Forum » Społeczeństwo

Smoleńsk - zamach czy katastrofa?

  • Def Ibrylator 23 lis 2012
    dragster napisał/a:

    COMEDY CENTRAL;-)

    Raczej "Trudne Sprawy" :)

    2 120 Cytuj
  • 23 lis 2012

    żdef ibrylator;;napisał ,,to daj chociaż się nimi pobawić''tzn.wszystkimi na tym forum..Chcesz bawić się ludzimi i ich uczuciami? Pamiętaj jednak że ludzie i ich uczucia to nie zabawki....Czy czujesz sięlepszy od innych? Myślisz że jesteś wielki,bo potrafisz kpić i ośmieszać?W rzeczywistości jesteś nietolerancyjny bez uczuć i serca.

    86 1 Cytuj
  • 23 lis 2012

    Ale jaśmin "przyfanzoloł"
    cyt.''tzn.wszystkimi na tym forum."
    Chciało by się powiedzieć:
    uderz w stół a nożyce się odezwą. Nie każdy z tego forum uderza w stół! Pisanie w imieniu wszystkich jest /cytując klasyka/ niebywałym nadużyciem.

    2 117 Cytuj
  • 23 lis 2012

    Miły i sympatyczny ;;bono;;;nie mogę z tobą dykutować,gdyż blask takiej gwiazdy jak ty odbiera mi mowę.

    81 Cytuj
  • 24 lis 2012

    Niebywale dziękuję Ci za komplement!

    1 124 Cytuj
  • 24 lis 2012

    Kopiujcie obietnice wyborcze - tak szybko znikają z sieci. Platforma usunęła swój spot o 300 mld zł z unijnego budżetu
    http://wpolityce.pl/wydarzenia/41297-kopiujcie-obietnice-wyborcze-tak-szybko-znikaja-z-sieci-platforma-usunela-swoj-spot-o-300-mld-zl-z-unijnego-budzetu

    80 1 Cytuj
  • 24 lis 2012

    szakal sensacja :) Jak nam UE nie da kilku miliardów to ich okradniemy :P

    1 115 Cytuj
  • 24 lis 2012

    nie trzeba kraść, oni tam siedzą od dobrych kilku lat cały Tusk i jego ekipa, przed wyborami mówili że tylko oni potrafią załatwić te 300mld a teraz Tusk wygląda jak podnóżek Angeli
    Widzieliście minę Tuska na konferencji po fiasku unijnym? Bezcenne, potraktowali go tam jak szmatę a Angela się dogadała Cameronem
    Tam już wszystko ustalili a wzorem lat ubiegłych nigdy jeszcze na pierwszym zjeździe sie nie dogadali co do budżetu.
    Ma więc nasz Tusko czas na turne swoim Tusko-busem po europie i przeciągnięcia ich na swoją stronę. Niech walczy o te pieniądze bo są one potrzebna Polakom żeby dorównać do standardów europejskich.
    A o czym mowa:
    minimalna płaca w wybranych krajach europejskich /miesięczna pensja brutto w przeliczeniu na euro dane z czerwiec 2012/:
    Irlandia 1460 euro
    Holandia 1446 euro
    Belgia 1443 euro
    Francja 1398 euro
    UK 1201 euro
    Słowenia 763 euro
    Hiszpania 748 euro
    Grecja 556 euro
    Polska 336 euro

    przy czym pracujemy najwięcej spośród wszystkich krajów europejskich, podatnik irlandzki od najniższej pensji w ogóle nie płaci podatku dochodowego/kwota wolna od podatku to ok 16tyś euro, w Polsce ok 750euro/
    Jest więc do czego równać, a inne kraje niech się zrzucają bo jesteśmy konsumentami ich wyrobów, myśli technologicznych.
    W dobie kryzysu Angela walczy o dobro własnego kraju a Tusk o dobro europy.
    Pora się obudzić Panie Tusk i załatwić coś dla rodaków a jak Pan nie potrafi to trzeba umieć ze sceny zejsć, tyle że nie jak w tej piosence ale zejść pokonanym i dać się wykazać innym.
    7 lat temu PISowski premier przyjechał że szczytu budżetowego z tarczą i krzyczał yes, yes, yes

    83 2 Cytuj
  • 24 lis 2012

    szakal 7 lat temu była hossa - nie było kryzysu, nie było bankrutującej Grecji, nie było Hiszpanii na skraju bankructwa, nie było Włoch z tak potężnym deficytem jak obecnie. Tu nie ma co porównywać tych dwóch okresów. Pieniędzy do podziału w takim okresie nie będzie więcej tylko mniej. Średnio rozgarnięty gimnazjalista jest to w stanie pojąć...

