ja rozumie ze po obaleniu konstytucji trzeba bylo zmien ic polityke gospodarcza i spoleczna,pytanie tylko czy balcerowicz byl odpowiednia osoba aby sie tego powziasc,wszyscy zaufali jego profesorskiej minie dlatego tez dlugi czas czarowal nas swoim krasomowstwem i pewnie by tak robil dalej gdyby nie je\\go wpadka o lokowaniu pieniedzy w bankach a ograniczeniu konsumpcji,
powodzin,widze ze znasz sie bardzo dobrze na makro i mikro ekonomi ,pytanie tylko czy te formulki daja sie jakos wplesc w zycie,3 miesiace temu rostowski prognozowal wzrost konsumpcji,spadek bezrobocia,wzrost gospodarczy,i co wszyystko jest na odwrot,nie studiowalem ekonomi,bardziej orientuje sie co zrobiono i co z tego wynika,swojego czasu balcerowicz zaczal studzic gospodarke,jak to sie skonczylo wszyyscy wiemy,ale co by bylo gdyby wtedy jej nie schladzal,dzisaj bysmy pewnie mieli mieszkania o 30% tansze,
bono,a czemu ty mnie takim tekstem nie uraczyles,bylo by mi o wiele milej ze swoj czas poswiecam z kims rozgarnietym,niestety twoj post tlko sprawil ze moj zachwyt na tym forum znikl wraz z pojawieniem sie twojego postu,
Ale kto tu podważa opinie fachowców? Analizy i obliczenia naukowców rozkładają raport Millera na łopatki, a tacy jak Ty wciąż twardo obstają przy teorii pancernej brzozy nie dopuszczając do siebie żadnych innych możliwości. Nie twierdzę, że był zamach, ale twierdzę, że w świetle ustaleń naukowców i w świetle dowodów raport komisji Millera jest wart tyle samo co rolka papieru toaletowego, a skoro tak, to trzeba dokładnie zbadać okoliczności tej katastrofy biorąc pod uwagę wszystkie dowody i ustalenia.
ja rozumie ze po obaleniu konstytucji trzeba bylo zmien ic polityke gospodarcza i spoleczna,pytanie tylko czy balcerowicz byl odpowiednia osoba aby sie tego powziasc,wszyscy zaufali jego profesorskiej minie dlatego tez dlugi czas czarowal nas swoim krasomowstwem i pewnie by tak robil dalej gdyby nie jego wpadka o lokowaniu pieniedzy w bankach a ograniczeniu konsumpcji,
powodzin,widze ze znasz sie bardzo dobrze na makro i mikro ekonomi ,pytanie tylko czy te formulki daja sie jakos wplesc w zycie,3 miesiace temu rostowski prognozowal wzrost konsumpcji,spadek bezrobocia,wzrost gospodarczy,i co wszyystko jest na odwrot,nie studiowalem ekonomi,bardziej orientuje sie co zrobiono i co z tego wynika,swojego czasu balcerowicz zaczal studzic gospodarke,jak to sie skonczylo wszyyscy wiemy,ale co by bylo gdyby wtedy jej nie schladzal,dzisaj bysmy pewnie mieli mieszkania o 30% tansze,
bono,a czemu ty mnie takim tekstem nie uraczyles,bylo by mi o wiele milej ze swoj czas poswiecam z kims rozgarnietym,niestety twoj post tlko sprawil ze moj zachwyt na tym forum znikl wraz z pojawieniem sie twojego postu,
Po pierwsze naucz się pisać w sposób poprawny po Polsku.
Po drugie studiuje nauki ekonomiczne i działam w KASE.
Po trzecie teorie ekonomiczne są teoriami, ale jest masa teorii które są prawdziwe. Jakie?
a). Teoria cykli koniunkturalnych
b). Krzywa Laffera.
Więcej? To już znajdź sam, nie mogę udzielić tu szerokiej odpowiedzi, bo to nie jest miejsce - brakłoby miejsca na opis takich zjawisk.
Po czwarte - nikt rozsądny nie słucha tego co Rostowski mówi - napisałem ci - podałem strony pozarządowe - dosyć merytoryczne z nich można czerpać naprawdę solidną wiedzę i dane.
Ja wiedzy od Rostowskiego nie czerpie i się nią nie sugeruje.
akurat mojej pisowani za bardzo nie masz prawa sie czepiac,bo niby co cie to obchodzi a druga sprawa to taka ze juz dosc dawno skonczylem edukacje i nie jestem w tzw."rytmie"
trzecie sprawa to balcerowicz,jak juz pisalem,reformy po obalnieu komunizmu byly potrzebne,pytenie tylko czy odpowiednia osoba sie za nie wiziela,czy caly kult "reformatora balcerowicza" juz nie upadl,
taka refleksja mnie teraz naszla,skoro ty obecnie studjujesz to chyba nawet nie pamietasz trannsformacji ani momentu schladzania gospodarki przez balcerowicza.......
[quote]akurat mojej pisowani za bardzo nie masz prawa sie czepiac,bo niby co cie to obchodzi [/quote]
Jesteś Polakiem, przywiązujesz wielką wagę do anturażu, tego co mówi minister finansów, interesujesz się losem polskich ofiar Katastrofy Smoleńskiej, a nie potrafisz pisać bez błędów ortograficznych, z poprawnym używaniem interpunkcji i składni. Boże! Co za nowa definicja patriotyzmu!
[quote] druga sprawa to taka ze juz dosc dawno skonczylem edukacje i nie jestem w tzw."rytmie"[/quote]
Niestety to widać. Lepiej jest więc zamilczeć.
[quote]ak juz pisalem,reformy po obalnieu komunizmu byly potrzebne,pytenie tylko czy odpowiednia osoba sie za nie wiziela,czy caly kult "reformatora balcerowicza" juz nie upadl,[/quote]
Nie było innych chętnych. A gdybyś poczytał i pointeresował się tematem to byś wiedział, że proponowano dużo bardziej drastyczne rozwiązania niż te, które spotkały nasz kraj.
[quote]taka refleksja mnie teraz naszla,skoro ty obecnie studjujesz to chyba nawet nie pamietasz trannsformacji ani momentu schladzania gospodarki przez balcerowicza.......[/quote]
I co w związku z tym? Milton Firedman też nie mógł pamiętać jak Keyens tworzył podstawy do swojego spojrzenia na ekonomie, czy czyniło to go osobą niekompetentną? Nie.
Opisuje fakty - konkrety.
Metoda schładzania gospodarki jest zasadna - gdyby nie ona, w czasie kryzysu spadek byłby znacznie większy - jak miało to np. miejsce na Lotwie.
