota Boga i powinien dawać poczucie BEZPIECZEŃSTWA!) - oraz osoby, które za wszelką cenę będą tego Kościoła bronić chociaż z logicznego punktu widzenia racji żądnej NIE mają. Osoby z drugiej kategorii za wszelką cenę będą usprawiedliwiać wszystko co negatywne w KK. Często słyszymy "Ksiądz to tylko człowiek" etc. Z tych osób, które tu krytykują mnie, żadna w sposób jasny i klarowny nie napisała co by zrobiła, gdyby ich dziecko padło ofiarą pedofila. Gdyby tym potworem okazał się ktoś kogo by się nie spodziewały, komu by ufały nie jako z urzędu, bo przecież "Przez Boga wyświęcony!". Brakuje tu niektórym krytycyzmu i - możecie się oburzać, ale i tak racji mieć nie będziecie - brakuje doświadczenia z bycia rodzicem. Przeglądając profile to krytykowały mnie w większości 20 - latki, a co o rodzicielstwie może wiedzieć 20 latek jak sam nadal pewnie na utrzymaniu rodziców jest? Dam sobie rękę uciąć, że gdy taki 20 - latek stanie się w przyszłości rodzicem, będzie (o ile będzie dobrym rodzicem!) chciał dla swojego dziecka jak najlepiej i będzie chciał dziecko chronić od zła. Lecz jeśli nie daj Bożę jego dziecko spotka zło ze strony KK to co wybierze? Ślepe i idiotyczne podporządkowywanie się skostniałej instytucji czy walkę o dziecko? Jako rodzic wybrałbym to drugie i z kim bym nie porozmawiał - to każdy by walczył. niestety nie jestem pewny czy osoby tak zażarcie próbujące udowodnić mi, że nie mam racji w temacie bezdyskusyjnym - tak by wybrały.
Miałem już nie pisać ponieważ szanowna redakcja wyrżnęła istotne słowo z mojego posta ale jestem ciekawy co słychać u bohatera wątku pana księdza? Czy zmienił inwazyjne metody głoszenia słowa bożego czy idzie w zaparte?
Pisanie do kogoś chłopczyku jest poniżaniem.
Dla przypomnienia kilka stron wcześniej pisałem, że niekiedy krytykować księży nawet powinno się...
Jako przykładny i doświadczony rodzić zapewne doskonale wiesz, że skupiając się na krytyce dobrze dzieci nie wychowasz.
Dziwię się jak dorabiając sobie jako tata masz czas tu tyle pisać i czytać taką niezliczoną ilość artykułów.
Czy twoje podejście do sprawy pomoże innym ludziom się zbawić? Przypuszczam, że pewnej grupie osób tak, ale jeszcze większej dokładnie na odwrót.
Aha i skąd ty wiesz kto jest księdzem, kto ile ma lat?
Czyli ja należę do mniejszości.ok
Ps moje już blisko dziesięcioletnie doświadczenie pisania na myślenickim forum podpowiada że zazwyczaj nie ma sensu pisać dłuższych postów niż ten.
"Pisanie do kogoś chłopczyku jest poniżaniem."
Ktoś kto udowadnia, że nie ma wiedzy w danym temacie, a zabiera w nim głos, sam się poniża.
"Jako przykładny i doświadczony rodzić zapewne doskonale wiesz, że skupiając się na krytyce dobrze dzieci nie wychowasz. "
To w odniesieniu do dzieci, w odniesieniu instytucji konstruktywna krytyka (a tego mi nie odmówisz, bo podpieram swoje argumenty różnymi linkami) jest jak najbardziej potrzebna. Podkreślam po raz setny - skupiamy się na wadach tej instytucji, jak ktoś chciałby wprowadzać jeszcze większe zamieszanie w wątku, to niech pisze o plusach - jak odnoszę się do minusów - chcesz to załóż temat "Pozytywne aspekty KK, pewnie znajdziesz zainteresowanych w tym temacie, a teraz SKUP się na meritum tego tematu i odnoszeniu się do przytaczanych przeze mnie argumentów, bo jak na razie nie odnosząc się do nich i uciekając od meritum udowadniasz, że dojrzały specjalnie nie jesteś, więc ZASKOCZ mnie.
"Dziwię się jak dorabiając sobie jako tata masz czas tu tyle pisać i czytać taką niezliczoną ilość artykułów."
Można mieć nienormowany czas pracy/własną działalność. Nie każdego praca opiera się na "8 godzin i wio do domu". Pojęcie fleksybilności czasu pracy waćpan zna, czy przeoczył w toku edukacji?
"Czy twoje podejście do sprawy pomoże innym ludziom się zbawić? "
Zbawienie jest prywatną sprawą każdego i nie interesuje mnie czy Ty, Jaś, Stasia czy Kunegunda się zbawią.
"ile ma lat? " Klikając na profile tu z boku w części widać wiek osób piszących. Nie uważam, by 20 latek miał wystarczającą wiedzę książkową i życiową do zrozumienia pewnych zagadnień.
"nie ma sensu pisać dłuższych postów niż ten."
Dlaczego? Pokusiłeś się chociaż przeczytać moje linki czy piszesz dla pisania. Mam podać więcej linków do artykułów, aby udowodnić ci o co mi chodzi?
Wtrącasz, że trzeba mówić o pozytywach KK w tym temacie. Nie trzeba. Głównym tematem dyskusji stała się pedofila i byłbym ogromnie wdzięczny, gdybyś chciał dyskutować tylko o tym temacie, bo zamiast odnosić się do właśnie tego tematu cały czas próbujesz mi udowodnić, że to co piszę i myślę jest złe nie mając jednocześnie racji. Zadałem wiele pytań w temacie, na praktycznie żadne nie odpowiedziałeś. Jeśli chcesz robić krucjatę wiary to rób ją w taki sposób by druga osoba brała cię za osobę WIARYGODNĄ. Czyli udziel odpowiedzi na pytania postawione we wcześniejszych postach. W przeciwnym wypadku będę Cię faktycznie traktować jak dzieciaka, bo zamiast skupiać się na głównych aspektach tematu, niepotrzebnie dyskusje odwlekasz. Skup się na tematyce bez prób umoralniania mnie, ok?