    A co do obiecanek. Znasz takie powiedzenie "nikt nie obieca ci więcej niż polityk"? Znasz, czy dalej naiwny jesteś? Spokojnie, jak dla mnie pluć jadem możesz w nieskończoność :)

    1 111 Cytuj
  • 24 lis 2012
    szakal napisał/a:

    nie trzeba kraść, oni tam siedzą od dobrych kilku lat cały Tusk i jego ekipa, przed wyborami mówili że tylko oni potrafią załatwić te 300mld a teraz Tusk wygląda jak podnóżek Angeli
    Widzieliście minę Tuska na konferencji po fiasku unijnym? Bezcenne, potraktowali go tam jak szmatę a Angela się dogadała Cameronem
    Tam już wszystko ustalili a wzorem lat ubiegłych nigdy jeszcze na pierwszym zjeździe sie nie dogadali co do budżetu.
    Ma więc nasz Tusko czas na turne swoim Tusko-busem po europie i przeciągnięcia ich na swoją stronę. Niech walczy o te pieniądze bo są one potrzebna Polakom żeby dorównać do standardów europejskich.
    A o czym mowa:
    minimalna płaca w wybranych krajach europejskich /miesięczna pensja brutto w przeliczeniu na euro dane z czerwiec 2012/:
    Irlandia 1460 euro
    Holandia 1446 euro
    Belgia 1443 euro
    Francja 1398 euro
    UK 1201 euro
    Słowenia 763 euro
    Hiszpania 748 euro
    Grecja 556 euro
    Polska 336 euro

    przy czym pracujemy najwięcej spośród wszystkich krajów europejskich, podatnik irlandzki od najniższej pensji w ogóle nie płaci podatku dochodowego/kwota wolna od podatku to ok 16tyś euro, w Polsce ok 750euro/
    Jest więc do czego równać, a inne kraje niech się zrzucają bo jesteśmy konsumentami ich wyrobów, myśli technologicznych.
    W dobie kryzysu Angela walczy o dobro własnego kraju a Tusk o dobro europy.
    Pora się obudzić Panie Tusk i załatwić coś dla rodaków a jak Pan nie potrafi to trzeba umieć ze sceny zejsć, tyle że nie jak w tej piosence ale zejść pokonanym i dać się wykazać innym.
    7 lat temu PISowski premier przyjechał że szczytu budżetowego z tarczą i krzyczał yes, yes, yes

    pierdoły waść prawisz

    2 117 Cytuj
  • 24 lis 2012
    czytelnik napisał/a:

    szakal 7 lat temu była hossa - nie było kryzysu, nie było bankrutującej Grecji, nie było Hiszpanii na skraju bankructwa, nie było Włoch z tak potężnym deficytem jak obecnie. Tu nie ma co porównywać tych dwóch okresów. Pieniędzy do podziału w takim okresie nie będzie więcej tylko mniej. Średnio rozgarnięty gimnazjalista jest to w stanie pojąć...

    A co do obiecanek. Znasz takie powiedzenie "nikt nie obieca ci więcej niż polityk"? Znasz, czy dalej naiwny jesteś? Spokojnie, jak dla mnie pluć jadem możesz w nieskończoność :)