O zmarłych nie mówi się co prawda źle, ale św. pamięci Lepper także żył w czasach Balcerowicza i owe czasy dobrze pamiętał. Co nie przeszkadzało mu w mówieniu niemerytorycznych głupot i sianiu taniego populizmu dla niewykształconego wieśniaka ze wsi.
Więc wybacz, ale argument dotyczący wieku jest przeze mnie traktowany jako żaden argument. To jak argument ad personam. Stosują go tylko osoby, które nie mają innych argumentów.
Ale bardzo mnie ciekawi jak chciałbyś transformować bezboleśnie kraj, który w 89 roku był de facto jednym wielkim bankrutem.
Mimo wszystko Polska poczyniła ogromny postęp - ze wszystkich post-sowieckich gospodarek starowaliśmy z najniższego pułapu, a de facto rozwijaliśmy się najszybciej. Byłoby znacznie lepiej, gdyby rządzili inni ludzie, ale cesarzowi trzeba oddać co cesarskie - postęp mimo wszystko jest znaczący.
Balcerowicza spokojnie można do tego nurtu ekonomii neoklasycznej zaliczyć - słuchanie tych ludzi ma sens - pokazują to inne kraje - ale to znajdziesz sobie w odnośnikach do tego wpisu na Wikipedii (zachęcam do zapoznania się z tematyką cudu chilijskiego).
Rozumiem, że nie każdy go może lubić - ale jest to jeden z najbardziej merytorycznych ludzi w polskim życiu gospodarczym. Na pewno był lepszym reformatorem niż Vincenty Rostowski.
wiesz,jest piatek wieczor,po calym tygodniu pracy czlowiek ma prawo czuc sie zmeczony i nie musi zwarzac na bledy ortograficzne(jest mi wstud,z ortografi zawsze bylem kiepski) a juz o poprawnej interpunkcji i skladni to zapomnij,nie na forum, i jakos wcale nie uwazam aby to ciazylo jakos na moim patryiotyzmie,ani tez do glowy by mi nie przyszlo zarzucac komus braku patryiotyzmu po bledach ortograficznych
ok,poszukam i poczytam (watpie czy znajde) te drastyczniejsze rozwiazania i postaram sie dociec jak to sie stalo ze to akurat balcerowicz zostal ministerm finansow w rzadze mazowieckiego,a zreszta,tak do konca to nie chodzi mi o te drastyczne rozwiazania podczas transformacji,ale cala filozofie balcerowicza juz po transformacji,troche przypomniasz mi mojego siostrzenca,tez studiuje,niby madze mowi,ale naiwnie,zreszta w tym wieku tez sie taka naiwnoscia kierowalem,pamietam moment wysypywania przez leppera zboza importowanego z wegier , oczywiscie mocno go krytykowalem mowiac "no co,skoro mozna bylo kupic taniej...."
[quote]wiesz,jest piatek wieczor,po calym tygodniu pracy czlowiek ma prawo czuc sie zmeczony i nie musi zwarzac na bledy ortograficzne(jest mi wstud,z ortografi zawsze bylem kiepski)[quote]
Mnie też jest wstyd, bo zawsze myślałem, że prawdziwi patrioci to dbają o swój język - szanują spuściznę (a język nią jest) swoich przodków.
[quote],ale naiwnie,zreszta w tym wieku tez sie taka naiwnoscia kierowalem,pamietam moment wysypywania przez leppera zboza importowanego z wegier , oczywiscie mocno go krytykowalem mowiac "no co,skoro mozna bylo kupic taniej...."[/quote]
Bzdura. To nie naiwność, a szacunek do dokonań innych ludzi. Ekonomia to taka bardzo ciekawa nauka. Jest hybrydą. To nauka społeczna - o zachowaniach ludzkich jak psychologia, ale też ścisła jak matematyka - czyli są pewne prawdy i teorie, które są i mają dowody na swoje potwierdzenie.
Tak jak np. w fizyce można udowodnić zasadność teorii Newtona czy Einsteina, tak w ekonomii można udowodnić zachodzenie zjawiska cyklu koniunkturalnego.
Kieruje się więc doświadczeniami starszych pokoleń, które są zapisane na kartach historii, książek, opracowań naukowych, filmów i publikacji - ludzie badają zjawiska ekonomiczne, aby zrozumieć lepiej świat i jeśli ktoś coś udowodnił - to tak jest.
Ty jednak nie wykazujesz błędu w moim toku myślenia, a czepiasz się jedynie mojego wieku, co jest bardzo, ale to bardzo płytkie i dyskwalifikuje Cię jako poważnego rozmówcę - nie wiek się liczy, a merytoryczna dyskusja i argumenty.
Wiek to tylko anturaż, otoczka, opakowanie. Liczą się fakty. A tych nie wykazujesz.
to wytlumazc mi jeszcze sens w slowach balcerowicza "polacy musza ograniczyc konsumpcje i lokowac pieniadze w bankach,aby te mialy pieniadze na udzielanie kredytow przedsiebiorcom"
to wytlumazc mi jeszcze sens w slowach balcerowicza "polacy musza ograniczyc konsumpcje i lokowac pieniadze w bankach,aby te mialy pieniadze na udzielanie kredytow przedsiebiorcom"
Ponieważ ulokowane pieniądze w banku są w banku księgowane po stronie pasywnej (zobowiązanie banku wobec swoich klientów), ale dzięki temu banki mogą udzielać kredytów.
kredyt udzielony przedsiębiorstwu ma szanse być lepiej spożytkowany - przedsiębiorstwo dokona inwestycji np. poszerzy halę produkcyjną, rozszerzy produkcje - będzie więcej zarabiać - będzie więcej podatków płacić - pracownicy zarobią więcej - więcej będą mogli wydawać i tak się będzie nakręcała spirala gospodarki.
Bank w Polsce gdy dostanie od Ciebie 1000 zł depozytu, to odprowadza z tego do NBP coś takiego jak stopa rezerwy obowiązkowej. Wynosi ona 3,5% - jest to zabezpieczenie tego depozytu. Czyli 35 zł z Twojego depozytu bankowego jest zabezpieczeniem. A Bank z każdego 1000 zł które ci zabierze może udzielić 965 zł kredytu - zapisywanego po stronie aktywnej bilansu banku (należności banku od klientów) i pasywnej (zobowiązanie banku wobec klienta).