Więc nad czym mam się skupiać i o czym dyskutujemy? :)
I ciekawi mnie dlaczego głównym tematem stała się pedofilia? Z czego to wynika , w tym konkretnie temacie?
Dlaczego tak się stało?
Skandalos
Piszesz o linkach. Cały czas wg mnie piszesz w sposób agresywny i przekonujesz do "nie wiadomo czego." Chyba subiektywnej racji wziętej z wiki i z zagranicznych stron i bzdur ,których się naczytałeś przez neta.
No jeszcze czego! Ty będziesz zasypywał mnie linkami a ja mam to potulnie czytać? Jak bym nie miał nic innego do roboty! A jak nie przeczytam to mam nie mięć prawa do dyskusji? Jak byś dawał jeden artykuł na tydzień to postarał bym się przeczytać, ale twojego monologu czytać nie będę bo tu się dyskutuje a nie pisze wielkich wypracowań. Chcesz wszystkim zamykać usta co inaczej myślą? Nie ze mną te numery Bruner. Mam swoje zdanie i jak będę chciał to będę pisał. Sam nie odpowiadasz na wszystkie pytania to nie wymagaj tego od innych.
"Ktoś kto udowadnia, że nie ma wiedzy w danym temacie, a zabiera w nim głos, sam się poniża."
Ta pewnie, a ty może wszystko wiesz co? Na jednej ze stron do której linka umieściłeś powoływali się na badania naukowe udowadniające, że nie ma praktycznie znaczenia czy dziecko wychowywane jest przez parę heteroseksualna i homoseksualną. Sory ale ja w to nie wierzę. Jako znawca historii z pewnością będziesz z pamięci mógł od razu podać wiele przykładów fałszowania historii, fałszowania lub naciągania badań naukowych a tym bardziej rozpowszechniania kłamliwych artykułów. Nawet gdybym te linki przeczytał, to i tak nie bezkrytycznie bardziej ufając własnym obserwacjom rzeczywistości niż autorom artykułów. Tylko raz w życiu spotkałem się ze znajomą osobą, która opowiadała mi coś co sugerowało by zachowania pedofilskie ze strony księdza. Nie próbuj mi wmówić, że jest to coś powszechnego, bo to nie prawda. Chcesz aby pisać tylko krytycznie, tym samym chcesz aby kłamać. Tak to trzeba nazwać. A wmawianie, że głównym tematem tego wątku stała się pedofilia jest niepoważne. To Ty tak chcesz aby było i głównie Ty. Przez prawie 200 postów tego tematu zanim Ty zacząłeś tu pisać ciąg "pedofil" znalazłem dwukrotnie. W twoim praktycznie pierwszym poście trzy razy!!
Mnie też nazwałeś chłopczykiem, a stosując własną instrukcje obsługi możesz sprawdzić, że dwudziestolatkiem dawno nie jestem. Tutaj jeszcze proszę o pomoc, bo nie umiem sprawdzić wieku większości osób tu piszących, jak chociażby dwóch moich przedmówców.
I jeszcze do wszystkich. Szatan bardzo nie lubi jak się o nim mówi. Spodziewałem się, że gdy o nim zacznę pisać to......
I dyskusja zmieniła się z księdza J.J na dyskusję o pedofilii wśród księży
Wracając do tematu lada dzień powinny pojawić się oficjalne informacje o zmianach wikariuszy w parafiach. Nieoficjalnie jakieś przecieki już są Osobiście spodziewałbym się że w tym albo przyszłym roku ów ksiądz przejdzie do innej parafii. On jest tu już po prostu dwa razy dłużej niż standard. Proszę sobie więc nie przypisywać iż ta dyskusja wpłynęła tak czy inaczej na decyzję ks. metropolity. Może tak, może nie - tego się nie dowiemy w sposób wiarygodny.
sh_ma ja chętnie pogadam z Tobą o diable ale nie w wątku o księdzu bo nie wiem czy zauważyłeś, że to gadanie o diable odciągnęło uwagę od poważnego tematu chyba, że chodziło Ci o to by ksiądz zszedł na dalszy plan? Proponuję byś założył nowy wątek związany z diabłem wtedy pogadamy.
Kilka słów do dyskusji...
Moim zdaniem interpretacja szatana jako bytu istniejącego poza człowiekiem jest błędna. Łatwo usprawiedliwić swoje zachowanie słowami "zgrzeszyłem, bo skusił mnie diabeł". Uważam, że Biblia przez większość ludzi jest interpretowana zbyt dosłownie, a to przecież tekst duchowy i jako taki powinien być odnoszony przede wszystkim do wydarzeń związanych z naszym życiem wewnętrznym.
Ewangelia według Tomasza:
"Gdy wasi przywódcy powiedzą wam: "to królestwo jest w niebie, wtedy ptaki niebieskie będą pierwsze przed wami". Gdy powiedzą wam, że ono jest w morzu, wtedy ryby będą pierwsze przed wami. Ale królestwo jest tym, co jest w was i tym, co jest poza wami. Skoro poznacie samych siebie, wtedy będziecie poznani i będziecie wiedzieć, że jesteście synami Ojca żywego. Jeśli zaś nie poznacie siebie, wtedy istniejecie w nędzy i sami jesteście nędzą".
"Kto napił się z mych ust, stanie się takim, jak ja. Ja sam stanę się nim i tajemnice zostaną mu objawione".
Już stara maksyma wyryta nad drzwiami wyroczni w Delfach zachęcała: "Poznaj samego siebie." To w człowieku odbywa się walka między silami dobra i zła, życia i śmierci...