    ja pluje jadem??
    podaje same fakty, jak choćby te biedne polskie zarobki które 7 lat temu były jeszcze mniejsze a do średniej unijnej daleko nam jeszcze
    bankrutująca grecja czy hiszpania?? Ty chyba nie wiesz jak się w tych krajach żyje i nie znasz mentalności ludzi z tych krajów. W takiej Grecji płacono grupie ludzi przez 20 lat za wysuszanie jeziora które samo wyschło 18 lat temu, a pracownicy sektora publicznego dostawali dodatki po 5% do pensji za wchodzenie na 1sze piętro do pracy gdy nie było windy. Tam poprostu sytuacja powinna wrócić do normalności , a u nas w Polsce trzeba nam ciągnąć do średniej unijnej w ramach umowy spójności. Ale nasi wspaniałomyślni politycy wolą uchwalać ustawy pozwalające wielkim sieciom handlowym wprowadzić się do Polski nie płacić podatków przez 5 lat, pozwolą tym firmom dać najniższą jałumużnę w postaci minimalnej pensji, wytransferują zyski do spółek matek do ich rodzimych krajów, po drodze zabiją lokalne rodzinne sklepiki a po 5ciu latach zmienią nazwę, formę prawną czy coś tam i dalej podatków płacić nie będą. A jak dojdzie podatek od deszczu to sieci sklepów wielkopowierzchniowych dostaną zwolnienia od tego podatku.
    Taki nasz kraj, tak dba o swoich obywateli, nawet w szpitalach już nie leczą bo limity wyczerpane a konstytucja mówi że państwo ma prawny obowiązek o dbanie o opiekę zdrowotną swoich obywateli.
    Długo by tu wyliczać.
    Pokaż mi gdzie tu jest jad.

    94 3 Cytuj
  • 24 lis 2012

    szakal dobrze wiem, że w Grecji żyli ponad stan, że państwo dofinansowywało nawet zakup skarpetek, tylko widzisz, teraz Grecja i Hiszpania ciągną w dół całą UE pomimo tego, że już wpompowano w Grecję przeszło 100 mld euro. Grecja tnie wydatki i efektów nie widać i nikt nie podejmie ryzyka "wyczyszczenia" budżetu UE z kasy kiedy przyszłość takich krajów - Grecja/Hiszpania - stoi pod dużym znakiem zapytania. Europy nie stać na rozdawnictwo i burżuazje... zaś populistów jak najbardziej!

    3 122 Cytuj
  • 24 lis 2012

    ale bieda w Polsce jest większa jak w Hiszpani czy Grecji
    a niektóre ceny mamy europejskie np. paliwo samochody, sprzęt elektroniczny
    do niedawna byliśmy białą plamą na mapie europy jeśli chodzi o autostardy/A4 krak-kat nie uwzględniano bo zawsze w remoncie była/
    chwała że za kasę z planu na lata 2006-13 udało się coś zrobić choć i tu nie obyło się bez bankructwa wielu małych firm podwykonawców
    W Hiszpanii jak budowano autostrady z funduszy unijnych powstało wiele firm które potem wyszły poza Hiszpanię i na swoim podwórku mamy choćby MOTĘ w Jaworniku, a u nas wile firm również tych większych upadło/DSS/

    92 4 Cytuj
  • 25 lis 2012

    szakal to prawda, tylko nie bierzesz jednej rzeczy pod uwagę. Hiszpania/Grecja od 1945 roku już się rozwijały, my w tym czasie do 1989 byliśmy za żelazną kurtyną, stąd wiele opóźnień krajów posocjalistycznych jest takie a nie inne bo w 20 lat krajów Europy dogonić się najzwyczajniej nie da. A te hasła "Europa jednej prędkości" to polityczny science fiction i można sobie między bajki wsadzić.

    Co do Polskich firm to i tu masz rację, tylko przyglądnij się też jak te firmy pracują. Taka Polska mentalność i bylejakość - jeden robi, dziesięciu się przygląda, i z góry wiadomo, że przy takim podejściu, takim tempie prac renomy przedsiębiorstwo na arenie międzynarodowej sobie nie wyrobi. Problem jest oczywiście dużo bardziej złożony ale nie oszukujmy się - Polak zdecydowanie inaczej pracuje w kraju niż poza granicą. Tu tytła się amatorszyzną, za granicą pełnym profesjonalizmem.