no tak,to jest punkt widzenia ekonomisty,bardzo logiczny,ale juz z punktu widzenia przedsiebiorcy (i jego kooperantow) idiotyczny,skoro ludzie ogranicza konsumpcje bedzie mniej zamowien ,a skoro bedzie mniej zamowien,trzeba bedzie ograniczyc produkcje,a skoro ogranicze produkcje musze zwolnic ludzi,a skoro przedsiebiorca mniej produkuje to juz raczej nie zainwestuje bo niby po co,a co jest skutkiem?mniej z podatku VAT,mniejsze wplywy do budzetu mniej na zamowienia publiczne,wieksze bezrobocie,mniej odprowadzanych skladek na ZUS mniejsze wplywy z podatku dochodowego,a w konnsekwenncji bankructwa przedsiebiorstw
no tak,to jest punkt widzenia ekonomisty,bardzo logiczny,ale juz z punktu widzenia przedsiebiorcy (i jego kooperantow) idiotyczny,skoro ludzie ogranicza konsumpcje bedzie mniej zamowien ,a skoro bedzie mniej zamowien,trzeba bedzie ograniczyc produkcje,a skoro ogranicze produkcje musze zwolnic ludzi,a skoro przedsiebiorca mniej produkuje to juz raczej nie zainwestuje bo niby po co,a co jest skutkiem?mniej z podatku VAT,mniejsze wplywy do budzetu mniej na zamowienia publiczne,wieksze bezrobocie,mniej odprowadzanych skladek na ZUS mniejsze wplywy z podatku dochodowego,a w konnsekwenncji bankructwa przedsiebiorstw
Baju baju będziesz w raju.
Działalność przedsiębiorców (wiem, pochodzę z takiej rodziny) nie opiera się tylko na rynku krajowym.
Przedsiębiorstwa polskie po przemianie ustrojowej były niekonkurencyjne - niedoinwestowane i przestarzałe. Trzeba było w jakiś sposób pobudzić je do restrukturyzacji i rozwoju.
Owszem Polak "mniej wyda", ale unowocześnione polskie firmy będą mogły więcej sprzedać na "zachód", szczególnie przy niskiej wartości polskiej waluty.
Jakoś gospodarkę trzeba było "rozpędzić" w sytuacji, gdy kraj był bankrutem.
Uprawiasz demagogię i krytykanctwo - co więc należało zrobić? Kazać polakom wydawać? Przedsiębiorstwa nie dokonałyby unowocześnienia - przedsiębiorcy nie mieliby z czego założyć swoich firm - rynek by się nie rozwijał. Ty miałbyś pieniądze na wydanie - ale nie miałbyś co kupić - zarabiałbyś grosze, bo nie byłoby impulsu do rozwoju gospodarczego. Polacy tylko by kupowali, a nie produkowali.
[quote]Z dnia na dzień Polska stała się krajem cudu gospodarczego dzięki niespożytej przedsiębiorczości niedocenianego przez intelektualistów społeczeństwa i panującej wówczas wolności gospodarczej. Wolny rynek, a nie aktywność rządu, był i jest najlepszym rozwiązaniem dla kraju niezamożnego, jak Polska.
Lekcję Miltona Friedmana sumiennie przerobiło i codziennie odrabia społeczeństwo, czego nie można powiedzieć o rządzących krajem elitach.[/quote]
ale o czym ty piszesz,myslisz ze skoro twoja rodzina wysyla na zachod robi to 70% przedisebirocow,akurat nasza gospodarke od kryzysu uratowala konsumpcja wewnetrzna,przestan mi z tym miltonem fridmanem,to ja zyje w polsce a nie ona to ja tu zyje i ja sie z tego utrzymuje a nie on,gospodarke to rozpedzal balcerowicz w latach 90 sprrzedajac pannstwtowe firmy za 'psie" pieniadze (nie wnikam,bylo minelo)
nie wmowisz mi ze ktos bedzie inwestowal w firme nie widzac perspektyw
a jeszcze jedno,wskaz chocby jedno slowo lub zdanie ktore pozwalalo by ci twierdzic ze uprawiam demagogie
Kibicując Powodzianinowi
chciałbym dodać, że jeżeli albert7575 ma swój wiek, to powinien pamiętać okres konsumpcji z lat 80-tych, gdzie pieniądze zarobione były natychmiast zamieniane na towary, (czyli tak jakby chciał) co gospodarki wcale nie ratowało a czyniło hiper inflację.
Więc chłopie nie daj się manipulować cudownym uzdrawiaczom i ich cudownym receptom,
z ekonomią jak ze zdrowiem, jedno i drugie wymaga stałych zabiegów pielęgnacyjnych. Cud w Chinach miał swoje początki 30 lat temu a część tamtejszego społeczeństwa dalej żyje w latach 80-tych. Dzisiejsza Anglia to zasługa reform Thatcher, którą właśnie pochowano.
Efekty reform Balcerowicza dostrzeżemy gdy doczeka wieku Thatcher.
[quote]ale o czym ty piszesz,myslisz ze skoro twoja rodzina wysyla na zachod robi to 70% przedisebirocow,[/quote]
Piszę, że oprócz spojrzenia czysto ekonomicznego mam też spojrzenie na sprawę praktyczną.
[quote]od kryzysu uratowala konsumpcja wewnetrzna,[/quote]
Ale ja pisałem o reformach Balcerowicza z lat 90-tych. Aby "konsumpcja wewnętrzna" mogła "uratować" w czasach obecnych kraj od ujemnego PKB, gospodarkę trzeba było w momencie przemian ustrojowych jakoś rozkręcić.
[quote]przestan mi z tym miltonem fridmanem[/quote]
Przestanę jak zaczniesz rozumieć podstawowe prawdy ekonomiczne i przestaniesz opowiadać głupoty.
[quote]to ja zyje w polsce a nie ona to ja tu zyje i ja sie z tego utrzymuje a nie on[/quote]
Ale ludzie tacy jak on tworzą otaczający Cię świat ekonomii i mają realny wpływ na Twoje i moje życie.
[quote],gospodarke to rozpedzal balcerowicz w latach 90 sprrzedajac pannstwtowe firmy za 'psie" pieniadze (nie wnikam,bylo minelo)[/quote]
Bo tyle były warte. Za tyle je chciano kupować, a były nierentowne i kompletnie zarządzane nierealistyczne.
Polecam pojęcia takie jak np. ukryte bezrobocie.
[quote]a jeszcze jedno,wskaz chocby jedno slowo lub zdanie ktore pozwalalo by ci twierdzic ze uprawiam demagogie [/quote]
Wskazuje cały czas np.