"(...)Fenomen zła należy do doświadczenia naszego życia. Czy jednak kategoria diabła jest przydatna do wyjaśnienia rzeczywistości naszego uwikłania w zło? Bernhard Häring pisał, że "wprowadzenie do rozmowy diabła jest rzeczą niebezpieczną; zbyt łatwo wtedy posłużyć się nim jako kozłem ofiarnym, by usprawiedliwić samego siebie". Właśnie - czy przyjęcie osobowego diabła nie dostarcza jakiegoś alibi dla naszej własnej przewrotności? Zrzucając winę na szatana, powodujemy tylko wzrost zła w świecie. Za swój czyn i za swoje zło, szerzące się w świecie, pełną odpowiedzialność ponosi człowiek i nie może tej odpowiedzialności i winy przerzucać na inną rzeczywistość. (...)"
DOBRA KONIEC !
Tak już piszecie na inny tema , a chodzą plotki , że księdza j.j już nie ma (albo ma nie być) nie wiem na ile to jest prawda no , ale ....
Osobiście mysle , że na tym powinniśmy skończyć tą dyskusje !
"Porusza się tylko tematy jaki to Kościół nie jest zły i w ogóle. A przecież jest w nim też wiele dobrego.
"
Ostatnio jest w nim wiele złego i bez dyskusji mi tu w tym względzie, powtarzam po raz setny ten ten temat dotyczy negatywów. Jak chcesz dyskutować o pozytywach - załóż sobie osobny temat i wygłaszaj peany, dobrze?
"Wiadomo, że spowiedź nie powinna być na głos. Ale kto każe spowiadać się "przy świadkach"? Czasem wystarczy ustalić termin na indywidualną spowiedź z księdzem. Jest masę możliwości - nie musi to być Kraków. I żeby była jasność: jestem także przeciwny prowadzenia spowiedzi w formie takiej, że wszyscy dookoła słyszą. Dlatego nie spowiadam się raczej na nabożeństwach. Dlatego też wybieram kościoły w Krakowie, gdzie panuje większa "intymność"."
I jaka to jest odpowiedź na nasze słowa odnośnie krzyczących księży? Z tego tytułu, że w danej parafii jest ksiądz frustrat mam szukać sobie innego księdza utrudniając sobie życie? Nie drogi wierzący. Ksiądz w parafii powinien być odpowiedni do spowiedzi. Jeśli nie jest oznacza to tylko tyle, że jakiś niedorozwinięty człek dopuścił do jego wyświęcenia. Błędy ducha świętego, że nie wypatrzył czarnej owcy pałętającej się w stadzie Pana?
"Tylko ostatnimi czasy Kościół sprowadzamy do hipermarketu... Tak samo szuka się możliwości ataku Kościoła w każdej możliwej sytuacji -"
Luna ci napisała czemu tak się dzieje - Kościół jest sam sobie winien, sam odstrasza ludzi od siebie stosując zamordyzm religijny, zapominając, że ludzie są tylko ludźmi. Ale ok jak ktoś pragnie zamordyzmu to nadal ślepo broni tej skostniałej i przepełnionej konserwatyzmem instytucji. Tylko takie zachowanie bardziej pasuje mi do Rosjan niż do Polaków. Polacy jednak wolą więcej wolności, to Rosjanie upodobali sobie formy zamordyzmu.
"Może warto by było wprowadzić ekskomunikę za pedofilię? może już tak jest, ale nie znam się na tyle w Prawie Kanonicznym. i oczywiście więzienie!! jak każdego pedofila."
No właśnie nie znasz się i nie powinieneś się w ogóle odzywać, dlatego że gdybyś się wysilił poczytać co ludzie tu dają, wrzucić pewne wyrażenia do Google, poszukać w wynikach dowiedziałbyś się, że i owszem, za pedofilie jest ekskomunika, ale to nie zmienia faktu, że ludziom takim jak ja - jawnie głoszącym, żen ten problem istnieje w strukturach Kościoła - jawnie domagającym się karania pedofilii - także groziła ekskomunika.
Nadal nie odpowiedziałeś na wyżej postawione pytanie = rozmowa Cię przerasta.
Niestety nasze państwo ma podpisany konkordat. Wiec Kk jest nietykalny i panoszy się, aż za bardzo.
@Skandalos: wszystko fajnie ale mówienie że jakiś naród (ca 120mln osób?) upodobał sobie zamordyzm, a inny - nasz - nie i jest fajny i super, przypomina nagłówki z Faktu a nie rzetelną dyskusję. Oczywiście że rozumiem, a pewnie i reszta też, że jest to przenośnia, tylko temat jest dość poważny i oponenci dość biegli w wykorzystywaniu potknięć ;)
Jeśli ktoś nie rozumie skrótu myślowego to on ma problem nie ja. Widać brak mu tła historycznego do rozmowy. Bo jeśli się tak bardzo zagłębić w temat i odejść od meritum tego tematu (czyli religii) to może się okazać, że Rosja jako naród kocha zamordyzm i można to podeprzeć setkami opracowań, książek i linków. Nie zrobię tego jednak, bo to nie jest meritum tego tematu. Za to można to stosować do porównywania.
Czym, że jest przecież obecne zachowanie KK jak nie zamordyzmem religijnym? Tego nie wolno, tamtego nie wolno, przygotowując dzieci do bierzmowania, komunii większa wagę przywiązuje się do tego jak które dziecko stoi (w jakiej kolejnośći: czy jaś małgosia staś, czy staś jaś małgosia - jakie to ma znaczenie DLA BOGA? ŻADNE!). W świecie w którym Kościół mówi o miłosierdziu, sam go nie okazuje ludziom trochę "innym". Głosi ubóstwo, a sam pławi się w bogactwie. Zabiera intratne działki, lokale, kamienice w polskich miastach by sprzedawać z zyskiem.
I na sam koniec ja jako wierny przychodzę do Kościoła i zamiast otrzymać łaskę spokojniej, intymnej spowiedzi dostaje "łaskę" w postaci krzyku, tak aby inni mogli słyszeć wszystko.
A jakakolwiek próba konstruktywnej krytyki, zmiany na lepsze KK odbierana jest jako atak i od razu wmawia się ludziom chcącym zmiany, że są źli, że Bóg ich nie kocha, że widzą tylko negatywne aspekty. Zapominając, że skoro zabierają zdanie to musi im zależeć, żeby zachodziła zmiana na lepsze.