    3 125 Cytuj
  • 25 lis 2012

    zgoda co do tej pracy bo jaka płaca taka praca,
    gdyby pracujący Polak we własnym kraju otrzymywał pensje miesięczną za którą mógłby sobie np kupić używany kilkuletni samochód /powiedzmy 8mio letnie Punto/ i miesięczna pensja byłaby równowartością powiedzmy 600-700litrów benzyny to dbałby o pracę. A tak to liczy się kombinatorstwo, zarobek na boku, szara strefa, ale tu też się kłania krzywa leffera i za to winę ponosi rząd
    czekam na odpowiedz gdzie ja pluję jadem "czytelniku"

    93 4 Cytuj
  • 25 lis 2012

    szakal Ty wychodzisz z założenia "jaka płaca taka praca" a ja "jaka praca taka płaca". Ciągle w Polakach tkwi taka PRL'owska mentalność "czy się stoi, czy się leży, to się należy" a to błąd bo za leżenie czy stanie żaden pracodawca pracownika złotem nie obwiesi. Na zachodzie też nikt nie zarabia kokosów na "dzień dobry". Jeśli pracujesz dobrze to pracodawca docenia i odpowiednio wynagradza, pracujesz marnie w najlepszym wypadku zarabiasz marnie ale najczęściej z roboty wylatujesz szybciej niż się pojawiłeś.

    Przykład pierwszy z brzegu mojego kuzyna - chłopak po podstawówce. Poszedł do pracy tu w Polsce u polskiego pracodawcy za minimum socjalne za pomocnika budowlanego ("przynieś, podaj, pozamiataj"). Chłopak ma cojones, ma umiejętności, dawał ze siebie wszystko i dziś jest prawą ręką prezesa przedsiębiorstwa. Da się? Da, tylko trzeba pracować a nie udawać...

    4 128 Cytuj
  • 25 lis 2012

    czytelnik - pewnie że się da, a i ja sam znam wiele takich przypadków, ba nawet w Polsce znam osoby które wybiły się ponadprzeciętność ale to są pojedyncze przypadki a ogółowi społeczeństwa żyje się gorzej jak średniej europejskiej populacji bo np. samochód w większości krajów unii jest narzędziem pracy a w Polsce wyznacznikiem statu majętności i dobrem raczej luksusowym nie mówiąc o kosztach eksploatacyjnych dlatego powtarzam że Polska powinna walczyć o jak największe środki z budżetu unii.
    inną sprawą jest jeszcze obecna sytuacja w całym organizmie jakim jest unia który jest jako wspólnota gospodarcza najsłabszą komórką w tym momencie na świecie i boryka się z wieloma problemami którym jest winna sama, zobacz na taką Azję czy USA do czego oni doszli po kryzysie, a co w europie?? bezrobocie w niektórych krajach jest jak ze statystyk krajów 3go świata. Ale unia zawsze jest modna i pierwsza do różnego rodzaju danin i obciążeń dla podatnika. W USA stymulowano niskimi podatki, kraje azjatyckie w ogóle nie chcą słyszeć o podatku od CO2 i ograniczeniu emisji.
    Polski prezydent podpisuje ustawę pozwalającą w Polsce uprawiać rośliny GMO zabijając tym samym najlepszą i bezkonkurencyjną w europie ekologiczną żywność. Jadłeś kiedyś warzywa z Hiszpanii albo Francji - nie polecam, smakuje jak trawa.
    Czekam na Twoją odpowiedz odnośnie jadu.

    108 3 Cytuj
  • 25 lis 2012

    Kibicuję tym wpisom i nie mogę sie oprzeć, aby nie wpisać komentarza swojego do przekonania szakala, że gdy dużo płacisz, pracownik pracuje więcej.
    W tych sprawach jesteś kolego dyletantem, nic bardziej mylnego nie mogłeś napisać.
    Pracownik pracuje wydajnie gdy na nim to wymusisz, gdy mu odpuścisz nawet 15 tyś miesięcznie potraktuje jak należne mu pieniądze, pomimo, że jest obibokiem.
    Sam to przerobiłem. Nie ceniłem firmy która dawała nam potężne wynagrodzenie, uważaliśmy, że nam się to należy, właściel sprzedał firme Finom, ci obniżyli zarobki do 1/3 i zasuwamy dwa razy więcej, komu się nie podobało mógł odejść
    i co?
    nikt to te pory się nie zwolnił.!