[quote]to rozpedzal balcerowicz w latach 90 sprrzedajac pannstwtowe firmy za 'psie" pieniadze (nie wnikam,bylo minelo)[/quote]
cała ta wypowiedź
[quote]no tak,to jest punkt widzenia ekonomisty,bardzo logiczny,ale juz z punktu widzenia przedsiebiorcy (i jego kooperantow) idiotyczny,skoro ludzie ogranicza konsumpcje bedzie mniej zamowien ,a skoro bedzie mniej zamowien,trzeba bedzie ograniczyc produkcje,a skoro ogranicze produkcje musze zwolnic ludzi,a skoro przedsiebiorca mniej produkuje to juz raczej nie zainwestuje bo niby po co,a co jest skutkiem?mniej z podatku VAT,mniejsze wplywy do budzetu mniej na zamowienia publiczne,wieksze bezrobocie,mniej odprowadzanych skladek na ZUS mniejsze wplywy z podatku dochodowego,a w konnsekwenncji bankructwa przedsiebiorstw[/quote]
I jeszcze jedno - grzeczniej proszę - bo z wypowiedzi Twoich aż bije przesadny emocjonalizm, a to oznacza, że nadal argumentów brak - jest tylko sucha i tania demagogia.
PS. Warto czytać książki i publikacje dotyczące dziedziny w której zabiera się głos. Można dzięki temu uniknąć gadania bzdur.
Myślę, że albert 7575 powiedział już wszystko. Dziękuję. Jestem spokojniejszy, wiedząc, skąd biorą się wyznawcy religii smoleńskiej. Mam radę, poświęć więcej czasu biznesowi. Może Ci się uda. Nie takie barany dość dobrze w biznesie lokalnym przędą. Nieuki też do samorządów weszły. Taki Pcim z " operatywnym i wykształconym" włodarzem.
dzisaj przeczytalem szukajac informacji o balcerowiczu ze hiperinflacja w latach 80 byla spowodowana strajkami i domaganiem sie przez ludzi podwyzek,wtedy to wladze PRLu chcac sppprostac oczekiwaniom spolecznym drukowaly pieniadze ktore byly bez pokrycia,a towary szybko z pulek znikaly bo byl caly czas deficyt,a jesli juz cos bylo to kazdy kupowal na zapas,nawet jeszcze w latach 90 ludzie mieli taka tendencje aby robic zapasy,
bono,przestan wmawiac innym ze sa manipulowani,bo kazdy inny to samo moglby powiedziec o tobie
co do chin.....,raczej nie marzy mi sie taki cud w polsce jaki jest w chinach,no chyba ze ty bono masz chinska mentalnosc i moglbys pracowac za przyslowiowa "miske ryzu"
mija 23 lata od kiedy thatcher nie jest premierem angli,mija rowniez 23 lata po trannsformacji w polsce,efekty balcerowicza daja o sobie znac co jakis czas z coraz gorszymi skutkami,o jakich skutkach mam na mysli napisze w jutrzejszym poscie
bono,raczej nie wypowiadaj sie za anglikow,oni tam zyja i maja cos wiecej do powiedzenia,a sam penie widziales badz slyszales o incydentach podaczas pogrzebu,za czasow thater podobno sprywatyzowano kolej,pozniej kusiano ja znacjonalizowac,popraw mnie jesli sie myle,tak cos slyszalem
Myślę, że albert 7575 powiedział już wszystko. Dziękuję. Jestem spokojniejszy, wiedząc, skąd biorą się wyznawcy religii smoleńskiej. Mam radę, poświęć więcej czasu biznesowi. Może Ci się uda. Nie takie barany dość dobrze w biznesie lokalnym przędą. Nieuki też do samorządów weszły. Taki Pcim z " operatywnym i wykształconym" włodarzem.
[quote]dzisaj przeczytalem szukajac informacji o balcerowiczu ze hiperinflacja w latach 80 byla spowodowana strajkami i domaganiem sie przez ludzi podwyzek,wtedy to wladze PRLu chcac sppprostac oczekiwaniom spolecznym drukowaly pieniadze ktore byly bez pokrycia,a towary szybko z pulek znikaly bo byl caly czas deficyt,a jesli juz cos bylo to kazdy kupowal na zapas,nawet jeszcze w latach 90 ludzie mieli taka tendencje aby robic zapasy,[/quote]
Hiperinflacja była, bo marksizm i socjalizm był zły. Co udowadniały poszczególne kraje o tego typu ustrojach - obecnie Kora Płn. Nawet Komunistyczna partia Chin to rozumie i wprowadza wolnorynkowe metody. Więc to nie Balcerowicz był zły, a system, w którym przyszło Polakom żyć.
[quote]raczej nie marzy mi sie taki cud w polsce jaki jest w chinach,no chyba ze ty bono masz chinska mentalnosc i moglbys pracowac za przyslowiowa "miske ryzu"[/quote]
To masz bardzo małe pojęcie o cudzie gospodarczym Chin - czego oczekiwać od kogoś kto się wypowiada, a nic na dany temat rozsądnego i merytorycznego nie przeczyta? http://www.wprost.pl/ar/61310/Cud-nad-Zolta-Rzeka/
[quote]Liberalizację chińskiej gospodarki ułatwiły znacznie mniej scentralizowane niż u sąsiada z północy struktura władzy i system planowania, a także stawianie w większym stopniu na tworzenie nowych firm prywatnych lub półprywatnych niż na prywatyzację państwowych. Chiński cud gospodarczy dotyczy przede wszystkim sektora niepaństwowego, w którym już pod koniec 1995 r. pracowało 190 mln ludzi, tj. dwie trzecie całej siły roboczej w przemyśle, wytwarzając 66 proc. PKB. [/quote]
[quote]efekty balcerowicza daja o sobie znac co jakis czas z coraz gorszymi skutkami,o jakich skutkach mam na mysli napisze w jutrzejszym poscie[/quote]
Dawały o sobie znać w latach 05-11 kiedy Polska miała i świetne dane makroekonomiczne, i wysokie PKP i była jedną z nielicznych z dodatnim PKB w 2009 roku.
Skutki reform ekonomicznych rozpisuje się na LATA, a nie na pstryknięcie palca. To tylko PiSowska ekonomia polega w ten sposób. Dla przypomnienia w czasie kryzysowych lat 09-10 Kaczyński chciał, zaciągać kredyty, aby JESZCZE BARDZIEJ zadłużać kraj.
Rewelacyjne iście Keyensowskie podejście do ekonomii.
No tak czerpanie wiedzy z Onetu ;-)
W Polsce też tak ludzie żyją. Ba! Polskiego leminga, który pracuje w outsourcingowej korporacji w Krakowie jak "kapciemini" też można przyrównać do Chińskiego mieszkańca slumsów. "Korporacje" zatrudniają Polaków za 2500 brutto, po pięciu latach zarządzania, a ci się cieszą. Bo na zachodzie "nikt" nie chce pracy przy telefonie na obsłudze klienta, albo na wklepywaniu faktur do komputera, robić.