"Ostatnio jest w nim wiele złego i bez dyskusji mi tu w tym względzie, powtarzam po raz setny ten ten temat dotyczy negatywów. Jak chcesz dyskutować o pozytywach - załóż sobie osobny temat i wygłaszaj peany, dobrze?"
Ja myślałem, że to jest temat o tym jak ksiądz potraktował kogoś przy spowiedzi... ale najlepiej od razu zrobić z niego temat "antykosciół" -> może Ty powinieneś założyć inny temat? i czemu w dyskusji o złych stronach Kościoła nie można pokazywać jego dobrych stron? jak jest dyskusja o czymś to chyba po to, żeby pokazać zarówno złe jak i dobre strony.
"Nie drogi wierzący. Ksiądz w parafii powinien być odpowiedni do spowiedzi."
Dla Ciebie ten ksiądz odpowiedni nie jest. Dużo osób twierdzi, że dobrze spowiada -> czyli jaki On w końcu jest? niedobry? są ludzie którym odpowiada są tacy, którym nie - zawsze tak będzie. A skoro mi nie odpowiadają księża w parafii to się u nich nie spowiadam. I wg mnie to nie jest "utrudnianie sobie życia" tylko poszukiwanie osoby, u której spowiedź będzie najlepsza.
Bardziej bym powiedział, że to media prezentują głównie to co złe... Nie mówię, żeby to tuszować, ale żeby też mówić o dobrym.
"także groziła ekskomunika" zadam Ci pytanie jedno -> czytałeś ten dokument w wersji oryginalnej? czy opierasz swoją wiedzę na Wikipedii? i poza tym jeśli nie byłeś świadomy, że taki dokument istnieje to ekskomunika Ci nie groziła. Bo do tego by grzech był ciężki wymagana jest świadomość i wolna wola. (skoro jesteś taki biegły w prawie kanonicznym)
Chodzi Ci o to pytanie jak się z tym czuję? już odpowiadam. Jak się mam z tym czuć - dobrze, że się takie rzeczy dzieją?! Wiadomo, że nie. Ale mam za to potępić cały Kościół, bo część księży jest taka? mam za to głosić, żeby się odwracać od Kościoła? Kościół jak każda instytucja ma swoje złe strony. Ale ma też wiele dobrych. Staram się Go cenić za te dobre. Nie podobają mi się złe, ale Kościół na całe szczęście jest jeszcze instytucją hierarchiczną (myślę, że dzięki temu przetrwał tak długo) i nie w naszej kwestii leży rozwiązanie tych problemów, bo nie my podejmujemy decyzje.
"Ja myślałem, że to jest temat o tym jak ksiądz potraktował kogoś przy spowiedzi... ale najlepiej od razu zrobić z niego temat "antykosciół" -> może Ty powinieneś założyć inny temat? i czemu w dyskusji o złych stronach Kościoła nie można pokazywać jego dobrych stron? jak jest dyskusja o czymś to chyba po to, żeby pokazać zarówno złe jak i dobre strony."
Myślę, że lepiej, żebyś zamiast wykazywał dobre strony najpierw się
a) odniósł do pytań jakie zostały ci postawione
b). wyczerpał dogłębnie jeden temat, a nie tworzył kolejnych wątków w dyskusji
"I wg mnie to nie jest "utrudnianie sobie życia" tylko poszukiwanie osoby, u której spowiedź będzie najlepsza."
A według mnie to utrudnianie sobie życia, poza tym ani nie możemy zweryfikować głosów negatywnych, ani pozytywnych względem tego konkretnego księdza, bo to jest internet i każdy może tu napisać wszystko, prawda? Trzeba dzielić zarówno pozytywne jak i negatywne wypowiedzi przez pół.
"
Bardziej bym powiedział, że to media prezentują głównie to co złe"
Bo Kościół tuszuje to co złe.
"i poza tym jeśli nie byłeś świadomy, że taki dokument istnieje to ekskomunika Ci nie groziła. Bo do tego by grzech był ciężki wymagana jest świadomość i wolna wola. (skoro jesteś taki biegły w prawie kanonicznym)
"
I tym frag. potwierdzasz, że jesteś Księdzem :). Nie ma to najmniejszego znaczenia - dokument był - uciekasz cały czas od meritum pytania jakie zadałem wyżej. Uciekaj dalej, tylko się ośmieszasz.
"Wiadomo, że nie. Ale mam za to potępić cały Kościół, bo część księży jest taka? mam za to głosić, żeby się odwracać od Kościoła?"
Masz się przeciwstawiać i walczyć z krętactwem, układzikami i tuszowaniem ZŁA. Tak trudno to pojąć, czy nie masz dzieci i nie obawiasz się, że kiedyś ktoś je skrzywdzi?
"i nie w naszej kwestii leży rozwiązanie tych problemów, bo nie my podejmujemy decyzje."
Czyli mamy być marionetkami? Może Tobie taka rola pasuje, mnie nie. Bo ja nie wyznaje zasady, że "ciemny lud wszystko kupi"
Skoro wg Ciebie uciekam od pytań to mi zadaj je proszę jeszcze raz. Może na nie będę w stanie odpowiedzieć.
Nie nie jestem księdzem. zaskoczony?
Dzieci też jeszcze nie mam. Naturalnie, że boję się, że ktoś je kiedyś skrzywdzi (jak już je mam nadzieję będę miał). Ale tak samo boję się wybuchu wojny, tak samo boję się powodzi, pożaru. To wszystko się może stać, nie mam pewności, że tak się nie stanie.
Czemu zabraniasz mi mówić o dobrych stronach Kościoła?
Nie możemy zweryfikować głosów, więc uznajmy tylko te złe? Tak samo nie możemy zweryfikować początku tego tematu... niestety, ale wykazujemy zaufanie do wszystkich ludzi, że to co mówią jest prawdą... bo inaczej to forum nie byłoby do niczego niepotrzebne
Nie czytałem tego dokumentu, z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że Ty także, więc nie wypowiadam się na temat jego zawartości, gdyż po prostu jej nie znam... może ten dokument miał milion rozdziałów, może ani raz nie pada w nim słowo ekskomunika? czytałeś go?