    4 143 Cytuj
  • 25 lis 2012

    [quote=Pizzaro]Coraz więcej wydarzeń i doniesień wskazuje, że jednak nie była to "normalna" katastrofa ...[/quote]

    Wypowiedź godna kogoś z "radiomaryjno-pisowskiej" sekty.
    Obejrzyj TVN i poczytaj wyborczą to będziesz mądrzejszy.

    6 146 Cytuj
  • 26 lis 2012
    szakal napisał/a:

    czytelnik - pewnie że się da, a i ja sam znam wiele takich przypadków, ba nawet w Polsce znam osoby które wybiły się ponadprzeciętność ale to są pojedyncze przypadki a ogółowi społeczeństwa żyje się gorzej jak średniej europejskiej populacji bo np. samochód w większości krajów unii jest narzędziem pracy a w Polsce wyznacznikiem statu majętności i dobrem raczej luksusowym nie mówiąc o kosztach eksploatacyjnych dlatego powtarzam że Polska powinna walczyć o jak największe środki z budżetu unii.

    I ja twierdzę, że trzeba walczyć w UE o maksymalne kwoty, ale też trzeba stąpać po mocnym gruncie i brać ile dają a nie rządać ile chcemy. Czasem te żądania przypominają mi rozkapryszonego dzieciaka w sklepie, który płaczem, wyciem i tupaniem nogami chce drogą zabawkę... chociaż matki na nią nie stać.

    szakal napisał/a:

    inną sprawą jest jeszcze obecna sytuacja w całym organizmie jakim jest unia który jest jako wspólnota gospodarcza najsłabszą komórką w tym momencie na świecie i boryka się z wieloma problemami którym jest winna sama, zobacz na taką Azję czy USA do czego oni doszli po kryzysie, a co w europie?? bezrobocie w niektórych krajach jest jak ze statystyk krajów 3go świata. Ale unia zawsze jest modna i pierwsza do różnego rodzaju danin i obciążeń dla podatnika. W USA stymulowano niskimi podatki, kraje azjatyckie w ogóle nie chcą słyszeć o podatku od CO2 i ograniczeniu emisji.

    O tak, w USA to wszystkim żyję się bajecznie :) Może czas jechać do tej wielbionej przez Ciebie ameryki i zobaczyć na własne oczy tą nędzę przeplatającą się z bogactwem? Wspominasz o świetnej kondycji Azji i pewnie masz na myśli Chiny które faktycznie urastają do roli lidera, ale czy zastanawiałeś się czasem jakim kosztem? Wiedziałeś, że chińczycy na prowincjach są zmuszani do pracy w fabrykach za miskę ryżu dziennie? Wiedziałeś, że na terenach fabryki są hotele robotnicze których nie wolno opuszczać a teren ogrodzony jest kilkumetrowymi zasiekami z drutu kolczastego? A czy wiedziałeś, że chińczycy pracują po 18 godzin dziennie z jedną przerwą na posiłek? A czy wiedziałeś, że do dziś w Chinach mordowane są noworodki (dziewczynki) regulując w ten sposób przyrost naturalny? Pewnie jeszcze wiele rzeczy nie wiedziałeś, ale to nie miejsce na to żeby Cie o nich uświadamiać, tylko dziwi mnie, że podziwiasz Azję (Chiny) za ich gospodarkę a nie dostrzegasz tego jakim kosztem się to odbywa.

    szakal napisał/a:

    Polski prezydent podpisuje ustawę pozwalającą w Polsce uprawiać rośliny GMO zabijając tym samym najlepszą i bezkonkurencyjną w europie ekologiczną żywność. Jadłeś kiedyś warzywa z Hiszpanii albo Francji - nie polecam, smakuje jak trawa.

    Dlaczego wprowadzasz ludzi w błąd? Ustawa o GMO jeszcze nie została podpisana. I mam nadzieję, że nie zostanie bo dobrze wiem jak smakuje to modyfikowane żarcie.

    I na zakończenie szakalu o "jadzie" o który mnie pytasz co każdą swoją wypowiedź. Tak uważam i zdania nie zmieniam - plujesz jadem. Po pierwsze to nie temat do poruszania spraw bo jak pewnie zauważyłeś dywagujemy chyba o przyczynach katastrofy Smoleńskiej, po drugie - wyciągasz GMO, CO2, fundusze unijne, i łapiesz każdy jeden argument w którym można by coś Tuskowi do czoła przyczepić. Sam za Tuskiem nie przepadam ale nie jestem zwolennikiem uprawiania propagandy ogólnonarodowej porażki.