Kwestia spojrzenia na temat :). Dla Niemca, te >20 tys. osób pracujących w Krakowie w outsourcingu to też slums i biedota.
bono,raczej nie wypowiadaj sie za anglikow,oni tam zyja i maja cos wiecej do powiedzenia,a sam penie widziales badz slyszales o incydentach podaczas pogrzebu,za czasow thater podobno sprywatyzowano kolej,pozniej kusiano ja znacjonalizowac,popraw mnie jesli sie myle,tak cos slyszalem[/cytat]
My wojnę przegraliśmy i zostaliśmy poddani kolejnemu rozbiorowi. Anglia 23 lata temu to było państwo post imperialnej, które co dopiero pozbyło się swej potęgi w postaci kolonii, wiekowego bogactwa narodu i pierwszej gospodarki kapitalistycznej.
Polemika z tobą jest bardzo trudna w stylu:
ta bułka od Sidora jest bardzo dobra, ty odpowiadasz, że ta GS jest lepsza bo więcej ludzi GS zatrudnia bo jest prezes i dwóch zastępców p 10 pracowników gospodarczych i wujek i ciotka zatrudnionych.
No i ty oczywiście masz rację!
Co do zamachu no comment, z religią nie da się polemizować.
ja rozumie ze po obaleniu konstytucji trzeba bylo zmien ic polityke gospodarcza i spoleczna,pytanie tylko czy balcerowicz byl odpowiednia osoba aby sie tego powziasc,wszyscy zaufali jego profesorskiej minie dlatego tez dlugi czas czarowal nas swoim krasomowstwem i pewnie by tak robil dalej gdyby nie je\\go wpadka o lokowaniu pieniedzy w bankach a ograniczeniu konsumpcji,
powodzin,widze ze znasz sie bardzo dobrze na makro i mikro ekonomi ,pytanie tylko czy te formulki daja sie jakos wplesc w zycie,3 miesiace temu rostowski prognozowal wzrost konsumpcji,spadek bezrobocia,wzrost gospodarczy,i co wszyystko jest na odwrot,nie studiowalem ekonomi,bardziej orientuje sie co zrobiono i co z tego wynika,swojego czasu balcerowicz zaczal studzic gospodarke,jak to sie skonczylo wszyyscy wiemy,ale co by bylo gdyby wtedy jej nie schladzal,dzisaj bysmy pewnie mieli mieszkania o 30% tansze,
bono,a czemu ty mnie takim tekstem nie uraczyles,bylo by mi o wiele milej ze swoj czas poswiecam z kims rozgarnietym,niestety twoj post tlko sprawil ze moj zachwyt na tym forum znikl wraz z pojawieniem sie twojego postu,
po obaleniu KOMUNIZMU nie konstytucji***
zamachu juz nie komentujesz bo ci tam brzoza w glowie caly czas siedzi i sam juz w to nie wierysz ze to ona skrzydlo urwala
Ale kto tu podważa opinie fachowców? Analizy i obliczenia naukowców rozkładają raport Millera na łopatki, a tacy jak Ty wciąż twardo obstają przy teorii pancernej brzozy nie dopuszczając do siebie żadnych innych możliwości. Nie twierdzę, że był zamach, ale twierdzę, że w świetle ustaleń naukowców i w świetle dowodów raport komisji Millera jest wart tyle samo co rolka papieru toaletowego, a skoro tak, to trzeba dokładnie zbadać okoliczności tej katastrofy biorąc pod uwagę wszystkie dowody i ustalenia.
Po pierwsze naucz się pisać w sposób poprawny po Polsku.
Po drugie studiuje nauki ekonomiczne i działam w KASE.
Po trzecie teorie ekonomiczne są teoriami, ale jest masa teorii które są prawdziwe. Jakie?
a). Teoria cykli koniunkturalnych
b). Krzywa Laffera.
Więcej? To już znajdź sam, nie mogę udzielić tu szerokiej odpowiedzi, bo to nie jest miejsce - brakłoby miejsca na opis takich zjawisk.
Po czwarte - nikt rozsądny nie słucha tego co Rostowski mówi - napisałem ci - podałem strony pozarządowe - dosyć merytoryczne z nich można czerpać naprawdę solidną wiedzę i dane.
Ja wiedzy od Rostowskiego nie czerpie i się nią nie sugeruje.
akurat mojej pisowani za bardzo nie masz prawa sie czepiac,bo niby co cie to obchodzi a druga sprawa to taka ze juz dosc dawno skonczylem edukacje i nie jestem w tzw."rytmie"
trzecie sprawa to balcerowicz,jak juz pisalem,reformy po obalnieu komunizmu byly potrzebne,pytenie tylko czy odpowiednia osoba sie za nie wiziela,czy caly kult "reformatora balcerowicza" juz nie upadl,
taka refleksja mnie teraz naszla,skoro ty obecnie studjujesz to chyba nawet nie pamietasz trannsformacji ani momentu schladzania gospodarki przez balcerowicza.......
[quote]akurat mojej pisowani za bardzo nie masz prawa sie czepiac,bo niby co cie to obchodzi [/quote]
Jesteś Polakiem, przywiązujesz wielką wagę do anturażu, tego co mówi minister finansów, interesujesz się losem polskich ofiar Katastrofy Smoleńskiej, a nie potrafisz pisać bez błędów ortograficznych, z poprawnym używaniem interpunkcji i składni. Boże! Co za nowa definicja patriotyzmu!
[quote] druga sprawa to taka ze juz dosc dawno skonczylem edukacje i nie jestem w tzw."rytmie"[/quote]
Niestety to widać. Lepiej jest więc zamilczeć.
[quote]ak juz pisalem,reformy po obalnieu komunizmu byly potrzebne,pytenie tylko czy odpowiednia osoba sie za nie wiziela,czy caly kult "reformatora balcerowicza" juz nie upadl,[/quote]
Nie było innych chętnych. A gdybyś poczytał i pointeresował się tematem to byś wiedział, że proponowano dużo bardziej drastyczne rozwiązania niż te, które spotkały nasz kraj.
[quote]taka refleksja mnie teraz naszla,skoro ty obecnie studjujesz to chyba nawet nie pamietasz trannsformacji ani momentu schladzania gospodarki przez balcerowicza.......[/quote]
I co w związku z tym? Milton Firedman też nie mógł pamiętać jak Keyens tworzył podstawy do swojego spojrzenia na ekonomie, czy czyniło to go osobą niekompetentną? Nie.
Opisuje fakty - konkrety.
Metoda schładzania gospodarki jest zasadna - gdyby nie ona, w czasie kryzysu spadek byłby znacznie większy - jak miało to np. miejsce na Lotwie.
O zmarłych nie mówi się co prawda źle, ale św. pamięci Lepper także żył w czasach Balcerowicza i owe czasy dobrze pamiętał. Co nie przeszkadzało mu w mówieniu niemerytorycznych głupot i sianiu taniego populizmu dla niewykształconego wieśniaka ze wsi.