Mam dążyć do prawdy... a ta nie jest oczywista... Przeciwstawiać dobrze -> przeciwstawiam się księżom pedofilom. W jaki sposób wg Ciebie mogę to robić inaczej? mówić, ze cały Kościół jest zły? Dzwonić do gazet? Wiesz tylko tutaj cały czas zapominamy o pokrzywdzonych, którzy może nie koniecznie chcą być na pierwszych stronach gazet?
Bycie marionetką? niby w którym momencie? czy napisałem, że robię wszystko to co mi każą? Możemy mówić co nam się nie podoba, ale i tak decyzja nie należy do nas.
Może faktycznie lekko przegiąłem ale pisząc post wyżej byłem lekko wypity.
[quote=gość: Skandalos!] Może faktycznie lekko przegiąłem ale pisząc post wyżej byłem lekko wypity. [/quote]
o 11:13 ?? To niezła impreza musiała być :)
"Skoro wg Ciebie uciekam od pytań to mi zadaj je proszę jeszcze raz. Może na nie będę w stanie odpowiedzieć."
Lekcji za Ciebie odrabiać nie będę.
"Czemu zabraniasz mi mówić o dobrych stronach Kościoła?"
Nie zabraniam, stwierdzam, że to nie jest meritum tego tematu.
"Nie możemy zweryfikować głosów, więc uznajmy tylko te złe?"
Nigdzie tak nie napisałem, wróć do dyskusji jak nauczysz się czytać ze zrozumieniem. To nie takie trudne.
"W jaki sposób wg Ciebie mogę to robić inaczej? mówić, ze cały Kościół jest zły? Dzwonić do gazet? Wiesz tylko tutaj cały czas zapominamy o pokrzywdzonych, którzy może nie koniecznie chcą być na pierwszych stronach gazet?
"
Dyskutując o pedofilii nie trzeba ujawniać danych personalnych ofiar. Nie rozumiem czemu rozumujesz tak prosto, że nie dostrzegasz takiej oczywistości? Czy wymieniano z imienia i nazwiska ofiary molestowań chociażby dyrygenta poznańskich słowików? Nie. więc nie ośmieszaj się.
Post z Wczoraj 16:15
Skandalos!
To nie mój post, zaraz zastrzegę nick i skończy się zabawa dzieci z podstawówki.
"Nie czytałem tego dokumentu, z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że Ty także, więc nie wypowiadam się na temat jego zawartości, gdyż po prostu jej nie znam... może ten dokument miał milion rozdziałów, może ani raz nie pada w nim słowo ekskomunika? czytałeś go?
"
Kocham takie manipulowanie czytającymi dla Ciebie:
1. http://forum.interia.pl/watek-chronologicznie/crimen-sollicitationis,1066,1279387,,c,1,61,0,0
2. http://www.konin.lm.pl/forum/viewtopic.php?p=901452&sid=befa4064638d13760cca8f07e1df469b
3. http://wolnemedia.net/prawo/crimen-sollicitationis/
4. http://takjuzmam.blox.pl/2010/10/Crimen-Sollicitationis-czyli-instrukcja-kosciola.html
5. http://glosrydzyka.blox.pl/2011/01/O-Rydzyk-Radio-Watykanskie-szkodzi-Kosciolowi-Bo.html
6. http://davidicke.pl/forum/crimen-sollicitationis-ko-cielna-camorra-t5068.html
7. http://davidicke.pl/forum/viewtopic.php?f=23&t=7228&248b6998b64e8f92b2d5b006fbd82224=86d5a7bda29d888ba1a9d58c87379009
Siedem cudownych linków zanim zaczniesz zabierać zdanie w temacie tego dokumentu przeczytaj je dwa razy od deski do deski.
Materiał rozszerzający Twoją szczątkową wiedzę:
JEDEN : http://en.wikipedia.org/wiki/Crimen_sollicitationis
(Polecam dużo szerzej niż na polskiej wersji językowej wikipedii)
DWA: http://www.nationalcatholicreporter.org/update/bn080703.htm
"Posted Thursday, August 7, 2003 at 2:45 p.m. CST
1962 document orders secrecy in sex cases
Many bishops unaware obscure missive was in their archives"
TRZY : http://ska-p.com/en/content/crimen-sollicitationis-0
"Możemy mówić co nam się nie podoba, ale i tak decyzja nie należy do nas."
Decyzja ZALEŻY od nas. Jeśli większość ludzi zbuntowałaby się musieli by zacząć reformować siebie samych inaczej powstałby schizmy. Choć współczesną metodą buntu przeciwko właśnie temu co się dzieje w KK jest postępująca laickość. To chyba oczywiste.
Drogi przedmówco!
Miło że się zalogowałeś
Mówienie tylko o złych stronach a pomijanie tych dobrych jest budowaniem fałszywego obrazu jest po prostu wprowadzeniem ludzi w błąd. Ten temat głównie porusza osobę ks. J. Nigdzie w tytule nie pisze ze ma być tylko o złych jego poczynaniach, a że Ty tylko byś chciał o tych złych pisać...
Nie wierzę, aby w polskim kościele grzeszność księży jakoś diametralnie różniła się od stanu sprzed 30lat, a gdyby wówczas pedofilie łamanie celibatu były aż tak nagminne, jak można odnieść wrażenie słuchając telewizji to jestem przekonany że stosowny bodajże 4 wydział SB już dawno rozwaliłby Kościół w Polsce.
Jeszcze wielka prośba! Jeżeli chcesz krytykować, to poglądy, opinie... Nie krytykuj osób, nie poniżaj osób, nie krytykuj ich wiedzy. Bardzo proszę.
A na zakończenie podziękowania dla ks. J.J za to że poświęcił sen i chciało mu się przyjść, choć wcale nie musiał.
"Mówienie tylko o złych stronach a pomijanie tych dobrych jest budowaniem fałszywego obrazu jest po prostu wprowadzeniem ludzi w błąd. Ten temat głównie porusza osobę ks. J. Nigdzie w tytule nie pisze ze ma być tylko o złych jego poczynaniach, a że Ty tylko byś chciał o tych złych pisać...