    Owszem, mamy swoje problemy - jak każdy inny kraj, ale problemy trzeba rozwiązywać w sposób merytoryczny a nie utwierdzać wszystkich w koło jakimi jesteśmy ofiarami. Nie zamierzam w tym uczestniczyć. Uważam, że Polska jest pięknym krajem, z ogromnym potencjałem i ze wspaniałymi ludźmi w ktorych trzeba wlewać optymizm a nie pesymizm.

    4 143 Cytuj
  • 30 lis 2012

    Dla tych którzy lubią czasem poczytać oszołomów chociaż już coraz mniej tytułów w których mogą pisać(mamy wolne media)
    http://niezalezna.pl/35343-rechot-z-inki-rechot-ze-smolenska

    117 4 Cytuj
  • 1 gru 2012
    pesymista napisał/a:

    Dla tych którzy lubią czasem poczytać oszołomów chociaż już coraz mniej tytułów w których mogą pisać(mamy wolne media)
    http://niezalezna.pl/35343-rechot-z-inki-rechot-ze-smolenska

    Jak szukam oszołomów to zaglądam tutaj

    7 122 Cytuj
  • 1 gru 2012

    ale Pisiory minisują "czytelnika", tylko tyle im zostało, bo gość sensownie pisze i tak to jest ze wszystkim, smoleńska mgła na długo zagości w móżdżkach pisiorczyków. Zostawmy im niech żyją w swoim koszmarnym świecie. Jest demokracja i na szczęście w Polsce [ inne regiony ] jest na tyle światłych ludzi, że mgła nie spowije Rzeczpospolitej. carpe diem i najwyżej kpina z głupoty.

    7 119 Cytuj
  • 1 gru 2012

    W komunie musiał być wróg, cały czas należało się kogoś i czegoś bać, schrony , ćwiczenia, telewizja mówiła tylko o imperialistach i broniła nas przed nimi. Za to kochamy komune, że nas ciagle bronila, troszczyła sie o nas i nami sie opiekowała aby wróg złego nam nie zrobił a wrogiem był każdy, kto nie nadążał za linia partii w budowaniu wrogów i podawaniu wykładni, co jest słuszne i mądre, uczciwe, kto nie jest złodziejem, kogo należy wielbić.
    Niejaki Kaczyński (bardzo mu się ostatnio postarzało), skopiował filozofię komunizmu w podporządkowywaniu sobie ludzi.
    Wzorem komuchów z jednych uczynił wrogów, którzy są tymi dzisiejszymi imperialistami.
    Zaś wskazał kto jest prawdziwym Polakiem, z kim można iść i komu wierzyć.
    Aby to działało, należy ludzi ciągle trzymać w niepewności, zagrożeniu i otoczyć społeczeństwo samymi wrogami, przed którymi ten jedyny słuszny i właściwy ich wybroni.
    Stąd należy bać się wszystkich z poza pis, pis jest samym dobrem, reszta to złodzieje, oszuści, obiboki, zdrajcy, mordercy i zbrodniarze.
    Aby to skuteczniej działało do wsparcia swojej polityki, Kaczyński posłużył się kościołem, propagując kościół jako wspaniałą i wiarygodną instytucją, w zamian kościół przyzwala na strategię Kaczyńskiego, w części go wspiera a już na pewno nie mówi dobrze o pozostałych z poza pis, próbując jednocześnie pozostałych wiernych nawrócić na pis.
    Dość to krótkowzroczna strategia,
    eżeli nawet na komunie ludzie szybko się poznali,
    to niedługo przetrą oczy i doszczegną analogiczne metody działania fenomenu niejakiego Kaczyńskiego.