Więc wybacz, ale argument dotyczący wieku jest przeze mnie traktowany jako żaden argument. To jak argument ad personam. Stosują go tylko osoby, które nie mają innych argumentów.
Ale bardzo mnie ciekawi jak chciałbyś transformować bezboleśnie kraj, który w 89 roku był de facto jednym wielkim bankrutem.
Mimo wszystko Polska poczyniła ogromny postęp - ze wszystkich post-sowieckich gospodarek starowaliśmy z najniższego pułapu, a de facto rozwijaliśmy się najszybciej. Byłoby znacznie lepiej, gdyby rządzili inni ludzie, ale cesarzowi trzeba oddać co cesarskie - postęp mimo wszystko jest znaczący.
Na dobranoc poczytaj sobie o tym http://pl.wikipedia.org/wiki/Szko%C5%82a_chicagowska_%28ekonomia%29
Balcerowicza spokojnie można do tego nurtu ekonomii neoklasycznej zaliczyć - słuchanie tych ludzi ma sens - pokazują to inne kraje - ale to znajdziesz sobie w odnośnikach do tego wpisu na Wikipedii (zachęcam do zapoznania się z tematyką cudu chilijskiego).
Rozumiem, że nie każdy go może lubić - ale jest to jeden z najbardziej merytorycznych ludzi w polskim życiu gospodarczym. Na pewno był lepszym reformatorem niż Vincenty Rostowski.
wiesz,jest piatek wieczor,po calym tygodniu pracy czlowiek ma prawo czuc sie zmeczony i nie musi zwarzac na bledy ortograficzne(jest mi wstud,z ortografi zawsze bylem kiepski) a juz o poprawnej interpunkcji i skladni to zapomnij,nie na forum, i jakos wcale nie uwazam aby to ciazylo jakos na moim patryiotyzmie,ani tez do glowy by mi nie przyszlo zarzucac komus braku patryiotyzmu po bledach ortograficznych
ok,poszukam i poczytam (watpie czy znajde) te drastyczniejsze rozwiazania i postaram sie dociec jak to sie stalo ze to akurat balcerowicz zostal ministerm finansow w rzadze mazowieckiego,a zreszta,tak do konca to nie chodzi mi o te drastyczne rozwiazania podczas transformacji,ale cala filozofie balcerowicza juz po transformacji,troche przypomniasz mi mojego siostrzenca,tez studiuje,niby madze mowi,ale naiwnie,zreszta w tym wieku tez sie taka naiwnoscia kierowalem,pamietam moment wysypywania przez leppera zboza importowanego z wegier , oczywiscie mocno go krytykowalem mowiac "no co,skoro mozna bylo kupic taniej...."
[quote]wiesz,jest piatek wieczor,po calym tygodniu pracy czlowiek ma prawo czuc sie zmeczony i nie musi zwarzac na bledy ortograficzne(jest mi wstud,z ortografi zawsze bylem kiepski)[quote]
Mnie też jest wstyd, bo zawsze myślałem, że prawdziwi patrioci to dbają o swój język - szanują spuściznę (a język nią jest) swoich przodków.
[quote],ale naiwnie,zreszta w tym wieku tez sie taka naiwnoscia kierowalem,pamietam moment wysypywania przez leppera zboza importowanego z wegier , oczywiscie mocno go krytykowalem mowiac "no co,skoro mozna bylo kupic taniej...."[/quote]
Bzdura. To nie naiwność, a szacunek do dokonań innych ludzi. Ekonomia to taka bardzo ciekawa nauka. Jest hybrydą. To nauka społeczna - o zachowaniach ludzkich jak psychologia, ale też ścisła jak matematyka - czyli są pewne prawdy i teorie, które są i mają dowody na swoje potwierdzenie.
Tak jak np. w fizyce można udowodnić zasadność teorii Newtona czy Einsteina, tak w ekonomii można udowodnić zachodzenie zjawiska cyklu koniunkturalnego.
Kieruje się więc doświadczeniami starszych pokoleń, które są zapisane na kartach historii, książek, opracowań naukowych, filmów i publikacji - ludzie badają zjawiska ekonomiczne, aby zrozumieć lepiej świat i jeśli ktoś coś udowodnił - to tak jest.
Ty jednak nie wykazujesz błędu w moim toku myślenia, a czepiasz się jedynie mojego wieku, co jest bardzo, ale to bardzo płytkie i dyskwalifikuje Cię jako poważnego rozmówcę - nie wiek się liczy, a merytoryczna dyskusja i argumenty.
Wiek to tylko anturaż, otoczka, opakowanie. Liczą się fakty. A tych nie wykazujesz.
to wytlumazc mi jeszcze sens w slowach balcerowicza "polacy musza ograniczyc konsumpcje i lokowac pieniadze w bankach,aby te mialy pieniadze na udzielanie kredytow przedsiebiorcom"
Ponieważ ulokowane pieniądze w banku są w banku księgowane po stronie pasywnej (zobowiązanie banku wobec swoich klientów), ale dzięki temu banki mogą udzielać kredytów.
kredyt udzielony przedsiębiorstwu ma szanse być lepiej spożytkowany - przedsiębiorstwo dokona inwestycji np. poszerzy halę produkcyjną, rozszerzy produkcje - będzie więcej zarabiać - będzie więcej podatków płacić - pracownicy zarobią więcej - więcej będą mogli wydawać i tak się będzie nakręcała spirala gospodarki.
Bank w Polsce gdy dostanie od Ciebie 1000 zł depozytu, to odprowadza z tego do NBP coś takiego jak stopa rezerwy obowiązkowej. Wynosi ona 3,5% - jest to zabezpieczenie tego depozytu. Czyli 35 zł z Twojego depozytu bankowego jest zabezpieczeniem. A Bank z każdego 1000 zł które ci zabierze może udzielić 965 zł kredytu - zapisywanego po stronie aktywnej bilansu banku (należności banku od klientów) i pasywnej (zobowiązanie banku wobec klienta).
http://pl.wikipedia.org/wiki/Stopa_rezerw_obowi%C4%85zkowych
no tak,to jest punkt widzenia ekonomisty,bardzo logiczny,ale juz z punktu widzenia przedsiebiorcy (i jego kooperantow) idiotyczny,skoro ludzie ogranicza konsumpcje bedzie mniej zamowien ,a skoro bedzie mniej zamowien,trzeba bedzie ograniczyc produkcje,a skoro ogranicze produkcje musze zwolnic ludzi,a skoro przedsiebiorca mniej produkuje to juz raczej nie zainwestuje bo niby po co,a co jest skutkiem?mniej z podatku VAT,mniejsze wplywy do budzetu mniej na zamowienia publiczne,wieksze bezrobocie,mniej odprowadzanych skladek na ZUS mniejsze wplywy z podatku dochodowego,a w konnsekwenncji bankructwa przedsiebiorstw
Baju baju będziesz w raju.