"
Moje posty były reakcją na Twoje posty, posty aira, takiego_gościa i Combo de la Muerte. Więc nie rozumiem skąd takie perfidne czepianie się, że piszę o negatywnych aspektach. Piszę to co chce. To co mnie odróżnia od m.in Ciebie to to, że podpieram je faktami, linkami m.in do anglojęzycznych materiałów wymagających jednak tej magicznej umiejętności czytania ze zrozumieniem i to w obcym języku. Mam prawo mówić o tym co mi się NIE podoba i będę to robił, bo im więcej osób zda sobie sprawę, że Kościół Rzymskokatolicki nie jest całkowicie święty, że jest w nim wiele zakłamania to tym większa szansa, że kiedyś ta skostniała instytucja się zmieni. Jest to mój osobisty pogląd i nigdzie nie napisałem, że musi go ktokolwiek podzielać. Niemniej staram się uzasadniać dosyć wyczerpująco swoje zdanie (m.in specjalnie na życzenie takeigo_gościa i Combo de la Muerte, którzy to oburzyli się, że skrytykowałem 15 letnie dziecko, bez wiedzy historycznej o Kościele. Nauczono mnie w szkole jeszcze tej za czasów PRL, że nie odzywa się / nie zabiera się zdania w temacie o którym nie ma się pojęcia. Niektóre dzieci o tym zapomniały.
"Nie wierzę, aby w polskim kościele grzeszność księży jakoś diametralnie różniła się od stanu sprzed 30lat"
- dokument do którego linki podawałem wyżej wszedł w życie w 1962 roku, zatem przypadał na okres PRL w Polsce. To co piszesz jest złożonym problemem i nie sądzę, abyś miał racje. Choćby dlatego, że SB zdążyło się "na przemianie ustrojowej" nieźle urządzić - także w internecie jest sporo na ten temat faktów, książki także.
"jak można odnieść wrażenie słuchając telewizji"
Sugerujesz ze sprawy pedofilskie są rozdmuchane? Jeśli nawet to czy to źle? Dla mnie absolutnie nie jest to źle. Takie obrzydliwe zachowania powinno się nagłaśniać i piętnować. A jeśli zachodzą w Kosciele to TYM BARDZIEJ powinno się je nagłaśniać i piętnować. Kościół ma być ostoją, ma gwarantować bezpieczeństwo m.in moim i Twoim dzieciom. Jak można by się czuć bezpiecznie, gdyby takie sytuacje były stale tuszowane? Im więcej osób patrzy im na ręce tym lepiej "działają". I nie przyjmuje w tym temacie, żadnej negacji. Takie coś nie podlega dyskusji. Kościół ma gwarantować bezpieczeństwo - zatem powinien sam w swoich szeregach zwalczać zło, a nie je tuszować i NIE POWINIEN uchwalać dokumentów, które nakazują tuszowanie JAKICHKOLWIEK przestępstw popełnianych przez księży i dla mnie to także jest BEZDYSKUSYJNE.
"Nie krytykuj osób, nie poniżaj osób"
Nikogo nie poniżam to raz, dwa to nie ja podszywam się pod kogoś i pisze jakieś bzdety o byciu pijanym.
Wracając jeszcze raz do tej tematyki (Bardzo przepraszam administracje za dwa posty pod sobą!) znalazłem bardzo ciekawą stronę.
http://www.naukowy.pl/encyklopedia/Przest%C4%99pstwa_seksualne_w_Ko%C5%9Bciele_katolickim
Tekst jest naukowy - ma pełne przypisy do całej swojej zawartości i opisuje przestępstwa m.in w Polsce, bez emocji, nacechowania - suche fakty. Polecam, bo warto sobie coś takiego przeczytać.
Nadal też nie rozumiem oburzenia tym, że krytykuje pedofilie w Kościele. Gdyby pedofilem okazał się nauczyciel w szkole, trener w młodzieżowym klubie sportowym wszyscy oburzaliby się, chcieli natychmiastowego ujawnienia jego tożsamości, może nawet publicznego linczu? Kiedy natomiast mówię o tym samym zachowaniu zachodzącym wśród kapłanów nasz kochany naród dzieli się na dwie grupy - osoby podzielające poglądy osób, że należy napiętnować przestępstwa pedofilskie także w Kościele (także, a może przede wszystkim, skoro Kościół to wspólnota Boga i powinien dawać poczucie BEZPIECZEŃSTWA!) - oraz osoby, które za wszelką cenę będą tego Kościoła bronić chociaż z logicznego punktu widzenia racji żądnej NIE mają. Osoby z drugiej kategorii za wszelką cenę będą usprawiedliwiać wszystko co negatywne w KK. Często słyszymy "Ksiądz to tylko człowiek" etc. Z tych osób, które tu krytykują mnie, żadna w sposób jasny i klarowny nie napisała co by zrobiła, gdyby ich dziecko padło ofiarą pedofila. Gdyby tym potworem okazał się ktoś kogo by się nie spodziewały, komu by ufały nie jako z urzędu, bo przecież "Przez Boga wyświęcony!". Brakuje tu niektórym krytycyzmu i - możecie się oburzać, ale i tak racji mieć nie będziecie - brakuje doświadczenia z bycia rodzicem. Przeglądając profile to krytykowały mnie w większości 20 - latki, a co o rodzicielstwie może wiedzieć 20 latek jak sam nadal pewnie na utrzymaniu rodziców jest? Dam sobie rękę uciąć, że gdy taki 20 - latek stanie się w przyszłości rodzicem, będzie (o ile będzie dobrym rodzicem!) chciał dla swojego dziecka jak najlepiej i będzie chciał dziecko chronić od zła. Lecz jeśli nie daj Bożę jego dziecko spotka zło ze strony KK to co wybierze? Ślepe i idiotyczne podporządkowywanie się skostniałej instytucji czy walkę o dziecko? Jako rodzic wybrałbym to drugie i z kim bym nie porozmawiał - to każdy by walczył. niestety nie jestem pewny czy osoby tak zażarcie próbujące udowodnić mi, że nie mam racji w temacie bezdyskusyjnym - tak by wybrały.
sh_ma -> pod tym linkiem, masz odpowiedź na pytanie dlaczego w PRL nie było tylu przestępstw seksualnych lub nie były nagłaśniane nawet przez SB http://orionblues.pinger.pl/m/1905673/pedofile-w-sutannach-2 -
http://www.pardon.pl/artykul/13447/jan_pawel_ii_domagal_sie_ukrywania_pedofilii_w_kosciele/8
Miałem już nie pisać ponieważ szanowna redakcja wyrżnęła istotne słowo z mojego posta ale jestem ciekawy co słychać u bohatera wątku pana księdza? Czy zmienił inwazyjne metody głoszenia słowa bożego czy idzie w zaparte?