    7 108 Cytuj
  • 1 gru 2012

    Strategia PO od nieudanej koalicji POPIS polega na ciągłym straszeniu PISem
    Zdecydowanie wybory w 2007 roku PO wygrała tylko po to żeby PIS odsunąć od władzy i nic więcej.
    Dlaczego?
    Choćby dlatego żeby PIS nie mogło robić takich czystek jakie zrobiło z WSI dopiero po kilkunastu latach po obaleniu kominizmu gdzie kraje takie jak Czechy czy Niemcy zrobiły to natychmiast.
    Czemu to miało służyć? Otóż to właśnie ci ludzie dookoła WSI "transformowali pokojowo" ustrój w Polsce w 89r i nie mogli samemu sobie zrobić krzywdy.
    Co więcej - oni sami byli największymi beneficjentami tej transformacji/czyt. przejecia spółek skarbu państwa za symboliczną złotówkę itp/
    To za PIS przekręciarze, kombinatorzy, rezydenci rajów podatkowych - nie spali po nocach i mieli ciągle założonego pampersa. Przy próbie likwidacji mafii węglowej na śląsku doszło do wypadku - osoba powiązana z władzy przy próbie zatrzymania zastrzeliła się ze swojej broni!!!!
    Od 2007r genezą trwania przy władzy PO jest stan niedopuszczenia do rządzenia PISu ponieważ sytuacja by się powtórzyłą a nawet PIS bogatszy w doświadczenie poszedłby dalej.
    Jest jak najbardziej prawdopodobne pociągnięcie TUSKA i jego ekipy przed Trybunał Stanu choćby za stocznie i "inwestora widmo" z Kataru, gdzie przypomnę niemieckie stocznie są do dziś dotowane z budżetu i im się pozwala funkcjonować a polskie musiały upaść.
    Komisja ds. nacisków nie dopatrzyła żadnych uchybień w działaniu Kaczyńskiego i Ziobry, a nie dalej jak dwa dni temu polityk z PO Andrzej Czuma - prawnik wypowiedział się że nie ma żadnych podstaw prawnych do postawienia takich zarzutów i będzie to kompromitacja PO.
    Dlatego Tusk nie tak chętnie chce postawić Kaczyńskiego przed TS bo to miecz obusieczny.
    PO musi trwać bo SLD ma za małe poparcie a Ruch Palikota stworzony w razie wypadku przy pracy w PO będzie po prostu PO-bis.
    To że za PO rośnie nieprzerwanie PKB nie ma wątpliwości ale rosną obciążenia podatkowe Polaków, żyje się im gorzej, mogą kupić mniej niż w 2006r choćby.
    Obecna ekipa moim zdaniem nie zrobiła nic oprócz wybudowania autostrad i orlików/nomenomen z pieniędzy unijnych/ żeby szarym zwykłym Polakom żyło się lepiej. Zresztą każde państwo po wstąpieniu do UE podczas pierwszych lat napływu funduszy na infrastrukturę i spójność miał rosnące PKB ale tam ludzie się niebotycznie bogacili/hiszpania, irlandia/. W polsce poupadały za to małe rodzinne firmy które budowały autostardy!!!!!!!!!!
    W tym tygodniu się dowiedzieliśmy, że nawet szpitale nie będą przyjmować dzieci bo nie ma pieniędzy gdzie w konstytucji stoi że opieka medyczna obywateli jest obowiązkiem państwa. To w Polsce jest jedna z wyższych składek zdrowotnych, a w stosunku do PKB państwo na służbę zdrowia przeznacza mniej jak w podobnych krajach/węgry słowacja/ natomiast szpitale wykraczające poza budżet narzucony przez NFZ mogą się komercjalizować/przypominam że służba zdrowia ma działać z potrzeby a nie z chęci zysku czy kalkulacji inwestycji.
    To jest poprostu fenomen Tuska i jego ekipy.
    A do tego jeszcze państwo które zdało egzamin i tak dopilnowało rosji że mamy już kilka pomyłek z identyfikacją ciał a ekshumacje jeszcze będą i być może na tym nie koniec.
    Czas z tego kraju uciekać, bo nawet w Irlandii czy Hiszpani "pogrążonej" kryzysem kwota wolna od podatku w skali roku dla podatnika to 15tyś euro a w Polsce tylko tysiąc euro.
    Minie kolejne pół wieku a może i więcej żeby się coś zmieniło

    101 5 Cytuj

Odpowiedz