Działalność przedsiębiorców (wiem, pochodzę z takiej rodziny) nie opiera się tylko na rynku krajowym.
Przedsiębiorstwa polskie po przemianie ustrojowej były niekonkurencyjne - niedoinwestowane i przestarzałe. Trzeba było w jakiś sposób pobudzić je do restrukturyzacji i rozwoju.
Owszem Polak "mniej wyda", ale unowocześnione polskie firmy będą mogły więcej sprzedać na "zachód", szczególnie przy niskiej wartości polskiej waluty.
Jakoś gospodarkę trzeba było "rozpędzić" w sytuacji, gdy kraj był bankrutem.
Uprawiasz demagogię i krytykanctwo - co więc należało zrobić? Kazać polakom wydawać? Przedsiębiorstwa nie dokonałyby unowocześnienia - przedsiębiorcy nie mieliby z czego założyć swoich firm - rynek by się nie rozwijał. Ty miałbyś pieniądze na wydanie - ale nie miałbyś co kupić - zarabiałbyś grosze, bo nie byłoby impulsu do rozwoju gospodarczego. Polacy tylko by kupowali, a nie produkowali.
http://www.zerobeta.pl/2012/08/wywiad-z-miltonem-friedmanem-1990-rok/
Przeczytaj sobie - bardzo ciekawy wywiad z Miltonem Friedman'em o Polsce, o teorii wielkiego kryzysu. "Pure economics".
http://prawica.net/node/5402
[quote]Z dnia na dzień Polska stała się krajem cudu gospodarczego dzięki niespożytej przedsiębiorczości niedocenianego przez intelektualistów społeczeństwa i panującej wówczas wolności gospodarczej. Wolny rynek, a nie aktywność rządu, był i jest najlepszym rozwiązaniem dla kraju niezamożnego, jak Polska.
Lekcję Miltona Friedmana sumiennie przerobiło i codziennie odrabia społeczeństwo, czego nie można powiedzieć o rządzących krajem elitach.[/quote]
http://pl.wikipedia.org/wiki/Milton_Friedman
ale o czym ty piszesz,myslisz ze skoro twoja rodzina wysyla na zachod robi to 70% przedisebirocow,akurat nasza gospodarke od kryzysu uratowala konsumpcja wewnetrzna,przestan mi z tym miltonem fridmanem,to ja zyje w polsce a nie ona to ja tu zyje i ja sie z tego utrzymuje a nie on,gospodarke to rozpedzal balcerowicz w latach 90 sprrzedajac pannstwtowe firmy za 'psie" pieniadze (nie wnikam,bylo minelo)
nie wmowisz mi ze ktos bedzie inwestowal w firme nie widzac perspektyw
a jeszcze jedno,wskaz chocby jedno slowo lub zdanie ktore pozwalalo by ci twierdzic ze uprawiam demagogie
Kibicując Powodzianinowi
chciałbym dodać, że jeżeli albert7575 ma swój wiek, to powinien pamiętać okres konsumpcji z lat 80-tych, gdzie pieniądze zarobione były natychmiast zamieniane na towary, (czyli tak jakby chciał) co gospodarki wcale nie ratowało a czyniło hiper inflację.
Więc chłopie nie daj się manipulować cudownym uzdrawiaczom i ich cudownym receptom,
z ekonomią jak ze zdrowiem, jedno i drugie wymaga stałych zabiegów pielęgnacyjnych. Cud w Chinach miał swoje początki 30 lat temu a część tamtejszego społeczeństwa dalej żyje w latach 80-tych. Dzisiejsza Anglia to zasługa reform Thatcher, którą właśnie pochowano.
Efekty reform Balcerowicza dostrzeżemy gdy doczeka wieku Thatcher.
[quote]ale o czym ty piszesz,myslisz ze skoro twoja rodzina wysyla na zachod robi to 70% przedisebirocow,[/quote]
Piszę, że oprócz spojrzenia czysto ekonomicznego mam też spojrzenie na sprawę praktyczną.
[quote]od kryzysu uratowala konsumpcja wewnetrzna,[/quote]
Ale ja pisałem o reformach Balcerowicza z lat 90-tych. Aby "konsumpcja wewnętrzna" mogła "uratować" w czasach obecnych kraj od ujemnego PKB, gospodarkę trzeba było w momencie przemian ustrojowych jakoś rozkręcić.
[quote]przestan mi z tym miltonem fridmanem[/quote]
Przestanę jak zaczniesz rozumieć podstawowe prawdy ekonomiczne i przestaniesz opowiadać głupoty.
[quote]to ja zyje w polsce a nie ona to ja tu zyje i ja sie z tego utrzymuje a nie on[/quote]
Ale ludzie tacy jak on tworzą otaczający Cię świat ekonomii i mają realny wpływ na Twoje i moje życie.
[quote],gospodarke to rozpedzal balcerowicz w latach 90 sprrzedajac pannstwtowe firmy za 'psie" pieniadze (nie wnikam,bylo minelo)[/quote]
Bo tyle były warte. Za tyle je chciano kupować, a były nierentowne i kompletnie zarządzane nierealistyczne.
Polecam pojęcia takie jak np. ukryte bezrobocie.
[quote]a jeszcze jedno,wskaz chocby jedno slowo lub zdanie ktore pozwalalo by ci twierdzic ze uprawiam demagogie [/quote]
Wskazuje cały czas np.
[quote]to rozpedzal balcerowicz w latach 90 sprrzedajac pannstwtowe firmy za 'psie" pieniadze (nie wnikam,bylo minelo)[/quote]
cała ta wypowiedź
[quote]no tak,to jest punkt widzenia ekonomisty,bardzo logiczny,ale juz z punktu widzenia przedsiebiorcy (i jego kooperantow) idiotyczny,skoro ludzie ogranicza konsumpcje bedzie mniej zamowien ,a skoro bedzie mniej zamowien,trzeba bedzie ograniczyc produkcje,a skoro ogranicze produkcje musze zwolnic ludzi,a skoro przedsiebiorca mniej produkuje to juz raczej nie zainwestuje bo niby po co,a co jest skutkiem?mniej z podatku VAT,mniejsze wplywy do budzetu mniej na zamowienia publiczne,wieksze bezrobocie,mniej odprowadzanych skladek na ZUS mniejsze wplywy z podatku dochodowego,a w konnsekwenncji bankructwa przedsiebiorstw[/quote]
I jeszcze jedno - grzeczniej proszę - bo z wypowiedzi Twoich aż bije przesadny emocjonalizm, a to oznacza, że nadal argumentów brak - jest tylko sucha i tania demagogia.