Pisanie do kogoś chłopczyku jest poniżaniem.
Dla przypomnienia kilka stron wcześniej pisałem, że niekiedy krytykować księży nawet powinno się...
Jako przykładny i doświadczony rodzić zapewne doskonale wiesz, że skupiając się na krytyce dobrze dzieci nie wychowasz.
Dziwię się jak dorabiając sobie jako tata masz czas tu tyle pisać i czytać taką niezliczoną ilość artykułów.
Czy twoje podejście do sprawy pomoże innym ludziom się zbawić? Przypuszczam, że pewnej grupie osób tak, ale jeszcze większej dokładnie na odwrót.
Aha i skąd ty wiesz kto jest księdzem, kto ile ma lat?
Czyli ja należę do mniejszości.ok
Ps moje już blisko dziesięcioletnie doświadczenie pisania na myślenickim forum podpowiada że zazwyczaj nie ma sensu pisać dłuższych postów niż ten.
"Pisanie do kogoś chłopczyku jest poniżaniem."
Ktoś kto udowadnia, że nie ma wiedzy w danym temacie, a zabiera w nim głos, sam się poniża.
"Jako przykładny i doświadczony rodzić zapewne doskonale wiesz, że skupiając się na krytyce dobrze dzieci nie wychowasz. "
To w odniesieniu do dzieci, w odniesieniu instytucji konstruktywna krytyka (a tego mi nie odmówisz, bo podpieram swoje argumenty różnymi linkami) jest jak najbardziej potrzebna. Podkreślam po raz setny - skupiamy się na wadach tej instytucji, jak ktoś chciałby wprowadzać jeszcze większe zamieszanie w wątku, to niech pisze o plusach - jak odnoszę się do minusów - chcesz to załóż temat "Pozytywne aspekty KK, pewnie znajdziesz zainteresowanych w tym temacie, a teraz SKUP się na meritum tego tematu i odnoszeniu się do przytaczanych przeze mnie argumentów, bo jak na razie nie odnosząc się do nich i uciekając od meritum udowadniasz, że dojrzały specjalnie nie jesteś, więc ZASKOCZ mnie.
"Dziwię się jak dorabiając sobie jako tata masz czas tu tyle pisać i czytać taką niezliczoną ilość artykułów."
Można mieć nienormowany czas pracy/własną działalność. Nie każdego praca opiera się na "8 godzin i wio do domu". Pojęcie fleksybilności czasu pracy waćpan zna, czy przeoczył w toku edukacji?
"Czy twoje podejście do sprawy pomoże innym ludziom się zbawić? "
Zbawienie jest prywatną sprawą każdego i nie interesuje mnie czy Ty, Jaś, Stasia czy Kunegunda się zbawią.
"ile ma lat? " Klikając na profile tu z boku w części widać wiek osób piszących. Nie uważam, by 20 latek miał wystarczającą wiedzę książkową i życiową do zrozumienia pewnych zagadnień.
"nie ma sensu pisać dłuższych postów niż ten."
Dlaczego? Pokusiłeś się chociaż przeczytać moje linki czy piszesz dla pisania. Mam podać więcej linków do artykułów, aby udowodnić ci o co mi chodzi?
Wtrącasz, że trzeba mówić o pozytywach KK w tym temacie. Nie trzeba. Głównym tematem dyskusji stała się pedofila i byłbym ogromnie wdzięczny, gdybyś chciał dyskutować tylko o tym temacie, bo zamiast odnosić się do właśnie tego tematu cały czas próbujesz mi udowodnić, że to co piszę i myślę jest złe nie mając jednocześnie racji. Zadałem wiele pytań w temacie, na praktycznie żadne nie odpowiedziałeś. Jeśli chcesz robić krucjatę wiary to rób ją w taki sposób by druga osoba brała cię za osobę WIARYGODNĄ. Czyli udziel odpowiedzi na pytania postawione we wcześniejszych postach. W przeciwnym wypadku będę Cię faktycznie traktować jak dzieciaka, bo zamiast skupiać się na głównych aspektach tematu, niepotrzebnie dyskusje odwlekasz. Skup się na tematyce bez prób umoralniania mnie, ok?
"Głównym tematem dyskusji stała się pedofila"
"SKUP się na meritum tego tematu "
Więc nad czym mam się skupiać i o czym dyskutujemy? :)
I ciekawi mnie dlaczego głównym tematem stała się pedofilia? Z czego to wynika , w tym konkretnie temacie?
Dlaczego tak się stało?
Oto moje pytania.
Skandalos
Piszesz o linkach. Cały czas wg mnie piszesz w sposób agresywny i przekonujesz do "nie wiadomo czego." Chyba subiektywnej racji wziętej z wiki i z zagranicznych stron i bzdur ,których się naczytałeś przez neta.
Jak ja mam Ciebie traktować poważnie?
btw, a co z tym księdzem? bo sie pogubiłem
No jeszcze czego! Ty będziesz zasypywał mnie linkami a ja mam to potulnie czytać? Jak bym nie miał nic innego do roboty! A jak nie przeczytam to mam nie mięć prawa do dyskusji? Jak byś dawał jeden artykuł na tydzień to postarał bym się przeczytać, ale twojego monologu czytać nie będę bo tu się dyskutuje a nie pisze wielkich wypracowań. Chcesz wszystkim zamykać usta co inaczej myślą? Nie ze mną te numery Bruner. Mam swoje zdanie i jak będę chciał to będę pisał. Sam nie odpowiadasz na wszystkie pytania to nie wymagaj tego od innych.
"Ktoś kto udowadnia, że nie ma wiedzy w danym temacie, a zabiera w nim głos, sam się poniża."
Ta pewnie, a ty może wszystko wiesz co? Na jednej ze stron do której linka umieściłeś powoływali się na badania naukowe udowadniające, że nie ma praktycznie znaczenia czy dziecko wychowywane jest przez parę heteroseksualna i homoseksualną. Sory ale ja w to nie wierzę. Jako znawca historii z pewnością będziesz z pamięci mógł od razu podać wiele przykładów fałszowania historii, fałszowania lub naciągania badań naukowych a tym bardziej rozpowszechniania kłamliwych artykułów. Nawet gdybym te linki przeczytał, to i tak nie bezkrytycznie bardziej ufając własnym obserwacjom rzeczywistości niż autorom artykułów. Tylko raz w życiu spotkałem się ze znajomą osobą, która opowiadała mi coś co sugerowało by zachowania pedofilskie ze strony księdza. Nie próbuj mi wmówić, że jest to coś powszechnego, bo to nie prawda. Chcesz aby pisać tylko krytycznie, tym samym chcesz aby kłamać. Tak to trzeba nazwać. A wmawianie, że głównym tematem tego wątku stała się pedofilia jest niepoważne. To Ty tak chcesz aby było i głównie Ty. Przez prawie 200 postów tego tematu zanim Ty zacząłeś tu pisać ciąg "pedofil" znalazłem dwukrotnie. W twoim praktycznie pierwszym poście trzy razy!!
Mnie też nazwałeś chłopczykiem, a stosując własną instrukcje obsługi możesz sprawdzić, że dwudziestolatkiem dawno nie jestem. Tutaj jeszcze proszę o pomoc, bo nie umiem sprawdzić wieku większości osób tu piszących, jak chociażby dwóch moich przedmówców.
I jeszcze do wszystkich. Szatan bardzo nie lubi jak się o nim mówi. Spodziewałem się, że gdy o nim zacznę pisać to......
I dyskusja zmieniła się z księdza J.J na dyskusję o pedofilii wśród księży
Wracając do tematu lada dzień powinny pojawić się oficjalne informacje o zmianach wikariuszy w parafiach. Nieoficjalnie jakieś przecieki już są Osobiście spodziewałbym się że w tym albo przyszłym roku ów ksiądz przejdzie do innej parafii. On jest tu już po prostu dwa razy dłużej niż standard. Proszę sobie więc nie przypisywać iż ta dyskusja wpłynęła tak czy inaczej na decyzję ks. metropolity. Może tak, może nie - tego się nie dowiemy w sposób wiarygodny.
sh_ma ja chętnie pogadam z Tobą o diable ale nie w wątku o księdzu bo nie wiem czy zauważyłeś, że to gadanie o diable odciągnęło uwagę od poważnego tematu chyba, że chodziło Ci o to by ksiądz zszedł na dalszy plan? Proponuję byś założył nowy wątek związany z diabłem wtedy pogadamy.
Kilka słów do dyskusji...
Moim zdaniem interpretacja szatana jako bytu istniejącego poza człowiekiem jest błędna. Łatwo usprawiedliwić swoje zachowanie słowami "zgrzeszyłem, bo skusił mnie diabeł". Uważam, że Biblia przez większość ludzi jest interpretowana zbyt dosłownie, a to przecież tekst duchowy i jako taki powinien być odnoszony przede wszystkim do wydarzeń związanych z naszym życiem wewnętrznym.
Ewangelia według Tomasza:
"Gdy wasi przywódcy powiedzą wam: "to królestwo jest w niebie, wtedy ptaki niebieskie będą pierwsze przed wami". Gdy powiedzą wam, że ono jest w morzu, wtedy ryby będą pierwsze przed wami. Ale królestwo jest tym, co jest w was i tym, co jest poza wami. Skoro poznacie samych siebie, wtedy będziecie poznani i będziecie wiedzieć, że jesteście synami Ojca żywego. Jeśli zaś nie poznacie siebie, wtedy istniejecie w nędzy i sami jesteście nędzą".
"Kto napił się z mych ust, stanie się takim, jak ja. Ja sam stanę się nim i tajemnice zostaną mu objawione".
źródło: http://mr_all.republika.pl/ewToma.htm
Już stara maksyma wyryta nad drzwiami wyroczni w Delfach zachęcała: "Poznaj samego siebie." To w człowieku odbywa się walka między silami dobra i zła, życia i śmierci...
"(...)Fenomen zła należy do doświadczenia naszego życia. Czy jednak kategoria diabła jest przydatna do wyjaśnienia rzeczywistości naszego uwikłania w zło? Bernhard Häring pisał, że "wprowadzenie do rozmowy diabła jest rzeczą niebezpieczną; zbyt łatwo wtedy posłużyć się nim jako kozłem ofiarnym, by usprawiedliwić samego siebie". Właśnie - czy przyjęcie osobowego diabła nie dostarcza jakiegoś alibi dla naszej własnej przewrotności? Zrzucając winę na szatana, powodujemy tylko wzrost zła w świecie. Za swój czyn i za swoje zło, szerzące się w świecie, pełną odpowiedzialność ponosi człowiek i nie może tej odpowiedzialności i winy przerzucać na inną rzeczywistość. (...)"
źródło: http://forumzn.katalogi.pl/Kim_jest_szatan_-t291.html
DOBRA KONIEC !
Tak już piszecie na inny tema , a chodzą plotki , że księdza j.j już nie ma (albo ma nie być) nie wiem na ile to jest prawda no , ale ....
Osobiście mysle , że na tym powinniśmy skończyć tą dyskusje !
Popieram bardzo fajny ks.;) I przestańcie w końcu krytykować bo nie nam jest sądzić;)