PS. Warto czytać książki i publikacje dotyczące dziedziny w której zabiera się głos. Można dzięki temu uniknąć gadania bzdur.
Myślę, że albert 7575 powiedział już wszystko. Dziękuję. Jestem spokojniejszy, wiedząc, skąd biorą się wyznawcy religii smoleńskiej. Mam radę, poświęć więcej czasu biznesowi. Może Ci się uda. Nie takie barany dość dobrze w biznesie lokalnym przędą. Nieuki też do samorządów weszły. Taki Pcim z " operatywnym i wykształconym" włodarzem.
dzisaj przeczytalem szukajac informacji o balcerowiczu ze hiperinflacja w latach 80 byla spowodowana strajkami i domaganiem sie przez ludzi podwyzek,wtedy to wladze PRLu chcac sppprostac oczekiwaniom spolecznym drukowaly pieniadze ktore byly bez pokrycia,a towary szybko z pulek znikaly bo byl caly czas deficyt,a jesli juz cos bylo to kazdy kupowal na zapas,nawet jeszcze w latach 90 ludzie mieli taka tendencje aby robic zapasy,
bono,przestan wmawiac innym ze sa manipulowani,bo kazdy inny to samo moglby powiedziec o tobie
co do chin.....,raczej nie marzy mi sie taki cud w polsce jaki jest w chinach,no chyba ze ty bono masz chinska mentalnosc i moglbys pracowac za przyslowiowa "miske ryzu"
mija 23 lata od kiedy thatcher nie jest premierem angli,mija rowniez 23 lata po trannsformacji w polsce,efekty balcerowicza daja o sobie znac co jakis czas z coraz gorszymi skutkami,o jakich skutkach mam na mysli napisze w jutrzejszym poscie
bono,raczej nie wypowiadaj sie za anglikow,oni tam zyja i maja cos wiecej do powiedzenia,a sam penie widziales badz slyszales o incydentach podaczas pogrzebu,za czasow thater podobno sprywatyzowano kolej,pozniej kusiano ja znacjonalizowac,popraw mnie jesli sie myle,tak cos slyszalem
ale uzasadnij.....
[quote]dzisaj przeczytalem szukajac informacji o balcerowiczu ze hiperinflacja w latach 80 byla spowodowana strajkami i domaganiem sie przez ludzi podwyzek,wtedy to wladze PRLu chcac sppprostac oczekiwaniom spolecznym drukowaly pieniadze ktore byly bez pokrycia,a towary szybko z pulek znikaly bo byl caly czas deficyt,a jesli juz cos bylo to kazdy kupowal na zapas,nawet jeszcze w latach 90 ludzie mieli taka tendencje aby robic zapasy,[/quote]
Hiperinflacja była, bo marksizm i socjalizm był zły. Co udowadniały poszczególne kraje o tego typu ustrojach - obecnie Kora Płn. Nawet Komunistyczna partia Chin to rozumie i wprowadza wolnorynkowe metody. Więc to nie Balcerowicz był zły, a system, w którym przyszło Polakom żyć.
[quote]raczej nie marzy mi sie taki cud w polsce jaki jest w chinach,no chyba ze ty bono masz chinska mentalnosc i moglbys pracowac za przyslowiowa "miske ryzu"[/quote]
To masz bardzo małe pojęcie o cudzie gospodarczym Chin - czego oczekiwać od kogoś kto się wypowiada, a nic na dany temat rozsądnego i merytorycznego nie przeczyta?
http://www.wprost.pl/ar/61310/Cud-nad-Zolta-Rzeka/
[quote]Liberalizację chińskiej gospodarki ułatwiły znacznie mniej scentralizowane niż u sąsiada z północy struktura władzy i system planowania, a także stawianie w większym stopniu na tworzenie nowych firm prywatnych lub półprywatnych niż na prywatyzację państwowych. Chiński cud gospodarczy dotyczy przede wszystkim sektora niepaństwowego, w którym już pod koniec 1995 r. pracowało 190 mln ludzi, tj. dwie trzecie całej siły roboczej w przemyśle, wytwarzając 66 proc. PKB. [/quote]
[quote]efekty balcerowicza daja o sobie znac co jakis czas z coraz gorszymi skutkami,o jakich skutkach mam na mysli napisze w jutrzejszym poscie[/quote]
Dawały o sobie znać w latach 05-11 kiedy Polska miała i świetne dane makroekonomiczne, i wysokie PKP i była jedną z nielicznych z dodatnim PKB w 2009 roku.
Skutki reform ekonomicznych rozpisuje się na LATA, a nie na pstryknięcie palca. To tylko PiSowska ekonomia polega w ten sposób. Dla przypomnienia w czasie kryzysowych lat 09-10 Kaczyński chciał, zaciągać kredyty, aby JESZCZE BARDZIEJ zadłużać kraj.
Rewelacyjne iście Keyensowskie podejście do ekonomii.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/5,114944,13585550,Zyja_w_kontenerach_bez_biezacej_wody__To_oni_buduja.html
No tak czerpanie wiedzy z Onetu ;-)
W Polsce też tak ludzie żyją. Ba! Polskiego leminga, który pracuje w outsourcingowej korporacji w Krakowie jak "kapciemini" też można przyrównać do Chińskiego mieszkańca slumsów. "Korporacje" zatrudniają Polaków za 2500 brutto, po pięciu latach zarządzania, a ci się cieszą. Bo na zachodzie "nikt" nie chce pracy przy telefonie na obsłudze klienta, albo na wklepywaniu faktur do komputera, robić.
Kwestia spojrzenia na temat :). Dla Niemca, te >20 tys. osób pracujących w Krakowie w outsourcingu to też slums i biedota.
bono,raczej nie wypowiadaj sie za anglikow,oni tam zyja i maja cos wiecej do powiedzenia,a sam penie widziales badz slyszales o incydentach podaczas pogrzebu,za czasow thater podobno sprywatyzowano kolej,pozniej kusiano ja znacjonalizowac,popraw mnie jesli sie myle,tak cos slyszalem[/cytat]
My wojnę przegraliśmy i zostaliśmy poddani kolejnemu rozbiorowi. Anglia 23 lata temu to było państwo post imperialnej, które co dopiero pozbyło się swej potęgi w postaci kolonii, wiekowego bogactwa narodu i pierwszej gospodarki kapitalistycznej.
Polemika z tobą jest bardzo trudna w stylu:
ta bułka od Sidora jest bardzo dobra, ty odpowiadasz, że ta GS jest lepsza bo więcej ludzi GS zatrudnia bo jest prezes i dwóch zastępców p 10 pracowników gospodarczych i wujek i ciotka zatrudnionych.
No i ty oczywiście masz rację!